UFO 27 - 28 05 2017 r. Weekend

Indiana napisał:

Chyba lewactwo ma nowego bohatera, oszusta i ćpunka Igorka Gdyby mogli, toby go świętym ogłosili
Zaraz mu pomniki będą stawiać, w TVN-ie cały czas nagonka leci jak to zła Policja zabrała życie młodemu, wspaniale zapowiadającemu się oszustowi  

Skutego kajdankami młodego człowieka zakatowali funkcjonsriusze Państwa w kiblu a Ty Mitomanie heheszki sobie na forum wstawiasz?
Ciebie pajacu tak powinni potraktować żebyś nareszcie zrozumial że to co wyprawialiście za komuny teraz nie przejdzie choćby setki takich pierdolonych pajaców żarty sobie z tego robiły
Panie Osły weź zacytuj bo Mitoman udaje że jestem w foes!

Brutus napisał:

Indiana napisał:

Chyba lewactwo ma nowego bohatera, oszusta i ćpunka Igorka Gdyby mogli, toby go świętym ogłosili
Zaraz mu pomniki będą stawiać, w TVN-ie cały czas nagonka leci jak to zła Policja zabrała życie młodemu, wspaniale zapowiadającemu się oszustowi  

Skutego kajdankami młodego człowieka zakatowali funkcjonsriusze Państwa w kiblu a Ty Mitomanie heheszki sobie na forum wstawiasz?
Ciebie pajacu tak powinni potraktować żebyś nareszcie zrozumial że to co wyprawialiście za komuny teraz nie przejdzie choćby setki takich pierdolonych pajaców żarty sobie z tego robiły
Panie Osły weź zacytuj bo Mitoman udaje że jestem w foes!

"panowie osły i panie oślice weżcie zacytujcie"

Indiana napisał:

Chyba lewactwo ma nowego bohatera, oszusta i ćpunka Igorka Gdyby mogli, toby go świętym ogłosili
Zaraz mu pomniki będą stawiać, w TVN-ie cały czas nagonka leci jak to zła Policja zabrała życie młodemu, wspaniale zapowiadającemu się oszustowi  

Wolałbym, żeby o karze śmierci zdecydował sąd, a wykonanie było publiczne na rynku, jeśli zasłużył.

Brutusku kochany, jak komuna się kończyła to jeszcze w podstawówce siedziałem :lol: , więc pieprzenie typu "co wyście wyprawiali za komuny" jest dość mało przemyślane. Jak zresztą wszystko co piszesz :lol:

Natomiast z rozmów ze starszymi ludźmi wiem jak to u nas w Chrzanowie wyglądało pod koniec komuny. Generalnie ludzie byli zadowoleni. Lenie, nieroby i żule były dość regularnie pałowane, standardem było wywożenie awanturujących się pijaków do lasu 20km dalej i puszczanie bez skarpetek. Bardzo skuteczne i warte przywrócenia metody. Kolega w latach 90-tych odbywał służbę zamiast wojska w Policji, zajmował się ochroną dworca w Krakowie. Standardowa procedura wobec kieszonkowców była prosta i skuteczna: znajomych kieszonkowców po akcji wyłapywano, nawet jak udało im się ukryć łup obowiązkowo przechodzili "ścieżkę zdrowia" - najpierw solidny wpierdol w suce pałami, potem przesłuchanie i kolejny bardzo solidny wpierdol na komendzie, na koniec trzy dni aresztu żeby siniaki zeszły i delikwenta wypuszczali. Miał nauczkę za swoje. Miał wielu stałych "klientów". To była końcówka lat 90-tych. Tak według mnie powinna działać policja, maksymalnie tępić wszelakie żulostwo i złodziei. W Chrzanowie tez komendant zorganizował lotną "czarną brygadę", byli to zamaskowani, ciężko uzbrojeni funkcjonariusze słusznej postury, krążyli po powiecie, jak gdzieś była zadyma to wpadali i w mig zaprowadzali porządek. Prawdziwy postrach przestępców. Ponieważ wiele razy za bardzo (według prawa) złomotali bandytów, i napsuli interesów bandom, zostali zlikwidowani. A szkoda.

Na początku komuny, tuż po wojnie, w naszym mieście skala zbrodni komunistycznych była większa niż ze strony okupantów Niemców, to fakt.

Sam osobiście uważam, że przy grubszych sprawach (zorganizowana przestępczość, wyłudzenia haraczy, morderstwa na zlecenie, porwania, terroryzm) tortury powinny być standardową procedurą śledczą, jednak z po uzyskaniu zgody np. ministra sprawiedliwości.

MoralnyNiepokój napisał:

Indiana napisał:

Chyba lewactwo ma nowego bohatera, oszusta i ćpunka Igorka Gdyby mogli, toby go świętym ogłosili
Zaraz mu pomniki będą stawiać, w TVN-ie cały czas nagonka leci jak to zła Policja zabrała życie młodemu, wspaniale zapowiadającemu się oszustowi  

Wolałbym, żeby o karze śmierci zdecydował sąd, a wykonanie było publiczne na rynku, jeśli zasłużył.

Pytanie kiedy się zorientowali, że to nie był poszukiwany.
Ale i tak słabe tłumaczenie.

Indiana napisał:

Brutusku kochany, jak komuna się kończyła to jeszcze w podstawówce siedziałem , więc pieprzenie typu "co wyście wyprawiali za komuny" jest dość mało przemyślane. Jak zresztą wszystko co piszesz  

Natomiast z rozmów ze starszymi ludźmi wiem jak to u nas w Chrzanowie wyglądało pod koniec komuny. Generalnie ludzie byli zadowoleni. Lenie, nieroby i żule były dość regularnie pałowane, standardem było wywożenie awanturujących się pijaków do lasu 20km dalej i puszczanie bez skarpetek. Bardzo skuteczne i warte przywrócenia metody. Kolega w latach 90-tych odbywał służbę zamiast wojska w Policji, zajmował się ochroną dworca w Krakowie. Standardowa procedura wobec kieszonkowców była prosta i skuteczna: znajomych kieszonkowców po akcji wyłapywano, nawet jak udało im się ukryć łup obowiązkowo przechodzili "ścieżkę zdrowia" - najpierw solidny wpierdol w suce pałami, potem przesłuchanie i kolejny bardzo solidny wpierdol na komendzie, na koniec trzy dni aresztu żeby siniaki zeszły i delikwenta wypuszczali. Miał nauczkę za swoje. Miał wielu stałych "klientów". To była końcówka lat 90-tych. Tak według mnie powinna działać policja, maksymalnie tępić wszelakie żulostwo i złodziei. W Chrzanowie tez komendant zorganizował lotną "czarną brygadę", byli to zamaskowani, ciężko uzbrojeni funkcjonariusze słusznej postury, krążyli po powiecie, jak gdzieś była zadyma to wpadali i w mig zaprowadzali porządek. Prawdziwy postrach przestępców. Ponieważ wiele razy za bardzo (według prawa) złomotali bandytów, i napsuli interesów bandom, zostali zlikwidowani. A szkoda.

Na początku komuny, tuż po wojnie, w naszym mieście skala zbrodni komunistycznych była większa niż ze strony okupantów Niemców, to fakt.

Sam osobiście uważam, że przy grubszych sprawach (zorganizowana przestępczość, wyłudzenia haraczy, morderstwa na zlecenie, porwania, terroryzm) tortury powinny być standardową procedurą śledczą, jednak z po uzyskaniu zgody np. ministra sprawiedliwości.

nie chcę bronić "komunistów"
kiedyś pisałem że jest komunizm teoretyczny i praktyczny
natomiast

czy w Polsce "komuniści" rozstrzeliwali całe rodziny z dziećmi czy nie ????????

proszę o krótką i jasną odpowiedź

ps widzę że Pan Indiana uciekł aby nie odpowiadać na niewygodne pytanie
albo mnie też ma w foes
no nic- trudno

@Indiana
Ustalmy jedno : mądre i przemyślane teksty piszesz Ty! No i jeszcze Michu i Baran ale nie o Nich mowa.
Widzę że wychowanie w domu w duchu ideałów pezetperowskich nie poszlo na marne bo to co głosisz to jest komunizm i bolszewizm w czystej postaci. Pochwalasz bezprawie, szwadrony śmierci i tym podobne lewackie rozwiązania
I swoich oponentów nazywasz lewakami Kim Ty k**wa jesteś pajacu?
Zastanowiłeś się jak mógłby poczuć się ojciec tego młodego człowieka gdyby przeczytał że Jego śmierć to "dobry żart".
Na szczęście jesteś tylko teoretykiem ale i tak Cię powinni leczyć chociaż w tym przypadku to medycyna będzie bezradna. Czytając to co piszesz mam odruch I to już mi chyba pozostanie

mariner napisał:

kiedyś pisałem że jest komunizm teoretyczny i praktyczny

MoralnyNiepokój napisał:

Indiana napisał:

Chyba lewactwo ma nowego bohatera, oszusta i ćpunka Igorka Gdyby mogli, toby go świętym ogłosili
Zaraz mu pomniki będą stawiać, w TVN-ie cały czas nagonka leci jak to zła Policja zabrała życie młodemu, wspaniale zapowiadającemu się oszustowi  

Wolałbym, żeby o karze śmierci zdecydował sąd, a wykonanie było publiczne na rynku, jeśli zasłużył.

ja optuję, żeby obowiązywała "zasada adekwatności" (+zadośćuczynienie), a kastę sędziowską wyjebać na bruk.  

na rynku policjanta wystawić .... a obywatele by podchodzili i traktowali go impulsami z paralizatorów,
... i więcej nie dochodziłoby do przekroczeń przez policję.

Osły napisał:

Frater napisał:

Zabradziażyłem trochę na domówce poszedłem na melanż i ..........spotkałem Opcjonera
Opcjoner wiadomo, jak każdy murzyn tańczy jak MJ Parkietu ale Jego Laska to już mistrzostwo świata
Pewnie Jej dał conajmniej Kazika i obiecał tysiaka

tańczył z laska na wierzchu

to naprawdę ma sie czym pochwalić    

kobiety wolą taniec niż seks. taka jest reguła.

komunizm praktyczny znamy z autopsji
natomiast
w Izraelu pozwolono obywatelom przetestować komunizm teoretyczny w kibucach

to że były kibuce to wiem ale nie wiem czy nadal są

władze Izraela dały możliwość swoim obywatelom na sprawdzenie komunistycznej ideologii na sobie

chyba jednak zbyt wielu zwolenników ten eksperyment nie znalazł
bo chyba Izrael nie jest państwem komunistycznym a jedynie władze pozwoliły lewakom na spróbowanie
czym to jest w praktyce- czyli bez przymusu spacyfikowano entuzjastów komunizmu

teoria teorią a praktyka praktyką

przekombinowany instrument, ale dźwięczność ładna.

też na kulki.

Bigos pierdoli od rzeczy

"Częste deszcze w maju chleb i siano nam dawają".........stare traderskie............

Widzę że sieroty po pzpr i uw tęsknią za czasami zamordyzmu i pałowania ale spoko - to se ne vrati

Frater napisał:

Widzę że sieroty po pzpr i uw tęsknią za czasami zamordyzmu i pałowania ale spoko - to se ne vrati

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ojcze_nasz

I nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode złego
amen

Indiana napisał:

Brutusku kochany, jak komuna się kończyła to jeszcze w podstawówce siedziałem , więc pieprzenie typu "co wyście wyprawiali za komuny" jest dość mało przemyślane. Jak zresztą wszystko co piszesz  

Natomiast z rozmów ze starszymi ludźmi wiem jak to u nas w Chrzanowie wyglądało pod koniec komuny. Generalnie ludzie byli zadowoleni. Lenie, nieroby i żule były dość regularnie pałowane, standardem było wywożenie awanturujących się pijaków do lasu 20km dalej i puszczanie bez skarpetek. Bardzo skuteczne i warte przywrócenia metody. Kolega w latach 90-tych odbywał służbę zamiast wojska w Policji, zajmował się ochroną dworca w Krakowie. Standardowa procedura wobec kieszonkowców była prosta i skuteczna: znajomych kieszonkowców po akcji wyłapywano, nawet jak udało im się ukryć łup obowiązkowo przechodzili "ścieżkę zdrowia" - najpierw solidny wpierdol w suce pałami, potem przesłuchanie i kolejny bardzo solidny wpierdol na komendzie, na koniec trzy dni aresztu żeby siniaki zeszły i delikwenta wypuszczali. Miał nauczkę za swoje. Miał wielu stałych "klientów". To była końcówka lat 90-tych. Tak według mnie powinna działać policja, maksymalnie tępić wszelakie żulostwo i złodziei. W Chrzanowie tez komendant zorganizował lotną "czarną brygadę", byli to zamaskowani, ciężko uzbrojeni funkcjonariusze słusznej postury, krążyli po powiecie, jak gdzieś była zadyma to wpadali i w mig zaprowadzali porządek. Prawdziwy postrach przestępców. Ponieważ wiele razy za bardzo (według prawa) złomotali bandytów, i napsuli interesów bandom, zostali zlikwidowani. A szkoda.

Na początku komuny, tuż po wojnie, w naszym mieście skala zbrodni komunistycznych była większa niż ze strony okupantów Niemców, to fakt.

Sam osobiście uważam, że przy grubszych sprawach (zorganizowana przestępczość, wyłudzenia haraczy, morderstwa na zlecenie, porwania, terroryzm) tortury powinny być standardową procedurą śledczą, jednak z po uzyskaniu zgody np. ministra sprawiedliwości.

Indian ..... kończ temat i wstydu oszczędź

....mam Synów we Wrocku, studenciaków i gdyby mnie ta tragedia spotkała ...... to nie wiem co bym z psami uczynił

....... prawdopodobnie zgrzeszyłbym na wieki wieków


PiS

......nie wiem jak "normalny człowiek" może pochwalać zachowanie psiarni ... no chyba,
że jest zagorzałym zwolennikiem przewodniej siły narodu wiara na ustach ....a w sercu jad

mariner napisał:

Frater napisał:

Widzę że sieroty po pzpr i uw tęsknią za czasami zamordyzmu i pałowania ale spoko - to se ne vrati

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ojcze_nasz

I nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode złego
amen

I mówimy też: Przyjdź Królestwo Twoje.... i nie mamy tu na myśli Związku Radzieckiego tylko Królestwo Boże w Mocy i Chwale!

Frater napisał:

mariner napisał:

Frater napisał:

Widzę że sieroty po pzpr i uw tęsknią za czasami zamordyzmu i pałowania ale spoko - to se ne vrati

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ojcze_nasz

I nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode złego
amen

I mówimy też:  Przyjdź Królestwo Twoje.... i nie mamy tu na myśli Związku Radzieckiego tylko Królestwo Boże w Mocy i Chwale!

jest w mocy i chwale.  

Nadaje ze Stronia napisał:

Indiana napisał:

Brutusku kochany, jak komuna się kończyła to jeszcze w podstawówce siedziałem , więc pieprzenie typu "co wyście wyprawiali za komuny" jest dość mało przemyślane. Jak zresztą wszystko co piszesz  

Natomiast z rozmów ze starszymi ludźmi wiem jak to u nas w Chrzanowie wyglądało pod koniec komuny. Generalnie ludzie byli zadowoleni. Lenie, nieroby i żule były dość regularnie pałowane, standardem było wywożenie awanturujących się pijaków do lasu 20km dalej i puszczanie bez skarpetek. Bardzo skuteczne i warte przywrócenia metody. Kolega w latach 90-tych odbywał służbę zamiast wojska w Policji, zajmował się ochroną dworca w Krakowie. Standardowa procedura wobec kieszonkowców była prosta i skuteczna: znajomych kieszonkowców po akcji wyłapywano, nawet jak udało im się ukryć łup obowiązkowo przechodzili "ścieżkę zdrowia" - najpierw solidny wpierdol w suce pałami, potem przesłuchanie i kolejny bardzo solidny wpierdol na komendzie, na koniec trzy dni aresztu żeby siniaki zeszły i delikwenta wypuszczali. Miał nauczkę za swoje. Miał wielu stałych "klientów". To była końcówka lat 90-tych. Tak według mnie powinna działać policja, maksymalnie tępić wszelakie żulostwo i złodziei. W Chrzanowie tez komendant zorganizował lotną "czarną brygadę", byli to zamaskowani, ciężko uzbrojeni funkcjonariusze słusznej postury, krążyli po powiecie, jak gdzieś była zadyma to wpadali i w mig zaprowadzali porządek. Prawdziwy postrach przestępców. Ponieważ wiele razy za bardzo (według prawa) złomotali bandytów, i napsuli interesów bandom, zostali zlikwidowani. A szkoda.

Na początku komuny, tuż po wojnie, w naszym mieście skala zbrodni komunistycznych była większa niż ze strony okupantów Niemców, to fakt.

Sam osobiście uważam, że przy grubszych sprawach (zorganizowana przestępczość, wyłudzenia haraczy, morderstwa na zlecenie, porwania, terroryzm) tortury powinny być standardową procedurą śledczą, jednak z po uzyskaniu zgody np. ministra sprawiedliwości.

Indian ..... kończ temat i wstydu oszczędź      

....mam Synów we Wrocku, studenciaków i gdyby mnie ta tragedia spotkała ...... to nie wiem co bym z psami uczynił  

....... prawdopodobnie zgrzeszyłbym na wieki wieków      


PiS

......nie wiem jak "normalny człowiek" może pochwalać zachowanie psiarni          ... no chyba,
że jest zagorzałym zwolennikiem przewodniej siły narodu        wiara na ustach ....a w sercu jad        

sadze, ze Indiane traktuje ulgowo psiarnie, bo to psiarnia z nadania Pisdy. Ja z ryja poznam psa, dużo z nich dorabialo sobie w WORDach, pociagla morda, duza, jak u buldoga. No i ci wyżej tez ustawili się po obaleniu komuny w biznesach i w mafii, np.. w SKOKach. Taka samowolke pochwala katolik ale toruński. Ja prywatnie widziałem raz takiego psa po alkoholu, raz przyszedł do domu i rozjebal szybe w drzwiach i jeszcze się rzucal, ze to nie jego wina. Typowe podejście psa: chooy mi zrobicie. Pozniej gdzies na przystanku autobusowym szarpal się z jakimiś wyrostkami. Jeszcze znalem drugiego jako znajomego znajomej, najebane w glowie na punkcie Zydow, a sam miał zone Zydowke, która go pewnego dnia kopnela w dupe. Nie zycze ci Indiana, ze bedac najebanym albo po trawce trafisz na takich pojebanych policjantow, bo na pewno nie przeżyjesz.

Odszedł ostatni wielki południowego rocka Gregg Allman z The Allman Brothers Band R.I.P.

Brutalna Prawda na Weekend:




Co raz mniej miejsca do obrony, ale ...

Bardzo często mam do czynienia z policją, ale raczej z młodymi. Pełna kultura, zero problemów. Niedawno sprawy z bronią przerabiałem w komendzie wojewódzkiej, obsługa i pomoc 10/10.
Miesiąc temu na imprezie w Zakopanym za mocno popiliśmy, dwóch gości się pobiło jak to po pijaku, jeden z nich (i to ten co zaczął :lol: ) wezwał policję. Bardzo szybko przyjechał radiowóz, i mimo iż byłem lekko nawiany, bardzo spokojnie i rzeczowo szło z nimi porozmawiać, mimo iż jak to po bójce było nerwowo. Pełna kultura ze strony policji, mimo iż wzywający dostał na koniec duży mandat za bezzasadne wezwanie, ale podejście profesjonalne.
Wszędzie zdarzają się czarne owce, ale co innego to złe traktowanie normalnego człowieka, a co innego stałego "klienta" policyjnego. Zresztą sprawa powinna zostać wyjaśniona, za duży dym się zrobił. Zresztą ludzie zamieszani w śmierć tego chłopaka, od policjanta do komendanta, zostali zwolnieni ze służby, aby nie mieszali w śledztwie. Za PO byłoby to niemożliwe, a policja za PO wprost organizowała "grupy bojowe" atakujące np. uczestników Marszu Niepodległości (słynne filmy z autobusem z policyjnymi "kibolami"). Że nie wspomnę o podpaleniu przez ludzi ministra (!) ambasady ruskiej (aby zwalić winę na patriotów), co jest już mocnym przegięciem.

Mariner - początki komuny w Polsce to była tragedia, od razu na dzień dobry po zajęciu wraz z Hitlerem wschodniej Polski kilka milionów ludzi po stronie ruskiej zniknęło. Zostali masowo i bestialsko wymordowani przez komunistów, do dzisiaj nie wiadomo gdzie się podziali. Po stronie niemieckiej można odtworzyć losy większości ludzi, również sporo osób zginęło, ale bez porównania gorsze warunki były na wschodzie.
W pierwszych dniach wojny niemieckie wojsko (konkretnie kawaleria) wpadło do kuźni dziadka w niedzielę, przy czym wyglądało to tak, że dowódca oddziału zapukał do drzwi, po czym normalnie zapytał, czy może pożyczyć klucze od kuźni bo potrzebują konie podkuć. Dziadek cóż miał zrobić, dał te klucze. Po kilku godzinach Niemcy przynieśli klucze z powrotem i podziękowali, pojechali dalej. Kuźnię zostawili wysprzątaną.
Podobnie wyglądała cała niemiecka okupacja, przynajmniej u nas w Chrzanowie. Oczywiście muszę napisać, że naszych sąsiadów Żydów (ponad 50% miasta) wymordowali, mało który przetrwał wojnę, ale Polaków bez powodu raczej nie nękali.
Natomiast co się działo po 5 latach, gdy wpadło je...ne ruskie bydło, to szkoda nawet pisać, tragedia normalnie. Pili wodę z kibli, i jeszcze nabijali się kto taki niskie wodopojki postawił. Wiele osób zakatowali, wiele ludzi broniących swojego dobytku czy kobiet przed gwałtem zastrzelili. Dziadka też w nocy na mrozie wywlekli na komendę w sumie bez powodu, stłukli do nieprzytomności i połamanego wywalili na -20'C mróz, szczęście że po nocy jakiś woźnica jechał, zobaczył rannego i zawiózł do domu, inaczej dziadek by zamarzł. Doi końca życia nie doszedł już do zdrowia. Tacy to wielcy "przyjaciele" Polski. Rusek zawsze był naszym wrogiem.

Co do rządów PIS -jak ich nie lubić, skoro w ekspresowym tempie ukrócają złodziejstwo w kraju? W miejscowej prasie wypowiedział się naczelnik US-u, że w zeszłym roku do kwietnia zebrali 31 mln zł VAT, a w tym samym okresie 2017 - już 50 mln :-) Licząc netto, ze zwrotami itp. W całym kraju jest podobna sytuacja.

........a potem tatuś się zapisał do PZPR
pewnie tak samo jak obecny PiS-owiec J. Targalski. Zapytany dlaczego się zapisał do komuchów stwierdził że dlatego żeby mu łatwiej było działać w konspiracji!
Dopiero jak rozliczymy tych lewusów i majątek na którym się uwłaszczyli nastąpi powszechna szczęśliwość
Co niektórych można by powiesić albo nasłać grupę specjalną w celu oklepu w myśl zasady : każdemu to co lubi czyli Indianom wpierdol

Diabeł tkwi w szczegółach
dziś całej prawdy nie poznamy
Niemiec sam podkuł konie
Rusek też chciał aby mu podkuto a usłyszał:
,, dzierży pałkownik kliucze i gwozditie sami swaju szkapu"
no i mogło sie ruskiemu oczień grustno zrobić i oczień nieprijatno
i sie zdenerwował

Ruski ch.j wpadał pijany , z buta otwierał drzwi, kradł z naładowaną bronią wszystko co chciał, i tak co chwila. Szabrowali wszystko jak leci, a jak się nie dało to niszczyli. Wszystkie zakłady wywieźli. Szkoda pisać o tych pasożytach.