Uniwersytet Futures i Opcji
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Uniwersytet Futures i Opcji

pod kierownictwem prof. SzFagra
 
IndeksIndeks  PortalePortale  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)

Go down 
+24
dino
Lucek_Lucek_Lucek
Lucek
Got mit Uns
eclipse
BORowik
franco
PIOTR
W stronę słońca :)
Salomon Fiszman
Jastrząb
ojro
MedKit*
chudy mis
busia
Małolat
Rmir
SzFagier
fastenter
Diablo
fortuna
Dave
dziadek
CromCruach
28 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPią 16 Lis 2007, 23:05

Rzecz dzieje się w Zakopanem, baca oddał cepra do sądu o zniesławienie.
Sąd sie pyta:
- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?
- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi huju!
Sąd patrzy w papiery i mówi:
- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was How are you - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem.
Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:
- A moze i pedzioł how are you - tero to jus nie wim
Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie sie po łbie i mówi do siebie:
- Moze i pedzioł how are you. Ino cymu pierdolony?
Powrót do góry Go down
CromCruach




Liczba postów : 666
Age : 50
Location : Wrocław
Registration date : 22/09/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySob 17 Lis 2007, 00:08

Do szpitala wpada facet, przepycha się przez ludzi, wpada do gabinetu lekarskiego i drze się w niebogłosy "Pomóżcie, pogryzły mnie dwa psy!!!".
Lekarz na to spokojnie "A były szczepione???"
"Tak, dupami" - odparł pacjent...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 21 Lis 2007, 11:55

Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper, widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko rolnikowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19-letnia córka, chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Coś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 21 Lis 2007, 12:01

Student przychodzi pijany na egzamin. Profesor go pyta:
- Czy jest pan wstanie odpowiadać?
Na co student odpowiada:
- Oooczywiście że taakkk.
Profesor jako pierwsze zadanie mówi studentowi żeby narysował sinusoide. Na co student rysuje tak przepiękną sinusiode ze profesor jest w największym stanie zachwycenia i mówi:
- Jeszcze nikt nie narysował tak pięknej sinusoidy jak pan.
Na co odpowiada student:
- Ale ja dopiero narysowałem układ współrzędnych.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 21 Lis 2007, 12:12

Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
- To pańska ziemia?
- Taa? odpowiedział rolnik.
- Duża jest?
- No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
- To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
- Też miałem kiedyś taki samochód.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 21 Lis 2007, 12:21

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.
Powrót do góry Go down
Goś?
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 21 Lis 2007, 20:03

Oddział wojska ma misje stacjonowania na pustyni. A ponieważ byli tam sami mężczyźni to dzień załatwiają potrzeby reką , mijają tak dni...,miesiące, w końcu jeden z szeregowych idzie do dowódcy i mówi:
-panie generale siedzimy już tak od roku na pustyni i żadnej kobiety nie ma a w dodatku nie mamy już jak walić konia bo mamy pokaleczone i posiniałe ręce od tego trzepania
-spokojnie coś na to poradzimy. przyjdź jutro za tamten namiot i tam znajdziesz rozwiązanie
na drugi dzień przychodzi szeregowy i patrzy a tam stoi wielbłąd, brudny wredny i śmierdzący, ale popatrzył na ręke i nie wytrzymał, zaczą ładować wielbłądowi. I tak wszyscy przez następny miesiąc. Po miesiącu przychodzi do nich generał i mówi:
-i jak?? spisał się wielbłąd????
-no nawet będzie ale jest taki brudny wredny i smierdzący ...
-Jaki jest taki jest ale do burdelu was dowiezie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySro 28 Lis 2007, 23:09

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło .... mija 10 ... 15 ... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:
- Stop, kurwa, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!!
Powrót do góry Go down
dziadek
Admin
Admin
dziadek


Liczba postów : 12968
Location : Nowe Rybie
Registration date : 13/11/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyCzw 29 Lis 2007, 01:38

Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje:
- A co się to stało, kumie?
- Aaaa.......musiołek go zastrzelić.
- To pewnie był wściekły, co?
- Noo... zachwycony to nie był!!!
Powrót do góry Go down
https://ufoforum.forumotion.com/
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySob 01 Gru 2007, 20:39

Baca rozwodzi się z Gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. Sędzia pyta się Gazdy:
- Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z tą Gaździną, przecież żyjecie razem już 20 lat, w czym wam ona zawiniła?
Gazda na to odpowiada:
- A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada!
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
- Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a wam nie?!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptySob 01 Gru 2007, 21:00

Przyjechała Hrabina, no i Hrabia postanowił zrobić małe BARA-BARA. Przygotował kolację, zrobił nastrój i dzięki udanym zagrywkom taktycznymwylądowali w łóżku. Jan stanął z kandelabrem (dla takich co nie wiedzą to taki świecznik na patyku :-), a Hrabia pracuje. Pracuje, pracuje, ale Hrabina kręci nosem, że robi to nie tak, jak trzeba. Rozeźlił się Hrabia i kombinuje inaczej. Ale Hrabinie to też nie w smak. W końcu Hrabia sie wściekł. Wstaje i bierze kandelabr od Jana i każe Janowi zadowolić Hrabinę. Jan wskakuje i już po chwili Hrabina jęczy z rozkoszy. Na co Hrabia:
- Widzisz durniu jak trzeba trzymać kandelabr! Widzisz!
Powrót do góry Go down
Dave
Admin
Admin
Dave


Liczba postów : 21090
Age : 55
Location : 3miasto
Registration date : 31/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 15:18

- Janie - pyta się Hrabia - czy cytrynki mają nóżki ?
- Nie Panie Hrabio - odpowiada Jan
- O qurwa - skonfudował się Hrabia - znów wcisnąłem kanarka do herbaty.
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:24

Facet miał zapaść i wylądował w szpitalu na kilka miesięcy.
Dzień w dzień przy jego łóżku czuwała żona. Pewnego dnia obudził się i coś
wyszeptał.
Żona przysunęła się do niego by usłyszeć, co mówi:
- Kochanie byłaś przy mnie przez te wszystkie złe czasy.
- Gdy wylano mnie z pracy, byłaś przy mnie.
- Gdy padła moja firma, tez byłaś przy mnie.
- Stałaś przy moim boku, gdy mnie postrzelili.
- Gdy straciliśmy dom, nie opuściłaś mnie.
- I teraz tez, gdy o mało nie zszedłem z tego świata cały czas byłaś przy moim łóżku.
- Wiesz co kochanie?
- Co najdroższy?
- Przynosisz mi pecha!
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:27

Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Zawezwał wiec hydraulika, ten postukał
jakimś kluczem, pokręcił i woda przestała cieknąć. Radość matematyka szybko się skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.
- Panie, ale to połowa tego co zarabiam.
- A gdzie pan pracuje?
- Na uniwersytecie.
- No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan, popukasz i
zarobisz pan cztery razy tyle co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i już.
Tylko podaj pan, że masz pan siedem klas, bo wyższe wykształcenie u nas
nie popłaca.
Matematyk zrobił tak jak poinstruował go fachowiec. Od tej pory jego dola
wyraźnie się poprawiła. Ale pewnego dnia przyszło zarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich tych co mieli 7 klas do wieczorowej klasy ósmej.
Pierwsza lekcja - matematyka. Nauczycielka wita wszystkich:
- Dzień dobry, będziemy się uczyć matematyki, na pewno wszyscy dostana
świadectwo ósmej klasy. A na razie przypomnimy sobie, co pamiętamy jeszcze ze szkoły. Może napisze pan wzór na pole koła - wskazała na matematyka.
Ten wstał podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać, bo akurat zapomniał
wzoru.
Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całą tablicę i w końcu otrzymał wynik
"minus pi er kwadrat". Ten minus mu się nie podoba, wiec liczy od nowa. Zmazał tablice, znowu zapisuje wzorami i znowu wynik z minusem. Zrezygnowany patrzy na klasę oczekując podpowiedzi, a wszyscy jak jeden mąż szepczą:
- Zmień granice całkowania.
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:28

Brezniew dorwał gdzieś "Pana Tadeusza", otwiera i czyta:
"Litwo! Ojczyzno moja.
[...]
Wqurwil się totalnie, złapał za telefon, dzwoni do Jaruzelskiego, i
wrzeszczy do słuchawki:
- Co to za żarty? Co to za Mickiewicz, co za Litwa ojczyzna moja?!
Jakie macie na to wytłumaczenie?
- Ależ towarzyszu, przecież Mickiewicz już nie żyje! - odpowiada Jaruzel
- I za to was lubię, towarzyszu Wojciechu! - rzecze Brezniew.
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:34

Ojciec z synkiem podczas spaceru mijają dom publiczny. Synek zaintrygowany
charakterystycznym wyglądem budynku pyta:
- Tata, a co tu jest ?
Ojciec nie chcąc skłamać, ale i nie chcąc powiedzieć prawdy mówi:
- Widzisz synku... to jest taki dom ,w którym za pieniądze można zaznać
rozkoszy.
Mały zapamietał sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnąwszy od niego dychę
Na kino, naturalnie poleciał do burdelu.
Wpada do środka i buch te dychę na ladę prosząc :
- "Plose pani, chciałbym zaznać loskosy".
Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba, posmarowała
masłem i miodem i wręczyła to maluchowi.
Mały po powrocie do domu mówi do ojca:
- Tata, zgadnij gdzie byłem!
- No... w kinie...-odpowiada zbity z pantałyku ojciec .
- Nie , tata, w tym domu co żeśmy mijali... No wiesz ....
- ?!!!. No i co !??? pyta z zainteresowaniem tata .
- Dwóm dałem rade, ale trzecią to już mogłem tylko wylizać....
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:35

Rozmawiają dwie uczennice podstawówki:
- Słuchaj, co myślisz o tym Romku z piątej co?
- Ano, niespecjalnie... Przyszedł do mnie wczoraj, jedną buteleczkę
pepsi-coli przyniósł, a ile pretensji! Cycki mu za małe, dupa mu za
zimna...
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:36

Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz
zapalić. Jeden mówi: "Zdrastwuj, kuda ty jedjosz?" Drugi mówi: "Ja jedu s
Maskwy k Nowysybirsk". Pierwszy na to: "Charaszo, a ja jedu s
Nowowosybirska k Maskwu". Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi na to z zachwytem w głosie: "Wot, kurwa, tiechnika!".
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 21:39

Temat: ehhh... te czasy studenckie...

O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i słyszy:
* Spisz?
* Śpię - odpowiada zaspany profesor.
A my się kurwa jeszcze uczymy!
Powrót do góry Go down
fortuna




Liczba postów : 16
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyNie 02 Gru 2007, 22:17

Małżeństwo góralskie miało dwudziestoparoletnia córkę no i koniecznie
chcieli ja wydać za mąż. Wzięła matka córkę na rozmowę i mówi do niej :
- Córuś, ty córuś trza Ci za mąż iść
- Oj trza mamuś, trza
- Tylko pamietoj córuś, ze twój narzeczony mo być:
łoszczędny, głupi i nieruszany.
- Dobrze mamuś, będę pamintać.
Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z
miasta.
Zasiedzieli się długo no i wichura ze śnieżycą na dworze się rozszalała.
Więc matka mówi:
- Nikaj nie pojedziecie, prześpita się tutej. Pościele wam w izbie dwa lóżka
Młodzi zgodzili się na to więc tak też się stało.
Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka się
pyta:
- I jak córuś ten twój narzeczony, loszczędny jest ?
- Oj mamuś jaki łon łoszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on
mówi "Po co mamy brudzić dwa lóżka, prześpijmy się w jednym"
- Oj łoszczędny jest córuś, łoszczędny. A głupi jest?
- Oj mamuś jaki on głupi !!! Poduszkę zamiast pod głowę to on mi po dupę
wsuwa.
- Oj głupi, córuś głupi. A nie ruszany jest ??
- Oj mamuś, siusiaka to on miał w celafonie jeszcze :-)))
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 03 Gru 2007, 00:41

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
Powrót do góry Go down
dziadek
Admin
Admin
dziadek


Liczba postów : 12968
Location : Nowe Rybie
Registration date : 13/11/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyWto 04 Gru 2007, 00:47

Jedzie autokar ze studencką wycieczką.
Jest już wieczór, towarzystwo zmęczone całodniową podróżą (i nie tylko).
Zakochane pary pochowały się na tylnych siedzeniach, w końcu autobusu. Zrobiło się tam nawet dość ciasno, ale to nikomu nie przeszkadza. Jest już ciemno.

Jedna para prowadzi półgłosem taki oto dialog.
- Kochasz mnie ? Bo ja ciebie, to bardzo, bardzo - wyznaje dziewczyna.
- A ja ciebie to wcale, ani trochę!!!. Poza tym, gniewam się na ciebie - słyszy w odpowiedzi od chłopaka.
- Jak to ?! Nie kochasz mnie już ?! Buuu !!! A ja się tak starałam. Przed chwilą zrobiłam ci laseczkę ...
- Mnie ???!!! Mnie zrobiłaś ???!!!
Powrót do góry Go down
https://ufoforum.forumotion.com/
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 19:14

Wpada facet do zakładu fryzjerskiego i mówi:
- Kiedy mógłby pan mnie ostrzyc?
Fryzjer rozgląda się po zakładzie, liczy czekających klientów i
mówi:
- Najwcześniej za dwie godziny.
Klient wychodzi. Na drugi dzień ponownie pojawia się ten sam facet.
Zagląda do zakładu i pyta:
- Kiedy najwcześniej mógłbym się ostrzyc?
Fryzjer kalkuluje, przelicza czekających klientów i odpowiada:
- Nie wcześniej niż za trzy godziny.
Facet znika. Tydzień później sytuacja się powtarza. Zaniepokojony
fryzjer prosi kolegę:
- Romek, idź za nim i zobacz,co to za jeden i gdzie poszedł?
Po 10 minutach wraca Roman śmiejąc się do rozpuku.
Fryzjer pyta:
- I co, gdzie poszedł?
- Do twojej żony

Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 19:19

- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 20:32

Jeden chlop wylazl w parku na lawke i zaczyna sie drzec:
- Precz z hipokryzja!
Ludzie patrza zdziwieni, a chlop :
- Precz z pazernoscia!
Coraz wiecej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilia!
W koncu jakas babcia nie wytrzymala :
- Panie, cos sie pan tak do tych ksiezy przyj*bal?!?!?
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 20:33

Kanar: Bileciki do kontroli.


Kanar: Bileciki!
Ja: Trąbka!
Kanar: Jaka trąbka?
Ja: Jaki bilecik?
Kanar: Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet!
Ja: Po co?
Kanar: Jestem kontrolerem MPK!
Ja: Nie wierzę panu!
Kanar: (pokazując mi legitymację kontrolera MPK) Oto moja legitymacja.
Ja: (pokazując legitymację szkolną) Oto moja.
Kanar: Proszę pokazać mi bilet!
Ja: Proszę pokazać mi pańską kartę szczepień!
Kanar: Ma pan bilet?
Ja: NIE!
Kanar: W takim razie proszę o dokumenty.
Ja: Nie mam.
Kanar: A ta legitymacja?
Ja: To nie moja. Znalazłem.
Kanar: To dlaczego jest na niej pańskie zdjęcie?
Ja: Zbieg okoliczności...
Kanar: Proszę pokazać mi dokumenty!
Ja: Są TAM! (wskazuję na wewnętrzną kieszeń kurtki Kanara).
Kanar: Proszę pokazać mi PANA dokumenty!!!
Ja: Którego pana?
Kanar: Pokaże mi pan dokumenty?
Ja: Nie pokażę!
Kanar: Bo zawołam Policję!
Ja: Bo zawołam ojca!
Kanar: Proszę przestać się wygłupiać!
Ja: Proszę przestać się czepiać!
Kanar: Pokaże mi pan bilet albo dokument?
Ja: No nie! Pan jest monotematyczny!!!
Kanar: Jeśli nie zobaczę biletu, będę zmuszony pana zatrzymać.
Ja: Może wreszcie wyjaśni mi pan, kim pan jest?
Kanar: (trochę zdezorientowany) Jestem kontrolerem MPK!
Ja: Proszę o legitymację.
Kanar: Już pan widział!
Ja: Chcę do ręki!
(Kanar wyciąga legitymację i podaje mi)
Ja: (biorę ją, chowam do kieszeni, po czym wyciągam) Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Kanar: Co proszę
Ja: Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę pana o bilet do kontroli.
Kanar: To jestem kontrolerem!!!
Ja: Ma pan bilet?
Kanar: Nie potrzebuję, pracuję w MPK!
Ja: Tak, a mój ojciec pracuje w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić blankiecik?
Kanar: (rzucając się na mnie) Proszę oddać mi moją legitymację!!!
Ja: Aaaaaa!!! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco, proszę zatrzymać autobus!!!
(Kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny i podchodzi do nas)
Kierowca: Co tu się dzieje?
Ja: Jestem kontrolerem MPK, a ten pan nie ma biletu!
Kanar: Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu!
Kierowca: (zwracając się do nas obu) Proszę o legitymację. (Podaję mu legitymację, on ogląda ją dokładnie i mówi do mnie) To nie jest pana zdjęcie!
Ja: Jestem po operacji plastycznej.
Kierowca: (do Kanara) Ale pan jest całkiem podobny...
Kanar: Bo to moja legitymacja!
Kierowca: (wskazując na mnie) Tylko dlaczego miał ją ten pan?
Kanar: Bo mi ją zabrał!!!
Ja: Nieprawda! To jest pomówienie! (przypadkiem wypada mi z kieszeni karta miesięczna)
Kierowca: (podnosząc ją) Czy to pana?
Kanar: Przecież mówił pan, że nie ma biletu!
Ja: A niby skąd miałem wiedzieć, że wystarczy karta? Przecież pan pytał o bilet!
Kanar i Kierowca: IDIOTA!!!
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 20:34

Przy skrzyzowaniu siedzi na koniu Straznik Miejski. Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku maly chlopiec. Straznik wola go do siebie.
- Ej, maly, chodz no tu!
Chlopczyk podjezdza, a straznik pyta.
- Swiety Mikolaj przyniósl ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chlopczyk.
- To napisz mu, zeby w tym roku przyniósl ci lampke do tego roweru. I zadowolony z siebie ukaral mlodego mandatem za 50 zlotych.
- A pan to od Mikolaja dostal tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Straznik Miejski.
- To niech pan napisze Mikolajowi w tym roku, zeby ch***a montowal konikowi miedzy nogami, a nie na grzbiecie.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 20:38

Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać, każdy na swój własny pomysł.
Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł.
W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar.
W trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka. Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni.
Jeden, dwa... pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie.
Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy.
Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
- To co pani dla mnie zrobiła było wspaniałe, ale po co mi te dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się co panu dać w związku z odejściem na emeryturę.
W końcu mąż mi doradził: Pier dol go - daj mu dychę! – A posiłek to już sama wymyśliłam...





Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który siedzi przy barze
mocno przygnębiony. Podchodzi więc do niego i pyta, w czym rzecz
- Pamiętasz tę śliczną dziewczynę ode mnie z pracy, z którą chciałem się
umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za każdym razem, kiedy
ją widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze umówiła. I
ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, że znów mi stanie.
Więc przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było
widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej,
przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ją w twarz





Mloda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupow podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka nastepujace artykuly: mydlo, szczoteczke do zebów, paste do zebów, bochenek chleba, litr mleka, mrozona pizze i jogurt. Kasjer przyglada sie zakupom, potem kobiecie, usmiecha sie i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie niesmialo i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadl?
Kasjer:
- Bo jest Pani kurewsko brzydka...
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 10 Gru 2007, 20:40

Siedzi facet na kiblu i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez
przypadek gasi światło, a facet:
- O K**waaaaa, kur*** mać , ja pier***ę, aaaaa kur** mać - żona zapala
światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to :
- O ku**a , o ja pierd***! Myślałem, że mi oczy pękły...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) EmptyPon 17 Gru 2007, 22:05

Przychodzi facet do studia tatuażu:
- Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie.
Tatuażysta uśmiecha się pod nosem:
- Dla dziewczyny?
- Nie, dla chłopaka - odpowiada klient.
- Hmm... to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach...
- A po cholerę mi tatuaż z traktorami na jajach? - pyta zdziwiony klient.
- Na wypadek gdyby Ferrari utknęło w błocie...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) Empty

Powrót do góry Go down
 
KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)
Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» UFO - 01.02.2008
» UFO - 11.01.2008

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uniwersytet Futures i Opcji  :: Hyde Park-
Skocz do: