UFO - 18.03.2013r.

- Powiedzmy sobie uczciwie - to wygląda na konfiskatę cudzych pieniędzy. Nie wiem, kto jest autorem tej idei, lecz przypomina to

konfiskatę - powiedział w poniedziałek rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.

- Taka praktyka, niestety, znana była dobrze w radzieckich czasach, ale tym razem mamy do czynienia z członkiem Unii Europejskiej.

Będziemy musieli wyciągnąć określone wnioski z tej sytuacji, będziemy domagać się konsultacji i będziemy proponować też korekt -

podkreślił Miedwiediew.

Usia korbą kręci

nomad napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

Zahary napisał:

Diablo napisał:

Argos napisał:

kolejny porządek bym zrobil z fundacjami

leczenie i dożywianie glodnych dzieci to obowiazek panstwa

Pieniądze "Maciusia" na głodne dzieci lądują w szwajcarskiej spółce

http://www.tvn24.pl/pieniadze-maciusia-na-glodne-dzieci-laduja-w-szwajcarskiej-spolce,312576,s.html

nie wygrasz z tym , ludziom jest lepiej na duszy jak pare złotych przekaza na coś szczytnego, a ze przy tym złodziejstwo kwitnie to juz nikogo nie obchodzi, grunt to zaspokojenie wlasnego sumienia, ze dałem na chore dziecko

Bo trzeba też patrzyć komu się daje, do kogo ostatecznie trafia pomoc i w jakim % jest efektywnie wykorzystana..

Dlatego m.in. polecam Caritas!

Pozdrawiam

ja mam inny sposób - raz na rok biorę rzeczy jakie chcę przekazać, kupuję trochę słodyczy i jadę sam do ośrodka aby przekazać potrzebującym

to wyróżnia prawicowców

sam wychowałem sie w biedzie i wiesz czego naprawde mi brakowało?? spokoju, zebym nie czuł sie wyobcowany. zeby nauczyciele na mnie z góry nie patrzyli bo ja biedny i ciuchy śmierdzące, słodycze to ja miał w dupie, nażre sie ich człowiek i chuj co dalej? bezsilność to jest coś co zabija

no właśnie, a ci samozwańczy prawicowcy z ufo co są takimi prawicowcami jak pizdą jest muj chuj, ciągle by robili wszystko by poczucie sprawiedliwości społecznej naprawić, oni są jacyś wyalienowani i żyją w swoim matrixie, nic z tym nie zrobisz, bo na to nie ma lekarstwa. I jeszcze trują ludzi słodyczami, by se samopoczucie poprawić.

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

usiakowie nowego szczyta wykręcą dzisiaj jak dobrze pójdzie

delphia napisał:

nomad napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

Zahary napisał:

Diablo napisał:

nie wygrasz z tym , ludziom jest lepiej na duszy jak pare złotych przekaza na coś szczytnego, a ze przy tym złodziejstwo kwitnie to juz nikogo nie obchodzi, grunt to zaspokojenie wlasnego sumienia, ze dałem na chore dziecko

Bo trzeba też patrzyć komu się daje, do kogo ostatecznie trafia pomoc i w jakim % jest efektywnie wykorzystana..

Dlatego m.in. polecam Caritas!

Pozdrawiam

ja mam inny sposób - raz na rok biorę rzeczy jakie chcę przekazać, kupuję trochę słodyczy i jadę sam do ośrodka aby przekazać potrzebującym

to wyróżnia prawicowców

sam wychowałem sie w biedzie i wiesz czego naprawde mi brakowało?? spokoju, zebym nie czuł sie wyobcowany. zeby nauczyciele na mnie z góry nie patrzyli bo ja biedny i ciuchy śmierdzące, słodycze to ja miał w dupie, nażre sie ich człowiek i chuj co dalej? bezsilność to jest coś co zabija

no właśnie, a ci samozwańczy prawicowcy z ufo co są takimi prawicowcami jak pizdą jest muj chuj, ciągle by robili wszystko by poczucie sprawiedliwości społecznej naprawić, oni są jacyś wyalienowani i żyją w swoim matrixie, nic z tym nie zrobisz, bo na to nie ma lekarstwa. I jeszcze trują ludzi słodyczami, by se samopoczucie poprawić.

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

hehe zawsze taki wyważony a tu prosze, co za język delphia
Ja napisałem jak to widziałem oczami biednego dziecka, wole system brytyjski który pod tym względem rzeczywiście jest lewicowy ale tam dzieciak ma szanse na edukacje, normalny dom mimo ze bez rodziców i daje sie mu szanse, a u nas jedynie co to paczki na swieta i słodycze, to ja juz wole byc lewakiem ale pomoc jest konkretna a nie taka żeby uspokoic swoje sumienie

HIOB napisał:

jak poslowie z Cypru nie chcą mieć rosyjskich agentów na karku to zaglosują przeciw
duzo ryzykują bo cieply stołek to jedno a polon w zupie to drugie

rosjyjscy bossowie wypłacili pewnie tydzień temu - bez obaw moga głosować

Piotrek691 napisał:

Slum-Dog napisał:

HIOB napisał:

Rosja pomoże
poprosi o liste milionerów-depozytariuszy i urząd skarbowy Rosji odzyska kase wrzuconą w oficjalną pomoc

ładujcie Longi PKC

HIOB - czasem musisz wyjsc z tego bunkra na swiatlo dzienne

Nie ma w Rosji fizycznej mozliwosci istnienia jakiegokolwiek milionera o ktorym nie wiedzialby Putin

Oj to byś się mocno zdziwił Slum. Rosja to wielki kraj. W samej Moskwie mieszka 10,000 dolarowych milionerów i to tak oficjalnie. Nie oficjalnie może tego być 3 lub 4 razy więcej. Rząd oczywiście kontroluje, ale tylko tych największych. Cała reszta pewnie też ma gdzieś swoje krysze na różnych poziomach administracji czy służb, ale rząd z tego nic nie ma. Wcale bym się nie zdziwił, jakby teraz wykorzystano Cypr do wymiecenia tych wszystkich "mini-oligarchów" spod dywanu

Jak dla mnie to dobry interes w Rosji to z rosyjska wladza

Putin juz kilka miesiecy temu zapowiadal ze trzeba zakazac prowadzenia zagranicznych kont swoim obywatelom. Jak dla mnie to on na lekcje PR`u to od naszego Tuska pobieral i raczej chodzi tu o tych co moga mu zagrozic w sprawowaniu wladzy a nie o sama kase na zagranicznych kontach
Gdzie ogolnie jest ta cala kasa z surowcow? Tam chyba wszystko co cenne u swoich lezy.
Ake sa jacys milioerzy ktorzy sami stworzyli jakis biznes? (i nie sa w wiezieniu)

delphia napisał:

nomad napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

Zahary napisał:

Diablo napisał:

nie wygrasz z tym , ludziom jest lepiej na duszy jak pare złotych przekaza na coś szczytnego, a ze przy tym złodziejstwo kwitnie to juz nikogo nie obchodzi, grunt to zaspokojenie wlasnego sumienia, ze dałem na chore dziecko

Bo trzeba też patrzyć komu się daje, do kogo ostatecznie trafia pomoc i w jakim % jest efektywnie wykorzystana..

Dlatego m.in. polecam Caritas!

Pozdrawiam

ja mam inny sposób - raz na rok biorę rzeczy jakie chcę przekazać, kupuję trochę słodyczy i jadę sam do ośrodka aby przekazać potrzebującym

to wyróżnia prawicowców

sam wychowałem sie w biedzie i wiesz czego naprawde mi brakowało?? spokoju, zebym nie czuł sie wyobcowany. zeby nauczyciele na mnie z góry nie patrzyli bo ja biedny i ciuchy śmierdzące, słodycze to ja miał w dupie, nażre sie ich człowiek i chuj co dalej? bezsilność to jest coś co zabija

no właśnie, a ci samozwańczy prawicowcy z ufo co są takimi prawicowcami jak pizdą jest muj chuj, ciągle by robili wszystko by poczucie sprawiedliwości społecznej naprawić, oni są jacyś wyalienowani i żyją w swoim matrixie, nic z tym nie zrobisz, bo na to nie ma lekarstwa. I jeszcze trują ludzi słodyczami, by se samopoczucie poprawić.

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

Nomad - zapewne jak jego indyjscy/hinduscy mistrzowie, w duchu reinkarnacji wyznaje zasadę, że lepiej takiemu biednemu, aby jak najszybciej z głodu umarł - aby mógł się odrodzić w nowym wcieleniu i wyżej w hierarchii/w wyższej kaście..

Cytat :

Pewnego dnia zgłosił się do s. Michaeli wycieńczony z głodu chłopiec ponieważ od dwóch tygodni nie otrzymał wynagrodzenia za pracę. Kiedy razem z nim poszła do pracodawcy z żądaniem aby wypłacił mu należną pensję ten grzecznie odpowiedział, że wprawdzie konstytucja indyjska nakazuje wynagradzać za pracę to jednak jest to tylko ludzkie prawo, a on nie jest zobowiązany takiego prawa przestrzegać. Dla niego obowiązujące jest boskie prawo karmy, które mówi, że wszystko co dzieje się z człowiekiem jest spowodowane życiem w poprzednim wcieleniu. Dlatego chłopiec nie powinien domagać się zapłaty tylko starać się aby jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, a wtedy w następnym wcieleniu urodzi się w wyższej kaście. Pracodawca powiedział również, że nawet gdyby chłopiec umarł z głodu to i tak nic by się nie stało ponieważ wtedy narodziłby się w wyższej kaście. W ten sposób religijnym prawem karmy i reinkarnacji wytłumaczył swój bezlitosny wyzysk chłopca (por. miesięcznik "List" 11/96). Teoria reinkarnacji pozbawia człowieka poczucia grzechu i zdolności rozróżniania dobra od zła.

więcej do poczytania:

http://www.psychomanipulacja.pl/art/reinkarnacja-genialne-klamstwo-szatana.htm


Pozdrawiam

to co gramy na edziu dalej ?

delphia napisał:

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

Czemu państwo ma zabierać, zlikwidować państwo, państwo to przeżytek

odebrałem eSSS po 45
łupina nieźle przyrosła;
napinamy muskuły
jest szansa

nomad napisał:

tak, tak
wszystko na tej Pani się skupi;
DAX już to czuje

co tam Cypr,
tu jest dopiero wydarzenie!

Wietrzenie Dupy Tuwima.

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1777305,wietrzenie-dupy-tuwima-rzezby-dupa-tuwima-stanie-przy,id,t.html#08b86976b5e6e69b,1,3,9

koniec Świata

jankes to ma stałe łącze pomiędzy grajdołem a drukarkami bena

Zahary napisał:

Pewnego dnia zgłosił się do s. Michaeli wycieńczony z głodu chłopiec ponieważ od dwóch tygodni nie otrzymał wynagrodzenia za pracę. Kiedy razem z nim poszła do pracodawcy z żądaniem aby wypłacił mu należną pensję ten grzecznie odpowiedział, że wprawdzie konstytucja indyjska nakazuje wynagradzać za pracę to jednak jest to tylko ludzkie prawo, a on nie jest zobowiązany takiego prawa przestrzegać. Dla niego obowiązujące jest boskie prawo karmy, które mówi, że wszystko co dzieje się z człowiekiem jest spowodowane życiem w poprzednim wcieleniu. Dlatego chłopiec nie powinien domagać się zapłaty tylko starać się aby jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, a wtedy w następnym wcieleniu urodzi się w wyższej kaście. Pracodawca powiedział również, że nawet gdyby chłopiec umarł z głodu to i tak nic by się nie stało ponieważ wtedy narodziłby się w wyższej kaście. W ten sposób religijnym prawem karmy i reinkarnacji wytłumaczył swój bezlitosny wyzysk chłopca (por. miesięcznik "List" 11/96). Teoria reinkarnacji pozbawia człowieka poczucia grzechu i zdolności rozróżniania dobra od zła.


więcej do poczytania:

http://www.psychomanipulacja.pl/art/reinkarnacja-genialne-klamstwo-szatana.htm


Pozdrawiam

Zahary - ale co dalej z tym dzieciakiem z opowiesci?
Zaczyna sie jak prawdziwa historia o dobroci - potem przemycanie swoich ideii i zalozen - a dzieciak dalej glodny I to na stronie o dzialaniu przeciwko psycho-manipulacji

Diablo napisał:

delphia napisał:

nomad napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

Zahary napisał:

Bo trzeba też patrzyć komu się daje, do kogo ostatecznie trafia pomoc i w jakim % jest efektywnie wykorzystana..

Dlatego m.in. polecam Caritas!

Pozdrawiam

ja mam inny sposób - raz na rok biorę rzeczy jakie chcę przekazać, kupuję trochę słodyczy i jadę sam do ośrodka aby przekazać potrzebującym

to wyróżnia prawicowców

sam wychowałem sie w biedzie i wiesz czego naprawde mi brakowało?? spokoju, zebym nie czuł sie wyobcowany. zeby nauczyciele na mnie z góry nie patrzyli bo ja biedny i ciuchy śmierdzące, słodycze to ja miał w dupie, nażre sie ich człowiek i chuj co dalej? bezsilność to jest coś co zabija

no właśnie, a ci samozwańczy prawicowcy z ufo co są takimi prawicowcami jak pizdą jest muj chuj, ciągle by robili wszystko by poczucie sprawiedliwości społecznej naprawić, oni są jacyś wyalienowani i żyją w swoim matrixie, nic z tym nie zrobisz, bo na to nie ma lekarstwa. I jeszcze trują ludzi słodyczami, by se samopoczucie poprawić.

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

hehe zawsze taki wyważony a tu prosze, co za język delphia
Ja napisałem jak to widziałem oczami biednego dziecka, wole system brytyjski który pod tym względem rzeczywiście jest lewicowy ale tam dzieciak ma szanse na edukacje, normalny dom mimo ze bez rodziców i daje sie mu szanse, a u nas jedynie co to paczki na swieta i słodycze, to ja juz wole byc lewakiem ale pomoc jest konkretna a nie taka żeby uspokoic swoje sumienie

krt rozumiem co czułeś i że generalnie pozycja obdarowanego jest dla człowieka mało komfortowa bo chciałby się zrewanżować a nie za bardzo może ale ja nie spotkałem jeszcze dzieciaka który się nie cieszył że dostawał czekoladę czy inne słodycze. Ale szlag mnie trafia gdy gość który być może nic nigdy nikomu nie oddał wypisuje głupoty o truciu słodyczami. A Ty tez daruj sobie uwagi o uspokajaniu sumienia - z podatków mi i tak potrącają a wolę dać innym rzeczy które nadają się jeszcze do użytku niż wyrzucić bezmyślnie do kosza .

A to o czym piszesz to jest system. U nas ten system też jest ale jak działa i ile nas kosztuje to już zupełnie inna bajka (zobacz jakie kwoty na te cele zapisane sa w budżecie). Ale gdyby nie to że wiele osób przekazuje czy to używane ubrania czy inne rzeczy (np meble czy sprzęt AGD) to sytuacja tych osób byłaby jeszcze gorsza.

Slum-Dog napisał:

Zahary napisał:

Pewnego dnia zgłosił się do s. Michaeli wycieńczony z głodu chłopiec ponieważ od dwóch tygodni nie otrzymał wynagrodzenia za pracę. Kiedy razem z nim poszła do pracodawcy z żądaniem aby wypłacił mu należną pensję ten grzecznie odpowiedział, że wprawdzie konstytucja indyjska nakazuje wynagradzać za pracę to jednak jest to tylko ludzkie prawo, a on nie jest zobowiązany takiego prawa przestrzegać. Dla niego obowiązujące jest boskie prawo karmy, które mówi, że wszystko co dzieje się z człowiekiem jest spowodowane życiem w poprzednim wcieleniu. Dlatego chłopiec nie powinien domagać się zapłaty tylko starać się aby jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, a wtedy w następnym wcieleniu urodzi się w wyższej kaście. Pracodawca powiedział również, że nawet gdyby chłopiec umarł z głodu to i tak nic by się nie stało ponieważ wtedy narodziłby się w wyższej kaście. W ten sposób religijnym prawem karmy i reinkarnacji wytłumaczył swój bezlitosny wyzysk chłopca (por. miesięcznik "List" 11/96). Teoria reinkarnacji pozbawia człowieka poczucia grzechu i zdolności rozróżniania dobra od zła.


więcej do poczytania:

http://www.psychomanipulacja.pl/art/reinkarnacja-genialne-klamstwo-szatana.htm


Pozdrawiam

Zahary - ale co dalej z tym dzieciakiem z opowiesci?
Zaczyna sie jak prawdziwa historia o dobroci - potem przemycanie swoich ideii i zalozen - a dzieciak dalej glodny I to na stronie o dzialaniu przeciwko psycho-manipulacji

jak to co ?

..... potem dzieciak poszedł do Caritasu a tam dostał kupę szmalu i golonkę w kapuście bo był głodny
więc się nawrócił się na katolicyzm i zaczął imprezować z biskupem flaszką
został jego actimelkiem.

Dave napisał:

jankes to ma stałe łącze pomiędzy grajdołem a drukarkami bena

zawsze tak nie będzie;
po treningu przyjdzie 2-4 tygodniowe sprawdzam

Slum-Dog napisał:

Zahary napisał:

Pewnego dnia zgłosił się do s. Michaeli wycieńczony z głodu chłopiec ponieważ od dwóch tygodni nie otrzymał wynagrodzenia za pracę. Kiedy razem z nim poszła do pracodawcy z żądaniem aby wypłacił mu należną pensję ten grzecznie odpowiedział, że wprawdzie konstytucja indyjska nakazuje wynagradzać za pracę to jednak jest to tylko ludzkie prawo, a on nie jest zobowiązany takiego prawa przestrzegać. Dla niego obowiązujące jest boskie prawo karmy, które mówi, że wszystko co dzieje się z człowiekiem jest spowodowane życiem w poprzednim wcieleniu. Dlatego chłopiec nie powinien domagać się zapłaty tylko starać się aby jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, a wtedy w następnym wcieleniu urodzi się w wyższej kaście. Pracodawca powiedział również, że nawet gdyby chłopiec umarł z głodu to i tak nic by się nie stało ponieważ wtedy narodziłby się w wyższej kaście. W ten sposób religijnym prawem karmy i reinkarnacji wytłumaczył swój bezlitosny wyzysk chłopca (por. miesięcznik "List" 11/96). Teoria reinkarnacji pozbawia człowieka poczucia grzechu i zdolności rozróżniania dobra od zła.


więcej do poczytania:

http://www.psychomanipulacja.pl/art/reinkarnacja-genialne-klamstwo-szatana.htm


Pozdrawiam

Zahary - ale co dalej z tym dzieciakiem z opowiesci?
Zaczyna sie jak prawdziwa historia o dobroci - potem przemycanie swoich ideii i zalozen - a dzieciak dalej glodny I to na stronie o dzialaniu przeciwko psycho-manipulacji

Chyba jednak tego nie czytałeś.
Ten artykuł nie przemyca żadnych idei, lecz demaskuje kłamstwo reinkarnacji i ukazuje prawdziwe oblicze religii wschodu.

Kiedyś tu wklejałem wykłady s. Michaeli - była ona długo w Indiach na misji, m.in. pomagała takim biedakom - Kościół Katolicki realizuje bardzo wiele takich misji na świecie.

W każdym razie warto posłuchać/poczytać co ma do powiedzenia akurat s. Michaela, bo ona również tam studiowała ich kulturę/religię (Uniwersytet Karnatak w Dharwad) i ma wiele do powiedzenia na ten temat.

Pozdrawiam

Argos napisał:

- Powiedzmy sobie uczciwie - to wygląda na konfiskatę cudzych pieniędzy. Nie wiem, kto jest autorem tej idei, lecz przypomina to

konfiskatę - powiedział w poniedziałek rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.

- Taka praktyka, niestety, znana była dobrze w radzieckich czasach, ale tym razem mamy do czynienia z członkiem Unii Europejskiej.

Będziemy musieli wyciągnąć określone wnioski z tej sytuacji, będziemy domagać się konsultacji i będziemy proponować też korekt -

podkreślił Miedwiediew.

ciekawe ile zajebią Włdimirowi Władimirowiczowi

[quote="tarzan"]odebrałem eSSS po 45
łupina nieźle przyrosła;
napinamy muskuły
jest szansa[/quote

to kto komu wpierdoli ja mam L PO 39!!!!!!!

http://czasplocka.pl/artykul/grubsza_afera_w_caritas___ciag_dalszy,2544.html

Dave napisał:

Slum-Dog napisał:

Zahary napisał:

Pewnego dnia zgłosił się do s. Michaeli wycieńczony z głodu chłopiec ponieważ od dwóch tygodni nie otrzymał wynagrodzenia za pracę. Kiedy razem z nim poszła do pracodawcy z żądaniem aby wypłacił mu należną pensję ten grzecznie odpowiedział, że wprawdzie konstytucja indyjska nakazuje wynagradzać za pracę to jednak jest to tylko ludzkie prawo, a on nie jest zobowiązany takiego prawa przestrzegać. Dla niego obowiązujące jest boskie prawo karmy, które mówi, że wszystko co dzieje się z człowiekiem jest spowodowane życiem w poprzednim wcieleniu. Dlatego chłopiec nie powinien domagać się zapłaty tylko starać się aby jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, a wtedy w następnym wcieleniu urodzi się w wyższej kaście. Pracodawca powiedział również, że nawet gdyby chłopiec umarł z głodu to i tak nic by się nie stało ponieważ wtedy narodziłby się w wyższej kaście. W ten sposób religijnym prawem karmy i reinkarnacji wytłumaczył swój bezlitosny wyzysk chłopca (por. miesięcznik "List" 11/96). Teoria reinkarnacji pozbawia człowieka poczucia grzechu i zdolności rozróżniania dobra od zła.


więcej do poczytania:

http://www.psychomanipulacja.pl/art/reinkarnacja-genialne-klamstwo-szatana.htm


Pozdrawiam

Zahary - ale co dalej z tym dzieciakiem z opowiesci?
Zaczyna sie jak prawdziwa historia o dobroci - potem przemycanie swoich ideii i zalozen - a dzieciak dalej glodny I to na stronie o dzialaniu przeciwko psycho-manipulacji

jak to co ?

..... potem dzieciak poszedł do Caritasu a tam dostał kupę szmalu i golonkę w kapuście bo był głodny
więc się nawrócił się na katolicyzm i zaczął imprezować z biskupem flaszką
został jego actimelkiem.

Caritas pomaga również ateistom..

delphia napisał:

Diablo napisał:

delphia napisał:

nomad napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

ja mam inny sposób - raz na rok biorę rzeczy jakie chcę przekazać, kupuję trochę słodyczy i jadę sam do ośrodka aby przekazać potrzebującym

to wyróżnia prawicowców

sam wychowałem sie w biedzie i wiesz czego naprawde mi brakowało?? spokoju, zebym nie czuł sie wyobcowany. zeby nauczyciele na mnie z góry nie patrzyli bo ja biedny i ciuchy śmierdzące, słodycze to ja miał w dupie, nażre sie ich człowiek i chuj co dalej? bezsilność to jest coś co zabija

no właśnie, a ci samozwańczy prawicowcy z ufo co są takimi prawicowcami jak pizdą jest muj chuj, ciągle by robili wszystko by poczucie sprawiedliwości społecznej naprawić, oni są jacyś wyalienowani i żyją w swoim matrixie, nic z tym nie zrobisz, bo na to nie ma lekarstwa. I jeszcze trują ludzi słodyczami, by se samopoczucie poprawić.

co z Tobą nie tak nomad? wolisz jak każdy lewak aby mi Państwo zabrało a potem rozdało potrzebującym kradnąc połowę? Każdy pomaga na tyle na ile potrafi i na ile go stać. Nikt Ci nie każe dawać nic nikomu - wypierdol na śmietnik jak wolisz i dzieciakom cukierków nie dawaj. Ale chuj Ci do tego jak ja czy ktokolwiek inny pomaga jogińska cioto

hehe zawsze taki wyważony a tu prosze, co za język delphia
Ja napisałem jak to widziałem oczami biednego dziecka, wole system brytyjski który pod tym względem rzeczywiście jest lewicowy ale tam dzieciak ma szanse na edukacje, normalny dom mimo ze bez rodziców i daje sie mu szanse, a u nas jedynie co to paczki na swieta i słodycze, to ja juz wole byc lewakiem ale pomoc jest konkretna a nie taka żeby uspokoic swoje sumienie

krt rozumiem co czułeś i że generalnie pozycja obdarowanego jest dla człowieka mało komfortowa bo chciałby się zrewanżować a nie za bardzo może ale ja nie spotkałem jeszcze dzieciaka który się nie cieszył że dostawał czekoladę czy inne słodycze. Ale szlag mnie trafia gdy gość który być może nic nigdy nikomu nie oddał wypisuje głupoty o truciu słodyczami. A Ty tez daruj sobie uwagi o uspokajaniu sumienia - z podatków mi i tak potrącają a wolę dać innym rzeczy które nadają się jeszcze do użytku niż wyrzucić bezmyślnie do kosza .

A to o czym piszesz to jest system. U nas ten system też jest ale jak działa i ile nas kosztuje to już zupełnie inna bajka (zobacz jakie kwoty na te cele zapisane sa w budżecie). Ale gdyby nie to że wiele osób przekazuje czy to używane ubrania czy inne rzeczy (np meble czy sprzęt AGD) to sytuacja tych osób byłaby jeszcze gorsza.

płacisz owszem, ale to jest właśnie socjalizm, z punktu widzenia liberała niepowinno sie spierac takich inicjatyw bo kazdy jest kowalem swojego życia. są ośrodki które pomagają za moich czasów tego praktycznie nie było. Szło sie do domu dziecka gdzie najlepsze co sie dostało to wszy.

Kazdy dzieciak sie ucieszy jak dostanie coś słodkiego , dorosły tez sie ucieszy jak dostanie na urodziny bombonierkę ale nie nazywajmy tego pomocą bo to nie jest pomoc, pomocą można nazwać że dam laptopa, książki , nawet zwykła rozmowa bo to nie musi byc coś materialnego wystarczy wysłuchac dzieciaka co czuje, czego potrzebuje, jestem pewny ze nie powie ci kup mi czekolade. W GB dzieciak dostanie to co powinien dostac a wiec psychologa, materiały do nauki, spokojny pokój bez krzyków, u nas natomiast rok temu zgwałcili małego chłopca w domu dziecka w Oławie uszkadzając mu odbyt, czyli myslał ze wyrwał sie z gówna a wpadł w jeszcze większe, biednemu to zawsze wiatr w oczy i chuj w dupe.

przecież to powszechnie stosowana praktyka , że specyfikację przepisuje się do zamówienia i wygrywa tylko jeden
http://www.tvn24.pl/ustawiony-przetarg-na-auto-wygrac-mogl-tylko-jeden-model,312464,s.html

Zahary napisał:

Chyba jednak tego nie czytałeś.
Ten artykuł nie przemyca żadnych idei, lecz demaskuje kłamstwo reinkarnacji i ukazuje prawdziwe oblicze religii wschodu.

Kiedyś tu wklejałem wykłady s. Michaeli - była ona długo w Indiach na misji, m.in. pomagała takim biedakom - Kościół Katolicki realizuje bardzo wiele takich misji na świecie.

W każdym razie warto posłuchać/poczytać co ma do powiedzenia akurat s. Michaela, bo ona również tam studiowała ich kulturę/religię (Uniwersytet Karnatak w Dharwad) i ma wiele do powiedzenia na ten temat.

Pozdrawiam

No OK, ale akurat podales linka i tam nic dalej o dzieciaku nie bylo - dlatego pytalem.
Nie neguje ze Twoj kosciol jest "dobry". Jak dla mnie moga nawet byc tam ludzie ktorzy kradna, zabijaja itd - bo to ciagle sa ludzie wiec szumowiny i w kosciele sie znajda. Jak ktos czynil dobro to brawa dla niego.

A powiedz mi czy przed tym "prawie" wypadkiem ktory przezyles byles wierzacy? A moze wierzacy, niepraktykujacy? Jak przed odnosiles sie do wiary?
dzieki