UFO - 13-14.11.2010 weekend

ROGER napisał:

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

dzięki
bardzo wylewni byliście ...
czy macie mnie w foes ???

nie mamy w foes
nie mam zdania

ROGER napisał:

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

dzięki
bardzo wylewni byliście ...
czy macie mnie w foes ???

dlaczego? tu WIG5 rzadzi

ROGER napisał:

Ezet napisał:

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

A teraz dlaczego jestem postrzegany jako świr na UFO i nie podawaję swoich analiz itp pierdół

Związany jestem z giełdą od 2001 roku (wiem, wiem to nie jest sukces, bo niektórzy tu od przedszkola zasuwają ).
Wielokrotnie pisałem, że jest to moje "hobby" (jak ktoś chce to może nazwać to hazardem, jego sprawa, ale wydaje mi się, ze lepiej trafiam niz niektórzy w zakładach bukmacherskich).
Czasem nachodziły mnie myśli, aby zacząć żyć tylko z tego.
Dlaczego nie zacząłem
Z prostej przyczyny - z analizy moich preferencji, możliwości i osiągnięć
Po pierwsze - za mały kapitał (inewstuję tylko nadwyżki budżetowe; kapitał kilka razy musiałem zbierać od początku, bo były inne potrzeby - kupno samochodu, zmiana mieszkania itp itd. )
Po drugie - odpowiedzialność, za rodzinę (nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże ryzyko)
Po trzecie - za duży strach (preferuję metodę BIS, więc nigdy nie wysiedzę na dobrej pozycji lub akcjach i kasuje zysk zbyt szybko "Lepszy wróbel w ...")
Po czwarte - po prostu NIE NADAJĘ SIĘ DO TEGO , albo może inaczej NIE CHCĘ SIĘ DO TEGO NADAWAĆ (qrwa to po czwarte jakoś głupio brzmi muszę to przemyśleć )

P.S.
Może to kogos obchodzi, a może nie. Leję na to. Miałem taka potrzebę i napisałem.

polubie to po ślubie
lub jak poznam na zlocie
a na razie to mi Ciebie brakuje...
dobrze że nie ma tego trola...
moja córka go nie lubi

a jaki Ezet mial wcześniej avatar czy czasem coś z ulicy sezamkowej jak tak to mojej sie podobał

Jones napisał:

ROGER napisał:

Ezet napisał:

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

a jaki Ezet mial wcześniej avatar czy czasem coś z ulicy sezamkowej jak tak to mojej sie podobał

nie, to byl sympatyczny bezdomny alkoholik zalotnik

re lennon
przy wzroscie 184 68 kilo to dosyc ostra niedowaga jak dla mnie.Ja mam 184 cm i w najgorszycj okresach w zyciu kiedy mialem jakies depresje i niszczyl mnie stres i nie jadlem calymi dniami spadalem najnizej do 74 kilo i bylem jzu chudy jak szczapa.
Zeby przytyc to nie ma sily trzeba dostarczyc kalorii.Nie wiem jaka masz przemiane materii ale pewnie jestes egzogenikiem wiec musisz dac sobie solidne nadwyzki kalorii rozlozone w 6 posilkach w ciagu dnia.Duzo bialka i weglowodanow,najlepiej sie wspomoc jakas odzywka dla kulturystow typu gainer.
Co do sportu to mzoe przeszkadzac w nabraniu wagi jesli to dlugotrwaly wysilek tlenowy typu biegi czy jazda na rowerze bo spala sie wtedy duzo kalorii.Najlepiej pochodzic troche na silownei i zaczac wiecej jesc REGULARNIE W KILKU POSILKACH W CIAGU DNIA.
Inaczej sie nie da i zaden dietetyk nie pomoze

Przy takiej wadze zrob sobie badania krwi i rtg pluc bo masz zwiekszone ryzyko gruzlicy i innych chorob

Baranini sp zoo napisał:

Jones napisał:

ROGER napisał:

Ezet napisał:

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

a jaki Ezet mial wcześniej avatar czy czasem coś z ulicy sezamkowej jak tak to mojej sie podobał

nie, to byl sympatyczny bezdomny alkoholik zalotnik

hehe jk sobie przypomne te awatary to nieżle się tu wiary przemieliło heh
pamięta ktoś jeszcze asiorów Menela , Mobara, Allacha ,Gamo, gracza i wielu wielu innych Ezeta
no i całkowita prawda z tym co baranin napisał wyżej konie to zabawa dla singli jeśli się z tego tylko żyje mało który tylko z tego się utrzymuje ja moge= Młody jestem-joke

Jones napisał:

ROGER napisał:

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

dzięki
bardzo wylewni byliście ...
czy macie mnie w foes ???

nie mamy w foes
nie mam zdania

zapytałeś "czy ktoś może doradzić"? - pewnie nikt bo wszyscy śledzą futki a nie akcyjki
pzdr

kaczor napisał:

re lennon
przy wzroscie 184 68 kilo to dosyc ostra niedowaga jak dla mnie.Ja mam 184 cm i w najgorszycj okresach w zyciu kiedy mialem jakies depresje i niszczyl mnie stres i nie jadlem calymi dniami spadalem najnizej do 74 kilo i bylem jzu chudy jak szczapa.
Zeby przytyc to nie ma sily trzeba dostarczyc kalorii.Nie wiem jaka masz przemiane materii ale pewnie jestes egzogenikiem wiec musisz dac sobie solidne nadwyzki kalorii rozlozone w 6 posilkach w ciagu dnia.Duzo bialka i weglowodanow,najlepiej sie wspomoc jakas odzywka dla kulturystow typu gainer.
Co do sportu to mzoe przeszkadzac w nabraniu wagi jesli to dlugotrwaly wysilek tlenowy typu biegi czy jazda na rowerze bo spala sie wtedy duzo kalorii.Najlepiej pochodzic troche na silownei i zaczac wiecej jesc REGULARNIE W KILKU POSILKACH W CIAGU DNIA.
Inaczej sie nie da i zaden dietetyk nie pomoze

Przy takiej wadze zrob sobie badania krwi i rtg pluc bo masz zwiekszone ryzyko gruzlicy i innych chorob

Dzięki za rady. Moim problemem jest to, ze nie jadam regularnie. Śniadań zazwyczaj nie jem, bo nie potrafię rano jeść. Co do sportu, to głównie siatkówka i piłka nożna, bez przeciążen, dla zabawy. Badania krwi miałem pól roku temu, nie wykazały problemów ze zdrowiem.

Małolat napisał:

Baranini sp zoo napisał:

Jones napisał:

ROGER napisał:

Ezet napisał:

Dzięki STE, że chociaż jeden na ufo mnie lubi

a jaki Ezet mial wcześniej avatar czy czasem coś z ulicy sezamkowej jak tak to mojej sie podobał

nie, to byl sympatyczny bezdomny alkoholik zalotnik

hehe jk sobie przypomne te awatary to nieżle się tu wiary przemieliło heh
pamięta ktoś jeszcze asiorów Menela , Mobara, Allacha ,Gamo, gracza i wielu wielu innych Ezeta
no i całkowita prawda z tym co baranin napisał wyżej konie to zabawa dla singli jeśli się z tego tylko żyje mało który tylko z tego się utrzymuje ja moge= Młody jestem-joke

baranini tez zniknie wczesniej czy pózniej
to tylko kwestia fazy rynku
a HIOB był, jest i będzie

Awa napisał:

Jones napisał:

ROGER napisał:

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

dzięki
bardzo wylewni byliście ...
czy macie mnie w foes ???

nie mamy w foes
nie mam zdania

zapytałeś "czy ktoś może doradzić"? - pewnie nikt bo wszyscy śledzą futki a nie akcyjki
pzdr

poszło ...
p.s.
lubię Twój avatar

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

A co to za jazdy na tym Boryszewie? Dwa splity były w tym roku, czy co?
Jeśli przyczyna spadków -70% i -60% z dnia na dzień jest inna niż split... to lepiej nie dotykać...

k1976 napisał:

ROGER napisał:

Wiem że OILA i BIOTONAnie lubicie...
czy mógłby ktoś mi doradzić w AT BORYSZEWA ???

A co to za jazdy na tym Boryszewie? Dwa splity były w tym roku, czy co?
Jeśli przyczyna spadków -70% i -60% z dnia na dzień jest inna niż split... to lepiej nie dotykać...

dużo pp
i bardzo duże zyski ...

STE napisał:

[...] w sumie powiem mam, ze majac ta wiedze co mam moglbym bez takiego ryzyka jak na gieldach /chujowo ogromne/ zarabiac co miesiac 15-20 tys spedzajac 8-9 godzin dziennie
jakbym sie rozkrecil to 50-100 tys
odjac od tego koszty i podatki
w sumie to nie wiem co ciagnie ludzi do tej chujowej spekulacji [...]

"święte słowa"
też się zastanawiam, co ludzi ciagnie do tej spekulacji - ale nie mogę krytykować

i tylko czasami tak sobie pomarzę, że kiedyś krówki, albo strusie będę hodować, jakieś żytko zasieje, kogoś nakarmię, kogoś napoję

Ezet napisał:

[...] Wielokrotnie pisałem, że jest to moje "hobby" (jak ktoś chce to może nazwać to hazardem, jego sprawa, ale wydaje mi się, ze lepiej trafiam niz niektórzy w zakładach bukmacherskich).
[...]
Po czwarte - po prostu NIE NADAJĘ SIĘ DO TEGO , albo może inaczej scratch NIE CHCĘ SIĘ DO TEGO NADAWAĆ (qrwa to po czwarte jakoś głupio brzmi muszę to przemyśleć )

gratulacje
mało kto potrafi dobrze określić swoje preferencje

większość tkwi latami na rynku - łudząc się, że "jeśli nie dziś na to jutro" będzie to "coś" (czego też zazwyczaj nie potrafią określić)

a Ci, którzy jeszcze siebie nie znają: słuchajcie rad STS i Ezeta - bo słusznie prawią

ROGER napisał:

lubię Twój avatar

dzięki,
to na dobry humor - wszak niewiele jest rzeczy smaczniejszych niż soczysta wisienka

kaczor napisał:

Wlodek_L napisał:

Witam stare wygi na UFO.
Tez chcę do Was dołączyć i ujawnić się jak Mariner.
od lipca pozwoliłem sobie otwierać i zamykać pozycje.
Oczywiście odrabiam straty ale to ponoć dobrze jak wtopa od razu.
Posty czytam z uwagą lecz nie wierze we wszystko co czytam aczkolwiek
wykresy sztukmistrza mi sie podobają

pozdrawiam.
Ciekawe co będzie rano na fw......

sztukmistrz pokazuje jak dobrze idzie a jak idzie zle juz nie:D

pokazuje ciagly track record od 2.2.2009

pokaz mi innego co moze to zrobic

Lennon napisał:

kaczor napisał:

re lennon
przy wzroscie 184 68 kilo to dosyc ostra niedowaga jak dla mnie.Ja mam 184 cm i w najgorszycj okresach w zyciu kiedy mialem jakies depresje i niszczyl mnie stres i nie jadlem calymi dniami spadalem najnizej do 74 kilo i bylem jzu chudy jak szczapa.
Zeby przytyc to nie ma sily trzeba dostarczyc kalorii.Nie wiem jaka masz przemiane materii ale pewnie jestes egzogenikiem wiec musisz dac sobie solidne nadwyzki kalorii rozlozone w 6 posilkach w ciagu dnia.Duzo bialka i weglowodanow,najlepiej sie wspomoc jakas odzywka dla kulturystow typu gainer.
Co do sportu to mzoe przeszkadzac w nabraniu wagi jesli to dlugotrwaly wysilek tlenowy typu biegi czy jazda na rowerze bo spala sie wtedy duzo kalorii.Najlepiej pochodzic troche na silownei i zaczac wiecej jesc REGULARNIE W KILKU POSILKACH W CIAGU DNIA.
Inaczej sie nie da i zaden dietetyk nie pomoze

Przy takiej wadze zrob sobie badania krwi i rtg pluc bo masz zwiekszone ryzyko gruzlicy i innych chorob

Dzięki za rady. Moim problemem jest to, ze nie jadam regularnie. Śniadań zazwyczaj nie jem, bo nie potrafię rano jeść. Co do sportu, to głównie siatkówka i piłka nożna, bez przeciążen, dla zabawy. Badania krwi miałem pól roku temu, nie wykazały problemów ze zdrowiem.

kalorie=energia
bialko=budulec
w uproszczeniu oczywiscie bo czasami bialko tez moze byc zrodlem energii a weglowodany moga budowac mase odkladana w psotaci tluszczu ale chodzi o zasade.Zeby przytyc trzeba zrec:)

kaczor napisał:

Lennon napisał:

kaczor napisał:

re lennon
przy wzroscie 184 68 kilo to dosyc ostra niedowaga jak dla mnie.Ja mam 184 cm i w najgorszycj okresach w zyciu kiedy mialem jakies depresje i niszczyl mnie stres i nie jadlem calymi dniami spadalem najnizej do 74 kilo i bylem jzu chudy jak szczapa.
Zeby przytyc to nie ma sily trzeba dostarczyc kalorii.Nie wiem jaka masz przemiane materii ale pewnie jestes egzogenikiem wiec musisz dac sobie solidne nadwyzki kalorii rozlozone w 6 posilkach w ciagu dnia.Duzo bialka i weglowodanow,najlepiej sie wspomoc jakas odzywka dla kulturystow typu gainer.
Co do sportu to mzoe przeszkadzac w nabraniu wagi jesli to dlugotrwaly wysilek tlenowy typu biegi czy jazda na rowerze bo spala sie wtedy duzo kalorii.Najlepiej pochodzic troche na silownei i zaczac wiecej jesc REGULARNIE W KILKU POSILKACH W CIAGU DNIA.
Inaczej sie nie da i zaden dietetyk nie pomoze

Przy takiej wadze zrob sobie badania krwi i rtg pluc bo masz zwiekszone ryzyko gruzlicy i innych chorob

Dzięki za rady. Moim problemem jest to, ze nie jadam regularnie. Śniadań zazwyczaj nie jem, bo nie potrafię rano jeść. Co do sportu, to głównie siatkówka i piłka nożna, bez przeciążen, dla zabawy. Badania krwi miałem pól roku temu, nie wykazały problemów ze zdrowiem.

kalorie=energia
bialko=budulec
w uproszczeniu oczywiscie bo czasami bialko tez moze byc zrodlem energii a weglowodany moga budowac mase odkladana w psotaci tluszczu ale chodzi o zasade.Zeby przytyc trzeba zrec:)

śniadanie:
naleśniki z dżemem popijane litrem mleka
obiad w Mc Donalds
na kolacje skrzydełka z KFC
w nocy tabliczka czekolady

tak przez 4 tyg

potem przez tydzien
gotowany ryż i popijaj piwem

słaba ta luka na edku zresztą juz domknięta
hej

HIOB napisał:

kaczor napisał:

Lennon napisał:

kaczor napisał:

re lennon
przy wzroscie 184 68 kilo to dosyc ostra niedowaga jak dla mnie.Ja mam 184 cm i w najgorszycj okresach w zyciu kiedy mialem jakies depresje i niszczyl mnie stres i nie jadlem calymi dniami spadalem najnizej do 74 kilo i bylem jzu chudy jak szczapa.
Zeby przytyc to nie ma sily trzeba dostarczyc kalorii.Nie wiem jaka masz przemiane materii ale pewnie jestes egzogenikiem wiec musisz dac sobie solidne nadwyzki kalorii rozlozone w 6 posilkach w ciagu dnia.Duzo bialka i weglowodanow,najlepiej sie wspomoc jakas odzywka dla kulturystow typu gainer.
Co do sportu to mzoe przeszkadzac w nabraniu wagi jesli to dlugotrwaly wysilek tlenowy typu biegi czy jazda na rowerze bo spala sie wtedy duzo kalorii.Najlepiej pochodzic troche na silownei i zaczac wiecej jesc REGULARNIE W KILKU POSILKACH W CIAGU DNIA.
Inaczej sie nie da i zaden dietetyk nie pomoze

Przy takiej wadze zrob sobie badania krwi i rtg pluc bo masz zwiekszone ryzyko gruzlicy i innych chorob

Dzięki za rady. Moim problemem jest to, ze nie jadam regularnie. Śniadań zazwyczaj nie jem, bo nie potrafię rano jeść. Co do sportu, to głównie siatkówka i piłka nożna, bez przeciążen, dla zabawy. Badania krwi miałem pól roku temu, nie wykazały problemów ze zdrowiem.

kalorie=energia
bialko=budulec
w uproszczeniu oczywiscie bo czasami bialko tez moze byc zrodlem energii a weglowodany moga budowac mase odkladana w psotaci tluszczu ale chodzi o zasade.Zeby przytyc trzeba zrec:)

śniadanie:
naleśniki z dżemem popijane litrem mleka
obiad w Mc Donalds
na kolacje skrzydełka z KFC
w nocy tabliczka czekolady

tak przez 4 tyg

potem przez tydzien
gotowany ryż i popijaj piwem

no to mamy wspólne cechy :
... ty też do wyzerowania ...

Jones napisał:

słaba ta luka na edku zresztą juz domknięta
hej

Tak, dzisiaj nie pogramy

przemak napisał:

Jones napisał:

słaba ta luka na edku zresztą juz domknięta
hej

Tak, dzisiaj nie pogramy

ale byla 15pkt. tylko w AM 15 minut później otwierają

Jones napisał:

przemak napisał:

Jones napisał:

słaba ta luka na edku zresztą juz domknięta
hej

Tak, dzisiaj nie pogramy

ale byla 15pkt. tylko w AM 15 minut później otwierają

Zalezy, gdzie patrzymy. Tutaj:
http://forex.tradingcharts.com/chart/Euro_US%20Dollar.html
luka byla i w gore i w dol

przemak napisał:

Jones napisał:

przemak napisał:

Jones napisał:

słaba ta luka na edku zresztą juz domknięta
hej

Tak, dzisiaj nie pogramy

ale byla 15pkt. tylko w AM 15 minut później otwierają

Zalezy, gdzie patrzymy. Tutaj:
http://forex.tradingcharts.com/chart/Euro_US%20Dollar.html
luka byla i w gore i w dol

przemak jak byś jeszcze podał uprzedzone kursy na dj

KRT napisał:

przemak napisał:

KRT napisał:

dzieki loko, słyszałem kiedys ten utwór ale nie znałem wykonawcy
pozdr

Pewno, ze slyszales

https://www.youtube.com/watch?v=muDZD3wgoHI

no wiadomo, chodziło mi własnie o wersje Joe Bonamassa, raz ją słyszałem na jakiejs prywatce i wpadła mi w ucho

A tego czasem nie śpiewała Sinead O'Connor?

Czemu tamto dla pedałów zaraz? Mi sie podoba.

Ubiegłoroczna pensja Ludwika Sobolewskiego (GPW) to 239 024 zł co daje 19.918 zl na miesiac bez ryzyka.

- Naprawdę trudno przewidzieć, ile może zarobić prezes Sobolewski. Jeśli wielu zarządzających funduszami bierze po 40-50 tys. zł miesięcznie, to prezes GPW powinien zarabiać z minimum 60 tys. zł, bo przecież stoi wyżej od nich w hierarchii na rynku kapitałowym - powiedział nam anonimowo b. członek Rady Giełdy.

Dla porównania Reto Francioni prezes frankfurckiej Deutsche Boerse, która niedawno bezskutecznie starała się o zakup warszawskiej giełdy, w zeszłym roku zarobił 2,471 mln euro, czyli ok. 9,6 mln zł.


Źródło: Gazeta Wyborcza

i jak misie znowu zaskoczone