Uniwersytet Futures i Opcji
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Uniwersytet Futures i Opcji

pod kierownictwem prof. SzFagra
 
IndeksIndeks  PortalePortale  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 UFO - 12.04.2010

Go down 
+46
sonny
tarzan
forex
Aligator
loko
jj
BORowik
fishemade
Dave
nephros
karnak
Salomon Fiszman
Alicja_B
psylocyt
kaczor
justa
delphia
RJ
przemak
ROGER
SYLWESTER
nomad
Prezes
myśliwyl
filip
busia
sinuee
rabe
barany
kapsel
MoralnyNiepokój
Reser
Frantic
Akwila
1bawara
Psiqta
Diablo
Mleczarz
Damian
birdie
www
EX
kamikaze
Rmir
Nadaje ze Stronia
Jastrząb
50 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
kamikaze
UFOTrader Senior
UFOTrader Senior
kamikaze


Liczba postów : 19676
Registration date : 28/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:15

nie ma co spekulować, wszystko się wkrótce wyjaśni
a zwłaszcza nie można obarczać winą kogokolwiek
Cool
Powrót do góry Go down
loko

loko


Liczba postów : 3137
Location : Warszawa
Registration date : 30/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:17

PAMPERS XXL napisał:


stulejka mur

pociesz kolege ze to nie jest letalne bo nie bedzie spal w nocy.
Powrót do góry Go down
Lennon

Lennon


Liczba postów : 761
Location : Here there and everywhere
Registration date : 12/05/2008

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:18

"Utraceni, lecz nie zapomniani, pokonani nie w walce, lecz przez los"
Powrót do góry Go down
dino

dino


Liczba postów : 160
Location : warsiawka
Registration date : 14/01/2010

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:18

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
Powrót do góry Go down
RJ

RJ


Liczba postów : 652
Registration date : 12/12/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:18

kamikaze napisał:
czarne skrzynki potwierdzają: piloci ignorowali polecenia rosyjskich kontrolerów lotu
Cool
nie "polecenia" a "zalecenia" a to robi duza roznice.
To nie jest lotnisko miedzynarodowe i zdaje sie dlatego nie mogli wydawac polecen.
Wart uwagi jest tez fakt ze mimo mgly jednak nie zamkneli lotniska, a wiec pilot mial prawo probowac ladowac.
Powrót do góry Go down
karnak

karnak


Liczba postów : 13012
Registration date : 29/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:18

RJ napisał:
acu rem tetigisti
---------------------

"niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"

(Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito, fr.)

Był taki moment kilkanaście miesięcy temu, kiedy wydawało się, że nagonka na prezydenta Polski przejawiająca się w inwektywach, manipulacjach, kłamstwach, wymownych przemilczeniach i małostkowych uszczypliwościach autorstwa promomowanych w mediach polityków, a często i samych dziennikarzy - że ta nagonka osiągnęła poziom, za którym jest już wyłącznie medialny lub polityczny impeachment. Pomyślałem sobie, że chyba tylko jakaś tragedia, zwłaszcza przedwczesna śmierć prezydenta jest w stanie postawić temu tamę. I zastanawiałem się wtedy - horrible dictu! - jak by to było gdyby umarł prezydent. I - muszę przyznać - nie byłem sobie w stanie tego wyobrazić.

Od wczorajszego ranka miota się we mnie cała masa uczuć, jest wśród nich żal, obawa o stan państwa, przerażenie i niezrozumienie sensu. Ale pośród tych uczuć, które mi towarzyszą najsilniejszym jest nieustające, przytłaczające, obezwładniające poczucie n i e s p r a w i e d l i w o ś c i. Niesprawiedliwości na wielu poziomach. Na tym najniższym, wydawałoby się - trywialnym - poziomie odczułem ją otwierając internet. Okazało się, że nagle, w godzinie śmierci Lecha Kaczyńskiego wiodące portale internetowe jednak posiadają fotografie głowy państwa bez rozbieganego spojrzenia, wyłupiastych oczu, rozchylonych nienaturalnie ust, ułożonych nieforemnie dłoni. Czy wcześniej serwery tych portali, a także wiodącej telewizji informacyjnej w Polsce nie zawierały tych zdjęć? Panie dziennikarzu, panie redaktorze, czy wcześniej nie mogłeś pokazywać milionom Polaków ich prezydenta w pozie godnej? Włączyłem wiodącą telewizję informacyjną, która nadaje kompilację doskonałych autoironicznych, bystrych bon-motów prezydenta nagranych "off the record". Okazuje się, że myśmy z tej strony Lecha Kaczyńskiego nie znali, a przecież te nagrania tam cały czas były! Dlaczego więc wiodąca telewizja prywatna położyła główną zasługę w wykreowaniu prezydenta na gbura?

Najpopularniejsza dziennikarka polityczna w Polsce, na antenie wiodącej stacji prywatnej, pogrążona w nieutulonym żalu opisuje swój wczorajszy poranek, pełen łez i smutku. Jednocześnie konstatuje, że chciałaby aby ta tragedia "zmieniła coś w Polakach", ale sugeruje, że będzie to trudne, gdyż kiedy przyszła pod Pałac Prezydencki zapalić znicz, to podszedł ktoś do niej z motłochu, nazwał "ścierką" i kazał się "wynosić". Ta sama dziennikarka w ostatnich kilku miesiącach dała co najmniej kilkanaście razy w swych programach telewizyjnych i radiowych najlepszy czas antenowy człowiekowi o charakterystyce kanalii. Człowiekowi, który między innymi nazywał Lecha Kaczyńskiego "trupem na wrotkach", "półmartwym", insynuował mu różnorakie choroby, w tym psychiczne i alkoholizm, o drobniejszych kwestiach nie wspominając. Człowiek ten wprost swoją aktualną misję w polityce określał jako "pozbycie się Kaczyńskiego" - wiodąca dziennikarka polityczna w Polsce, którą motłoch nie zaakceptował pod Pałacem, ma swój największy wkład w promowanie tej kanalii. Nie odmawiam jej prawa do żałoby po zmarłym prezydencie. Ale jej tout court nie wierzę. Nawet jeśli w tej niewiarze błądzę, to jest to błądzenie usprawiedliwione jej dotychczasową metodyczną pracą nad deprecjonowaniem głowy państwa polskiego. I jest jej kolega redakcyjny, który z poważną miną mówi o stracie jaką odczuwa, a który w pierwszym wydaniu serwisu informatycznego, pod swoim kierownictwem kazał wycofać z pierwszej na ostatnią pozycję informację o tym, że prezydent odznaczył orderem Annę Walentynowicz. Jaka to dla niego strata? Przecież to był prezydent, którego miejsce w twoim programie było tuż przed prognozą pogody? A jak się czuje ich kolega ze stacji państwowej, dziennikarz roku, którzy czytając nagłówki opiniotwórczej prasy turlał się ze śmiechu powtarzając "borubara", "irasiada" wypowiadanych przez "niskopiennego" prezydenta? A największa gazeta, która te nagłówki drukowała i była w stanie posunąć się nawet do kłamstw i przestępczych - nieprawdziwych, jak się oczywiście okazało - zarzutów, ma dziś najpiękniejszą szatę graficzną ze wszystkich żałobnych wydań. Jak dziś oni wszyscy się czują, lub jak powinni się czuć gdyby posiadali sumienie, widząc od kilkudziesięciu godzin to, co jest ważne, widząc tchnienie Absolutu w niesłychanym żywiole symboliki (wieloznacznej) tej tragedii - w obliczu tych wszystkich litrów atramentu wylanego, ton papieru zadrukowanego i terabajtów informacji o przejęzyczeniach, gafach, wyglądzie głowy państwa i Bóg wie czym jeszcze? Jak powinni się czuć?

Kandydat na prezydenta, wykonujący właśnie funkcje głowy państwa, eksponowany w mediach od wczoraj z racji swych konstytucyjnych kompetencji, zwraca się z "orędziem do narodu", apelując o jedność ponad podziałami. I - proszę mi wybaczyć, jestem zwykłą mendą - za każdym razem gdy widzę jego doskonale upudrowaną twarz na tle biblioteczki i białoczerwonej flagi, wraca mi obraz sprzed roku, kiedy to prezydent RP, jako jedyny, jak się wydaje, rozumiejąc sytuację geopolityczną przebywał na terenie Gruzji zaatakowanej przez Rosję. Kolumna prezydencka została ostrzelana przez patrol rosyjski, a obecny kandydat-marszałek-prezydent wielce rozbawiony opowiadał o "zabawie w żołnierza", "dzikiej eskapadzie" prezydenta, kwitując: "jaki prezydent, taki zamach". Dziś maszeruje na czele konduktu żałobnego i ogłasza żałobę narodową "z powodu katastrofy rządowego samolotu". A nie dlatego, że zginął Lech Kaczyński, głowa państwa, wybitny człowiek?

I jest jego kolega klubowy, wybitny specjalista od much i muszek, którego nienawiść do "kaczyzmu" pochłonęła bez reszty, który ilością inwektyw i chamstwa przebił podaj wszystkich. W kondukcie, zalani łzami kroczą przedstawiciele Partii Władzy, którzy okazywali dumę z wykradzenia samolotu prezydenckiego i uziemienia głowy swojego państwa w domu, są ludzie, którzy nawet kosztem wizerunku Polski za granicą opluwali polskiego prezydenta do partnerów ze świata. W żałobnym pochodzie nie mogło zabraknąć także "legendy Solidarności", który - ze znaną już skromnością - oświadczył, że "wybacza"Lechowi Kaczyńskiemu. Co takiego wybacza prezydentowi, który pod każdym względem bił go na głowę, a którego prostacko wyzywał, naśmiewając się także z jego małżonki? Jakie ma prawo do "wybaczania"czegokolwiek temu człowiekowi?

Jeszcze nie ostygło ciało prezydenta, a kandydat-marszałek-prezydent dosłownie w kilka godzin wprowadził do pałacu swojego - nomen omen - namiestnika. Nikt nie zauważa dwuznaczności w tym, że gestorem dokumentacji dotyczącej aneksu do likwidacji WSI jest jeden z prawdopodobnych bohaterów tego dokumentu. Jeszcze nie dotarło do nas ciało szefa IPN, a - jak mówił dziś któryś z "pisowskich" dziennikarzy - jego zastępczyni podejmuje już jakieś decyzje. Do czego się tak spieszą? Czy to nie nasuwa skojarzeń z mało lubianymi zwierzętami na sawannie? Co będzie potem? Teraz już nietrudno to sobie wyobrazić.

Nie odmawiam nikomu prawa do żałoby, ale pozwólcie zachować mi prawo do niewiary w Waszą szczerość. Solidnie żeście na to zapracowali.
~menda

Podpisuję się pod tym tekstem.
Powrót do góry Go down
karnak

karnak


Liczba postów : 13012
Registration date : 29/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:23

Widzieliście dzisiaj rozmowę z Niesiołowskim?
Żadnych wniosków niewyciągnął.
Czarno to widzę.
Powrót do góry Go down
Nadaje ze Stronia

Nadaje ze Stronia


Liczba postów : 28481
Age : 17
Location : Deus ex machina est :)
Registration date : 21/11/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:25

Uratowani:

- Gdańszczanka Zofia Kruszyńska-Gust, z Kancelarii Prezydenta, zrezygnowała z lotu w ostatniej chwili. Podobno obudziła się w nocy i podjęła decyzję, że nie leci. Szef klubu PSL, Stanisław Żelichowski, chciał zrobić przysługę swojemu koledze z parlamentu Wiesławowi Wodzie - odstąpił mu miejsce, bo Woda nigdy jeszcze nie był w Katyniu.

- Na pokładzie feralnego samolotu o mały włos nie znalazł się Grzegorz Schetyna. Szefowie klubu PO w ostatniej jednak chwili podzielili się - przewodniczący Schetyna poleciał do Katynia razem z premierem, w środę, a jego zastępca, Grzegorz Dolniak, w sobotę, z prezydentem.

- Niektórzy ocaleli, bo ustąpili miejsca przedstawicielom organizacji katyńskich - Tak było na przykład z Andrzejem Matejukiem, komendantem głównym policji.

- Dużo szczęścia miał także Dawid Jackiewicz, poseł PiS. Wszyscy przekonani byli, że poleciał razem z parlamentarną delegacją samolotem. On jednak pojechał do Katynia samochodem, w piątek.

- Inną parlamentarzystkę, Beatę Kempę, uratował strach przed lataniem. Pojechała do Katynia, ale pociągiem.

- Jej koleżanka, Joanna Szczypińska, też nie znalazła się na pokładzie tupolewa. Ale nie dlatego, że bała się latać - odstąpiła swoje miejsce jednej ze starszych osób reprezentujących Rodziny Katyńskie.

- Podobnie zrobił Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, który - jak Stanisław Żelichowski - oddał swoje miejsce w samolocie koledze z partii.

- Jerzy Woźniak, lekarz, 87-letni prezes Śląskiego Związku Żołnierzy AK we Wrocławiu i wieloletni minister, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, miał siedzieć w samolocie obok Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta Polski na uchodźstwie. Był już spakowany, ale zachorował. Niezbyt ciężko, jednak czuł, że nie powinien lecieć. I to go uratowało.

- Lekarz Lecha Kaczyńskiego......Wojciech, który odstąpił miejsce w samolocie młodszemu koledze.


Nie znacie(my) dnia a ni godziny scratch Kapsztejn do Ciebie się też to odnosi ...... nie mówiąc o mojej skromnej osobie Embarassed
Powrót do góry Go down
Nadaje ze Stronia

Nadaje ze Stronia


Liczba postów : 28481
Age : 17
Location : Deus ex machina est :)
Registration date : 21/11/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:27

loko napisał:
PAMPERS XXL napisał:


stulejka mur

pociesz kolege ze to nie jest letalne bo nie bedzie spal w nocy.

Kapsztejn to nie lata....ale czasami przeszkadza w staniu nocom affraid
Powrót do góry Go down
Salomon Fiszman

Salomon Fiszman


Liczba postów : 1491
Age : 54
Location : Prestwich
Registration date : 19/04/2008

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:28

PAMPERS XXL napisał:


Nie znacie(my) dnia a ni godziny scratch Kapsztejn do Ciebie się też to odnosi ...... nie mówiąc o mojej skromnej osobie Embarassed

rychtyk, nasze sie uratowali

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7761353,Szabat_uratowal_rabina_Szudricha.html
Powrót do góry Go down
sonny

sonny


Liczba postów : 145
Registration date : 21/04/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:30

ciekawy post

Recent Entries Archive Friends User Inf

КОМУ ВЕРИТЬ !!!

Сергей Иванович Верёвкин

Точный текст моего комментария о катастрофе самолета с Президентом Польши
К сожалению, текст моего комментария на сайте Особая буква был искажен. Многие вопросы были убраны, придуман нелепый и искажающий смысл заголовок с мутными намеками. Вот точный текст комментария. Оставлено все, даже непринципиальная ошибка в нумерациях категорий ИКАО.

Первые комментарии и некоторые сомнения Сергей Веревкин, работник гражданской авиации с 1975 по 1984, военной авиации – с 1984 по 1988 годы. В 1981-1983 годах – заместитель начальника аэропорта Внуково по аэродромному обеспечению.
При рассмотрении катастрофы польского президентского самолета ТУ-154 в районе аэродрома в Смоленске сразу охватывает некоторое недоумение. Я, в прошлом заместитель начальника правительственного аэропорта Внуково, знаком с вопросами обеспечения безопасности полетов, в том числе и так называемых «литерных рейсов», не понаслышке. Сам лично неоднократно принимал участие в подготовках таких рейсов с первыми лицами СССР. К примеру, во время смерти Л.И.Брежнева и прилетов-отлетов членов правительственных делегаций в Москву именно я был назначен ответственным руководителем Внуковского объединения. А тогда была погода не в пример сегодняшней хуже, и «литерных рейсов» в тот день было несколько десятков.
Так вот, сомнение вызывают сразу несколько обстоятельств. Первое: сразу бросается в глаза в комментариях официальных лиц навязчивая попытка переложить вину в катастрофе полностью на экипаж президентского борта, и полностью отвести какие-либо обвинения от аэродрома Смоленск. Либо же – на технические неполадки самого самолета.
Конечно, третьего тут не дано – либо человеческий фактор, либо технические неполадки. Причем не только самолета, но и наземного посадочного оборудования аэродрома, о чем почему-то никем из комментирующих официальных лиц не было упомянуто ни слова.
Давайте попробуем разобраться.
Человеческий фактор.
Как известно, разбился не обычный самолет, а VIP-самолет – президентский. Я не зря выделил это слово. За штурвалом борта сидел не обычный летчик – а лучший из лучших летчиков Польши. Лучше всех подготовленный, наиболее опытный, самый дисциплинированный. И, тем не менее, он раз за разом пытался посадить самолет – тот разбился то ли после четырех попыток. То ли во время четвертой попытки. О чем это говорит? Это говорит только о том, что условия посадки, сообщенные ему диспетчером посадки аэродрома Смоленск – не выходили за пределы его личного минимума.
Что значит личный минимум? Дело в том, что летчики сажают самолеты на ВПП (взлетно-посадочную полосу) только в тот случае, если погода на аэродроме соответствует личному минимуму пилота. Как известно, по стандартам ICAO (International Civil Air Organization) – ИКАО (Международной организации гражданской авиации) погодные условия делятся на 3 категории ИКАО.
1-я позволяет сажать самолеты при горизонтальной видимости 600 м и вертикальной – 60 м.
2-я – при горизонтальной 300м и вертикальной 30м. И, наконец, 3-я – при нулевой видимости.
Для того чтобы летчик имел право посадить самолет в условиях видимости той или иной категории ИКАО, должны быть:
1. Аэродром оборудован системами посадки по этой категории.
2. Летчик должен иметь сертификат посадки по этой категории. То есть, если при видимости по 2-й категории ИКАО летчик имеет сертификат по 3-й категории, он не имеет право сажать самолет, даже если и отчетливо видит ВПП.
Сразу два вопроса:
1. По какой категории ИКАО был оборудован аэродром в Смоленске? На это вопрос я постараюсь ответить, когда буду разбирать вторую возможную причину катастрофы.
2. Какую категорию посадки имел летчик Президентского борта?
И тут, скорее всего, можно ответить – он был подготовлен либо по 3-й, и уж во всяком случае - по 2-й категории. В 80-х годах ХХ столетия по 3-й категории ИКАО был оборудован во всем мире только один аэропорт – в Дубае. В СССР пытались оборудовать по 2-й категории только аэропорты Внуково, Домодедово и Шереметьево. Хотя с тех пор прошло много лет, но вряд ли аэропорт Варшавы оборудован по 3-й категории ИКАО, но что по 2-й оборудован – это точно.
Так что летчик имел право и мог посадить самолет при видимости горизонтальной до 300 м и вертикальной – до 30 м. В новостях передали, что видимость составляла 300-500 метров. Скорее всего, речь идет о горизонтальной видимости, потому что говорилось о сильном тумане. Сам работая в течении многих лет на аэродромах, знаю по своему опыту – видимость 300-500 – это и есть сильный туман.
Но для летчика это была штатная ситуация – «посадка по 2-й категории». Значит, если видимость была в рамках 2-й категории – он обязательно посадил бы борт на ВПП. Катастрофа в этих условиях объясняется только одним – видимость не соответствовала условиям 2-й категории!
Но тогда сразу встает вопрос – а почему он тогда раз за разом старался посадить самолет именно в Смоленске? Ведь при каждом заходе на посадку ему заново сообщались условия посадки – в первую очередь, видимость горизонтальная и вертикальная, а также ветер (скорость и направление), давление, и прочие другие данные. То есть – четыре раза ему сообщались данные, удовлетворявшие условиям 2-й категории, и четыре раза он пытался посадить самолет. Ни один пилот не станет делать этого, если видимость не соответствовала его личному минимуму! Тем более дисциплинированнейший командир Президентского борта!
Из этого у меня вытекают только два предположения:
1. Командир Президентского борта был чем-то вроде легендарного Мимино (который, кстати, сегодня как раз крутился по одному из телеканалов!) – лихого летчика малой авиации, которому Уставы летной службы, Наставление по производству полетов, Присяга Президенту страны – все по барабану. Этакий лихач за штурвалом.
2. Командиру Президентского борта выдавали четыре раза метео обстановку в районе аэродрома, не соответствовавшую фактической погоде по видимости.

Технические неполадки
Самолет ТУ-154 – морально устаревший. Он «жрет» много топлива, двигатели у него шумные, при посадке на мокрую ВПП у одной из модификаций, если память не изменяет – «В», была особенность (неизвестно, какой модификации был этот борт – «В» или другой) – склонность к выкатыванию налево с ВПП в процессе пробега. (Как известно, при посадке самолета на ВПП отмечаются три стадии – посадка, пробег, руление). Сам неоднократно бывал в таких ситуациях, так что, опять-таки, знаю это не понаслышке. Это не было неисправностью, это было пресловутой КПН самолета (конструктивно-производственный недостаток) – так он был запроектирован.
НО! До посадки дело не дошло, а другие перечисленные его недостатки не влияют на процесс посадки. Он совсем недавно был отремонтирован в Самаре – все его три ( извините за техническую описку - конечно же, не четыре, а три) двигателя и другие системы самолета. Принят польской стороной после ремонта. Значит – дело не в самолете. А то, что кто-то из очевидцев говорил, что двигатели самолета перед падением как-то странно звучали – так он просто до этого не слышал звуки двигателей самолета, если он летит на высоте 20-30 метров.
Как правильно (с его точки зрения) заметил другой очевидец – официальное лицо российской стороны (кто-то из свиты губернатора Смоленско й области) – аэродром здесь не при чем, он на него даже не сел. Надо сказать – самолет садится не на аэродром, а на ВПП. Аэродром – это комплекс, позволяющий осуществлять взлеты и посадки самолетов. И он включает в себя ВПП, рулежные дорожки, места стоянок, перроны, средства посадки, электро-светотехническое и радионавигационное оборудование. А также службы руководителя полетов – диспетчеров подхода, диспетчеров посадки, диспетчеров руления.
Powrót do góry Go down
sonny

sonny


Liczba postów : 145
Registration date : 21/04/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:30

И вот тут-то сразу возникают ряд вопросов, проистекающих из особенностей аэропорта Смоленск.
Кстати, аэропорт и аэродром – не одно и то же. Аэропорт – это аэродром, а также вокзалы – пассажирский и грузовой - с соответствующими складами, и многое еще чего.
Особенность первая. Аэродром Смоленска совсем недавно был еще аэродромом совместного базирования военной и гражданской авиации. То есть, на нем базировались авиаполк и гражданский летный авиаотряд. Это соседство «вояк» с «гражданскими» - всегда головная боль, как для одних, так и для других. Потому что у них цели принципиально разные. «Воякам» в первую очередь Родину надо защищать, и боевые задачи выполнять. А «гражданским» - надо обеспечивать регулярность авиарейсов и прибыли побольше получить. Так вот - от такого соседства порядка в целом в аэропорту Смоленск – отнюдь не прибавлялось. И то, что недавно это все прекратилось, и аэродром перешел в одни руки – вовсе не означает, что беспорядок мгновенно испарился, аки дым на ветру. А если учесть, что средний уровень бардака в гражданской авиации уверенно находится высоко, то уровень его в Смоленском аэропорту – по крайней мере, несколько превышал этот самый средний уровень.
Особенность вторая. Аэропорт Смоленска до распада СССР относился к средне-магистральной авиации. То бишь – имел исключительно внутренние авиасвязи. И, значит, не был оборудован по 2-й категории ИКАО. Кстати, оборудование по категориям ИКАО – дело вообще дорогостоящим было и во времена СССР. И уж никак не стало дешевле позже. Для того, чтобы оборудовать аэродром по 2-й категории ИКАО, надо устроить в покрытии ВПП и РД углубленные огни повышенной светосилы, оборудовать главнейшие узлы системы посадки, курсовые и глиссадные радиомаяки, огни подхода и огни ВПП и РД и т.д. тройной системой независимого электропитания и т.д. и т.п.
Так что даже если представить, что он и был оборудован и сертифицирован ИКАО по 2-й категории – не факт, что все это оборудование поддерживалось в должном техническом состоянии. Кстати, сертифицироваться по 2-й категории ИКАО должно было не только оборудование и летчики – но и диспетчера службы руководителя полетов. Так ли это было на самом деле?
И вот тут надо опять вернуться к тем самым четырем попыткам посадить борт на ВПП. Раз за разом попытки посадить борт были неудачны, и раз за разом диспетчера выдавали экипажу погоду, позволяющую произвести еще одну попытку. А командир корабля послушно и честно пытался посадить борт. И лишь затем диспетчера посоветовали командиру посадить борт на другой аэродром.
О чем это говорит?
Посадочное оборудование было или стало – неисправным и раз за разом выдавало неверные условия по видимости. Которые раз за разом передавались диспетчером на президентский борт. И только после очередной попытки (жалко не сказано – после какой) диспетчер посадки что-то заподозрил, и посоветовал командиру борта уйти на запасной аэродром. Но правды не сказал – потому что не знал (теорию заговора я все же отметаю полностью)!
Я уверен, что если бы диспетчер выдал командиру корабля условия по видимости, выходящие за пределы личного минимума пилота и аэродрома – тот беспрекословно подчинился бы. Беспрекословно и на полном автомате! Летчиков годами учат, натаскивая, как собак Павлова, мгновенно оценивать ситуацию, и если она выходит за пределы штатной – мгновенно, автоматически – принимать единственно верное решение!
И еще о человеческом факторе.
Удивляет вот еще что. Летчики сажают самолеты, тем более в условиях плохой видимости, пусть и в рамках допуска по категории ИКАО – не сами по себе. А – по глиссаде. Этот такой луч с углом наклона в 2 градуса 40 минут, идущий от глиссадного радиомаяка вверх и ловящегося радиолокационной станцией, расположенной на борту самолета. И там четко видно, на сколько метров борт ниже, выше, правее, левее глиссады. Если будешь садиться выше глиссады – выкатишься потом за пределы ВПП. Если ниже – не долетишь до ВПП – что и произошло в Смоленске. Если правее или левее – промахнешься мимо ВПП. И диспетчер каждые несколько сот метров поправляет командира борта – «левее глиссады на 5 метров. Выше – на 3 метра». И так до того момента, пока самолет не войдет точно в глиссаду и тогда все равно диспетчер каждые несколько сот метров до самой посадки говорит «идете в глиссаде». То есть, они ведутся диспетчером посадки по приборам, установленным, как у диспетчера, так и на борту самолета. Посадка самолета не по глиссаде категорически запрещена! А тут получается, что самолет не долетел до ВПП от 500 метров до 1 километра – то есть. Летел явно не по глиссаде. И это видел не только командир корабля. Но и диспетчер! И он обязан был предупредить командира и просто запретить ему посадку! Но он этого не сделал – почему? Фраза диспетчера «посадку разрешаю!» - ключевая. Он этой фразой берет на себя ответственность
Получается – диспетчер не видел, где именно находится самолет относительно глиссады? Что это значит? Оборудование было неисправным?
Конечно, все это только предположения, но они основаны не на воде и не на кофейной гуще. И вопросы на поставленные здесь вопросы хотелось бы услышать
Powrót do góry Go down
Nadaje ze Stronia

Nadaje ze Stronia


Liczba postów : 28481
Age : 17
Location : Deus ex machina est :)
Registration date : 21/11/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:32

Koppstein Fiszman i S-ka napisał:
PAMPERS XXL napisał:


Nie znacie(my) dnia a ni godziny scratch Kapsztejn do Ciebie się też to odnosi ...... nie mówiąc o mojej skromnej osobie Embarassed

rychtyk, nasze sie uratowali

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7761353,Szabat_uratowal_rabina_Szudricha.html


...to w podzięce za cudowne ocalenie...WASZE dzisiok nie zrobiły NAM Armagedona affraid
Powrót do góry Go down
delphia
U F O A N A L I T Y K
U F O       A N A L I T Y K



Liczba postów : 15716
Age : 51
Location : Warszawa
Registration date : 29/01/2008

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:35

kamikaze napisał:
nie ma co spekulować, wszystko się wkrótce wyjaśni
a zwłaszcza nie można obarczać winą kogokolwiek
Cool

Rosjanie nie zawracają sobie głowy jakimiś komisjami: od początku twierdzili że to błąd pilota

dzisiejsza Prawda

http://english.pravda.ru/hotspots/disasters/112969-1/
Powrót do góry Go down
Nadaje ze Stronia

Nadaje ze Stronia


Liczba postów : 28481
Age : 17
Location : Deus ex machina est :)
Registration date : 21/11/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:38

sonny napisał:
И вот тут-то сразу возникают ряд вопросов, проистекающих из особенностей аэропорта Смоленск.
Кстати, аэропорт и аэродром – не одно и то же. Аэропорт – это аэродром, а также вокзалы – пассажирский и грузовой - с соответствующими складами, и многое еще чего.
Особенность первая. Аэродром Смоленска совсем недавно был еще аэродромом совместного базирования военной и гражданской авиации. То есть, на нем базировались авиаполк и гражданский летный авиаотряд. Это соседство Ťвоякť с Ťгражданскимиť - всегда головная боль, как для одних, так и для других. Потому что у них цели принципиально разные. ŤВоякамť в первую очередь Родину надо защищать, и боевые задачи выполнять. А Ťгражданскимť - надо обеспечивать регулярность авиарейсов и прибыли побольше получить. Так вот - от такого соседства порядка в целом в аэропорту Смоленск – отнюдь не прибавлялось. И то, что недавно это все прекратилось, и аэродром перешел в одни руки – вовсе не означает, что беспорядок мгновенно испарился, аки дым на ветру. А если учесть, что средний уровень бардака в гражданской авиации уверенно находится высоко, то уровень его в Смоленском аэропорту – по крайней мере, несколько превышал этот самый средний уровень.
Особенность вторая. Аэропорт Смоленска до распада СССР относился к средне-магистральной авиации. То бишь – имел исключительно внутренние авиасвязи. И, значит, не был оборудован по 2-й категории ИКАО. Кстати, оборудование по категориям ИКАО – дело вообще дорогостоящим было и во времена СССР. И уж никак не стало дешевле позже. Для того, чтобы оборудовать аэродром по 2-й категории ИКАО, надо устроить в покрытии ВПП и РД углубленные огни повышенной светосилы, оборудовать главнейшие узлы системы посадки, курсовые и глиссадные радиомаяки, огни подхода и огни ВПП и РД и т.д. тройной системой независимого электропитания и т.д. и т.п.
Так что даже если представить, что он и был оборудован и сертифицирован ИКАО по 2-й категории – не факт, что все это оборудование поддерживалось в должном техническом состоянии. Кстати, сертифицироваться по 2-й категории ИКАО должно было не только оборудование и летчики – но и диспетчера службы руководителя полетов. Так ли это было на самом деле?
И вот тут надо опять вернуться к тем самым четырем попыткам посадить борт на ВПП. Раз за разом попытки посадить борт были неудачны, и раз за разом диспетчера выдавали экипажу погоду, позволяющую произвести еще одну попытку. А командир корабля послушно и честно пытался посадить борт. И лишь затем диспетчера посоветовали командиру посадить борт на другой аэродром.
О чем это говорит?
Посадочное оборудование было или стало – неисправным и раз за разом выдавало неверные условия по видимости. Которые раз за разом передавались диспетчером на президентский борт. И только после очередной попытки (жалко не сказано – после какой) диспетчер посадки что-то заподозрил, и посоветовал командиру борта уйти на запасной аэродром. Но правды не сказал – потому что не знал (теорию заговора я все же отметаю полностью)!
Я уверен, что если бы диспетчер выдал командиру корабля условия по видимости, выходящие за пределы личного минимума пилота и аэродрома – тот беспрекословно подчинился бы. Беспрекословно и на полном автомате! Летчиков годами учат, натаскивая, как собак Павлова, мгновенно оценивать ситуацию, и если она выходит за пределы штатной – мгновенно, автоматически – принимать единственно верное решение!
И еще о человеческом факторе.
Удивляет вот еще что. Летчики сажают самолеты, тем более в условиях плохой видимости, пусть и в рамках допуска по категории ИКАО – не сами по себе. А – по глиссаде. Этот такой луч с углом наклона в 2 градуса 40 минут, идущий от глиссадного радиомаяка вверх и ловящегося радиолокационной станцией, расположенной на борту самолета. И там четко видно, на сколько метров борт ниже, выше, правее, левее глиссады. Если будешь садиться выше глиссады – выкатишься потом за пределы ВПП. Если ниже – не долетишь до ВПП – что и произошло в Смоленске. Если правее или левее – промахнешься мимо ВПП. И диспетчер каждые несколько сот метров поправляет командира борта – Ťлевее глиссады на 5 метров. Выше – на 3 метраť. И так до того момента, пока самолет не войдет точно в глиссаду и тогда все равно диспетчер каждые несколько сот метров до самой посадки говорит Ťидете в глиссадеť. То есть, они ведутся диспетчером посадки по приборам, установленным, как у диспетчера, так и на борту самолета. Посадка самолета не по глиссаде категорически запрещена! А тут получается, что самолет не долетел до ВПП от 500 метров до 1 километра – то есть. Летел явно не по глиссаде. И это видел не только командир корабля. Но и диспетчер! И он обязан был предупредить командира и просто запретить ему посадку! Но он этого не сделал – почему? Фраза диспетчера Ťпосадку разрешаю!ť - ключевая. Он этой фразой берет на себя ответственность
Получается – диспетчер не видел, где именно находится самолет относительно глиссады? Что это значит? Оборудование было неисправным?
Конечно, все это только предположения, но они основаны не на воде и не на кофейной гуще. И вопросы на поставленные здесь вопросы хотелось бы услышать

bolsze spasiba tawariszczi.... no tolka wy aszybilis ...zdjes nachodzidsa polskaja wersija wsiemirnaj strany UFOfjutures..... Wy zdjes dałny na kance www.ufo.... zapisat 2 bukwy . ru lol!
Powrót do góry Go down
Mleczarz
Fake Profil Hiob Team
Mleczarz


Liczba postów : 3203
Location : HIOB
Registration date : 09/02/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:39

karnak napisał:
Widzieliście dzisiaj rozmowę z Niesiołowskim?
Żadnych wniosków niewyciągnął.
Czarno to widzę.

To styropianowy oszołom
dziwie sie jak taki zaczadzony sprzedawca sledzi został Posłem
Powrót do góry Go down
filip

filip


Liczba postów : 3719
Registration date : 05/09/2008

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:40

dino napisał:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Cytat :
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

nie mam wiecej pytan...

btw,

jak myslicie, ktora stacja zainteresuje sie przypomnieniem tej notatki?....- pytanie retoryczne naturalnie


Ostatnio zmieniony przez filip dnia Pon 12 Kwi 2010, 23:46, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
EX

EX


Liczba postów : 20419
Registration date : 11/02/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:42

karnak napisał:
RJ napisał:
acu rem tetigisti
---------------------

"niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"

(Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito, fr.)

Był taki moment kilkanaście miesięcy temu, kiedy wydawało się, że nagonka na prezydenta Polski przejawiająca się w inwektywach, manipulacjach, kłamstwach, wymownych przemilczeniach i małostkowych uszczypliwościach autorstwa promomowanych w mediach polityków, a często i samych dziennikarzy - że ta nagonka osiągnęła poziom, za którym jest już wyłącznie medialny lub polityczny impeachment. Pomyślałem sobie, że chyba tylko jakaś tragedia, zwłaszcza przedwczesna śmierć prezydenta jest w stanie postawić temu tamę. I zastanawiałem się wtedy - horrible dictu! - jak by to było gdyby umarł prezydent. I - muszę przyznać - nie byłem sobie w stanie tego wyobrazić.

Od wczorajszego ranka miota się we mnie cała masa uczuć, jest wśród nich żal, obawa o stan państwa, przerażenie i niezrozumienie sensu. Ale pośród tych uczuć, które mi towarzyszą najsilniejszym jest nieustające, przytłaczające, obezwładniające poczucie n i e s p r a w i e d l i w o ś c i. Niesprawiedliwości na wielu poziomach. Na tym najniższym, wydawałoby się - trywialnym - poziomie odczułem ją otwierając internet. Okazało się, że nagle, w godzinie śmierci Lecha Kaczyńskiego wiodące portale internetowe jednak posiadają fotografie głowy państwa bez rozbieganego spojrzenia, wyłupiastych oczu, rozchylonych nienaturalnie ust, ułożonych nieforemnie dłoni. Czy wcześniej serwery tych portali, a także wiodącej telewizji informacyjnej w Polsce nie zawierały tych zdjęć? Panie dziennikarzu, panie redaktorze, czy wcześniej nie mogłeś pokazywać milionom Polaków ich prezydenta w pozie godnej? Włączyłem wiodącą telewizję informacyjną, która nadaje kompilację doskonałych autoironicznych, bystrych bon-motów prezydenta nagranych "off the record". Okazuje się, że myśmy z tej strony Lecha Kaczyńskiego nie znali, a przecież te nagrania tam cały czas były! Dlaczego więc wiodąca telewizja prywatna położyła główną zasługę w wykreowaniu prezydenta na gbura?

Najpopularniejsza dziennikarka polityczna w Polsce, na antenie wiodącej stacji prywatnej, pogrążona w nieutulonym żalu opisuje swój wczorajszy poranek, pełen łez i smutku. Jednocześnie konstatuje, że chciałaby aby ta tragedia "zmieniła coś w Polakach", ale sugeruje, że będzie to trudne, gdyż kiedy przyszła pod Pałac Prezydencki zapalić znicz, to podszedł ktoś do niej z motłochu, nazwał "ścierką" i kazał się "wynosić". Ta sama dziennikarka w ostatnich kilku miesiącach dała co najmniej kilkanaście razy w swych programach telewizyjnych i radiowych najlepszy czas antenowy człowiekowi o charakterystyce kanalii. Człowiekowi, który między innymi nazywał Lecha Kaczyńskiego "trupem na wrotkach", "półmartwym", insynuował mu różnorakie choroby, w tym psychiczne i alkoholizm, o drobniejszych kwestiach nie wspominając. Człowiek ten wprost swoją aktualną misję w polityce określał jako "pozbycie się Kaczyńskiego" - wiodąca dziennikarka polityczna w Polsce, którą motłoch nie zaakceptował pod Pałacem, ma swój największy wkład w promowanie tej kanalii. Nie odmawiam jej prawa do żałoby po zmarłym prezydencie. Ale jej tout court nie wierzę. Nawet jeśli w tej niewiarze błądzę, to jest to błądzenie usprawiedliwione jej dotychczasową metodyczną pracą nad deprecjonowaniem głowy państwa polskiego. I jest jej kolega redakcyjny, który z poważną miną mówi o stracie jaką odczuwa, a który w pierwszym wydaniu serwisu informatycznego, pod swoim kierownictwem kazał wycofać z pierwszej na ostatnią pozycję informację o tym, że prezydent odznaczył orderem Annę Walentynowicz. Jaka to dla niego strata? Przecież to był prezydent, którego miejsce w twoim programie było tuż przed prognozą pogody? A jak się czuje ich kolega ze stacji państwowej, dziennikarz roku, którzy czytając nagłówki opiniotwórczej prasy turlał się ze śmiechu powtarzając "borubara", "irasiada" wypowiadanych przez "niskopiennego" prezydenta? A największa gazeta, która te nagłówki drukowała i była w stanie posunąć się nawet do kłamstw i przestępczych - nieprawdziwych, jak się oczywiście okazało - zarzutów, ma dziś najpiękniejszą szatę graficzną ze wszystkich żałobnych wydań. Jak dziś oni wszyscy się czują, lub jak powinni się czuć gdyby posiadali sumienie, widząc od kilkudziesięciu godzin to, co jest ważne, widząc tchnienie Absolutu w niesłychanym żywiole symboliki (wieloznacznej) tej tragedii - w obliczu tych wszystkich litrów atramentu wylanego, ton papieru zadrukowanego i terabajtów informacji o przejęzyczeniach, gafach, wyglądzie głowy państwa i Bóg wie czym jeszcze? Jak powinni się czuć?

Kandydat na prezydenta, wykonujący właśnie funkcje głowy państwa, eksponowany w mediach od wczoraj z racji swych konstytucyjnych kompetencji, zwraca się z "orędziem do narodu", apelując o jedność ponad podziałami. I - proszę mi wybaczyć, jestem zwykłą mendą - za każdym razem gdy widzę jego doskonale upudrowaną twarz na tle biblioteczki i białoczerwonej flagi, wraca mi obraz sprzed roku, kiedy to prezydent RP, jako jedyny, jak się wydaje, rozumiejąc sytuację geopolityczną przebywał na terenie Gruzji zaatakowanej przez Rosję. Kolumna prezydencka została ostrzelana przez patrol rosyjski, a obecny kandydat-marszałek-prezydent wielce rozbawiony opowiadał o "zabawie w żołnierza", "dzikiej eskapadzie" prezydenta, kwitując: "jaki prezydent, taki zamach". Dziś maszeruje na czele konduktu żałobnego i ogłasza żałobę narodową "z powodu katastrofy rządowego samolotu". A nie dlatego, że zginął Lech Kaczyński, głowa państwa, wybitny człowiek?

I jest jego kolega klubowy, wybitny specjalista od much i muszek, którego nienawiść do "kaczyzmu" pochłonęła bez reszty, który ilością inwektyw i chamstwa przebił podaj wszystkich. W kondukcie, zalani łzami kroczą przedstawiciele Partii Władzy, którzy okazywali dumę z wykradzenia samolotu prezydenckiego i uziemienia głowy swojego państwa w domu, są ludzie, którzy nawet kosztem wizerunku Polski za granicą opluwali polskiego prezydenta do partnerów ze świata. W żałobnym pochodzie nie mogło zabraknąć także "legendy Solidarności", który - ze znaną już skromnością - oświadczył, że "wybacza"Lechowi Kaczyńskiemu. Co takiego wybacza prezydentowi, który pod każdym względem bił go na głowę, a którego prostacko wyzywał, naśmiewając się także z jego małżonki? Jakie ma prawo do "wybaczania"czegokolwiek temu człowiekowi?

Jeszcze nie ostygło ciało prezydenta, a kandydat-marszałek-prezydent dosłownie w kilka godzin wprowadził do pałacu swojego - nomen omen - namiestnika. Nikt nie zauważa dwuznaczności w tym, że gestorem dokumentacji dotyczącej aneksu do likwidacji WSI jest jeden z prawdopodobnych bohaterów tego dokumentu. Jeszcze nie dotarło do nas ciało szefa IPN, a - jak mówił dziś któryś z "pisowskich" dziennikarzy - jego zastępczyni podejmuje już jakieś decyzje. Do czego się tak spieszą? Czy to nie nasuwa skojarzeń z mało lubianymi zwierzętami na sawannie? Co będzie potem? Teraz już nietrudno to sobie wyobrazić.

Nie odmawiam nikomu prawa do żałoby, ale pozwólcie zachować mi prawo do niewiary w Waszą szczerość. Solidnie żeście na to zapracowali.
~menda

Podpisuję się pod tym tekstem.
UFO - 12.04.2010 - Page 11 767691
Powrót do góry Go down
loko

loko


Liczba postów : 3137
Location : Warszawa
Registration date : 30/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:43

dino napisał:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

przypomniala mi sie historia z dzisiejszego dnia.
Kolega w pracy opowiada jak to napewno byly naciski na pilota aby ladowal bo tego co nie zgodnil sie ladowac w Tybilisi to Kaczynski kazal wyrzucic z wojska.
oczywiscie duzej czesci audytorium to sie bardzo podoba bo wiadomo ze kaczor to kurdupel i do tego mściwy.
Powiedzialem jednak to co logika nakazywala że jest mało prawdopodobne aby PO-wiec Klich to zrobil bo generalnie robili sobie w poprzek.
A teraz dowiaduje sie ze Klich odznaczył tego pilota.
i tak funkcjonuja 2 rodzaje faktów równoczesnie :
- pilot zwolniony
- pilot odznaczony
W obu przypadkach zwolennik PO jest szczesliwy Very Happy
Powrót do góry Go down
loko

loko


Liczba postów : 3137
Location : Warszawa
Registration date : 30/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:46

delphia napisał:
kamikaze napisał:
nie ma co spekulować, wszystko się wkrótce wyjaśni
a zwłaszcza nie można obarczać winą kogokolwiek
Cool

Rosjanie nie zawracają sobie głowy jakimiś komisjami: od początku twierdzili że to błąd pilota

dzisiejsza Prawda

http://english.pravda.ru/hotspots/disasters/112969-1/

Po wypadku to bylo jasne ponieważ :
nie może być samolot do d....y bo rosyjscki
nie może być zle lotnisko bo rosyjskie
nie może byc zła kontrola na lotnisku bo rosyjska.
pozostaje pilot bo nie rosjanin.
Powrót do góry Go down
kamikaze
UFOTrader Senior
UFOTrader Senior
kamikaze


Liczba postów : 19676
Registration date : 28/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:46

filip napisał:
dino napisał:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Cytat :
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

nie mam wiecej pytan...

może gdyby ten pilot dostał medal, to nie byłoby sobotniej tragedii, kto wie
pilot na medal zasłużył, moim zdaniem
nie uległ presji, być może uratował wtedy Kaczyńskiemu życie
Cool
Powrót do góry Go down
EX

EX


Liczba postów : 20419
Registration date : 11/02/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:48

Z ustawianym na wysokościomierzu ciśnieniem, czyli wysokość nad czym on pokazuje, to nie jest taka prosta sprawa. Otóż nastawiać wysokościomierz można na trzy różne wartości ciśnienia atmosferycznego: MOŻE TU LEŻY PROBLEM W KOMUNIKACJI scratch

Ciśnienie lotniska startu, oznaczane QFE. Wysokościomierz wskazuje wtedy wysokość względną.
Ciśnienie na poziomie morza (QNH), dające wysokość bezwzględną.
Standardowe ciśnienie na uśrednionym poziomie morza (QNE), czyli 1013.2 hPa (760 mm albo 29.92 cala słupka rtęci).

Ciśnieniem QFE posługuje się wszystko co sobie fruwa swobodnie wokół swoich lotnisk z widocznością Ziemi. Taka "prawdziwa" wysokość lotu nazywa się w lotniczej frazeologii angielskiej height.
Ciśnienie QNH jest ciśnieniem na poziomie morza zmierzonym na lądzie, co oznacza że jest ono podawane w odniesieniu do ciśnienia atmosferycznego w punkcie pomiaru. W praktyce oznacza to że QNH jest to QFE poprawione o elewację tegoż punktu; na przykład w Warszwie do QFE dodać 13 hektopaskali. Wysokość zmierzoną według ciśnienia QNH podaje się jako altitude.

Przy ustawieniu wysokościomierza na QNE wysokość podaje się jako poziom lotu - flight level, oznaczany FL. Poziomy lotu są ustalane co 1000 stóp.
Poziom lotu definiuje się jako powierzchnię o stałym ciśnieniu, zatem np. FL 280 (2800 stóp - tradycyjnie podaje się poziom w setkach stóp, czyli hektostopach) jest tym samym poziomem dla wszystkich samolotów, niezależnie od miejsca startu. Zatem samolot z Warszawy do Tokio, lecący na FL 330 według QNE ustawionego w Warszawie, i samolot z Pekinu do Gdańska, lecący na FL 320 według QNE ustawionego w Pekinie, bezpiecznie miną się w drodze, rozdzielone 1000-stopową warstwą powietrza.
Dlatego ciśnienie QNE, czyli 1013,2 hPa, potocznie nazywa się standard.

Tutaj nasuwa się kwestia, zwykle wywołująca lekką konfuzję u amatorów lotnictwa: jak dopasować do siebie te różne wskazania wysokości? Otóż to zależy jak i gdzie sie lata.
Przy lotach wykonywanych w rejonie małych lotnisk sportowych, najczęściej z widocznością ziemi, stosuje się ustawienie ciśnienia QFE, czyli pomiar wysokości lotu względem lotniska startu. Taki "naturalny" pomiar jest dobry na własnym podwórku, ale przy dalszych lotach wysokość np. przeszkód trzeba przeliczać, ponieważ na mapach są one podawane względem poziomu morza. Jeżeli lądowanie wypadnie na innym lotnisku i przy gorszej widoczności, trzeba pamiętać o różnicy elewacji lotnisk. Jeżeli prowadzą tam pomiary ciśnienia atmosferycznego, można przez radio spytać o lokalne QFE.
Z wartości ciśnienia QNH korzysta się w przypadku korzystania z lotnisk komunikacyjnych i ich rejonów kontrolowanych. Tu wszyscy użytkownicy przestrzeni, startujący i wlatujący w rejon, są poinformowani o aktualnym ciśnieniu odniesienia. Co prawda, powierzchnia ziemi nie wypada na zerze wysokościomierza, ale za to jest dokładnie na wysokości, podanej na mapie - takiej samej dla wszystkich.

Typowy lot, wykonywany przy korzystaniu z dróg lotniczych, odbywa się według nastaw wysokościomierza na QNH i standard.
Na lotnisku startu ustawia się wysokościomierz na ciśnienie QNH (uwaga: są wyjątki). Po osiągnięciu ustalonej wysokości przejściowej (transition altitude, jeżeli lata się na QFE - transition height), wyznaczonej powyżej możliwych przeszkód (u nas 1500 m), wysokościomierz przestawia sie na ciśnienie standard. Od tej chwili podaje się poziomy lotu.

Przy schodzeniu do lądowania wysokościomierz przestawia się z powrotem na lokalne QNH, ale dokonuje się tego w momencie osiągnięcia poziomu przejściowego (transition level), ustalonego tak, by wypadał powyżej wysokości przejściowej.
Kiedy ciśnienie atmosferyczne spadnie na tyle, że poziom przejściowy zbliży sie do wysokości przejściowej, za poziom przejściowy przyjmuje się następny. W ten sposób samoloty lecące według QNH są zawsze odseparowane warstwą przejściową od tych lecących według ciśnienia standard.

Takie informacje jak ciśnienie QNH i poziom przejściowy są podawane przez służbę kontroli lotniska razem z informacją o warunkach meteorologicznych na lotnisku.


Ostatnio zmieniony przez EX dnia Pon 12 Kwi 2010, 23:55, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
kamikaze
UFOTrader Senior
UFOTrader Senior
kamikaze


Liczba postów : 19676
Registration date : 28/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:49

ludzie co jest z wami?
była fatalna pogoda i pilot dostał polecenie by nie lądował, ale poleciał na inne lotnisko
czemu szukacie dziury w całym?
Question
Powrót do góry Go down
sonny

sonny


Liczba postów : 145
Registration date : 21/04/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:50

właśnie Fakty oglądam
ktoś mi może wytłumaczyć co tam Kopacz robi ??
Powrót do góry Go down
EX

EX


Liczba postów : 20419
Registration date : 11/02/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:51

PAMPERS XXL napisał:
Dzisiaj straszyli wilkiem (KaGeHamem) affraid

...jutro powieźli wilka scratch

GOLD1155.7-6.20-0.53%
SILVER18.2-15.10-0.82%
COPPER3.5535-3.65-1.02%

Nie mów hoooop, jeśli ktoś chętny i odważny to zapraszam po eS na KGH brać, brać affraid
Powrót do góry Go down
filip

filip


Liczba postów : 3719
Registration date : 05/09/2008

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:52

kamikaze napisał:
filip napisał:
dino napisał:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Cytat :
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

nie mam wiecej pytan...

może gdyby ten pilot dostał medal, to nie byłoby sobotniej tragedii, kto wie
pilot na medal zasłużył, moim zdaniem
nie uległ presji, być może uratował wtedy Kaczyńskiemu życie
Cool

niestety autor tej notatki, ktory pilota nazwal tchorzem nie zyje....
Powrót do góry Go down
kamikaze
UFOTrader Senior
UFOTrader Senior
kamikaze


Liczba postów : 19676
Registration date : 28/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:53

tak sobie teraz myślę, że Jarosław wystartuje
idea tylko z pozoru kuriozalna w świetle ostatnich wypadków, ale jak się trochę zastanowić...
scratch
Powrót do góry Go down
RJ

RJ


Liczba postów : 652
Registration date : 12/12/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:54

kamikaze napisał:
ludzie co jest z wami?
była fatalna pogoda i pilot dostał polecenie by nie lądował, ale poleciał na inne lotnisko
czemu szukacie dziury w całym?
Question
no wlasnie co z wami ?
pisalem ze nie polecenie a zalecenie. Jakby byl zakaz ladowania to by zamkneli lotnisko.
Powrót do góry Go down
loko

loko


Liczba postów : 3137
Location : Warszawa
Registration date : 30/08/2007

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:57

kamikaze napisał:
filip napisał:
dino napisał:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Cytat :
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

nie mam wiecej pytan...

może gdyby ten pilot dostał medal, to nie byłoby sobotniej tragedii, kto wie
pilot na medal zasłużył, moim zdaniem
nie uległ presji, być może uratował wtedy Kaczyńskiemu życie
Cool

no i został odznaczony :
,, Klich przyznał w środę, że pilot rządowej maszyny został przez niego odznaczony srebrną odznaką ministra obrony narodowej. Dodał, że pilot miał dobre powody, dla których nie zdecydował się na lot do Tbilisi.,,

wiec jakby co to wiedzial jak sie zachowac.
Powrót do góry Go down
EX

EX


Liczba postów : 20419
Registration date : 11/02/2009

UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 EmptyPon 12 Kwi 2010, 23:58

RJ napisał:
kamikaze napisał:
ludzie co jest z wami?
była fatalna pogoda i pilot dostał polecenie by nie lądował, ale poleciał na inne lotnisko
czemu szukacie dziury w całym?
Question
no wlasnie co z wami ?
pisalem ze nie polecenie a zalecenie. Jakby byl zakaz ladowania to by zamkneli lotnisko.
To jest lotnisko wojskowe wg przepisów zakaz może dotyczyć tylko i wyłącznie samolotów wojskowych, reszta ladowań należy do decyzji dwodzącego w kokpicie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty
PisanieTemat: Re: UFO - 12.04.2010   UFO - 12.04.2010 - Page 11 Empty

Powrót do góry Go down
 
UFO - 12.04.2010
Powrót do góry 
Strona 11 z 12Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» UFO - 03.09.2010
» UFO-08.09.2010
» UFO - 15.09.2010
» UFO - 28.09.2010
» UFO - 25.11.2010

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uniwersytet Futures i Opcji  :: Uniwersytet Futures i Opcji-
Skocz do: