UFO - 13-14.11.2010 weekend

KRT napisał:

ta The Black Keys mam całą płytotekę w domu - brzmienie gitary rewelacja jak dla mnie jeszcze Jeff Healey
https://www.youtube.com/watch?v=TZT-mtFiLBY&feature=related

ta muzyka jest taka rewelacyjna bo niesie emocje. i na tym to polega.

kompulery tego nie maja. dlatego elekroniczna jest taka zimna.

no i jeszcze - the white stripes/dead weather. itd..

ale kużwa smucicie

@kydo - dzięki - mam podobnie - na początku mały zysk, przelewarowanie no i straty jeszcze nie odrobione

mariner napisał:

Nowy- tzn jestem na rynku od końca lipca i straty już mam, teraz często sam się blokuję i albo nie wchodzę albo rezygnuję z dobrej pozycji jak tylko drgnie nie w tą stronę którą zająłem - no, ale czego spodziewać się od nowicjusza - przynajmniej opanowałem już zbytnie emocje i potrafię pogodzić się ze stratami (mam nadzieję że chwilowymi)

Jeśli się zdarzy taki moment, to zapisz sobie transakcję na papierze i prowadź ją tak, jakbyś miał otwartą naprawdę.
W ten sposób "za darmo" doświadczysz wszelkich emocji i wątpliwości, które wiązałyby się z daną pozycją i zbierasz doświadczenie.
Na pewno będą stratne zagrania, ale nie da się ich uniknąć.

Trader który chce utrzymać się na rynku i odnosić sukcesy rok po roku, musi sobie uświadomić, że na rynku nie ma „pewnych” rozdań.
Trzeba grać to, co jest bardziej prawdopodobne i ustawiać strategię tak, żeby mieć zysk po SERII transakcji a nie po pojedynczej transakcji.
Dlatego też nie można stawiać wszystkiego „na jedną kartę”.

http://www.doubleviking.com/10-realistic-3d-tattoos-10454-p.html

zaj.#$%.ste tatuaże 3D

Opcjo, zobacz, tam jest Lew wyj.#$%.ny w kosmos!

k1976 napisał:

mariner napisał:

Nowy- tzn jestem na rynku od końca lipca i straty już mam, teraz często sam się blokuję i albo nie wchodzę albo rezygnuję z dobrej pozycji jak tylko drgnie nie w tą stronę którą zająłem - no, ale czego spodziewać się od nowicjusza - przynajmniej opanowałem już zbytnie emocje i potrafię pogodzić się ze stratami (mam nadzieję że chwilowymi)

Jeśli się zdarzy taki moment, to zapisz sobie transakcję na papierze i prowadź ją tak, jakbyś miał otwartą naprawdę.
W ten sposób "za darmo" doświadczysz wszelkich emocji i wątpliwości, które wiązałyby się z daną pozycją i zbierasz doświadczenie.
Na pewno będą stratne zagrania, ale nie da się ich uniknąć.

Trader który chce utrzymać się na rynku i odnosić sukcesy rok po roku, musi sobie uświadomić, że na rynku nie ma „pewnych” rozdań.
Trzeba grać to, co jest bardziej prawdopodobne i ustawiać strategię tak, żeby mieć zysk po SERII transakcji a nie po pojedynczej transakcji.
Dlatego też nie można stawiać wszystkiego „na jedną kartę”.

Piszą, że jak ktoś nie jest w stanie zaakceptować strat rzędu 30% kapitału to niech nie pcha się w futures - mam strate 10%, ale z drugiej strony obowiązuje zasada ochrony kapitału - im większa strata tym trudniej odrobić - ale nic na siłę - czasami lepiej poczekać.

ps. jestem młody na rynku ale nie wiekiem, chociaż czuję się młodo

k1976 napisał:

mariner napisał:

Nowy- tzn jestem na rynku od końca lipca i straty już mam, teraz często sam się blokuję i albo nie wchodzę albo rezygnuję z dobrej pozycji jak tylko drgnie nie w tą stronę którą zająłem - no, ale czego spodziewać się od nowicjusza - przynajmniej opanowałem już zbytnie emocje i potrafię pogodzić się ze stratami (mam nadzieję że chwilowymi)

Jeśli się zdarzy taki moment, to zapisz sobie transakcję na papierze i prowadź ją tak, jakbyś miał otwartą naprawdę.
W ten sposób "za darmo" doświadczysz wszelkich emocji i wątpliwości, które wiązałyby się z daną pozycją i zbierasz doświadczenie.
Na pewno będą stratne zagrania, ale nie da się ich uniknąć.

Trader który chce utrzymać się na rynku i odnosić sukcesy rok po roku, musi sobie uświadomić, że na rynku nie ma „pewnych” rozdań.
Trzeba grać to, co jest bardziej prawdopodobne i ustawiać strategię tak, żeby mieć zysk po SERII transakcji a nie po pojedynczej transakcji.
Dlatego też nie można stawiać wszystkiego „na jedną kartę”.

Opanować emocje to jeden z najważniejszych elementów w tym biznesie.
Kolegę marinera pragnę ostrzec że od lipca nasz ryneczek jest wyjątkowo niemrawy - mamy najniższą zmiennośćod początku 2005 roku. Taki stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie, zatem prawdziwe emocje dopiero przed Tobą.

re k1976 nie ma nic za darmo. Mozesz poprowadzić mnóstwo transakcji "na papierze" ale to tak naprawdę zabawa. Dopiero gra na realnej kasie wyzwala prawdziwą euforię i strach. Zamiast grać na papierze, lepiej zacząć od minimalnej stawki, a potem ją sukcesywnie zwiększać.

pozdr

mariner musisz zaopatrzyć się w zestaw tradera:
- mydło
- pampersy
- tubki z wazeliną
- grzyby
- skrzynkę z narzędziami

jak ten zestaw poprawnie używać dowiesz się w odpowiedniej chwili

Aligator napisał:

mariner musisz zaopatrzyć się w zestaw tradera:
- mydło
- pampersy
- tubki z wazeliną
- grzyby
- skrzynkę z narzędziami

jak ten zestaw poprawnie używać dowiesz się w odpowiedniej chwili

-
po co grzyby ?

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8654091,Wieksza_inwigilacja_brytyjskich_finansistow.html

Czasem odnoszę wrażenie, że nasze wnuki będą żyć w prawdziwej wersji Big Brothera, bo pod byle pretekstem wprowadzane są bardzo dziwne regulacje. Swoją drogą - ciekawe, czy/kiedy ludzie zaczną się masowo przeciwko takim praktykom buntować. Monitoring na ulicach wielkich miast jestem w stanie zrozumieć, ale wszelkie formy podsłuchiwania wywołują u mnie odruch wymiotny. Może warto rozważyć powrót do epoki sprzed telefonów komórkowych i wyrzucić to cacko...
Ciężko uciec od dzisiejszego świata, siedzenie w internecie i nasza forma zarabiania wybitnie temu nie sprzyja

Wlodek_L napisał:

Aligator napisał:

mariner musisz zaopatrzyć się w zestaw tradera:
- mydło
- pampersy
- tubki z wazeliną
- grzyby
- skrzynkę z narzędziami

jak ten zestaw poprawnie używać dowiesz się w odpowiedniej chwili

-
po co grzyby ?

grzyby są dobre na wszystko
bez nich nie dostaniesz się do klubu szwagra

Aligator napisał:

mariner musisz zaopatrzyć się w zestaw tradera:
- mydło
- pampersy
- tubki z wazeliną
- grzyby
- skrzynkę z narzędziami

jak ten zestaw poprawnie używać dowiesz się w odpowiedniej chwili

Jak tak dalej pójdzie to EU wprowadzi obowiązek posiadania tubki z wazeliną przez każdego obywatela

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

przemak napisał:

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

co piszesz?? a barany?? jego słuchac to obowiązek każdego - to jest guru, on jest jak Bóg nie słuchając go lądujesz w piekle

Korekta do max 2520, byłaby zdrowa i dalej jadziem z tą hossą (tak mi napisali w moim banq ).
Gówno mnie to obchodzi jak będzie bo ja na M1 gram jak mam czas .

P.S.
Zaglądam tu od czasu do czasu
Wqrwaiają mnie przechwałki, dopieprzanie wzajemne i inne takie tam . No ale cóż ludzie są tylko ludźmi . Poza tym przywiązałem się do tego forum

Nara.

przemak napisał:

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

I najleppiej nie wchodzić na forum w czasie sesji, na pocztku przygody z koniami ,bo to najgorsze qrestwo jest
Ciekawe czy koledzy są nowi nowi czy nowe nicki.
I przeczytać i się zastanowić bo święta prawda

STE napisał:

na gieldzie jest ta sama zasada co w zwyklym zyciu
90% szarakow pracuje na 10% bogaczy

jest czesc uczciwych co dziela sie 1/3 lub fifty --fifty w bardziej ryzykownyc biznesach Smile

ci z systemami, zasadami maja wieksze szanse przezycia

w sumie powiem mam, ze majac ta wiedze co mam moglbym bez takiego ryzyka jak na gieldach /chujowo ogromne/ zarabiac co miesiac 15-20 tys spedzajac 8-9 godzin dziennie
jakbym sie rozkrecil to 50-100 tys

odjac od tego koszty i podatki

w sumie to nie wiem co ciagnie ludzi do tej chujowej spekulacji

czlowiek majac na depo 1000-2000 zl podnieca sie ze w miesiac, piec zrobi 20 tysi a pracujac na swoim to samo zrobi z palcem dupie bez stresu
a tu jak Ezet pisze jebanie po 24 h na dobe i sie podniecanie na maxa. dlatego ja lubie Ezeta, bo pisze prawde Smile

czy to qwa smutne czy wesole ?

...........................................................................
smutne jest zycie przeliczajac wizyte w burdelu lub zakup piwa na pkt na forexie lub gpw Smile
to cos jak kiedys zule przeliczali wartosc czegos na butelki denaturatu lub lux wersja - gorzaly Smile

ludzie, jesli macie 20-30 lat to radze wam zalozyc i prowadzic swoja firme, bo wkladajac ten sam wysilek i wylewajac siodme poty osiagniecie 100x lepsze wyniki niz siedzac po 12 godzina na forexie, gpw itd
chyba, ze lubicie dreszczyk emocji to mozecie niska kwota pogrywac tzn za wartosc jednomiesiecznej pensji. ale wtedy nie myslcie, ze noc z zona lub nowa laska bedzie cudowna, bo bedziecie myslec o wartosci indeksow i walut spogladajac na komie czy nie dostaliscie znowu po dupie. dobre dla singlow bez zycia prywatnego Smile

teorie grania testowane na UFO: teoria usredniania do skonczonosci depo (na styl slynnego funduszu noblistow), pod RSI (Bulkowski przeanalizowal skutecznosc), na przeciwstawncyh (tracicsz na podwojnych prowizjach + swap), 80% DD (spadek o 2% i jestes bankrutem) , latawce (wskaznik tzw repaint - dobry po fakcie), Elliot (wzrosnie lub spadnie w roznych rozpiskach) Smile w sumie nie jest to zle

pzdr

mariner napisał:

Aligator napisał:

mariner musisz zaopatrzyć się w zestaw tradera:
- mydło
- pampersy
- tubki z wazeliną
- grzyby
- skrzynkę z narzędziami

jak ten zestaw poprawnie używać dowiesz się w odpowiedniej chwili

Jak tak dalej pójdzie to EU wprowadzi obowiązek posiadania tubki z wazeliną przez każdego obywatela

Qwa, wypluj to słowo!

Lennon napisał:

Witojcie

Maly off topic. Kaczor, mam do Ciebie pytanie. Wiem, ze orientujesz się w kwestiach diety itp., wiec może mi doradzisz.
Jak zdrowo przytyć pare kilogramów? Ważę 68 kg przy 184 cm wzrostu, chciałbym gdzies przytyć do 75 kilogramów, żeby porządnie wyglądac i nie nosić cegłowek w kieszeniach. Nie jadam chyba wiele, na sport poświęcam około 4h w tygodniu. Pozdrawiam.

Co do rynku, to tylko L.

Hej, umów się z dietetykiem rozpiszę Ci dietę 'pod Ciebie'
np u mnie w Łodzi opieka dietetyka przez miesiąc (4-5) wizyt i dodatkowo kontakt tele lub emali kosztuje 170 zł więc nie jest to majątek, a masz pewność że robisz wszystko z głową i sobie nie zaszkodzisz

KRT napisał:

przemak napisał:

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

co piszesz?? a barany?? jego słuchac to obowiązek każdego - to jest guru, on jest jak Bóg nie słuchając go lądujesz w piekle

- z ust mi to wyjąłeś - mistrza trzeba słuchać

Małolat napisał:

przemak napisał:

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

I najleppiej nie wchodzić na forum w czasie sesji, na pocztku przygody z koniami ,bo to najgorsze qrestwo jest
Ciekawe czy koledzy są nowi nowi czy nowe nicki.

Za cienki jestem żeby to sprawdzić - również pozdrawiam

fishemade napisał:

Lennon napisał:

Witojcie

Maly off topic. Kaczor, mam do Ciebie pytanie. Wiem, ze orientujesz się w kwestiach diety itp., wiec może mi doradzisz.
Jak zdrowo przytyć pare kilogramów? Ważę 68 kg przy 184 cm wzrostu, chciałbym gdzies przytyć do 75 kilogramów, żeby porządnie wyglądac i nie nosić cegłowek w kieszeniach. Nie jadam chyba wiele, na sport poświęcam około 4h w tygodniu. Pozdrawiam.

Co do rynku, to tylko L.

Hej, umów się z dietetykiem rozpiszę Ci dietę 'pod Ciebie'
np u mnie w Łodzi opieka dietetyka przez miesiąc (4-5) wizyt i dodatkowo kontakt tele lub emali kosztuje 170 zł więc nie jest to majątek, a masz pewność że robisz wszystko z głową i sobie nie zaszkodzisz

lub kup sobie książkę i będziesz miał wszystko
jak długo i zdrowo żyć - Tombaka polecam

fishemade napisał:

Lennon napisał:

Witojcie

Maly off topic. Kaczor, mam do Ciebie pytanie. Wiem, ze orientujesz się w kwestiach diety itp., wiec może mi doradzisz.
Jak zdrowo przytyć pare kilogramów? Ważę 68 kg przy 184 cm wzrostu, chciałbym gdzies przytyć do 75 kilogramów, żeby porządnie wyglądac i nie nosić cegłowek w kieszeniach. Nie jadam chyba wiele, na sport poświęcam około 4h w tygodniu. Pozdrawiam.

Co do rynku, to tylko L.

Hej, umów się z dietetykiem rozpiszę Ci dietę 'pod Ciebie'
np u mnie w Łodzi opieka dietetyka przez miesiąc (4-5) wizyt i dodatkowo kontakt tele lub emali kosztuje 170 zł więc nie jest to majątek, a masz pewność że robisz wszystko z głową i sobie nie zaszkodzisz

Dzięki. Chyba tak zrobię, będę musiał jakiegoś znaleźć w pobliżu. Na razie nie mam na to czasu.

mariner napisał:

Małolat napisał:

przemak napisał:

Dla wchodzacych na rynek mialbym tylko jedna rade - nigdy, przenigdy, ale to w ogole nigdy (chyb, ze wyjatkowo - wtdy to juz w ogole na pewno nie!) - NIKOGO NIE SLUCHAC!

I najleppiej nie wchodzić na forum w czasie sesji, na pocztku przygody z koniami ,bo to najgorsze qrestwo jest
Ciekawe czy koledzy są nowi nowi czy nowe nicki.

Za cienki jestem żeby to sprawdzić - również pozdrawiam

-
Jestem nowy jak i ty.
A może jakaś extra porada na jutro na open od "wyjadaczy" (_L przy niku = leszcz)
2 S PCRO? czy poczekać na 9tą ?

pozdrowienia dla wszystkich

Lennon napisał:

fishemade napisał:

Lennon napisał:

Witojcie

Maly off topic. Kaczor, mam do Ciebie pytanie. Wiem, ze orientujesz się w kwestiach diety itp., wiec może mi doradzisz.
Jak zdrowo przytyć pare kilogramów? Ważę 68 kg przy 184 cm wzrostu, chciałbym gdzies przytyć do 75 kilogramów, żeby porządnie wyglądac i nie nosić cegłowek w kieszeniach. Nie jadam chyba wiele, na sport poświęcam około 4h w tygodniu. Pozdrawiam.

Co do rynku, to tylko L.

Hej, umów się z dietetykiem rozpiszę Ci dietę 'pod Ciebie'
np u mnie w Łodzi opieka dietetyka przez miesiąc (4-5) wizyt i dodatkowo kontakt tele lub emali kosztuje 170 zł więc nie jest to majątek, a masz pewność że robisz wszystko z głową i sobie nie zaszkodzisz

Dzięki. Chyba tak zrobię, będę musiał jakiegoś znaleźć w pobliżu. Na razie nie mam na to czasu.

nie pamietam jak to dokladnie jest ale wydaje mi sie, ze do 20 paru lat moze byc problem z niedowaga (najpewniej w wieku nastolatka),
a od ok 30 w gore jest problem juz z nadwaga.

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

A teraz dlaczego jestem postrzegany jako świr na UFO i nie podawaję swoich analiz itp pierdół

Związany jestem z giełdą od 2001 roku (wiem, wiem to nie jest sukces, bo niektórzy tu od przedszkola zasuwają ).
Wielokrotnie pisałem, że jest to moje "hobby" (jak ktoś chce to może nazwać to hazardem, jego sprawa, ale wydaje mi się, ze lepiej trafiam niz niektórzy w zakładach bukmacherskich).
Czasem nachodziły mnie myśli, aby zacząć żyć tylko z tego.
Dlaczego nie zacząłem
Z prostej przyczyny - z analizy moich preferencji, możliwości i osiągnięć
Po pierwsze - za mały kapitał (inewstuję tylko nadwyżki budżetowe; kapitał kilka razy musiałem zbierać od początku, bo były inne potrzeby - kupno samochodu, zmiana mieszkania itp itd. )
Po drugie - odpowiedzialność, za rodzinę (nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże ryzyko)
Po trzecie - za duży strach (preferuję metodę BIS, więc nigdy nie wysiedzę na dobrej pozycji lub akcjach i kasuje zysk zbyt szybko "Lepszy wróbel w ...")
Po czwarte - po prostu NIE NADAJĘ SIĘ DO TEGO , albo może inaczej NIE CHCĘ SIĘ DO TEGO NADAWAĆ (qrwa to po czwarte jakoś głupio brzmi muszę to przemyśleć )

P.S.
Może to kogos obchodzi, a może nie. Leję na to. Miałem taka potrzebę i napisałem.

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

dzięki
bardzo wylewni byliście ...
czy macie mnie w foes ???

Ezet, bo gracz zasuwajac po 12-16 h musi zarobic na biezace wydatki (min 1 (biedny rok)-2 srednie krajowe) + odkladanie na emeryture i jeszcze musi borykac sie z innymi sprawami jak np uchodzenie wsrod znajomych za obiboka - przeciez nie kazdy musi wiedziec co robisz. To bedzie najbardziej odpowiadalo singlowi. Bo w rodzinie oprocz stresu wynikajacego z gry bedzie czasami dochodzil stres z opierd...la od zony. Chyba, ze z gry rok w rok beda kokosy i kandydat nie bedzie skapy jak Warren Buffet.

Ezet napisał:

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

A teraz dlaczego jestem postrzegany jako świr na UFO i nie podawaję swoich analiz itp pierdół

Związany jestem z giełdą od 2001 roku (wiem, wiem to nie jest sukces, bo niektórzy tu od przedszkola zasuwają ).
Wielokrotnie pisałem, że jest to moje "hobby" (jak ktoś chce to może nazwać to hazardem, jego sprawa, ale wydaje mi się, ze lepiej trafiam niz niektórzy w zakładach bukmacherskich).
Czasem nachodziły mnie myśli, aby zacząć żyć tylko z tego.
Dlaczego nie zacząłem
Z prostej przyczyny - z analizy moich preferencji, możliwości i osiągnięć
Po pierwsze - za mały kapitał (inewstuję tylko nadwyżki budżetowe; kapitał kilka razy musiałem zbierać od początku, bo były inne potrzeby - kupno samochodu, zmiana mieszkania itp itd. )
Po drugie - odpowiedzialność, za rodzinę (nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże ryzyko)
Po trzecie - za duży strach (preferuję metodę BIS, więc nigdy nie wysiedzę na dobrej pozycji lub akcjach i kasuje zysk zbyt szybko "Lepszy wróbel w ...")
Po czwarte - po prostu NIE NADAJĘ SIĘ DO TEGO , albo może inaczej NIE CHCĘ SIĘ DO TEGO NADAWAĆ (qrwa to po czwarte jakoś głupio brzmi muszę to przemyśleć )

P.S.
Może to kogos obchodzi, a może nie. Leję na to. Miałem taka potrzebę i napisałem.

polubie to po ślubie
lub jak poznam na zlocie
a na razie to mi Ciebie brakuje...
dobrze że nie ma tego trola...
moja córka go nie lubi

Ezet napisał:

Korekta do max 2520, byłaby zdrowa i dalej jadziem z tą hossą (tak mi napisali w moim banq ).
Gówno mnie to obchodzi jak będzie bo ja na M1 gram jak mam czas .

P.S.
Zaglądam tu od czasu do czasu
Wqrwaiają mnie przechwałki, dopieprzanie wzajemne i inne takie tam . No ale cóż ludzie są tylko ludźmi . Poza tym przywiązałem się do tego forum

Nara.

Proponuję parę oddechów i trochę dystansu do siebie i innych.Pzdr