UFO - 26.07.2008 WEEKENDOWY

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI - REINKARNACJA
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options/
REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie read-only dla wszystkich Użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i Gości. Dostęp edycyjny posiadają Użytkownicy zarejestrowani.
2. Tematem przewodnim są pochodne polskiego rynku kapitałowego ale nie jest to temat jedyny.
3. Użytkownicy powstrzymują się od wszczynania wojenek osobistych.
4. Przeklinając pozostawiamy niedomówienie.
5. Poruszając zagadnienie postaraj się je omówić lub podaj linka do informacji.
6. Przytaczając obcy komentarz podaj źródło.
7. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku
przez głosowanie na subforum WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu

nasze hasło: GOŁODUPKI, HOP DO KUPKI
nasz odzew: SZWAGIER TWÓJ WRÓG, LAĆ GO

Zwracam się z prośbą o przestrzeganie następujących postanowień:
1. Wątek zakładają admini: SzFagier, Chudy Miś lub Bankrut. Obowiązuje cykl dzienny.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty.
ZAPRASZAMY i POZDRAWIAMY ZAINTERESOWANYCH
podpisano kierownictwo Bankrut, Chudy Miś, SzFagier

Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat Zapytaj Admina
opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajdziecie pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

KOMUNIKAT
samozwańczym kierownikiem UZII został Rabe /szacun/ wszelkie pytania co do zlotu proszę kierować do niego...

UWAGA
jestem leniem... dlatego romans do Użytkowników w wątku głównym podajecie linki a to NQ after hours a to do jakiś wskaźników a to do kursów akcji w Hammerowni niemal on-line...
a w FAQ and PUPA jest taki fajny temat przydatne linki...
i dlatego proszę tam dopisać zlinkować swoje skarby...
nie mam siły latać po głównym i szukać co tam wartościowe zostało...
jak bedzie w jednym miejscu to później to się jakoś poukłada...

polecam dobry tekst KatHaya

tu se kliknij:

http://blogi.bossa.pl/?p=444#more-444

a ty cytata na zachete:

"
Trading efektywny jest w wielu przypadkach totalnie nudny. Ale taki być musi. Powtarzamy te same czynności po wielokroć niczym przy taśmie fabrycznej. ... Ale w tej nudzie jest metoda, a właściwie powinna być bo najpierw musimy opracować jakieś zasady, przetestować je a wreszcie trzymać się ich pazurami żeby nie polec. Wielu znanych traderów potwierdza, że ich inwestowanie to w pewnym momencie robotyka, monotonia, jednostajność. Jeśli ktoś czytał cokolwiek o grupie Turtles to pewnie wie, że większość czasu spędzali na grze w ping ponga bo składanie zleceń trwało kilka minut a reszta to było czekanie na kolejną okazję.

Ale jest trading nienudny. Taki intuicyjny, gdzie trzeba non stop coś wymyślać i kojarzyć, szukać i węszyć, albo trading brawurowy, hazardowy, dla adrenaliny. Problem w tym, że ich wyznawcy krótko żyją na rynku. Bo przewagi nad rynkiem trzeba się dorobić w długim procesie nauki, testów i doświadczeń. A kiedy wreszcie opracujemy naszą metodę na to szaleństwo, obojętnie jak nudna by nie była - trzeba jej się trzymać. Czym kończy się kombinowanie na boku, robienie jakichś transakcji „dla zabicia tej nudy”, doraźne złamanie swoich zasad żeby coś dorobić w międzyczasie ? Myślę, że większość z czytających to wie.

Dlatego jeśli ktoś chciałby zrobić z tego zajęcia pełnoczasowy etat „na swoim”, to...."

once more

".....Natomiast chciałbym nieco szerzej wyartykułować problem, który dotyczy analizy technicznej. Chodzi o sprawę, o której nigdy się nie wspomina przy okazji prezentacji jakichkolwiek formacji czy wskaźników z zakresu AT w literaturze. Poza jednym znanym mi, chwalebnym wyjątkiem, którym jest Thomas Bulkowski. Z reguły przy opisie danego narzędzia nie wspomina się w ogóle o tzw. success rate (w wolnym tłumaczeniu: wskaźnik powodzenia). Tak jak wspominałem w poprzednim wpisie, dla formacji podwójnego szczytu (M) czy podwójnego dna (W) najprostszym ‘wskaźnikiem powodzenia’ może być częstość realizacji minimalnego zasięgu po wybiciu, na określonym rynku czy instrumencie (dla wspominanych formacji minimalny zasięg = wysokość formacji). Dla przykładu „success rate” = 60% na akcjach objętych WIG20 oznacza, że z 100 % wybić z formacji (formacje powstają tylko jeśli wybicie z niej nastąpi) tylko 60% dociera do przypisanego im zasięgu, 40% kończy na stop lossach. I takiego wyniku na rachunku można się spodziewać mniej więcej po powiedzmy stu kolejno powstałych formacjach na wspomnianych akcjach. Ale TYLKO jeśli zrealizujemy wszystkie 100 transakcji. O ile jednak zrealizujemy tylko niektóre z nich wynik finansowy na rachunku będzie zupełnie losowym rezultatem, niezwiązanym z success rate. Może się okazać, że trafiliśmy tylko na te wybicia, które skończyły się niepowodzeniem. Nawet wprowadzenie dodatkowych sposobów ochrony ryzyka typu stop podążający (trailing stop) może nie pomóc w uzyskaniu całkowitego zysku jeśli wypadają nam transakcje, które decydują o zyskowności danej metody AT. Podobnie przypadkowym wynikiem może skończyć się trading przy użyciu miksu narzędzi czyli raz jakaś formacja, potem inna, może jakiś wskaźnik. Takie wybiórcze podejście jest, z tego co obserwuję, najczęstszym powodem strat i rozczarowań przy pracy z AT. Choć powinienem dołożyć jeszcze jeden czynnik - większość z tych próbujących działać na AT nie zna nawet ‘success rate” narzędzia, które używa. Nie zawsze to co w książce tak pięknie wygląda, warte jest owego piękna…"

http://blogi.bossa.pl/?p=275#more-275

KatHay jest w szpiatalu, niech to bedza takie moje zyczenia zdrowia,
poprzez popoularyzacje jego tekstow

czasami trafia sie na kogos kogo czytajac masz wrazenie ze to ty sam mowisz. Ja mam tak z KatHayem

"....Element losowy metody/formacji oznacza, że zdarzają się jej momenty trafne, zyskowne pomimo tego, że jako całość cechuje się małą wiarygodnością i statystycznie jest porażką. Przysłowie o ślepej kurze i ziarnie jest tu na miejscu. Ludzkie oko i umysł ma w tradingu szczególną tendencję do wyciągania nieprawdziwych lub tendencyjnych wniosków tylko na podstawie zbyt małej próbki zdarzeń lub ignorowania tych, które nie pasują do koncepcji...."

http://blogi.bossa.pl/?p=403#more-403

re Mylogi
dlaczego krzycze????????????????????????????????????????

bo całe forum widzi na każdym odbiciu do dołu kontynuacje bessy, armagedon, totalną wyprzedaz, walczy z trendem
wczoraj był drugi sygnał na godzinnych, kiedy mozna było wziąść eske, tylko na jedna noc, po czym wszystko wróciło do normy, rynek sie odbił, a wszyscy zrobili mine karpia i drapią sie po głowie, co?, jak? dlaczego?
przeciez te akcje sa bezwartościowe, to nie ma prawa rosnąc
a na jakiej podstawie tak uważają?

trend jest taki, jak widać /i tu bedzie tysiąc opini/



tu prezentuje mozliwy sygnał esowy z formacji fibo prezentowanych w edukacyjnym harmonic trading
ze znanych i oficjalnie prezentowanych systemów na forum jest to pierwszy moim zdaniem bardzo powazny sygnał do zajęcia pozycji eSowej


Mylogi pytanie?
napiszesz dlaczego nie ma Cie na forum, dobrze wiem, że jesteś w stanie w każdym zakątku Polski uczestniczyc w życiu forumowym

mylogi napisał:

"....Element losowy metody/formacji oznacza, że zdarzają się jej momenty trafne, zyskowne pomimo tego, że jako całość cechuje się małą wiarygodnością i statystycznie jest porażką. Przysłowie o ślepej kurze i ziarnie jest tu na miejscu. Ludzkie oko i umysł ma w tradingu szczególną tendencję do wyciągania nieprawdziwych lub tendencyjnych wniosków tylko na podstawie zbyt małej próbki zdarzeń lub ignorowania tych, które nie pasują do koncepcji...."

http://blogi.bossa.pl/?p=403#more-403

hahahahahahahahahahhahahahahha
tendencyjność, to jest istotne

rmir napisał:

Mylogi pytanie?
napiszesz dlaczego nie ma Cie na forum, dobrze wiem, że jesteś w stanie w każdym zakątku Polski uczestniczyc w życiu forumowym

hmm, no odzywam sie czasami.
moim celem jest 300 punktow w miesiacu a nie 300 postow . joke;)

a pewnie tez troche dlatego ze widze sporo ludzi zajmujacych sie tym rodzajem gry ktora jak wiem ze swojego doswiadczenia nie prowadzi do st
alych regularnych wynikow.

z sentymentu zaczalem przegladac archiwum forum na futures.pl gdzie toczyla sie w latach 2001-2003 najbardziej rzeczowa dyskusja o traidingu.
KatHay piszacy teraz na blogach bossy byl jednym z czolowych "pisatieli".

Tak jak Kat napisal:

sa 3 rodzaje tradingu:

efektywny ale nudny tu nazywany systemowym z ktorym sie identyfikuje

nie nudny pasjonujacy, stymulujacy intelektualny - kojarzy mi sie z Indiana

ekscytujacy hazardowy - kojarzy mi sie z Mysliwym


przenaszac na typy astrologiczne:

pierwszy kojarzy mi sie z doglebnoscia skorpionia, nastawiony jest na cel jakim jest metoda, edge, system, uzyskanie przewagi, cierpliwym uporem w dazeniu do celu, analize

drugi z potrzeba stymulacji mentalnej zywiolu powietrza,nastawiony jest na proces, wymyslanie, odkrywanie, poszukiwanie

trzeci z impulsywnoscia zywiolu ognia, nastawiony na dzialanie, rozmach, prostote, adrenaline.

dedykuje wszystkim USREDNIAJACYM

http://www.okthen.com/martingale/

Witam kolege z B7.Dokładnie wgryżć się w rynek.No i GO.

mylogi napisał:

once more

".....Natomiast chciałbym nieco szerzej wyartykułować problem, który dotyczy analizy technicznej. Chodzi o sprawę, o której nigdy się nie wspomina przy okazji prezentacji jakichkolwiek formacji czy wskaźników z zakresu AT w literaturze. Poza jednym znanym mi, chwalebnym wyjątkiem, którym jest Thomas Bulkowski. Z reguły przy opisie danego narzędzia nie wspomina się w ogóle o tzw. success rate (w wolnym tłumaczeniu: wskaźnik powodzenia). Tak jak wspominałem w poprzednim wpisie, dla formacji podwójnego szczytu (M) czy podwójnego dna (W) najprostszym ‘wskaźnikiem powodzenia’ może być częstość realizacji minimalnego zasięgu po wybiciu, na określonym rynku czy instrumencie (dla wspominanych formacji minimalny zasięg = wysokość formacji). Dla przykładu „success rate” = 60% na akcjach objętych WIG20 oznacza, że z 100 % wybić z formacji (formacje powstają tylko jeśli wybicie z niej nastąpi) tylko 60% dociera do przypisanego im zasięgu, 40% kończy na stop lossach. I takiego wyniku na rachunku można się spodziewać mniej więcej po powiedzmy stu kolejno powstałych formacjach na wspomnianych akcjach. Ale TYLKO jeśli zrealizujemy wszystkie 100 transakcji. O ile jednak zrealizujemy tylko niektóre z nich wynik finansowy na rachunku będzie zupełnie losowym rezultatem, niezwiązanym z success rate. Może się okazać, że trafiliśmy tylko na te wybicia, które skończyły się niepowodzeniem. Nawet wprowadzenie dodatkowych sposobów ochrony ryzyka typu stop podążający (trailing stop) może nie pomóc w uzyskaniu całkowitego zysku jeśli wypadają nam transakcje, które decydują o zyskowności danej metody AT. Podobnie przypadkowym wynikiem może skończyć się trading przy użyciu miksu narzędzi czyli raz jakaś formacja, potem inna, może jakiś wskaźnik. Takie wybiórcze podejście jest, z tego co obserwuję, najczęstszym powodem strat i rozczarowań przy pracy z AT. Choć powinienem dołożyć jeszcze jeden czynnik - większość z tych próbujących działać na AT nie zna nawet ‘success rate” narzędzia, które używa. Nie zawsze to co w książce tak pięknie wygląda, warte jest owego piękna…"

http://blogi.bossa.pl/?p=275#more-275

KatHay jest w szpiatalu, niech to bedza takie moje zyczenia zdrowia,
poprzez popoularyzacje jego tekstow

czasami trafia sie na kogos kogo czytajac masz wrazenie ze to ty sam mowisz. Ja mam tak z KatHayem

dzięki mylogi za teksty. zyczę aby KatHay wrócił do zdrowia i pisania.

re mylogi

Mozna byc malarzem i tworca tworzacym piekne obrazy samemu.I mozna byc tez programista komputerowa tworzacym programy, ktore maja cos namalowac.Artysta genialny czasami namaluje cos wspanialego czasami cos slabego,program komputerowy bedzie tworzyl zawsze nieinnowacyjne srednie produkcje.Takie same sa systemy mechaniczne,moim zdaniem prawdziwa zaleta takie podejscia to scisly MM i odpowiednie postepowanie ze stopami.Stukasz punkciki na podstawie jakichs algorytmow az sie rynek zmieni i wtedy czaszkujesz kilka tygodni jak system zoptymalizowac znowu i tak w kolko.Skuteczne ?Owszem,ale jesli mysliwy robi to samo ladujac setki koni na czuja to ja sie pytam jaka jest roznica poza tym ze Ty poswiecasz na to setki godzin?Van tharp wykazal ze wystarczy prosty system otwierajacy losowo pozycje a nastepnie trailujacy stopa wedlug pewnego schematu zeby osiagac zyski.Testowales kiedys czy taki losowy prosty system nie jest skuteczniejszy od Twojej czarnej skrzynki?

Aha i moj argument co do systemow mechanicznych bardzo mocny.Jezeli byloby tak jak mowisz to najwieksze zyski na gieldzie osiagalyby te instytucje ktore maja najlepszych programistow od systemow.Czyli zalozmy taki templeton, dla niego rzucic kilkanascie milionow dolarow na opracowanie super systemu to nie jest problem.I co mamy?W prespekltywie kilkunastoletneij komputerowo zarzadzane fundusze maja z reguly stopy zwrotu rowne wartosci przyrostu indeksow.Tak wiec z Twojej wypowiedzi wynika,ze
a.Jestes tak zajebisty ze potrafisz osiagac na przestrzeni kulkunastu lat wyniki lepsze niz Templeton czy Merryl Lynch, w takim razie proponuje sie nie meczyc tylko spzredac im swoja metode za kilkanascie milionwo dolarow

c.systemy mechaniczne maja swoje ograniczenie polegajace na tym, ze srednia wartosc ich zwrotu nie jest w stanie znaczaco przekroczyc stop zwrotu indeksow w dluzszym okresie

c.Na rynku nie da sie stosowac zadnych systemow a takj naprawde liczy sie tylko MM i wszyscy zyjemy w iluzji

Jestem ciekawy co powiesz mylogi o tym argumencie bo prawda jest taka ze jak Ty amsz jakis system to w stanach jzu dawno ktos go ma, jesli na cos wpadles to jzu w stanach ktos dawno na to wpadl.Wszystkie zaleznosci,techniki otwierania i zamykania pozycji nad wszystkim tym pracuja wielscy specjalisci za gruba kase i to nic nei zmienia!Dalej 8% rocznie stale(na przestrzeni wielu lat) to jest na wall street niemal cud

no właśnie, Kret płakał za olafem, że mu offtopików brakuje, tego tez trzeba, ale ja mysle, że trzeba zacząć na nowo wymagac od piszących forumowiczów wklejania wykresów, jeżeli mówią o jakimś sygnale albo w miare szczegółowego opisu, dlaczego tak uważają, a nie inaczej
jak ostatnio KRZYCZE, dziś zaprezentowałem /moim zdaniem/ pierwszy powazny sygnał esowy, pozostałe dwa wynikały z układu swieczek, wczorajszy pokazał krzysztof


jak ktos nie wie o co chodzi to szczegóły w edukacyjnym harmonic trading

Właśnie w pasku informacyjnym na CNN przeczytałem że
US regulators take over two banks....
Wie ktoś może o jakie banki chodzi? jakieś bardziej poszerzone info??
Mylogi dzięki za sporą ilość info, jestem teraz na etapie - znajdź swoją drogę więc czytam wszystko jak szalony!

kaczor napisał:

Aha i moj argument co do systemow mechanicznych bardzo mocny.Jezeli byloby tak jak mowisz to najwieksze zyski na gieldzie osiagalyby te instytucje ktore maja najlepszych programistow od systemow.Czyli zalozmy taki templeton, dla niego rzucic kilkanascie milionow dolarow na opracowanie super systemu to nie jest problem.I co mamy?W prespekltywie kilkunastoletneij komputerowo zarzadzane fundusze maja z reguly stopy zwrotu rowne wartosci przyrostu indeksow.Tak wiec z Twojej wypowiedzi wynika,ze
a.Jestes tak zajebisty ze potrafisz osiagac na przestrzeni kulkunastu lat wyniki lepsze niz Templeton czy Merryl Lynch, w takim razie proponuje sie nie meczyc tylko spzredac im swoja metode za kilkanascie milionwo dolarow

c.systemy mechaniczne maja swoje ograniczenie polegajace na tym, ze srednia wartosc ich zwrotu nie jest w stanie znaczaco przekroczyc stop zwrotu indeksow w dluzszym okresie

c.Na rynku nie da sie stosowac zadnych systemow a takj naprawde liczy sie tylko MM i wszyscy zyjemy w iluzji

Jestem ciekawy co powiesz mylogi o tym argumencie bo prawda jest taka ze jak Ty amsz jakis system to w stanach jzu dawno ktos go ma, jesli na cos wpadles to jzu w stanach ktos dawno na to wpadl.Wszystkie zaleznosci,techniki otwierania i zamykania pozycji nad wszystkim tym pracuja wielscy specjalisci za gruba kase i to nic nei zmienia!Dalej 8% rocznie stale(na przestrzeni wielu lat) to jest na wall street niemal cud

Sądzę, że nie uwzględniasz tu wielkości zaangażowanego kapitału i jego wpływu na rynek. Grając małymi ilościami kontraktów gracz ma dużo większą elastyczność i może realizować założone zyski.
W dużych przedsięwzięciach przejawia się właśnie efektywość rynków, IMHO.

July 23 (Bloomberg) -- Fannie Mae, the largest U.S. mortgage finance company, couldn't find a buyer who would pay $6,900 for the three-bedroom house at 1916 Prospect St. in Flint, Michigan. So broker Raymond Megie, who is handling the foreclosure sale, advised cutting the price to $5,000. Megie still couldn't sell it. "There's oversupply," he said. The home sold in 2005 for $110,000.

spiter napisał:

Właśnie w pasku informacyjnym na CNN przeczytałem że
US regulators take over two banks....
Wie ktoś może o jakie banki chodzi? jakieś bardziej poszerzone info??
Mylogi dzięki za sporą ilość info, jestem teraz na etapie - znajdź swoją drogę więc czytam wszystko jak szalony!

http://www.reportonbusiness.com/servlet/story/RTGAM.20080725.wbank-takeover0725/BNStory/Business/?page=rss&id=RTGAM.20080725.wbank-takeover0725
No to zaczyna się czas dobrych wiadomości:P

myst napisał:

kaczor napisał:

Aha i moj argument co do systemow mechanicznych bardzo mocny.Jezeli byloby tak jak mowisz to najwieksze zyski na gieldzie osiagalyby te instytucje ktore maja najlepszych programistow od systemow.Czyli zalozmy taki templeton, dla niego rzucic kilkanascie milionow dolarow na opracowanie super systemu to nie jest problem.I co mamy?W prespekltywie kilkunastoletneij komputerowo zarzadzane fundusze maja z reguly stopy zwrotu rowne wartosci przyrostu indeksow.Tak wiec z Twojej wypowiedzi wynika,ze
a.Jestes tak zajebisty ze potrafisz osiagac na przestrzeni kulkunastu lat wyniki lepsze niz Templeton czy Merryl Lynch, w takim razie proponuje sie nie meczyc tylko spzredac im swoja metode za kilkanascie milionwo dolarow

c.systemy mechaniczne maja swoje ograniczenie polegajace na tym, ze srednia wartosc ich zwrotu nie jest w stanie znaczaco przekroczyc stop zwrotu indeksow w dluzszym okresie

c.Na rynku nie da sie stosowac zadnych systemow a takj naprawde liczy sie tylko MM i wszyscy zyjemy w iluzji

Jestem ciekawy co powiesz mylogi o tym argumencie bo prawda jest taka ze jak Ty amsz jakis system to w stanach jzu dawno ktos go ma, jesli na cos wpadles to jzu w stanach ktos dawno na to wpadl.Wszystkie zaleznosci,techniki otwierania i zamykania pozycji nad wszystkim tym pracuja wielscy specjalisci za gruba kase i to nic nei zmienia!Dalej 8% rocznie stale(na przestrzeni wielu lat) to jest na wall street niemal cud

Sądzę, że nie uwzględniasz tu wielkości zaangażowanego kapitału i jego wpływu na rynek. Grając małymi ilościami kontraktów gracz ma dużo większą elastyczność i może realizować założone zyski.
W dużych przedsięwzięciach przejawia się właśnie efektywość rynków, IMHO.

Re: kaczor

myst dotknal istoty problemu. Nie mozna tak efektywnie zarzadzac duzym kapitalem. Po prostu rynek zbyt plytki, a podstawowym zalozeniem kazdego systemu jest, ze nie wplywa on na kurs. Zapewniam Cie, ze dobry system wyciagnie na FW20 ZNACZNIE wiecej niz wzrost indeksu (co do rynku w USA sie nie wypowiadam, bo ze malo testowalem, a jezeli juz, to u nich wychodzily mi nizsze stopy zwrotu, wiec specjalnie tego tematu nie drazylem).

Zaleta systemu jest to, ze eliminuje on najslabsze ogniwo - ludzka psychike. Czy to nie jest duzo wiekszy komfort wrzucic zlecenie raz na dobe i tylko sprawdzac czy sie zrealizowalo niz gapic sie w ekran przez caly dzien z palcem na enterze? Pewnie zalezy co kto lubi. Gdy sie jedzie systemem na pewno nie ma tej dawki adrenaliny.

no tak, ale jak masz system, to tez musisz sie patrzec na komputer, zeby nie przegapic tego sygnału, taki system ma okreslone warunki do spelnienia, a system uznaniowy ma to samo, tyle że czasami mozna wycisnąć z niego premie jak Indiana to kiedys robił
a jak sie czyta posty, to nawet włąścicielom systemów mech czasami tez wchodza złe sygnały

spiter napisał:

spiter napisał:

Właśnie w pasku informacyjnym na CNN przeczytałem że
US regulators take over two banks....
Wie ktoś może o jakie banki chodzi? jakieś bardziej poszerzone info??
Mylogi dzięki za sporą ilość info, jestem teraz na etapie - znajdź swoją drogę więc czytam wszystko jak szalony!

http://www.reportonbusiness.com/servlet/story/RTGAM.20080725.wbank-takeover0725/BNStory/Business/?page=rss&id=RTGAM.20080725.wbank-takeover0725
No to zaczyna się czas dobrych wiadomości:P

nie wiem czy dobrze czaje bo z englisz nie za bardzo teges, ale w piatek zamkneli jeden bank aw poniedzialek kolej na nastepny, jesli tak to w USA sytyuacja robi sie nie za ciekawa, depozyty koncza sie a prred bankami pojawia sie kolejki po casch, jak u nas za starych niekoniecznie dobrych dziejow, np bank staropolski tylko to byla wina przekretu a w USA to wynik sytuacji na rynku z ktora dawno nie mieli do czyniennia, pzdr

http://ft.onet.pl/11,12851,spekulacje_surowcami_trzeba_ograniczyc,artykul.html

zibi napisał:

spiter napisał:

spiter napisał:

Właśnie w pasku informacyjnym na CNN przeczytałem że
US regulators take over two banks....
Wie ktoś może o jakie banki chodzi? jakieś bardziej poszerzone info??
Mylogi dzięki za sporą ilość info, jestem teraz na etapie - znajdź swoją drogę więc czytam wszystko jak szalony!

http://www.reportonbusiness.com/servlet/story/RTGAM.20080725.wbank-takeover0725/BNStory/Business/?page=rss&id=RTGAM.20080725.wbank-takeover0725
No to zaczyna się czas dobrych wiadomości:P

nie wiem czy dobrze czaje bo z englisz nie za bardzo teges, ale w piatek zamkneli jeden bank aw poniedzialek kolej na nastepny, jesli tak to w USA sytyuacja robi sie nie za ciekawa, depozyty koncza sie a prred bankami pojawia sie kolejki po casch, jak u nas za starych niekoniecznie dobrych dziejow, np bank staropolski tylko to byla wina przekretu a w USA to wynik sytuacji na rynku z ktora dawno nie mieli do czyniennia, pzdr

Witam!
W USrAmowie odbywa się zwykłe czyszczenie śmieci które przez 30lat tam narosły!!! A ponieważ trwało 30 lat to i oczyszczanie będzie trwało .....lat!!!
Na naszym rynku też nas czeka oczyszczanie giełdy!!!
Do WIGu20 na przestrzeni lat wchodziły spółki nie koniecznie "czyste"! Po jakimś czasie zostały z niego usunięte! Wcale nie dlatego, że je oczyszczono tylko dlatego, że podrzucono śmieci innym!!!
Już za nie długu u nas też będą spektakularne upadłości i myślę, że sektor BAŃKOWY nie będzie wyjątkiem!!!

zibi napisał:

spiter napisał:

spiter napisał:

Właśnie w pasku informacyjnym na CNN przeczytałem że
US regulators take over two banks....
Wie ktoś może o jakie banki chodzi? jakieś bardziej poszerzone info??
Mylogi dzięki za sporą ilość info, jestem teraz na etapie - znajdź swoją drogę więc czytam wszystko jak szalony!

http://www.reportonbusiness.com/servlet/story/RTGAM.20080725.wbank-takeover0725/BNStory/Business/?page=rss&id=RTGAM.20080725.wbank-takeover0725
No to zaczyna się czas dobrych wiadomości:P

nie wiem czy dobrze czaje bo z englisz nie za bardzo teges, ale w piatek zamkneli jeden bank aw poniedzialek kolej na nastepny, jesli tak to w USA sytyuacja robi sie nie za ciekawa, depozyty koncza sie a prred bankami pojawia sie kolejki po casch, jak u nas za starych niekoniecznie dobrych dziejow, np bank staropolski tylko to byla wina przekretu a w USA to wynik sytuacji na rynku z ktora dawno nie mieli do czyniennia, pzdr

Jeżeli Benek tego w poniedziałek od rana nie wytłumaczy, to w sektorze bankowym może być mało ciekawie...
Czy odbije się to na amerykańskich indeksach?? raczej musi!!
Stąd biegne uprzedzić piewcóe poniedziałkowej luki....Po czym ta luka ma być?? Oprócz Nasdaq pozostałe indeksy były wyżej gdy się zamykaliśmy niż na zamknięciu swoich sesji, co po zjeździe w czwartek o ponad 2 % nie jest dobrym prognostykiem. Jeżeli przejęcie poniedziałkowe dojdzie do skutku to będziemy mieć 2 naprwde złe infa które raczej nie przejda bez echa...
Nasi to leją i korba?

WIG-BAŃKI robi wrażenie jakby rozpoczynał nową fale hossy!!!
Dwa tygodnie wzrostów i efekt zajebisty!!!
Ułuda

Indeksy Hamerykańskie nadal są na ..........zajebiście wysokich poziomach!
Ta roczna korekta to tylko kosmetyka! Prawdziwe czyszczenie "stajni augiasza" wymaga o wiele większych ofiar!
Ostatnie 4 lata wzrostów (2003-2007) to leczenie gangreny pudrem!!!
Zaklęcia Greenspana i innych szamanów z obecnym Benem nic nie dały!
Czas na leczenie minął!
Teraz chore organy trzeba amputować!!!

Padly nowe dwa bankiw USA First National Bank of Nevada e First Heritage Bank
pozdrawiam wszystkich

re inwestor

no wreście cię rozgryzłem dobrze prawisz ale czy nie możesz troszkę pisać prościej ja biedny musiałem się nagłowić że HEJ

Jones napisał:

re inwestor

no wreście cię rozgryzłem dobrze prawisz ale czy nie możesz troszkę pisać prościej ja biedny musiałem się nagłowić że HEJ

Prościej to masz tu:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/UniCredit-Koniec-przeceny-na-GPW-kupujcie-akcje-1806439.html

Dla ułatwienia dodam, że wiele lat temu po podobnej przecenie jak teraz anale prześcigali się w rekomendacjach kupuj dla spółek budowlanych!!!
No to i ja wybrałem sobie taką która miała rekomendacje "zdecydowanie kupuj", a ponieważ była po 70% spadkach no to ją akumulowałem!!!
Tak ją akumulowałem przez wiele miesięcy, że aż spółka padła!!!
Domyśl się o jaką spółkę idzie i oceń z perspektywy słabnącego EURO (waluta) w stosunku do PLN czy warto już wchodzić w budowlanke i czy tam nie znajdziemy następnych bankrutów podobnych do mojej spółki!!!
Nadmienię jeszcze, że kontrakty w latach 2004-2006 w większości przez duże firmy budowlane podpisywane były w EURO!!!