UFO - 21.02.2009 WEEKENDOWY

Jones, akurat bym się nie śmiał. Żałuję jednego, że przez zbyt wiele, podobnych prac, podobnych autorów, w zbyt nieodpowiednim wieku /lub raczej kłopotach ze zrozumieniem / nie udało mi się 'przedrzeć', w odpowiednim czasie.

Pozdrawiam.

OpCjoNeR napisał:

dead_eye: Morgany na €/$ to mogą co najwyżej wielką qpę zwalić i się nią osrać - nie ten kaliber co jakaś tam złotóweczka

dokladnie tak,ale na PLN dzienny obrot to ok 2 mld PLN /500 mio eur/ malo nie jest, nawet dla grubasa aby sam pociagnal caly rynek

Mam "Astronautow" - chyba pierwsze wydanie, 1955 chyba, wiadomo, jakie to jest, ale do tego ta czcionka, papier i zapach - normalnie maszyna czasu

dead_eye napisał:

OpCjoNeR napisał:

dead_eye: Morgany na €/$ to mogą co najwyżej wielką qpę zwalić i się nią osrać - nie ten kaliber co jakaś tam złotóweczka

dokladnie tak,ale na PLN dzienny obrot to ok 2 mld PLN /500 mio eur/ malo nie jest, nawet dla grubasa aby sam pociagnal caly rynek

Więc robią to w spółdzielni jakiejś?

JUTRO SRAKA PRAPTAKA NA DZIEŃ DOBRY
a później się zobaczy...

ender napisał:

Jones, akurat bym się nie śmiał. Żałuję jednego, że przez zbyt wiele, podobnych prac, podobnych autorów, w zbyt nieodpowiednim wieku /lub raczej kłopotach ze zrozumieniem / nie udało mi się 'przedrzeć', w odpowiednim czasie.

Pozdrawiam.

sporo czytałem z tego gatunku i tak jakoś mi się skojarzyło (nic złego nie miałem na myśli )

na marginesie wszystkie pozycje wymienione w wątku czytałem

HEJ

Anatomia kryzysu...

Zajebisty dokument:
http://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/meltdown/view/

No cóż, dla takiego forum, z ostatnich minut, warto tu być. Zwłaszcza dla Takich forumowiczów.

Pozdrawiam, szczerze dziękując.

Liber Abaci napisał:

Liber Abaci napisał:

KONIEC BESSY..., czyli trwała ona ok. 1,5 roku. Przed nami min. 5 lat prosperity... WIG dojdzie do poziomu 130 000 pkt.

Czego sobie i Wam życzę...

Dzieci Hossy POBUDKA!!!

Szanowni Państwo,

Moja babcia inwestorka zwróciła mi uwagę na niestosowność płaskich żartów typu flat...

W związku z tym uprzejmie przepraszam Państwa, jeżeli kogoś zbudziłem swoim niestosownym żarcikiem i ninijeszym odwołuję HOSSĘ (a tych co zbudziłem informuję, że dzieci HOSSY mogą dalej spać ).

to może jeszcze ja
Gustave Le Rouge
"Niewidzialni"
"Więzień na Marsie"

a Lema to nie ma ? ( Summa technologiae)

dead_eye napisał:

inwestor napisał:

ender napisał:

Dead_eye, akurat w punkcie 'gdzie trzech grubasów, to o dwóch za dużo', pozwolę się nie zgodzić. Każdy z tych trzech ma jakichś udziałowców większościowych, z wpływami na decyzje.

Załóżmy, całkowicie teoretycznie, że jeden, w jakiś sposób ma największy wpływ nie tylko na tych trzech, ale też na kilku innych ?. Wszyscy mają wolną rękę w działaniu i prognozowaniu, ale przychodzi czas na coś, co ten najbardziej wpływowy sobie umyślił. I wtedy nie ma zmiłuj. Z różnych względów, to nie musi być wcale największy udziałowiec, ale potrafiący powiązać swoimi udziałami kilku grubasów tak, że nie mogą i nie są w stanie odmówić 'prośbie'.

Oczywiście nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale potrafię sobie wyobrazić wstępny etap operacji, która przybiera, po wstępnym udziale, na sile, potęgowana przez przez spanikowanych mniejszych i drobnicę. Ja już wtedy tylko czekam na efekt, który byłem w stanie wywołać.

Pozdrawiam.

Bardzo ładnie to ująłeś
Następuje tzw. "lawina powiązań"

czyli tzw. trend zawsze ktos musi zaczać..czasem to rzucony duzy baton, czasem info, górkodołko łapacze itp. nikt sam trendu nie wywoła, pare czynników na raz i jedziemy

"Bo na każdym zebraniu jest tak, że ktos musi zacząć pierwszy "

OpCjoNeR napisał:

JUTRO SRAKA PRAPTAKA NA DZIEŃ DOBRY
a później się zobaczy...

ile obstawiasz? Ja -50 punktów i dolne widły tym razem.

Jestem,
Bardzo lubię Diunę a zwlaszcza wątek bardzo pożądanego Melanżu,
ktory pozyskiwany byl z piasków pustyni i gdzie zdarzały się przypadki połknięcia całej żniwiarki przez gigantycznego czerwia pustyni.

Coś jak wyciskanie Melanżu z kontraktów a jak zle idzie to cale depo wsiąka czyli owa żniwiarka zapada sie w piasek , Szwagry to oczywiscie gigantyczne czerwie pustyni.

Jerome napisał:

Jestem,
Bardzo lubię Diunę a zwlaszcza wątek bardzo pożądanego Melanżu,
ktory pozyskiwany byl z piasków pustyni i gdzie zdarzały się przypadki połknięcia całej żniwiarki przez gigantycznego czerwia pustyni.

Coś jak wyciskanie Melanżu z kontraktów a jak zle idzie to cale depo wsiąka czyli owa żniwiarka zapada sie w piasek , Szwagry to oczywiscie gigantyczne czerwie pustyni.

cóż ..... a nijaki Seldon .... założył fundację .... stworzył nawet pewną dziedzinę nauki .... wprawdzie nie wszystko da się tak od razu .... ale na pewno warto się starac .... zresztą kojarzy mi się z pewnym dośc znanym cytatem z Sapkowskiego.

jak to było .... że, encyklopedia galaktyczna nie była tym celem, o którym wszyscy myśleli ...

hmmmm .... i kto to napisał ?




skleroza .... pewnie ze starości.

Czolem jutro wracamy na parkur,cwiczymy ujezdzanie konia,ranych nie bierzemy, moi gringos juz w "blokach"

coz Ursule le Guin i "Jestesmy Snem" bedzie chyba najbardziej odpowiednia na te pore (nie tylko dnia).Pozdrawiam wszystkich milosnikow fantastyki

http://daria24.wrzuta.pl/film/dCVbLwxyjr/domino_z_butelek

http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/dziadek/wedzonki_parnikowe/053.jpg

że to nie moje

barany napisał:

OpCjoNeR napisał:

:lecimy: JUTRO SRAKA PRAPTAKA NA DZIEŃ DOBRY :lecimy:
a później się zobaczy...

ile obstawiasz? Ja -50 punktów i dolne widły tym razem.

oj bedacy na Skach zostaliscie ;)
jutro rano bedzie rozczarowanie i PKCem bedziecie wychodzic

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1598

O, ulubieniec się pojawił. I 'Diuna'. To ja za młody jestem. Polecam, dla jeszcze młodszego pokolenia 'Ślimak na zboczu'. Z 'Diuną' ma to niewiele wspólnego, Jerome może nie zrozumieć, jak to określił, mój syn. Ale, on jeszcze młodszy niż ja.

Dyskusję, z trollem, prowadziłem pierwszy i ostani raz. Więcej, nie zamierzam.

Pozdrawiam i dobranoc.

http://www.wykop.pl/ramka/147790/wyniki-narodowego-spisu-powszechnego

na jedynce w tvp pokazuja protoplastów
amerykanskich bankow inwestycyjnych - w filmie "Żądło"

LeM napisał:

Anatomia kryzysu...

Zajebisty dokument:
http://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/meltdown/view/

wlasnie skonczylem ogladac...

historia w ktorej uczestniczylismy