UFO - 14.05-15.05.2011 weekend

Warto na tą parę zwrócić uwagę. Bliźniaczy brat edka ale jednak trochę inny. Trend spadkowy średnioterminowy, korekta z oporem na zaznaczonej linii i lecimy na 1.29 z palcem w dupie.

MaRkEt TrAdEr napisał:

A to nie można jakoś znormalizować strefy czasowej?
Rzeczywiście są trochę inne ale to wynika właśnie z przesunięcia godziny.

Ja natomiast zauważyłem coś innego: potrafią być czasem inne świeczki (tzn. inne low lub high) na tym samym interwale dla tej samej strefy czasowej ale między platformami brokerów typu mm oraz ecn! To sa dopiero jaja.
Zaobserwowałem to gdy był krach na srebrze to ten najniższy knot dołkowej świecy wypadł krótszy wg notowań xtb niż wg notowań fxcm! a pewnie wiele takich różnic się zdarza.

No wlasnie to wynika z przesuniecia godziny, a takich wersji bedzie cztery sztuki, kazda inna

Notowania sie roznia, rowniez miedzy roznymi brokerami mm, w koncu trzeba czesac leszcza, prawda?

MaRkEt TrAdEr napisał:

Dezerter napisał:

Zobaczcie sobie EURNZD, dziś odbiło od krechy, ale akurat nie przypatrywałem się temu w dzień.
Pięknie wygląda wykres tygodniowy, świeczuszka w sam raz na dalsze spadki, przebiła się przez EMA21, poprzednia to spadająca gwiazda, dla mnie idealne miejsce do szukania esek. Już w zeszły weekend o tym pisałem.

No do 1.7 może zejść ale zrobili w wała z tym wybiciem >1.9 na tygodniówce

Generalnie zacząłem być sceptyczny co do crossów. Generalnie ruchy na crossach są mniej przewidywalne a do tego spready gorsze. Jeśli €/nzd będzie spadać to będzie to generalnie oznaczało dalszą deprecjację € wobec koszyka walut, szczególnie edka a kiwi jako nieco bardziej spałowany i silniejszy będzie spadał w wolniejszym tempie toteż taki cross rzeczywiście może spaść na te 1.7 a może i niżej ale na dokładnie tym samym ruchu w tym samym czasie uważam, że będzie można zarobić na parach majors w łatwiejszy sposób i z mniejszymi kosztami spreadu.

Oczywiście czasem zdarzają się ładne trendy "cross specific", które nie pokrywają się z trendami na majors i takie sytuacje są warte świeczki ale są też rzadkie. Np. €/cad miał swego czasu piękną sraczkę przez parę miesięcy, €/chf pałował się pałował i jak się zesrał to masakra itp. To warto łapać ale nie widze sensu wchodzenia w crossy po to by złapać na nich jakąś wersję tego samego ruchu co jest na majors.

Z menu GFT większość par powypierdalałem, dałem do favourites oprócz głównych tylko jeszcze: aud/nzd, eur/cad, aud/jpy i "egzotyki" z pln bo nasza waluta to przecież nie jest ani major ani nawet minor tylko exotic.

A generalnie najlepszym zdecydowanie z wszystkich crossów, który w zasadzie jest już niemalże major, jest para GBP/JPY - patrząc lata wstecz to trendy na tym były przepotężne i oile funt mnie wqrwia to w parze z yenem jest bardziej strawny i potrafi pięknie chodzić.

Na japońskich nie gram, po prostu nie tykam, nie czuję ich w ogóle.
EURNZD jest trochę spałowany, ale to fałszywe wybicie do góry jakby zwiększyło zmienność na tygodniowym, a taka formacja często występuje w odwrotnej sytuacji, kiedy zaczynają się wzrosty, odwróć monitor do góry nogami, to zobaczysz Jak klepią denko, to też czasami jest taki ruch do dołu i zaraz powrót, trochę na to liczę.
Na AM Pro spready i swapy są ok, więc to nie problem.
Poza tym nie patrzę na fundamenty, trzymam się tylko wykresu.
Zobaczymy jak będzie, ja zaryzykuję coś na tej parze w poniedziałek, a jak pójdzie w dół, to dobiorę po drodze.
Może też być tak, że zrobią jeszcze jeden zaciąg do góry, taką szerszą korektę na tygodniowym, ale tak czy tak pachnie mi zwałą, trochę mi to przypomina wykresy USDCHF.

inwestor napisał:

Takich szamanów nie czytać
http://www.parkiet.com/artykul/1051115_Ruch-powrotny-do-kluczowego-wsparcia.html

Białek jest od jakiegoś czasu bardzo aktywnym naganiaczem; w ogóle znam wielu misiów , którzy zrobili sie bykami ( z litości nie będę ich wspominał) . Jeśli czytam komentarze w parkiecie, na bankierze, słucham w TVNCNBC wypowiedzi różnych komentatorów to żaden ( dosłownie !!! ) nie widzi w tym roku spadków a tylko nowe szczyty. Przerabialiśmy to w 2007 roku. Nawet ja nie twierdzę, że zejdziemy np. na nowe dołki ale powody do takiego scenariusza by się znalazły - system gnije od środka i to jest fakt, nikt z nas nie wie, co bańki ukrywają po szafach i ile mają toksycznych aktywów, albo takich wycenionych "godziwie" ( czyt. po wartościach znacznie wyższych niż wycenia to rynek ).
Moim zdaniem jest zgodność , że w tym roku dalsze wzrosty - sporo czytam i słucham, bo wole słuchać mądrzejszych ode mnie skoro ja na giełdzie się nie znam, i tak mi wychodzi ; taka psychologia rynku.
Jeśli będzie QE3 to faktycznie mogą być nowe szczyty, nie wiem tylko czy Beny zdąży

MaRkEt TrAdEr napisał:

Warto na tą parę zwrócić uwagę. Bliźniaczy brat edka ale jednak trochę inny. Trend spadkowy średnioterminowy, korekta z oporem na zaznaczonej linii i lecimy na 1.29 z palcem w dupie.

No, ładny podwójny szczycik wyrysowali na tyg., wsparcie ok 1,3, ma gdzie spadać, a też nie powiedziane, że się musi odbić
Ale teraz są na wsparciu akurat

Dezerter napisał:

MaRkEt TrAdEr napisał:

Dezerter napisał:

Opcjo, Ty znasz kangurka lepiej, więc ciężko, żebym Ci doradzał.
Ja czekam na korektę, wyżej czy niżej od obecnego poziomu - nieistotne.
Es na wsparciu dla mnie zbyt ryzykowne, chociaż i tak jest 50% szansy.
Tylko SL nie wiedziałbym gdzie ustawić

Każdy trader może sobie tak zaśpiewać "making something from nothing is what i do"
http://marcin85pila.wrzuta.pl/audio/0u4pzMOxB4T/aura_dione_-_something_from_nothing

A tam się znam tam... po prostu lubię go bo jest ładnie trendowy i nie czesze stopów jak ten sqrwysyński np. kabel Po prostu czysto chodzi bez niepotrzebnego szumu tła.
A dla przeciwwagi kabel to jest taka menda, że jak robi wybicie to na 70% to jest fałszywka! Choćby ostatnio było w środę chyba jakiś zaciąg z dupy co kaczor opcję call brał. Na kangurze rzadko się to zdarza, jest dość czytelny i wykres nie jest w ogóle szarpany tylko gładko idzie.

Ten zaciąg w środę mnie nie zdziwił, bo on był właśnie w stylu kabla, mocne odbicie od MA200 do MA89 na 4h to norma, źle stopa ustawiłem, to mnie wyczesało, ale potem wszedłem jeszcze raz i git majonez Tam jeszcze wszystko pasowało pod kreski nawet.
Na kablu trzeba troszkę inaczej grać, tam po wybiciu nie wchodzi się od razu, tylko czeka na cofkę do poziomu przebicia i można często wejść co do punktu, bo te cofki nie są takie przypadkowe.
W ogóle wydaje mi się, że granie na wybicia jest ryzykowne, lepiej mieć już trochę pipsów w zapasie, a po przebiciu ewentualnie dobrać, jak się ono potwierdzi.

No tu nie ma uniwersalnej metody, wszystko zależy od pary, fazy rynq i wyczucia. Można wchodzić generalnie na 4 sposoby:
1. na konkretne poziomy - w stylu leszcz zakłada że mu tam z fiba czy z czegoś wychodzi, że edek ni chu chu nie będzie >1.5 w tym swingu tylko najpierw będzie niżej więc shorci w okolicy 1.49 i zakłada pampersa; to jest jakiś sposób ale kłóci się on zasadą "nie walcz z trendem" bo najczęściej to się do tego sprowadza
2. na patterny rozpoznawalne dla oka (lub systemu) - podobna metoda do pierwszej ale różni sie tym, że nie poziom jest istotny a kształt jaki się buduje na wykresie (formacje at, fiba itp).
3. na wybicia - jest wybicie wg at, leszcz wchodzi - dobre jeśli rozpoczyna się naprawdę silny super trend ale biorąc pod uwagę, że często są fałszywki lub się po wybiciu długo pałuje przed właściwym ruchem lub w ogóle trzeba brać parę pkt co dają bo rynek zmienił zdanie, to to też nie jest do końca dobra metoda; albo robią wredną cofkę żeby wytrzepać wybiciowców a później i tak jest to co ma być tylko że leszcz bez pozycji juz albo obsrany i wqrwiony że mógł lepiej wziać.
4. na potwierdzenia wybić - jest wybicie, czekasz na cofkę jak napisałeś; wtedy się "upewnisz" czy wybicie to nie są jakieś jaja i dostajesz po lepszej cenie ale wada tego jest taka, że najsilniejsze ruchy najczęściej nie mają powrotów (lub mają za słabe byś się doczekał tam gdzie chcesz) i jak nie wejdziesz "rzutem na taśmę" to po prostu wcale nie wejdziesz juś i będziesz klął w żywy kamień, że sie 10 figur spierdoliło, miałeś rację a 30 pejsów żydziłeś i "ostał ci się jeno sznur.."

Każda metoda ma swoje zalety i wady i żadna nie jest absolutnie zła ani absolutnie dobra. W praktyce trader niemal zawsze stosuje pewną kompilację tych metod, choć są też ortodoxy grające na jeden sposób jak np. taki mój znajomy, który wylicza sobie potencjalne punkty zwrotne, ustawia sie co do pipsa i jak mu nie wejdzie pozycja to nie bierze wcale a jak rynek przestzeli z 2-3 figury lepiej to cierpliwie czeka i nie zamyka ale mu to wychodzi od dłuższego czasu więc ciężko powiedzieć że to jest zła metoda.

Dezerter napisał:

MaRkEt TrAdEr napisał:

Dezerter napisał:

Zobaczcie sobie EURNZD, dziś odbiło od krechy, ale akurat nie przypatrywałem się temu w dzień.
Pięknie wygląda wykres tygodniowy, świeczuszka w sam raz na dalsze spadki, przebiła się przez EMA21, poprzednia to spadająca gwiazda, dla mnie idealne miejsce do szukania esek. Już w zeszły weekend o tym pisałem.

No do 1.7 może zejść ale zrobili w wała z tym wybiciem >1.9 na tygodniówce

Generalnie zacząłem być sceptyczny co do crossów. Generalnie ruchy na crossach są mniej przewidywalne a do tego spready gorsze. Jeśli €/nzd będzie spadać to będzie to generalnie oznaczało dalszą deprecjację € wobec koszyka walut, szczególnie edka a kiwi jako nieco bardziej spałowany i silniejszy będzie spadał w wolniejszym tempie toteż taki cross rzeczywiście może spaść na te 1.7 a może i niżej ale na dokładnie tym samym ruchu w tym samym czasie uważam, że będzie można zarobić na parach majors w łatwiejszy sposób i z mniejszymi kosztami spreadu.

Oczywiście czasem zdarzają się ładne trendy "cross specific", które nie pokrywają się z trendami na majors i takie sytuacje są warte świeczki ale są też rzadkie. Np. €/cad miał swego czasu piękną sraczkę przez parę miesięcy, €/chf pałował się pałował i jak się zesrał to masakra itp. To warto łapać ale nie widze sensu wchodzenia w crossy po to by złapać na nich jakąś wersję tego samego ruchu co jest na majors.

Z menu GFT większość par powypierdalałem, dałem do favourites oprócz głównych tylko jeszcze: aud/nzd, eur/cad, aud/jpy i "egzotyki" z pln bo nasza waluta to przecież nie jest ani major ani nawet minor tylko exotic.

A generalnie najlepszym zdecydowanie z wszystkich crossów, który w zasadzie jest już niemalże major, jest para GBP/JPY - patrząc lata wstecz to trendy na tym były przepotężne i oile funt mnie wqrwia to w parze z yenem jest bardziej strawny i potrafi pięknie chodzić.

Na japońskich nie gram, po prostu nie tykam, nie czuję ich w ogóle.
EURNZD jest trochę spałowany, ale to fałszywe wybicie do góry jakby zwiększyło zmienność na tygodniowym, a taka formacja często występuje w odwrotnej sytuacji, kiedy zaczynają się wzrosty, odwróć monitor do góry nogami, to zobaczysz Jak klepią denko, to też czasami jest taki ruch do dołu i zaraz powrót, trochę na to liczę.
Na AM Pro spready i swapy są ok, więc to nie problem.
Poza tym nie patrzę na fundamenty, trzymam się tylko wykresu.
Zobaczymy jak będzie, ja zaryzykuję coś na tej parze w poniedziałek, a jak pójdzie w dół, to dobiorę po drodze.
Może też być tak, że zrobią jeszcze jeden zaciąg do góry, taką szerszą korektę na tygodniowym, ale tak czy tak pachnie mi zwałą, trochę mi to przypomina wykresy USDCHF.

Tylko że usd/chf to w fazie sprzed paru miesięcy masz na myśli? Bo tam już sie powoli korba robi. 0.86 było dno dna.
Ja na jpy nie narzekam, wcale nie jest zły, szczególnie w parze z €, za to na gbp nie gram z wyjątkiem właśnie crossu z yenem ale to już kwestia gustu tak jak jeden woli blondynki a inny brunetki.

Jednak "Brat" Bałabanowa się sprawdził. Co prawda niewiele było o wsparciach, motylach, parach krosowych i swingach, ale mimo tego film bardzo dobry. Mogliby od razu wystawić filmografię na torrencie, a tak trzeba polować na pojedyńcze sztuki.

tradycyjny łykendowy aniołek ...

[img] [/img]

kaczor napisał:

Trejder ATR Player napisał:

Ale plama


tacy wyksztalceni, a taka kupę zrobili jak tępaki. Barany, co powiesz na to?

TYle ze Szymborska i Morzek rozsawili POloske na caly swia ta te ksiezyny co takiego zrobily procz kasowanai wiernych i nabijania bebzonow do konca zycia za kase wiernych?

duzo - walczyli z komuchami i stalinowcami po cichu (gnili w wiezieniach - najglosniej bylo o k Wyszynskim - to co z kicia mieli rozslawiac?) moze niektorym nie chodzi o slawe a o cos innego) - taka Szymborska pisala piesni pochwalne Leninowi - i stary komuch, ktory pozniej zmienil front. Mrozek to na pewno ateista i jemu to na reke bylo. Chodzi mi o to, ze np w szkolach, w kulturze to maja takie fazy, ze sie zachwycaja i ukrywaja ciemne strony zycia takich gwiazd, a prawda jest bardziej smierdzaca. I stawiaja ich na piedestale, a przez nich paru ludzi przesiedzialo w wiezieniach, a mogli tez pojsc pod topor (kara smierci). Pozniej zaczela sie wieksza nagonka na kosciol i ludzi. W swoich ksiazkach smieja sie z ludzi, moralizuja np Mrozek, a sam jest marionetka. Ciekawe czy kiedys uderzyli sie w piers i przyznali sie, ze zachowali sie jak idioci.

zlo systemu polega na tym, ze jak jest faza np na Szymborska to jak bys na maturze teraz cos zlego na niego napisal to PAŁĄ. Chyba, ze sprawdzajacy mature bedzie podzielal Twoje poglady ale to malo prawdopodobne

to, ze juz nie ma w PL komunizmu to w duzej czesci zawdzieczamy kosciolowi. ja tam taki katolik jak Barany nawet w 10% nie jestem ale trzeba przyznac racje, ze duzy wklad w to mieli. nie mozna widziec tylko kabze i mamone i pedofile itd.

http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=2_3

Trejder ATR Player napisał:

to, ze juz nie ma w PL komunizmu to w duzej czesci zawdzieczamy kosciolowi. ja tam taki katolik jak Barany nawet w 10% nie jestem ale trzeba przyznac racje, ze duzy wklad w to mieli. nie mozna widziec tylko kabze i mamone i pedofile itd.

Tak jest! JP2 castnął spella "Jericho" na poziomie piątym i mur berliński upadł
Ludzie, gdyby ten system był wydolny ekonomicznie, mielibyśmy go do dzisiaj a kościół dogadywałby się z nim całkiem spokojnie. w końcu trzeba nowych pozwoleń na budowę itp.

lam3r3k napisał:

Trejder ATR Player napisał:

to, ze juz nie ma w PL komunizmu to w duzej czesci zawdzieczamy kosciolowi. ja tam taki katolik jak Barany nawet w 10% nie jestem ale trzeba przyznac racje, ze duzy wklad w to mieli. nie mozna widziec tylko kabze i mamone i pedofile itd.

Tak jest! JP2 castnął spella "Jericho" na poziomie piątym i mur berliński upadł
Ludzie, gdyby ten system był wydolny ekonomicznie, mielibyśmy go do dzisiaj a kościół dogadywałby się z nim całkiem spokojnie. w końcu trzeba nowych pozwoleń na budowę itp.

Czy to prawda, że za komuny wybudowano w Polsce najwięcej kościołów ?

MaRkEt TrAdEr napisał:

Tylko że usd/chf to w fazie sprzed paru miesięcy masz na myśli? Bo tam już sie powoli korba robi. 0.86 było dno dna.
Ja na jpy nie narzekam, wcale nie jest zły, szczególnie w parze z €, za to na gbp nie gram z wyjątkiem właśnie crossu z yenem ale to już kwestia gustu tak jak jeden woli blondynki a inny brunetki.

Tak, ogólnie też o sposób poruszania się tej pary i siłę trendu.

lam3r3k napisał:

Trejder ATR Player napisał:

to, ze juz nie ma w PL komunizmu to w duzej czesci zawdzieczamy kosciolowi. ja tam taki katolik jak Barany nawet w 10% nie jestem ale trzeba przyznac racje, ze duzy wklad w to mieli. nie mozna widziec tylko kabze i mamone i pedofile itd.

Tak jest! JP2 castnął spella "Jericho" na poziomie piątym i mur berliński upadł
Ludzie, gdyby ten system był wydolny ekonomicznie, mielibyśmy go do dzisiaj a kościół dogadywałby się z nim całkiem spokojnie. w końcu trzeba nowych pozwoleń na budowę itp.

No nie gadaj bo jest w tym trochę racji. Komuna tak czy siak by się rozjebała w Europie ale dzięki Papa Mobile stało sie to szybciej. To dlaczego bolszewicy zlecily zabójstwo JP2? Gdyby był nieszkodliwy to by go olali a nad Watykanem kontrol nie mieli żadnej i tego się bali. Wiadomo, że system trzeszczał w szwach i kwestią czasu było... ale jak długo dało sie to utrzymać tak długo się władza broniła a Papa nie castnął spella tylko po prostu był taką "pierwszą kostką domina", która spowodowała w umysłach ludzi działania q rozjebaniu tamtego całego gówna... a później już się potoczyło samo.
Podobnie jak np. w krajach arabskich teraz były rewolucje falami jedna za drugą dzięki możliowości organizowania sie przez internet to dlaczego władze np. w Syrii ograniczają i cenzurują internet? Albo w Chinach?
Po prostu władza totalitarna boi sie tego, czego nie jest w stanie kontrolować gdyż to może zagrozić jej istnieniu a JP2 był zdecydowanie poza kontrolą władz a wpływ miał ogromny na mentalność i morale narodu polksiego. I nie chodzi o te pierdoły co on tam ględził "and spirytus sanktus urbi et korbi itd" tylko o sam jego autorytet i wpływ medialny w - jakby nie było -głęboko katolickim kraju.
JP2 był przysłowiowym ziarnem żwiru w trybikach komunistycznej machiny.


Chociaż z drugiej strony taka Cuba - komuna się kłania w pas, Fidel i Che na każdym kroq a większość mieszkańców jest katolicka i jakoś to współgra. Może dzięki wódce, tam wszyscy chleją równo i nie mają takich rozkmin.

Z tym EURCAD - jeśli dobrze narysowałem krechę, to przebicie wsparcia za nami, może sobie rozłożę wejście na 3 części do niebieskiego pola, a stopy rozłożę nad krechą.
Jak da radę, to będę obserwował godzinowy
Trochę mnie martwi to, że obecny poziom jest wsparciem, ale nie wygląda to na dziennym na odbicie w górę wzorem poprzednich, a tygodniowy wręcz znakomity pod eskę.
Raz kozie śmierć
Na zamknięciu w pt mam tam 0,1 pipsa spreadu (+ prowizja), a swap niewielki, ale na es dodatni. Fajnie.

Słuchajcie, czy jest jakaś platforma oferująca możliwość handlu na walutach i cfd indexach Ameryki Południowej?

O dziwo w żadnej mi znanej nie ma nic takiego - porque? Przecież MERVAL czy BOVESPA to są spore rynki, dość płynne i nie do końca kopiują ruchy Jankesa. Chciałbym sobie tam otworzyć pozycję to nigdzie tego nie ma.

GFT ma nawet Johannesburg Stock Exchange cfd index ZAF-40 a nie ma Argentyny ani Brazylii...

REALISTA napisał:

inwestor napisał:

Takich szamanów nie czytać
http://www.parkiet.com/artykul/1051115_Ruch-powrotny-do-kluczowego-wsparcia.html

Białek jest od jakiegoś czasu bardzo aktywnym naganiaczem; w ogóle znam wielu misiów , którzy zrobili sie bykami ( z litości nie będę ich wspominał) . Jeśli czytam komentarze w parkiecie, na bankierze, słucham w TVNCNBC wypowiedzi różnych komentatorów to żaden ( dosłownie !!! ) nie widzi w tym roku spadków a tylko nowe szczyty. Przerabialiśmy to w 2007 roku. Nawet ja nie twierdzę, że zejdziemy np. na nowe dołki ale powody do takiego scenariusza by się znalazły - system gnije od środka i to jest fakt, nikt z nas nie wie, co bańki ukrywają po szafach i ile mają toksycznych aktywów, albo takich wycenionych "godziwie" ( czyt. po wartościach znacznie wyższych niż wycenia to rynek ).
Moim zdaniem jest zgodność , że w tym roku dalsze wzrosty - sporo czytam i słucham, bo wole słuchać mądrzejszych ode mnie skoro ja na giełdzie się nie znam, i tak mi wychodzi ; taka psychologia rynku.
Jeśli będzie QE3 to faktycznie mogą być nowe szczyty, nie wiem tylko czy Beny zdąży

Optymizm anali - może i racja. Ale pesymizm forumowy też jest duży. Gdy rosło to było 5 stron. Trochę spadło i robi się 12 Nawet Ty się odnalazłeś.
Polak wogóle narzekać lubi. A to cukier drogi a to paliwo a to za ciepło itd. Ciągle źle. Kryzys w pełnej krasie.
Mam znajomego co sprowadza samochody i mówi że od 2 mcy nie ma co ciągnąć! Wszystko nasi wykupili. Polacy śpią pod placami i czekają na auta. (oczywiście lekko uszkodzone bo bezwypadków się nie opłaca ale i tak nigdy tego nie było). Sredni komis na 100 aut u nas średnio 50-60 aut sprzedaje na miesiąc. Taki mamy kryzys.
Przed świętami nie mogłem nawet kiełbasy białej kupić dopiero za 3 podejściem się udało.
Przy stole świątecznym oczywiście "że cukier drogi, paliwo itd...."
Oczywiście to skala mikro ale tak to widzę.

kiwi napisał:

REALISTA napisał:

inwestor napisał:

Takich szamanów nie czytać
http://www.parkiet.com/artykul/1051115_Ruch-powrotny-do-kluczowego-wsparcia.html

Białek jest od jakiegoś czasu bardzo aktywnym naganiaczem; w ogóle znam wielu misiów , którzy zrobili sie bykami ( z litości nie będę ich wspominał) . Jeśli czytam komentarze w parkiecie, na bankierze, słucham w TVNCNBC wypowiedzi różnych komentatorów to żaden ( dosłownie !!! ) nie widzi w tym roku spadków a tylko nowe szczyty. Przerabialiśmy to w 2007 roku. Nawet ja nie twierdzę, że zejdziemy np. na nowe dołki ale powody do takiego scenariusza by się znalazły - system gnije od środka i to jest fakt, nikt z nas nie wie, co bańki ukrywają po szafach i ile mają toksycznych aktywów, albo takich wycenionych "godziwie" ( czyt. po wartościach znacznie wyższych niż wycenia to rynek ).
Moim zdaniem jest zgodność , że w tym roku dalsze wzrosty - sporo czytam i słucham, bo wole słuchać mądrzejszych ode mnie skoro ja na giełdzie się nie znam, i tak mi wychodzi ; taka psychologia rynku.
Jeśli będzie QE3 to faktycznie mogą być nowe szczyty, nie wiem tylko czy Beny zdąży

Optymizm anali - może i racja. Ale pesymizm forumowy też jest duży. Gdy rosło to było 5 stron. Trochę spadło i robi się 12 Nawet Ty się odnalazłeś.
Polak wogóle narzekać lubi. A to cukier drogi a to paliwo a to za ciepło itd. Ciągle źle. Kryzys w pełnej krasie.
Mam znajomego co sprowadza samochody i mówi że od 2 mcy nie ma co ciągnąć! Wszystko nasi wykupili. Polacy śpią pod placami i czekają na auta. (oczywiście lekko uszkodzone bo bezwypadków się nie opłaca ale i tak nigdy tego nie było). Sredni komis na 100 aut u nas średnio 50-60 aut sprzedaje na miesiąc. Taki mamy kryzys.
Przed świętami nie mogłem nawet kiełbasy białej kupić dopiero za 3 podejściem się udało.
Przy stole świątecznym oczywiście "że cukier drogi, paliwo itd...."
Oczywiście to skala mikro ale tak to widzę.

Zgadzam się z pewnymi wyjątkami:
- UFOForum nie jest reprezentatywne
- a jeśli to od czasu jak wróciłem WOU było w rónowadze lub przewadze na L
- wróciłem ale: gram małą pozycją; jak 15-20 pkt. zarobione to zamykam.

Nie lękajcie się
http://www.pb.pl/2/a/2011/05/13/Nie_bojcie_sie_czarnego_labedzia
To dopiero początek HOSSY
http://www.pb.pl/2/a/2011/05/13/WIG20_ciagle_atrakcyjny

Rynki wschodzące będą radziły sobie lepiej od odpowiedników z dojrzałych gospodarek, uważa Mark Mobius, charyzmatyczny zarządzający Franklin Templeton Investments. Jego zdaniem notowania przedsiębiorstw z emerging markets wspierać będzie szybszy niż w krajach uprzemysłowionych wzrost gospodarczy.

- Dynamika PKB w gospodarkach wschodzących jest trzykrotnie wyższa niż w na rynkach dojrzałych – uzasadnia Mobius.

Innym argumentem działającym na korzyść krajów rozwijających się jest niedoważenie spółek z tej grupy w portfelach funduszy globalnych. Jest ono szczególnie widoczne na tle 34 – proc. udziału, jaki rynki wschodzące mają w kapitalizacji globalnego rynku akcji. Zdaniem Marka Mobiusa obecna przecena surowców to okazja do uzupełnienia pozycji w aktywach należących do tej grupy.

Mobius optymistycznie też ocenia widoki rysujące się przed naszą gospodarką. Ma w portfelu sześć spółek z Polski.

No to nie ma na co czekać cza kupować małpkę, lotusa i orlenika (i te inne)

Trejder ATR Player napisał:

Wisława Szymborska

Krytyka noblistki[edytuj]

"Najważniejszym zarzutem stawianym noblistce jest jej postawa w czasach PRL-u. W lutym 1953 Szymborska wraz innymi 52 osobistościami świata kultury podpisała tzw. Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego. Podpisanie rezolucji było na rękę władzy komunistycznej, która w pokazowym procesie księży kurii krakowskiej, oskarżonych o działalność na rzecz Stanów Zjednoczonych, chciała zademonstrować swą siłę wobec niezależnych struktur Kościoła katolickiego w Polsce. Manifest literatów miał zachęcić władzę do przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na księżach krakowskich, stąd zarzut, iż poetka ma krew na piórze[1][3][4][5]. Szymborska tworzyła utwory popierające leninizm i stalinizm[6]. Np. w jednym z wierszy z tomiku "Dlatego żyjemy" Lenin został przez nią nazwany "nowego człowieczeństwa Adamem" .

a niby tacy madrzy ci Noblisci. Mrożek - ateista wiec musial udupic kosciol, a Szymborska to jakas komunistka leninistka.

Lenin

Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leży ten
nowego człowieczeństwa Adam,
wieńczony będzie kwiatami
z nieznanych dziś jeszcze planet.

W SZ


a to już jazda bez trzymanki

Partia. Należeć do niej.
Z nią działać. Z nią marzyć. Z nią w planach nieulękłych.
Z nią w trosce bezsennej. Wierz mi to najpiękniejsze
co się może zdarzyć.

Stara prawda, że prawdziwy trader walczy sam ze sobą. Kot też

http://jaramsie.pl/2kl595x_c804qe#postbox

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejny-blad-w-arkuszu-maturalnym,1,4304254,wiadomosc.html



pytam się który urzędnik za te kompromitujące błędy odpowie?

http://biznes.onet.pl/czterolatka-tuska,18543,4303416,1,prasa-detal
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,9561369,Przed_nami_dekada_lez.html

nie będzie hossy idzie padaka. Trzeba wołać Mieszka

delphia napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejny-blad-w-arkuszu-maturalnym,1,4304254,wiadomosc.html



pytam się który urzędnik za te kompromitujące błędy odpowie?

A mnie ciekawi ilu uczniów zdało maturę dzięki temu, że za te błędy podostawali maksymalne ilości punktów. Będzie kolejny sukces Tuska?

http://www.tvn24.pl/2434069,0,0,1,1,wszystkie-winy-tuska,wideo.html

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/stadion-widzewa-zamkniety-dla-publicznosci,1,4303775,wiadomosc.html

fragment: "(..)Poinformował, że w swoim piśmie komendant zasygnalizował, że podczas meczu z PGE GKS kibice Widzewa m.in. wznosili obraźliwe okrzyki (przeciwko rządowi, policji, PZPN i działaczom własnego klubu – przyp. red.) i wywieszali transparenty, które nie były związane z przebiegiem imprezy sportowej („Miała być Irlandia, a jest Białoruś. Trybuna pusta na wniosek Tuska” – przyp. red.).(..)"




nawet nie boją się mówić o tym że zamykają stadiony ze względów politycznych


pisałem już o aresztowaniach kiboli za przekleństwa na meczach teraz mamy:

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/13/andrzej-matejuk-ws-burd-w-bydgoszczy-zatrzymano-48-osob/

"(..)Szef policji powiedział, że od odpowiedzialności karnej będą pociągane osoby łamiące prawo również poza stadionami. - Ustawa daje takie możliwości i będziemy w pełni z niej korzystać. Również te osoby, które w mieście, w dojściu na stadion w czasie zgromadzenia popełniają wykroczenie, które jest związane bezpośrednio z meczem, to także w takich sytuacjach policja będzie wnioskować o zakazy stadionowe - powiedział Matejuk. (..)"

tłumacząc na nasze - nie przeklinaj na ulicy w dniu meczu bo trafisz na dołek

Dokąd zmierzamy? Teraz kibole kto następny?

Glosowaliscie na Tuska to teraz mu zaufajcie

żyje sie przecież coraz lepiej

Większośc Polaków ma problem z nadwagą a to oznacza że żywność jest smiesznie tania i mozna dodatkowo wydać kupe kasy na cos do odchudzania.
Na drogach są mega korki a to oznacza, że paliwo też jest smiesznie tanie.
Ludzie nie chcą mieszkać w 3 pokoleniowych gromadach i kazdy dąży do samodzielnosci a to oznacza, że potencjalnie stac ich na ogrzewanie 3 mieszkań z osobna....czyli koszty mieszkań, eksploatacji i ogrzewania sa równie śmiesznie niskie.
Podatki systematycznie rosną i ludzie jakos na ulice nie wychodza a to oznacza, że sa niskie.
W aptekach ciągle widze kolejki a to oznacza, ze lekarstwa też sa bardzo tanie.
Na wakacje lata sie calymi hordami do Egiptu, Tunezji, Turcji itp.....czyli wakacje są bajecznie tanie.
Niebawem czekają nas fantastyczne igrzyska w pilce nożnej...jest wspaniale!!!
Pomyślcie o tym

p.s
bez pozycji.

p.s.2
https://www.youtube.com/watch?v=58ceB8U9N3w


>

delphia napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/stadion-widzewa-zamkniety-dla-publicznosci,1,4303775,wiadomosc.html

fragment: "(..)Poinformował, że w swoim piśmie komendant zasygnalizował, że podczas meczu z PGE GKS kibice Widzewa m.in. wznosili obraźliwe okrzyki (przeciwko rządowi, policji, PZPN i działaczom własnego klubu – przyp. red.) i wywieszali transparenty, które nie były związane z przebiegiem imprezy sportowej („Miała być Irlandia, a jest Białoruś. Trybuna pusta na wniosek Tuska” – przyp. red.).(..)"




nawet nie boją się mówić o tym że zamykają stadiony ze względów politycznych


pisałem już o aresztowaniach kiboli za przekleństwa na meczach teraz mamy:

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/05/13/andrzej-matejuk-ws-burd-w-bydgoszczy-zatrzymano-48-osob/

"(..)Szef policji powiedział, że od odpowiedzialności karnej będą pociągane osoby łamiące prawo również poza stadionami. - Ustawa daje takie możliwości i będziemy w pełni z niej korzystać. Również te osoby, które w mieście, w dojściu na stadion w czasie zgromadzenia popełniają wykroczenie, które jest związane bezpośrednio z meczem, to także w takich sytuacjach policja będzie wnioskować o zakazy stadionowe - powiedział Matejuk. (..)"

tłumacząc na nasze - nie przeklinaj na ulicy w dniu meczu bo trafisz na dołek

Dokąd zmierzamy? Teraz kibole kto następny?

Czy to nie jest złamanie konstytucyjnego prawa do wolności wypowiedzi?! Te argumenty są absurdalne i żałosne. To jest typowe naginanie faktów i szukanie usprawiedliwienia dla podjęcia decyzji politycznej (swoją drogą to komendant policji jasno pokazał że nie jest niezależny politycznie). Kurwa już widzę nagłówki gw jak by coś takiego zrobili Kaczyńscy. I ja na te kurwy z PO głosowałem Liberały i wolnościowcy kurwa.