UFO - 09.05.2009 - weekendowy

Mylogi napisał:

OpCjOnEr napisał:

Cholera mam problem. Plik .iso o wielkości 8.3GB nie chce mi się wypalać na płytce DVD+R DL. Ściągnąłem film w 3 częściach razem 22GB to dwie pozostałe wchodzą (druga ma 6GB, trzecia 7.9GB) a pierwsza nie chce. Wyskaqje jakiś nieznany błąd nie pisze, że za mała pojemność płyty tylko po prostu
Burn process failed i chuj
Nie wiem co jest, w wirtualnym napędzie obraz się mountuje czyli nie jest uszkodzony.
Używam Nero 7.
Chcę to przerzucić na płyty bo od zajoba miejsca na hdd zajmują takie filmy.

ciepnij do hasioka!
i idz do kina.

Tego w kinie nie ma.
Zresztą najlepsze kino to eMule i uTorrent bo darmowe i bez reklam.

OpCjOnEr napisał:

Mylogi napisał:

ciepnij do hasioka!
i idz do kina.

Tego w kinie nie ma.
Zresztą najlepsze kino to eMule i uTorrent bo darmowe i bez reklam.

ale duzego ekranu i dzwieku nie podrobisz

Nie wiem co za cholerstwo. Nagrało mi płytę, wszystko cacy a teraz nie mogę w ogóle jej odtworzyć. Jakaś paranoja się zrobiła.

DarkMac napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mylogi napisał:

ciepnij do hasioka!
i idz do kina.

Tego w kinie nie ma.
Zresztą najlepsze kino to eMule i uTorrent bo darmowe i bez reklam.

ale duzego ekranu i dzwieku nie podrobisz

Duży ekran jest dobry gdy siedzisz daleko a ja nie mam takich odległości w pokoju. Zresztą filmy w HD z torrentów brzmią extra jak na warunki domowe.

Crazy Horse napisał:

Kasa nie wchodzi do obiegu, bo nie taki jest cel decydnetow. ona nawet nie jest drukowana, tylko czyszczone sa za jej pomoca powoli bilanse z lewarow. wiec tak jak jej nie bylo w obiegu tak jej nie ma nadal i nie bedzie - wirtualne COS. drugi raz nie zrobia tego samego bledu a bez dostepu do kredytu popyt nie ruszy, nie ruszy zatem i podaz.

Obecnie mówiąc "drukowanie" pieniędzy ma się na myśli w rzeczywistości dopisywanie liczb do sald odpowiednich kont, z fizycznym drukiem ziela nie ma to nic wspólnego, wyraz pozostał z dawnych czasów.

kaczor napisał:

Obecne wzrosty wynikaja z dyskontowania EWENTUALNEGO odbica w sferze realnej gospodark iza jaksi czas ale sa powazne przeslank ize takiego odbicia nie bedzie.jesto to bowiem pierwszy kryzyzs od 33 roku w USA (w Japonii w latach 90 juz taki byl) dotyczacy sektora finansowego ktory de facto dostarcza pieniadz do realnej gospodarki.Kryzys w latach 2000-2002 zakonczyl sie tak szybko glownei dzieki bankom i sektorowi finansowemu oraz powiazanemu z nim rynku neiruchomosci tani pieniadz zostal wpompowany w rozne papiery,pozniej po podwyzkach stop w USA zrodlem taniej kasy staly sie transakcje carry trade na jenie i franku szwajcarskim.Ale teraz jest inaczej,to jest kryzys deflacyjny i z niego nei da sie wyjsc bez szwanku.Musi nastapic DOSTOSOWANIE podazy i produkcji do faktycznego popytu,co wiecej wzrost bezrobocia powoduje ze w wielu krajach ten popyt (zarowno konsumencki jak i na inwestycyjne dobra) bedzie wyraznie malal.Ilosc pieniadza w obiegu tak naprawde drastycznie zmalala, to co niektorzy mowia o miliardach wpompowanych pzrez FED to sa bajki bo ja sie pytam GDZIE jest ten pieniadz?Czy trafil do realnej gospodarki?Nie trafil bo banki maja w dupie akcje kredytowa w usa,W japoni to sie nazywalo ze maja "banki zombie" niby nie upadly ale byly przez 10 lat niezdolne do powaznej akcji kredytowej,wowczas stopy na 0% nawet nie pomagaja,szczegolnei jak konsumenci boja sie recesji i tna koszty.Teraz jzu coraz bardziej harde prognozy sie pojawiaja,ktos podaal wczorasj ze jakis koles mowi ze od nastepnego meisiac dane o bezrobociu beda sie poprawiac.To co zatrudnienie wzrosnie?Rynek jedzie na nadziei i analogii do roku 2002 ale zasada jest taka ze takei rzeczy nei powtarzaja sie dwa razy z rzedu

Ja nie rozumiem dlaczego nazywasz ten kryzys deflacyjnym skoro póki co deflacji się nie obserwuje w żadnym kraju. Deflacja to ja rozumiem wzrost siły nabywczej pieniądza czyli średni spadek cen produktów i usług a póki co na wielu cenach jest stabilizacja a na niektórych PODWYŻKI. Powiedz mi co tanieje obecnie? Gdzie ta deflacja?
Kasa z FEDu trafia konkretnie do łatania dziur w bilansach banqw a do realnej gospodarki nie trafiła (jak napisałeś) i całe szczęście bo taka nadpodaż hajcu spowodowałaby gwałtowną hiperinflację.

MICHU napisał:

w nawiązaniu do ostatniego postu kaczora

zanim te bilanse w bankach wyprostują to po sklepach tylko wiatr będzie

hulał, poza spożywką(jeść trzeba)

wszystko co kupisz dzisiaj jutro będzie tańsze

niedaleko szukać - kupiłem mp4 Sony 8GB za 399

niedawno taki sam 599.

to jest obniżka o 30%

niektóre modele peugota 25% taniej od kolejnej promocji

zaczyna się dziać

To jest chuj - normalny cykl koniunkturalny.
Gdy potanieje to co najważniejsze - żarcie, energia i usługi to wtedy dopiero zacznie się dziać.
Z tą energią to jest totalna patologia. Jebane oligopole psują rynek. Wraz z postępem cywilizacyjnym i ogólnym rozwojem jaki ponoć jest, ilość źródeł energii a także jej dostępność zwiększa się (przynajmniej teoretycznie) więc ENERGIA POWINNA TANIEĆ! aby za lat kilkanaście stała się kosztem pomijalnie małym a nie qrwa żeby za prąd płacić jak za przysłowiowe zboże!
Weźcie mi qrwa wytłumaczcie dlaczego w Polsce prąd systematycznie drożeje? Bo ja innego wytłumaczenia jak złodziejski spisek oligopolu oferentów nie widzę.
Dlaczego wciąż jest tak, że rachunki za prąd/gaz stanowią bardzo znaczny procent przeciętnej pensji? Przecież energia dziś nie jest towarem deficytowym bo są opracowywane i doskonalone technologie jej wytwarzania w coraz większych ilościach i z coraz większą wydajnością.
TO JEST JEBANA PATOLOGIA, która jest czynnikiem inflacyjnym niewątpliwie bo energia jest kosztem dla każdego rodzaju produkcji i usług.

Allach napisał:

malec napisał:

Tak czytam i coś tu za dużo czarnowidztwa. No bedzie recesja ok. Bedzie wrost bezrobocia ok itd. itd. ale zawsze bedą tacy co będą chcieli golić innych z kasy. Wariant Japoński bardzo możliwy ale czy w Japonii jest aż tak źle? Poza tym wielcy tego świata zadbają o to aby nie zarżnąć kury znoszącej jajka bo komu będą wtedy podrzucać towar no chyba nie sobie nawzajem. Wieszcze armagedonu - zyjemy w społeczeństwie globalnym i góra i dól jadą na tym samym wózku. Ludziom trzeba dać troche nadziei i igrzysk ( vide u nas medialność naszych zdobyczy przy urządzaniu euro). Paniętam lata 70-te i 80-te i nie chciałbym do nich wrócić.

No to jesteś w błędzie tu nie chodzi o dobro wspólne bo jak zauważyłeś to mielismy w komunie,a co do lat 70 to był high-life w epoce komunizmu tzw.golden years do dzis emeryci z łezka w oku wspominają.A wielkim tego swiata to chodzi o globalny rząd i władzę absolutną ,a taką się ma nad Narodamii:biednymi,głupimi,wystraszonymi,biernymi i do tego zmierzamy.Teraz rozdaje się karty,a szlema wylicytują za 20-30lat na szczęscie ja będę 1.gdzies na antypodach 2. tak czy siak sikiem prostym.Gdyby nadeszły szybciej ,no cóz jak mówił Pawlak : są u mnie 2 granta w świąteczym ubraniu

No a wciąż wielu uważa, że ten film:
http://video.google.com/videoplay?docid=1070329053600562261
to bzdura.
Niedowiarki się przekonają gdy to już nadejdzie.

OpCjOnEr napisał:

Akwila napisał:

Kurcze! To jest idiotyzm. Siedzę w biurze, mam dużo pracy a tracę czas na śledzenie Forum. Chyba uzależnienie

W sobotę o 19:01 masz pracę w biurze?

Jeszcze dłubię. I jutro od rana

OpCjOnEr napisał:

MICHU napisał:

w nawiązaniu do ostatniego postu kaczora

zanim te bilanse w bankach wyprostują to po sklepach tylko wiatr będzie

hulał, poza spożywką(jeść trzeba)

wszystko co kupisz dzisiaj jutro będzie tańsze

niedaleko szukać - kupiłem mp4 Sony 8GB za 399

niedawno taki sam 599.

to jest obniżka o 30%

niektóre modele peugota 25% taniej od kolejnej promocji

zaczyna się dziać

To jest chuj - normalny cykl koniunkturalny.
Gdy potanieje to co najważniejsze - żarcie, energia i usługi to wtedy dopiero zacznie się dziać.
Z tą energią to jest totalna patologia. Jebane oligopole psują rynek. Wraz z postępem cywilizacyjnym i ogólnym rozwojem jaki ponoć jest, ilość źródeł energii a także jej dostępność zwiększa się (przynajmniej teoretycznie) więc ENERGIA POWINNA TANIEĆ! aby za lat kilkanaście stała się kosztem pomijalnie małym a nie qrwa żeby za prąd płacić jak za przysłowiowe zboże!
Weźcie mi qrwa wytłumaczcie dlaczego w Polsce prąd systematycznie drożeje? Bo ja innego wytłumaczenia jak złodziejski spisek oligopolu oferentów nie widzę.
Dlaczego wciąż jest tak, że rachunki za prąd/gaz stanowią bardzo znaczny procent przeciętnej pensji? Przecież energia dziś nie jest towarem deficytowym bo są opracowywane i doskonalone technologie jej wytwarzania w coraz większych ilościach i z coraz większą wydajnością.
TO JEST JEBANA PATOLOGIA, która jest czynnikiem inflacyjnym niewątpliwie bo energia jest kosztem dla każdego rodzaju produkcji i usług.

dlaczego ?
bo zachcialo sie urzednikom unii i lobby ekologicznemu
1. energia odnawialna , wiatraki ,sraki, biogazownie etc zobowiazane do kupowania okreslonego % z drozszych w praktyce zrodel energii.
2. walczymy z zaniczyszczeniem srodowiska - to akurat sluszne bo ma przelozenie na komfort zycia.
3. zmniejszamy emisje C02 , limity emisji (jak stany ,chiny etc emituja ile chca) - zmniejszamy swoja konkurencyjnosc i podwyzszamy koszty.
4,technologie musimy kupic za eciepecie na zachodzie.
--------------------
urzednicy w brukseli dobrze wiedza jak zmniejszyc konkurencyjnosc nowych czlonkow i napedzic popyt na wytwory tzw, starej unii.

Tak se myślę skoro FED sobie może stwarzać kapuchę niczym Bóg z niczego na zasadzie kaprysu Benka i spółki, to co za problem dla nich wykreować tyle by załatać dziurę budżetową i pozostałe długi?
Pewnie żaden tylko wtedy podatnika nie byłoby jak doić.

Tak naprawde jestem bardzo ciekaw CZY FED MA JAKIKOLWIEK STATUS DZIAŁALNOŚCI? Czy ma jakieś wewnętrzne przepisy ile mogą kasy wykreować a ile ściągnąć z rynq i w jakim czasie?
Nikt ich nie nadzoruje więc chyba raczej sa to decyzje "z kapelusza".

Eh ten wirtualny pieniądz.... śmieszy mnie ta gadka, że ni ma kasy skoro można ją w dowolny dzień ot tak po prostu wyprodukować. Niech Benny lepiej powie "nie opłaca nam się drukować dla tego i tego przypadq".

loko napisał:

dlaczego ?
bo zachcialo sie urzednikom unii i lobby ekologicznemu
1. energia odnawialna , wiatraki ,sraki, biogazownie etc zobowiazane do kupowania okreslonego % z drozszych w praktyce zrodel energii.
2. walczymy z zaniczyszczeniem srodowiska - to akurat sluszne bo ma przelozenie na komfort zycia.
3. zmniejszamy emisje C02 , limity emisji (jak stany ,chiny etc emituja ile chca) - zmniejszamy swoja konkurencyjnosc i podwyzszamy koszty.
4,technologie musimy kupic za eciepecie na zachodzie.
--------------------
urzednicy w brukseli dobrze wiedza jak zmniejszyc konkurencyjnosc nowych czlonkow i napedzic popyt na wytwory tzw, starej unii.

Nie rozumiem jednego. Blisko mnie jest elektrownia wiatrowa, której właścicielelem jest Niemiec. Wytworzoną przez wiatraki energię sprzedaje on naszym zakładom energetycznym (!), które odsprzedają ją indywidualnym odbiorcom.
To nie mógłby sprzedawac bezpośrednio odbiorcom? Przecież Enea narzuca sobie zajebistą marżę. On zarobiłby tyle samo a ludzie mieliby taniej.

Uważam, że RYNEK ENERGII POWINIEN ZOSTAĆ CAŁKOWICIE UWOLNIONY!
Powinien powstać polipol oferentów: każdy kto by chciał i miał odpowiednie środki powinien móc bez problemu handlować energią tak jak marchewką. W ten sposób powstało by mnóstwo drobnych lokalnych dostawców energii (podobnie jak providerzy internetowi działający w małych miastach) i wówczas konqrencja byłaby na tyle duża, że ceny autentycznie byłyby ustalane przez rzeczywisty popyt i podaż a nie przez zachcianki oligopolu.
Obecna sytuacja jest chora, patologiczna.

OpCjOnEr napisał:

loko napisał:

dlaczego ?
bo zachcialo sie urzednikom unii i lobby ekologicznemu
1. energia odnawialna , wiatraki ,sraki, biogazownie etc zobowiazane do kupowania okreslonego % z drozszych w praktyce zrodel energii.
2. walczymy z zaniczyszczeniem srodowiska - to akurat sluszne bo ma przelozenie na komfort zycia.
3. zmniejszamy emisje C02 , limity emisji (jak stany ,chiny etc emituja ile chca) - zmniejszamy swoja konkurencyjnosc i podwyzszamy koszty.
4,technologie musimy kupic za eciepecie na zachodzie.
--------------------
urzednicy w brukseli dobrze wiedza jak zmniejszyc konkurencyjnosc nowych czlonkow i napedzic popyt na wytwory tzw, starej unii.

Nie rozumiem jednego. Blisko mnie jest elektrownia wiatrowa, której właścicielelem jest Niemiec. Wytworzoną przez wiatraki energię sprzedaje on naszym zakładom energetycznym (!), które odsprzedają go indywidualnym odbiorcom.
To nie mógłby sprzedawac bezpośrednio odbiorcom? Przecież Enea narzuca sobie zajebistą marżę. On zarobiłby tyle samo a ludzie mieliby taniej.

enea musi kupic okreslony % ze zrodel odnawialnych. i za ten prad placi wiecej niz z tradycyjnego zrodla. Prad trafia do wora dopiero jakas srednia ksztaltuje cene dla odbiorcow. niemiaszkowi by to sie nie oplacalo, pozatym nie dostalby dostepu do sieci za friko. no i pewnie niemiasze dostal tez jakies dofinansowanie z unii na budowe i nie wiem czy z tymi dotacjami nie wiaza sie jakies warunki. np. 25 letnia umowa z dystrybutorem pradu.

loko napisał:

OpCjOnEr napisał:

loko napisał:

dlaczego ?
bo zachcialo sie urzednikom unii i lobby ekologicznemu
1. energia odnawialna , wiatraki ,sraki, biogazownie etc zobowiazane do kupowania okreslonego % z drozszych w praktyce zrodel energii.
2. walczymy z zaniczyszczeniem srodowiska - to akurat sluszne bo ma przelozenie na komfort zycia.
3. zmniejszamy emisje C02 , limity emisji (jak stany ,chiny etc emituja ile chca) - zmniejszamy swoja konkurencyjnosc i podwyzszamy koszty.
4,technologie musimy kupic za eciepecie na zachodzie.
--------------------
urzednicy w brukseli dobrze wiedza jak zmniejszyc konkurencyjnosc nowych czlonkow i napedzic popyt na wytwory tzw, starej unii.

Nie rozumiem jednego. Blisko mnie jest elektrownia wiatrowa, której właścicielelem jest Niemiec. Wytworzoną przez wiatraki energię sprzedaje on naszym zakładom energetycznym (!), które odsprzedają go indywidualnym odbiorcom.
To nie mógłby sprzedawac bezpośrednio odbiorcom? Przecież Enea narzuca sobie zajebistą marżę. On zarobiłby tyle samo a ludzie mieliby taniej.

enea musi kupic okreslony % ze zrodel odnawialnych. i za ten prad placi wiecej niz z tradycyjnego zrodla. Prad trafia do wora dopiero jakas srednia ksztaltuje cene dla odbiorcow. niemiaszkowi by to sie nie oplacalo, pozatym nie dostalby dostepu do sieci za friko. no i pewnie niemiasze dostal tez jakies dofinansowanie z unii na budowe i nie wiem czy z tymi dotacjami nie wiaza sie jakies warunki. np. 25 letnia umowa z dystrybutorem pradu.

A dlaczego prąd z źródeł odnawialnych jest droższy? Wiatr wieje zupełnie za darmo a wiatraki buduje się tylko raz w przeciwieństwie do węgla, który ciągle trzeba wydobywać przywozić i wywozić odpady - to powinno być tańsze a nie droższe qrwa jak to jest!

Witam,
Uzupełniłem bloga. Zapraszam na Fusy: http://lemansa.wordpress.com/

Pozdrawiam
LeM

gdyby prad z odnawialnych zrodel bylby tanszy to juz mielibysmy zabudowana wiatrakami pol polski, i cale wybrzeze i pozamykane elektrownie konwencjonalne. nie jest tanszy wiec tworza wymogi prawne zmuszajace do inwestowania. nie wiem czy to nie jest 10-12% ze zrodel odnawialnych do roku 2012.
no i poco dotacje na zrodla odnawialne ?

z tym wiatrem to tak rozowo nie jest, nie zawsze wieje, sa pewne strefy gdzie wieje, jak za mocno wieje to wiatrak staje bo sie rozpierdzieli. poza tym siec musi miec przepustowosc aby ten prad odebrac a wiatrak nie zawsze produkuje. czasem sie psuje. poza tym musi byc min 400 m od zabudowan bo emituje infra dżwieki. nie jestem pewien czy pod wiatrakiem mozna uprawiac ziemie ?
a ziemie trzeba wydzierzawic na 25-30 lat lub kupic.
itp, itp , itp....
rzeczy zwykle sa bardziej skomplikowane niz nam sie wydaje.

WIATRAKI DOCHODOWE DLA CHŁOPÓW!
http://finanse.wp.pl/kat,29078,title,Na-wiatrakach-rolnicy-moga-niezle-zarobic,wid,11103049,wiadomosc.html

Allach napisał:

malec napisał:

Tak czytam i coś tu za dużo czarnowidztwa. No bedzie recesja ok. Bedzie wrost bezrobocia ok itd. itd. ale zawsze bedą tacy co będą chcieli golić innych z kasy. Wariant Japoński bardzo możliwy ale czy w Japonii jest aż tak źle? Poza tym wielcy tego świata zadbają o to aby nie zarżnąć kury znoszącej jajka bo komu będą wtedy podrzucać towar no chyba nie sobie nawzajem. Wieszcze armagedonu - zyjemy w społeczeństwie globalnym i góra i dól jadą na tym samym wózku. Ludziom trzeba dać troche nadziei i igrzysk ( vide u nas medialność naszych zdobyczy przy urządzaniu euro). Paniętam lata 70-te i 80-te i nie chciałbym do nich wrócić.

No to jesteś w błędzie tu nie chodzi o dobro wspólne bo jak zauważyłeś to mielismy w komunie,a co do lat 70 to był high-life w epoce komunizmu tzw.golden years do dzis emeryci z łezka w oku wspominają.A wielkim tego swiata to chodzi o globalny rząd i władzę absolutną ,a taką się ma nad Narodamii:biednymi,głupimi,wystraszonymi,biernymi i do tego zmierzamy.Teraz rozdaje się karty,a szlema wylicytują za 20-30lat na szczęscie ja będę 1.gdzies na antypodach 2. tak czy siak sikiem prostym.Gdyby nadeszły szybciej ,no cóz jak mówił Pawlak : są u mnie 2 granta w świąteczym ubraniu

Nie napisałem że chodzi o ogólne dobro, tylko że kase trzeba na kimś zarabiać idlatego nie można wykończyć kury. żądza władzy jest wielka ale równie wielka jest żądza kasy, dlatego dla wielu nie ma pojęcia mam dość .trzeba mieć więcej i więcej a do tego potrzebny jest popyt masy, dlatego twierdzę że mali i duzi jadą na tym samym wózku tylko że część jest ledwo do niego doczepiona. To o czym pisze widoczne jest przecież w firmach. zapierdalaj , dasz radę , pomożemy ci szkolenia motywacyjne a gdy siadasz psychicznie i fizycznie to kopa w D.

Witam,
IMO budująca się przez trzy tygodnie dywregencja na macd, spowoduje spadek docelowy w okolice 1430-1500.
Oczywiście w okolicach 1650 nastąpi zatrzymanie i pewnie odbicie, ale właśnie w tej kategorii.
Rosnąca lop to budowanie S i rozliczenie niżej.
Lop rośnie od 1650 i jak to jest S to musi być niżej.
Ten co buduje tą pozycję MUSI zarobić.

Cris napisał:

Witam,
IMO budująca się przez trzy tygodnie dywregencja na macd, spowoduje spadek docelowy w okolice 1430-1500.
Oczywiście w okolicach 1650 nastąpi zatrzymanie i pewnie odbicie, ale właśnie w tej kategorii.
Rosnąca lop to budowanie S i rozliczenie niżej.
Lop rośnie od 1650 i jak to jest S to musi być niżej.
Ten co buduje tą pozycję MUSI zarobić.

To jest karkołomne założenie."Buduje pozycję" można powiedzieć
uśrednia. Nie ma znaczenia jak to nazwiemy, choć jest pewna różnica.

Chodzi o to, że w takim układzie zwykle pozycje najwcześnie otwarte nie zarobią i potrzeba relatywnie niewielki ruch aby zarobić/wyjść na zero.
Jak tam krótkie co miał pewien bank () ? na poziomie 1350 ???
Raz już zrolowali, może trzeba będzie jeszcze raz ?
Znam kilku co pod to zagrali bo gruby musi zarobić

Cris napisał:

Witam,
IMO budująca się przez trzy tygodnie dywregencja na macd, spowoduje spadek docelowy w okolice 1430-1500.
Oczywiście w okolicach 1650 nastąpi zatrzymanie i pewnie odbicie, ale właśnie w tej kategorii.
Rosnąca lop to budowanie S i rozliczenie niżej.
Lop rośnie od 1650 i jak to jest S to musi być niżej.
Ten co buduje tą pozycję MUSI zarobić.

no ten LOP to sobie tak chodzi 70-100k ? kiedyś to sobie rysowałem
aktualnie tak wygląda jak by była zależność co ?

re kazik
ten przyklad co podajesz top wlasnei popiera teorie crisa bo gruby czy ktos tam usrednial w dol.Znajomi po prostu kierunek pomylili:D Ale zgadzam sie ze grac pod to trudno

@ Kazik
Rzeczywiście wzorując się tylko na lop to dość cienkie jest.
Jak zatem skomentujesz dwutygodniową dywergencję na macd?
Ile jeszcze urośniemy na tym?
Imo wyjazdy powyżej maxa okazją do tłustego S.
Strach jest, ale o to chodzi

kaczor napisał:

re kazik
ten przyklad co podajesz top wlasnei popiera teorie crisa bo gruby czy ktos tam usrednial w dol.Znajomi po prostu kierunek pomylili:D Ale zgadzam sie ze grac pod to trudno

Kierunek nie ma tu nic do rzeczy. Teraz wiemy, że pomylili.
Jak zwykle po fakcie się wszystko wie.
Chodzi o to, że zagrali pod info fundamentalne,
bo gruby MUSI ZAWSZE zarobić.
Może jeszcze zarobi ?
Tylko 500 pkt straty na konia ???

kaczor napisał:

re kazik
ten przyklad co podajesz top wlasnei popiera teorie crisa bo gruby czy ktos tam usrednial w dol.Znajomi po prostu kierunek pomylili:D Ale zgadzam sie ze grac pod to trudno

Załadowanie 10-15k fut w dobrych cenach jest wręcz niemożliwe bez uśredniania.
Jak zacznie spadać i zapalą się sygnały na S na wolniejszych systemach, ciężej będzie ładować "bezkarnie" S.

Usiaki dobijają do górnej bandy kanału- eS PKC

Kazik napisał:

kaczor napisał:

re kazik
ten przyklad co podajesz top wlasnei popiera teorie crisa bo gruby czy ktos tam usrednial w dol.Znajomi po prostu kierunek pomylili:D Ale zgadzam sie ze grac pod to trudno

Kierunek nie ma tu nic do rzeczy. Teraz wiemy, że pomylili.
Jak zwykle po fakcie się wszystko wie.
Chodzi o to, że zagrali pod info fundamentalne,
bo gruby MUSI ZAWSZE zarobić.
Może jeszcze zarobi ?
Tylko 500 pkt straty na konia ???

dlatego mowie ze ciezko na tym zarobic.LOP cos tam oznacza i po czasie to ladnei widac

Cris napisał:

@ Kazik
Rzeczywiście wzorując się tylko na lop to dość cienkie jest.
Jak zatem skomentujesz dwutygodniową dywergencję na macd?
Ile jeszcze urośniemy na tym?
Imo wyjazdy powyżej maxa okazją do tłustego S.
Strach jest, ale o to chodzi

Nie wiem ile urośniemy i mam to w ......
Zobacz na wykresy ile może być kolejnych dywergencji zanim się zwali
i jaka jest odległość ceny do następnej dywergencji.
Zwłaszcza, że symetria jest złamana.
Trzeba REAGOWAĆ a nie filozofować.

Pamiętam poziomy jak indeks przełamał 1000 pkt.
i nastroje/wieszczenie 600 pkt
teraz chyba jest podobnie.
Potem jak zaczęło "nieśmiało" rosnąć, wszyscy czekali na korektę/nowy dołek nie kupowali, bo było za wysoko
I tak to się kręci od "zawsze".

Mylogi napisał:

Damian napisał:

re Mylogi - wilanów czy ursynów?

wilanow bo sprawdzony!

jak kogos sushi to jutro jedziemy.
dawac na prv

jutro czyli dzis o 14 wilanow
jak cos to 0 600 MYLOGI (695644)....