| UFO - 22-25.04.2011 weekend | |
|
+37Jones dead_eye Grześ ojro LILO dixi martin ROGER Garrett skippy Pan Czesław przemak Małolat IronFX wredniaha Jaro malec SYLWESTER Janko Traderroo zibi dex jj Dave delphia kamikaze inwestor Reser kaczor fabularasa Damian Salomon Fiszman XE (brat EXa) barany nomad kLeszcz Diablo dafnia 41 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
ROGER
Liczba postów : 2199 Age : 46 Location : Zachodnio - Pomorskie Registration date : 26/06/2009
| |
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| |
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 17:30 | |
| - kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie... Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp. | |
|
| |
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 18:32 | |
| - OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie...
Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp. ja sie wychowywałem w cygańskiej dzielnicy więc bójki były na porządku dziennym, i nie wazne że nie chciałes sie bic po prostu musiałes, choc ja po jakims czasie poprosiłem rodziców o dobermana, dałem wujkowi do tresury potem nikt nawet sie nie zbliżal do mnie bo wiedzieli że poszczuje psem. Wujek mi fajnie go wytresował zawsze lapał delikwenta za jaja więc jak ktoś sie zbytnio wyrywał to gorzko tego żałował. Ja tam nie mam nic do Cyganów nawet znam troche ich język mimo że strzegą go jak oka w głowie ale czasem zdarzały sie ostre konfrontocje i trzeba było sie napierdalac mimo ze ja zwykle unikałem konfrontacji, szkoda zębów na jakies głupoty link z grubym rewelacja juz go lubie | |
|
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 18:41 | |
| Właśnie sie potwierdziło, że jednak jestem brzydki Nie przyjęli mnie do www.beautifulpeople.com - dostałem rating max na OUT a to chuje ale nie wiem na ile głosów bo nie podają statystyki jedynie jedna Ukrainka dała mi APPROVAL Dałem 5 zdjęć, na głównym wyglądam z ryja trochę jak Golota a on raczej nie wygląda na przystojnego... brzydcy niestety mają trudniej w życiu (nawet wyroki sądowe dostają gorsze) teraz już wiem dlaczego 0 sukcesu na portalach randkowych... jak patrzą pipy i widzą OUT no to co się dziwić? Pozostaje się cieszyć żem nie kaleka ani nie upośledzony (no.... przynajmniej fizycznie). A powinniście sie wszyscy sprawdzić z ciekowości chociażby jak na was pizdy z całego świata (czytać: z YUESEY) zagłosują. A wy się dziwicie że po agencjach chodzę. Jak się nie ma wyglądu odpowiedniego to się chuja zdziała... a przynajmniej jest o wiele trudniej. Taka Krystyna Ronaldo nie ma takich dylematów. Nawet ostatnio przyzwoitą brameczkę puknęła. I pewnie miliony pizdeczek sie posikało w majty z wrażenia | |
|
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 18:46 | |
| - KRT napisał:
- OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie...
Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp.
ja sie wychowywałem w cygańskiej dzielnicy więc bójki były na porządku dziennym, i nie wazne że nie chciałes sie bic po prostu musiałes, choc ja po jakims czasie poprosiłem rodziców o dobermana, dałem wujkowi do tresury potem nikt nawet sie nie zbliżal do mnie bo wiedzieli że poszczuje psem. Wujek mi fajnie go wytresował zawsze lapał delikwenta za jaja więc jak ktoś sie zbytnio wyrywał to gorzko tego żałował. Ja tam nie mam nic do Cyganów nawet znam troche ich język mimo że strzegą go jak oka w głowie ale czasem zdarzały sie ostre konfrontocje i trzeba było sie napierdalac mimo ze ja zwykle unikałem konfrontacji, szkoda zębów na jakies głupoty
link z grubym rewelacja juz go lubie Ja pamiętam jak w podstawówce w klasie było chyba z 3 Cyganów to potrafili wpierdol na przerwie spuścić za użycie choćby jednego ich słowa Co za durnota... a co to się stanie jak poznasz język? Nie kminię bazy. | |
|
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:04 | |
| Cholera, ale dziś się zjechałem. Niby tyle co zwykle ale końcówka strasznie męcząca - nie dosyć że pod górę prawie cały czas jakieś 10km to jeszcze na złość wichura piździała w ryj. Po pierwszych 30km to w ogóle nawet nie czułuem, że coś przejechałem ale ostatnie 10 to masakra. Normalnie łydek nie czuję. | |
|
| |
Pan Czesław
Liczba postów : 655 Registration date : 04/09/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:25 | |
| - OpTiOn TrAdEr napisał:
- KRT napisał:
- OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie...
Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp.
ja sie wychowywałem w cygańskiej dzielnicy więc bójki były na porządku dziennym, i nie wazne że nie chciałes sie bic po prostu musiałes, choc ja po jakims czasie poprosiłem rodziców o dobermana, dałem wujkowi do tresury potem nikt nawet sie nie zbliżal do mnie bo wiedzieli że poszczuje psem. Wujek mi fajnie go wytresował zawsze lapał delikwenta za jaja więc jak ktoś sie zbytnio wyrywał to gorzko tego żałował. Ja tam nie mam nic do Cyganów nawet znam troche ich język mimo że strzegą go jak oka w głowie ale czasem zdarzały sie ostre konfrontocje i trzeba było sie napierdalac mimo ze ja zwykle unikałem konfrontacji, szkoda zębów na jakies głupoty
link z grubym rewelacja juz go lubie Ja pamiętam jak w podstawówce w klasie było chyba z 3 Cyganów to potrafili wpierdol na przerwie spuścić za użycie choćby jednego ich słowa Co za durnota... a co to się stanie jak poznasz język? Nie kminię bazy. wiecie co? najlepsza zabawa bywa po drugiej stronie mocy podchodzi galaktyczny wykurwisty Demon skurwiel, że ja pierdole mieszanka bizona z diablem a Ty przeczuwasz, że on tak wygląda bo nie ma takiej ogromnej mocy i że to maska ale pewnosci nie masz bo dzieją sie dziwne rzeczy sam cuchnący świst jego płuc powala....ale nie cofasz sie...jego ryj zaglada Ci w oczy...nie ustepujesz Skurwiel zawraca i ...........przynosi wyrwane glowy ociekające krwią i rzuca Ci je po nogi zawraca i znowu to samo....caly stos wyrwanych głów pod Twoje nogi | |
|
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| |
| |
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| |
| |
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19683 Registration date : 28/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:33 | |
| - Hattori Hanzo napisał:
wiecie co? najlepsza zabawa bywa po drugiej stronie mocy podchodzi galaktyczny wykurwisty Demon skurwiel, że ja pierdole mieszanka bizona z diablem a Ty przeczuwasz, że on tak wygląda bo nie ma takiej ogromnej mocy i że to maska ale pewnosci nie masz bo dzieją sie dziwne rzeczy sam cuchnący świst jego płuc powala....ale nie cofasz sie...jego ryj zaglada Ci w oczy...nie ustepujesz Skurwiel zawraca i ...........przynosi wyrwane glowy ociekające krwią i rzuca Ci je po nogi zawraca i znowu to samo....caly stos wyrwanych głów pod Twoje nogi
odstaw już prochy hattori, bo się sam własnym mieczem pochlastasz | |
|
| |
zibi MOD
Liczba postów : 31104 Age : 49 Location : Zamość Registration date : 23/05/2008
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:38 | |
| no ładnie co niektórzy to po fucie i foreksie biorą się za kung-fu _________________ Lepiej ze stopem stracić , niż bez stopa wpierdolić !!!!!!!!!
SILVER IDZIE NA 150$
| |
|
| |
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19683 Registration date : 28/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:44 | |
| - ROGER napisał:
https://www.youtube.com/watch?v=mbFnWL4npaM
to znana technika worka kartofli z shaolinu hłe hłe | |
|
| |
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19683 Registration date : 28/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 19:51 | |
| - KaKa 2011 napisał:
- z tego co wyzej piszecie
to wynika ze w sportach walki najważniejsze jest odpowiednie obuwie ..
do spierdalania
(kaczor potrzebuje jeszcze dobrego zegarka) ale to juz wyższa szkoła, spierdalać przwed gosciem i zmierzyć sobie jeszcze czas !!!! szacun kolego hłe hłe, o tym samym pomyślałem | |
|
| |
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 21:17 | |
| - ROGER napisał:
- kaczor napisał:
- OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Inna sprawa ze na ulicy najlepiej dobzre spierdalac bo jak ktos wyjmie noz to nie musi nic cwiczyc ani nic umiec po prostu Cie dziabnie i po zabawie Karate zna sposoby wybicia z łapy noża przeciwnikowi więc nie gadaj.
Ale i tak żebyś znał nie wiem co to przeciwko zwykłemu bandziorowi z wycelowaną w ciebie klamką, jesteś bezbronny więc rzeczywiście najlepiej spierdalać.
Albo po prostu nosić przy sobie klamkę tam gdzie to możliwe.
Giwera sprowadza wszystkich do wspólnego mianownika Inna sprawa, że za posiadanie w wielu krajach można trarfić do pudła. hahahahaha bez jaj nie mow mi ze wierzysz w takie bzdury jak wybijanie komus noza z reki.Karmia was papka typu filmy z seagelam albo vaqn damem a pozniej sie ludziom we lbie miesza.Jak ktos wyciaga noz to spierdalasz.Noz jest tak szybki jak reka ktora go trzyma i mozesz zapomniec o jakimkolwiek wybijaniu. To dziwne co piszesz, bo ja widziałem i ty chyba też (twoje ulubione sztuki walki) jak jeden drugiemu na łeb wskoczył i dusił , zanim ten drugi się poruszył, a co to przy tym nóż wybić jednym szybkim ruchem kung fu ?
Taka ze jak ktos mna noz to musi Cie tylko nim dziabnac z dystansu a zeby komus wskoczyc na leb to wchodzisz w klincz i mozesz walczyc o pozycje.Na noz nie ma silnych.Nie bede juz o tym dyskutowal,chcecie sie rzucac na nozownikow prosze bardzo wasza sprawa przyjde sie posmaic na grob i zostawie na nim butelke Coca Coli na znak tego ze mialem racje | |
|
| |
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 21:21 | |
| - OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie...
Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp. Jak ktos do mnie blisko podchodzi zeby o cokolwiek poprosic to jestem maksymalnie czujny i wole kolesia odepchnac,bo tak najczesciej cwaniaki robia zeby z bani przywalic a po czyms takim mozna sie dlugo nie pozbierac (no i dentysta sie ucieszy jak jedynki i dwojki pojda). Kiedys rozne rzeczy robilem waleslaem sie najebany po knajpach w Gdansku, We Wladyslawowie walczylem na imprezach ze sportowcami ktorzy z pobliskiego Cetniewa tez na najebe i zadymy przychodzili.Glupie to bylo i bez sensu,ale takie sa prawa mlodosci.Zobacz na takiego hioba,nawpierdalal sie tanich grzybow z pola i mysli ze byl po drugiej stronie to jest dopiero zulerania,gorsze niz klejowcy posrani. | |
|
| |
XE (brat EXa)
Liczba postów : 493 Age : 112 Registration date : 05/01/2011
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 22:47 | |
| - kaczor napisał:
- ROGER napisał:
- kaczor napisał:
- OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Inna sprawa ze na ulicy najlepiej dobzre spierdalac bo jak ktos wyjmie noz to nie musi nic cwiczyc ani nic umiec po prostu Cie dziabnie i po zabawie Karate zna sposoby wybicia z łapy noża przeciwnikowi więc nie gadaj.
Ale i tak żebyś znał nie wiem co to przeciwko zwykłemu bandziorowi z wycelowaną w ciebie klamką, jesteś bezbronny więc rzeczywiście najlepiej spierdalać.
Albo po prostu nosić przy sobie klamkę tam gdzie to możliwe.
Giwera sprowadza wszystkich do wspólnego mianownika Inna sprawa, że za posiadanie w wielu krajach można trarfić do pudła. hahahahaha bez jaj nie mow mi ze wierzysz w takie bzdury jak wybijanie komus noza z reki.Karmia was papka typu filmy z seagelam albo vaqn damem a pozniej sie ludziom we lbie miesza.Jak ktos wyciaga noz to spierdalasz.Noz jest tak szybki jak reka ktora go trzyma i mozesz zapomniec o jakimkolwiek wybijaniu. To dziwne co piszesz, bo ja widziałem i ty chyba też (twoje ulubione sztuki walki) jak jeden drugiemu na łeb wskoczył i dusił , zanim ten drugi się poruszył, a co to przy tym nóż wybić jednym szybkim ruchem kung fu ?
Taka ze jak ktos mna noz to musi Cie tylko nim dziabnac z dystansu a zeby komus wskoczyc na leb to wchodzisz w klincz i mozesz walczyc o pozycje.Na noz nie ma silnych.Nie bede juz o tym dyskutowal,chcecie sie rzucac na nozownikow prosze bardzo wasza sprawa przyjde sie posmaic na grob i zostawie na nim butelke Coca Coli na znak tego ze mialem racje Ja kiedys cwiczylem taekwondo. Trening dzienny trwal 2 godziny z czego ostatnie 30 minut bylo poswiecone samoobronie. I ogolnie jesli ktos wyskakuje mi z nozem to sorry ale to ja mam przewage chociazby ze wzgledu na charakterystyke samego "dziabniecia" nozem - takie sytuacje wlasnie zalatwia sie z dystansu - noga - nikt mnie nie dziabnie przy szybkioej reakcji. Wiadomo przeciez jak atakuje sie nozem a jak siekierką wiec jest to tez przewaga. Z osobistych doswiadczen mialem tylko atak pobita butelka i wydaje mi sie ze kazdy kto cwiczyl karate czy cos podobnego z nozownikiem poradzi sobie bez problemu. Tu Panowie potrzebny jest reflex - jak na gieldzie (no chyba ze mowa o EXie - jego zadźgaliby zanim zauważyłby że trend sie odwrocil ) | |
|
| |
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 23:38 | |
| - SlumDog napisał:
Ja kiedys cwiczylem taekwondo. Trening dzienny trwal 2 godziny z czego ostatnie 30 minut bylo poswiecone samoobronie. I ogolnie jesli ktos wyskakuje mi z nozem to sorry ale to ja mam przewage chociazby ze wzgledu na charakterystyke samego "dziabniecia" nozem - takie sytuacje wlasnie zalatwia sie z dystansu - noga - nikt mnie nie dziabnie przy szybkioej reakcji. Wiadomo przeciez jak atakuje sie nozem a jak siekierką wiec jest to tez przewaga. Z osobistych doswiadczen mialem tylko atak pobita butelka i wydaje mi sie ze kazdy kto cwiczyl karate czy cos podobnego z nozownikiem poradzi sobie bez problemu. Tu Panowie potrzebny jest reflex - jak na gieldzie (no chyba ze mowa o EXie - jego zadźgaliby zanim zauważyłby że trend sie odwrocil ) Potwierdzam z doświadczenia | |
|
| |
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Nie 24 Kwi 2011, 23:57 | |
| bez urazy ale jakiego doswiadczenia?TKD sie do niczego nie nadaje a na pewno nie do samoobrony.Fajny balet na pokaz ale skutecznosc W PRAWDZIWEJ walce zerowa. Broniliscie sie kiedys przd prawdziwym nozownikiem?Nie mowie tu o sciemnionycvh treningach kiedy ktos atakuje drewnianym patykiem zawsze w ten sam sposob (z reguly jak debil z gory) a trener pokazuje jak to super lapie reke i wykreca.Mowie o kims kto nozem nie dzga ale tnie. Po rekach nogach twarzy. Najlepsi zawodnicy MMA mowia ze przed nozem sie nei da obronic ale na ufo mamy lepszych jak zwykle!
A ty osly widze ze mi zazdroscisz zegarka,wyslij kolejnego dzieciaka do obozu pracyna zachod to ci moze zegarek przysle ty osle! | |
|
| |
Grześ
Liczba postów : 730 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 01:32 | |
| | |
|
| |
SYLWESTER
Liczba postów : 10586 Location : Katowice Registration date : 20/11/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 06:52 | |
| " Śmigus Dyngus " zaczynamy od małych wzrostów na Świecie ,
ale dlaczego Gold 1518.02 !!!
Ostatnio zmieniony przez SYLWESTER dnia Pon 25 Kwi 2011, 07:27, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Grześ
Liczba postów : 730 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 07:33 | |
| - SYLWESTER napisał:
- " Śmigus Dyngus " zaczynamy od małych wzrostów na Świecie ,
ale dlaczego Gold 1518.02 !!! Karol Marks "Kapitał" Rozdział trzeci: Pieniądz, czyli cyrkulacja towarów 1. Miernik wartości ............................. ................................ .................................. http://www.marxists.org/polski/marks-engels/1867/kapital/01.htm . | |
|
| |
Grześ
Liczba postów : 730 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 07:49 | |
| Afganistan - Ponad 500 więźniów uciekło przez tunel PAP - Świat 25 Kwi 2011, 7:4425.04. Kabul (PAP/dpa, Reuters, AP) - Ponad 500 więźniów, w większości talibów, uciekło w nocy z niedzieli na poniedziałek z głównego więzienia w Kandaharze na południu Afganistanu przez tunel, który przekopali do nich rebelianci - poinformowały w poniedziałek miejscowe władze. "Mamy informacje, że z więzienia udało się uciec setkom talibów" - potwierdza rzecznik miejscowego gubernatora Zalmaj Ajubi. Informacji nie potwierdziły na razie siły NATO. Jak podaje Reuters powołując się na przedstawicieli talibów, przed tunel którego wykopanie zajęło kilka miesięcy z więzienia uciekło 541 ludzi. "Mudżahedini zaczęli kopać 320-metrowy tunel do więzienia od strony południowej. Ukończono go po pięciu miesiącach omijając wrogie punkty kontrolne i główną autostradę Kandahar-Kabul prowadzącą bezpośrednio do więzienia" - napisali rebelianci w oświadczeniu. Dodają oni, że dokładnie zaplanowany tunel był gotowy w niedzielę w nocy a wszyscy uciekinierzy w ciągu czterech i pół godziny zostali wyprowadzeni przez trzech więźniów, którzy znali plan. Jak pisze Associated Press około 100 z nich to talibscy dowódcy, a większość pozostałych to bojownicy. Jak podkreśla Reuters do wielkiej ucieczki doszło na kilka miesięcy przed rozpoczęciem przekazywania przez siły międzynarodowe odpowiedzialności za bezpieczeństwo w Afganistanie miejscowemu wojsku i policji, co ostatecznie miałoby doprowadzić do wycofania się zagranicznych żołnierzy z kraju. Zgodnie z planem siły afgańskie miałyby zacząć od przejmowania obowiązków w kilku regionach, jednak do 2014 roku kontrolowałyby już cały kraj. W 2008 roku pod osłona ciemności afgańscy rebelianci wysadzili bramę więzienia w Kandaharze pozwalając na ucieczkę około 1000 więźniów w tym setek talibów.(PAP) keb/ sp/ ls/ | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 08:28 | |
| ufo swietuje a kaka zarabia
złotówka dzisiaj na mnie pracuje od jutra dołączą jeszcze warszawskie futy |
|
| |
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 09:06 | |
| - OpTiOn TrAdEr napisał:
- KRT napisał:
- OpTiOn TrAdEr napisał:
- kaczor napisał:
Ulica juz nie dla mnie,jezdze autemn teraz wiec nie mam okazji nikogo na przystanku nawet wieczorem spotkac.Swoje przezylem i uwazam ze nei warto sie z zulami po nocach szarpac,nawet jak wpiersolisz komus to pozniej klopoty,mnie do dzisiaj rece pobolewaja bo sobie czesto kosci srodrecza lamalem na pustych ale twardych lbach.
no fakt nie ma to jak spokojny sex z rocknrollową dupą To gdzie ty kaczor chodziłes, że takie problemy miewałeś? Mnie jakoś nigdy nikt nie zaczepia a też potrafiłem po nocach sie wałęsać po różnych zadupiach. Nocą potrafiłem łazić po Bisqpinie, Psim Polu i Krzykach we Wrocławiu i nic, tylko jakieś żule chcące szluga a i tak nie palę. Może sam szukałeś guza? Prawda jest taka, że są ludzie którzy statystycznie dużo częściej niż przeciętny wdają się w bójki i to chyba nie sa tylko ci pechowcy, których wiecznie inni próbują skrzywdzić.... tak mi sie wydaje. Kto nie szuka guza ten rzadko kiedy go znajduje. 80% ludzi nie ma potrzeby napierdalać sie z innymi na ulicach i jakoś żyje. Podejrzewam, że ty po części sam jesteś sobie winny takich "przygód" bo jeśli cię żul zaczepi "kopsnij szluga" a ty od razu mu w japę no to sie nie dziwie...
Zasada Pareto: 20% typów bierze udział w 80% bójek na ulicach, dyskotekach itp.
ja sie wychowywałem w cygańskiej dzielnicy więc bójki były na porządku dziennym, i nie wazne że nie chciałes sie bic po prostu musiałes, choc ja po jakims czasie poprosiłem rodziców o dobermana, dałem wujkowi do tresury potem nikt nawet sie nie zbliżal do mnie bo wiedzieli że poszczuje psem. Wujek mi fajnie go wytresował zawsze lapał delikwenta za jaja więc jak ktoś sie zbytnio wyrywał to gorzko tego żałował. Ja tam nie mam nic do Cyganów nawet znam troche ich język mimo że strzegą go jak oka w głowie ale czasem zdarzały sie ostre konfrontocje i trzeba było sie napierdalac mimo ze ja zwykle unikałem konfrontacji, szkoda zębów na jakies głupoty
link z grubym rewelacja juz go lubie Ja pamiętam jak w podstawówce w klasie było chyba z 3 Cyganów to potrafili wpierdol na przerwie spuścić za użycie choćby jednego ich słowa Co za durnota... a co to się stanie jak poznasz język? Nie kminię bazy. po prostu bronią swojego języka, to tak samo jak z cygankami ciężko taką zdobyć mój kolega w jednej sie zabujał to co przeszedl to mozna film nakręcic, oczywiście mu sie udało choc z perspektywy czasu mówi mi że nie było warto | |
|
| |
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
| |
| |
martin
Liczba postów : 281 Age : 49 Location : West Registration date : 26/01/2008
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 09:14 | |
| Ponawiam prośbę. Czy ma ktoś kod Rejczaka do MT4? Dzięki z góry. Proszę wysłać na PRIV. | |
|
| |
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 09:21 | |
| Najlepiej to unikac walki bo i po co?? dentysta drogi jak cholera, twarzyczka moze ucierpiec a i duma tez czasem cierpi jak sie przegra oczywiscie wszyscy myślą że są wcieleniem Segala ale prawda jest taka że wszyscy jesteśmy delikatni i byle co moze sprawic że niechcący możemy stać się mordercą wystarczy że czlowiek upadając uderzy głową o krawęznik i nieszczęście gotowe. najlepiej jak juz to umówic sie na ringu po boksować sie i sprawdzic kto lepszy tyle że nów pojawia sie pytanie , po co | |
|
| |
jj
Liczba postów : 1573 Registration date : 15/05/2008
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 09:34 | |
| +2.49 (+5.34%) srebro,ciekawie. | |
|
| |
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend Pon 25 Kwi 2011, 09:48 | |
| powidzcie mi jeśli mamy inflację > zwostu pkb, to co się szykuje ? | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: UFO - 22-25.04.2011 weekend | |
| |
|
| |
| UFO - 22-25.04.2011 weekend | |
|