UFO - 23-24.03.2013 weekend - zimno

Piotrek691 napisał:

Dave napisał:

Cypryjski minister finansów Sarris potwierdza, stawka podatku dla depozytów powyżej 100 tysięcy euro wyniesie 25 proc. Minister ma nadzieję, - cytuje telewizja NBC - że parlament zatwierdzi porozumienie najszybciej, jak to będzie możliwe.

Jewriej wyraźnie zaczyna szturchać rosyjskiego niedźwiedzia kijem w zadek

Oby ten tylko się nie odwinął

większośc kładzie na to lachę , bo to jest brudny pieniądz i zajebac złodziejowi to nie kradzież

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

mariner napisał:

nie ma państwa komunistycznego na planecie Ziemia

pzdr

A Vietnam???? Komunizm w najczyściejszej chyba możliwej postaci.

Cuba i Venezuela to co tam jest jak nie komuna? A Chiny? Rządzone przez Komunistyczną (w nazwie nawet) Partię Chin to co to jest ja się pytam?

zibi napisał:

Piotrek691 napisał:

Dave napisał:

Cypryjski minister finansów Sarris potwierdza, stawka podatku dla depozytów powyżej 100 tysięcy euro wyniesie 25 proc. Minister ma nadzieję, - cytuje telewizja NBC - że parlament zatwierdzi porozumienie najszybciej, jak to będzie możliwe.

Jewriej wyraźnie zaczyna szturchać rosyjskiego niedźwiedzia kijem w zadek

Oby ten tylko się nie odwinął

większośc kładzie na to lachę , bo to jest brudny pieniądz i zajebac złodziejowi to nie kradzież

Почему только русские воры ограбили? (dlaczego okradli tylko rosyjskich złodziei)

Slum-Dog napisał:

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Jeżeli się czegoś obawiasz, boisz, to masz depresję lub inną chorobę. Zdrowy człowiek tego nie ma.
Nie wierz w brak środków ubocznych po prochach. To gorszy syf niż narkotyki.

mariner napisał:

filip napisał:

MICHU napisał:

a Orliki nie szły za pieniądze z Unii czasem ?

z Unii czyli z naszych podatków !!!

O właśnie
inna sprawa to ta że kiedyś grało się tam gdzie się dało
a teraz a to parking
a to nie bo tereny zielone
a to nie bo komuś przeszkadza
kiedyś takie jakby boiska to robili ludzie w czynie społecznym
ale teraz po czasach PRL jest wstręt do zrobienia czegokolwiek bez zapłaty
a ludzie lubią ciszę i spokój i wolą aby ich dziatwy siedziały cicho przy kompie
zakupionym jako prezent na komunię

pzdr

Wszystko pozagradzane, śmietniki monitorowane na kluczyki, kody żeby czasem ktoś nie podrzucił tylko jaki to chuj ma znaczenie skoro i tak wszystko do jednej śmieciary na jedno wysypicho idzie?

Nawet odlać się nie ma gdzie - dawniej było dużo takich miejsc gdzie chlory tankowały i można było tam lać a teraz gdzieniegdzie tylko da się znaleźć takie.

Z tymi śmietnikami to przegięcie na maxa: u mnie na osiedlu trzy boxy zakratowane, w każdym po 3-4 małe qbły i do każdego oddzielny klucz... qrwa gdy śmieciara przyjeżdża to tylko problem jebać się z tym otwieraniem, zamykaniem i pałowniem z tymi pierdolnikami a i tak większe śmieci leżą luzem bo się nie mieszczą inside... co za qrwa paranoja - jakby nie można było zrobić jednego dużego qbła dla wszystkich, przecież to tylko MEGA utrudnienie jest teraz. Śmieciarze mają więcej roboty i mieszkańcy się muszą pałować z otwieraniem i zamykaniem kłódek aby durne śmieci wywalić... a brudne to, osrane i może mam wracać specjalnie ręce myć? Pierdolę i kładę obok - i tak to zabiorą.

Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

Daredevil Trejder napisał:

zibi napisał:

Piotrek691 napisał:

Dave napisał:

Cypryjski minister finansów Sarris potwierdza, stawka podatku dla depozytów powyżej 100 tysięcy euro wyniesie 25 proc. Minister ma nadzieję, - cytuje telewizja NBC - że parlament zatwierdzi porozumienie najszybciej, jak to będzie możliwe.

Jewriej wyraźnie zaczyna szturchać rosyjskiego niedźwiedzia kijem w zadek

Oby ten tylko się nie odwinął

większośc kładzie na to lachę , bo to jest brudny pieniądz i zajebac złodziejowi to nie kradzież

Почему только русские воры ограбили? (dlaczego okradli tylko rosyjskich złodziei)

z tego to mogą takie kwiatki wyjść ,że europa przez cały rok się będzie telepać

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

...
Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

Bo za komuny to tylko mogles butelki po occie wyrzucic wiec problemu nie bylo

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

mariner napisał:

filip napisał:

MICHU napisał:

a Orliki nie szły za pieniądze z Unii czasem ?

z Unii czyli z naszych podatków !!!

O właśnie
inna sprawa to ta że kiedyś grało się tam gdzie się dało
a teraz a to parking
a to nie bo tereny zielone
a to nie bo komuś przeszkadza
kiedyś takie jakby boiska to robili ludzie w czynie społecznym
ale teraz po czasach PRL jest wstręt do zrobienia czegokolwiek bez zapłaty
a ludzie lubią ciszę i spokój i wolą aby ich dziatwy siedziały cicho przy kompie
zakupionym jako prezent na komunię

pzdr

Wszystko pozagradzane, śmietniki monitorowane na kluczyki, kody żeby czasem ktoś nie podrzucił tylko jaki to chuj ma znaczenie skoro i tak wszystko do jednej śmieciary na jedno wysypicho idzie?

Nawet odlać się nie ma gdzie - dawniej było dużo takich miejsc gdzie chlory tankowały i można było tam lać a teraz gdzieniegdzie tylko da się znaleźć takie.

Z tymi śmietnikami to przegięcie na maxa: u mnie na osiedlu trzy boxy zakratowane, w każdym po 3-4 małe qbły i do każdego oddzielny klucz... qrwa gdy śmieciara przyjeżdża to tylko problem jebać się z tym otwieraniem, zamykaniem i pałowniem z tymi pierdolnikami a i tak większe śmieci leżą luzem bo się nie mieszczą inside... co za qrwa paranoja - jakby nie można było zrobić jednego dużego qbła dla wszystkich, przecież to tylko MEGA utrudnienie jest teraz. Śmieciarze mają więcej roboty i mieszkańcy się muszą pałować z otwieraniem i zamykaniem kłódek aby durne śmieci wywalić... a brudne to, osrane i może mam wracać specjalnie ręce myć? Pierdolę i kładę obok - i tak to zabiorą.

Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

ponoć wieś pod osłoną nocy miastu trefny towar podrzuca

barany napisał:

Slum-Dog napisał:

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Jeżeli się czegoś obawiasz, boisz, to masz depresję lub inną chorobę. Zdrowy człowiek tego nie ma.
Nie wierz w brak środków ubocznych po prochach. To gorszy syf niż narkotyki.

Czasami matrwie sie o ciebie ze na zlej pozycji jestes albo ze z rynku nie wrocisz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne

Depresja duża

Kryteria diagnostyczne rozpoznania depresji dużej według DSM-IV:

Występowanie minimum pięciu objawów przez okres 2 tygodni pod warunkiem, że stanowią one istotną zmianę w zachowaniu chorego; jednym z objawów jest obniżenie nastroju bądź utrata zainteresowań oraz brak zdolności odczuwania przyjemności.
-obniżenie nastroju lub dysforia występujące codziennie przez przeważającą część dnia odczuwana subiektywnie i dostrzegana przez otoczenie
-znaczne ograniczenie zainteresowań wszystkimi czynnościami oraz brak odczuwania przyjemności związanej z ich wykonywaniem
-spadek lub wzrost masy ciała minimum 5% w ciągu miesiąca lub codzienny wzrost lub spadek apetytu
-utrzymująca się bezsenność lub nadmierna senność
-spowolnienie lub podniecenie ruchowe
-uczucie zmęczenia
-poczucie nieuzasadnionej winy, obniżenie poczucia własnej wartości
-obniżenie sprawności myślenia, zaburzenia uwagi i koncentracji, niemożność podjęcia decyzji
-nawracające myśli o śmierci, myśli samobójcze realizowane bądź nie

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

nie ma efektów ubocznych fektów ubocznyc cznych nych ych h

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

mariner napisał:

nie ma państwa komunistycznego na planecie Ziemia

pzdr

A Vietnam???? Komunizm w najczyściejszej chyba możliwej postaci.

Cuba i Venezuela to co tam jest jak nie komuna? A Chiny? Rządzone przez Komunistyczną (w nazwie nawet) Partię Chin to co to jest ja się pytam?

Przestań grać bo jesteś lepszy niż Kobuszewski

chodzi mi o prawdziwą definicję komunizmu a nie jakieś popierdółki
to nie są państwa komunistyczne
tam rządzą klany na miarę królestw
jeśli ktoś tego nie widzi to jest ślepy
to nie ma nic wspólnego z komunizmem który jest utopią
pzdr

Slum-Dog napisał:

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Każdy przypadek może być inny, a ja nie jestem lekarzem. Mogę tylko opowiedzieć o sobie. Przestało mi się cokolwiek "chcieć". Miałem w dupie pracę, rodzinę i wszystko inne. Dwa lata wcześniej założyłem trawnik koło chałupy. Włożyłem w to mnóstwo własnej pracy. Kiedy przyszła deprecha w dwa tygodnie trawnik padł bo mnie nie chciało się go podlewać... Do tego były jeszcze stany lękowe, które często towarzyszą depresji. Nie mogłem prowadzić samochodu bo w korkach dostawałem ataków paniki. W sumie to nie rak, ale jest to tak parszywe, że nikomu tego nie życzę.

barany napisał:

Slum-Dog napisał:

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Jeżeli się czegoś obawiasz, boisz, to masz depresję lub inną chorobę. Zdrowy człowiek tego nie ma.
Nie wierz w brak środków ubocznych po prochach. To gorszy syf niż narkotyki.

Wiesz kolego Barany. Po Twoim dzisiejszym komencie na temat tej biedaczki z Tunezji to sądzę, że nawet po dwóch latach na psychotropach jestem zdecydowanie bardziej normalny od Ciebie.

Piotrek691 napisał:

barany napisał:

Slum-Dog napisał:

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Jeżeli się czegoś obawiasz, boisz, to masz depresję lub inną chorobę. Zdrowy człowiek tego nie ma.
Nie wierz w brak środków ubocznych po prochach. To gorszy syf niż narkotyki.

Wiesz kolego Barany. Po Twoim dzisiejszym komencie na temat tej biedaczki z Tunezji to sądzę, że nawet po dwóch latach na psychotropach jestem zdecydowanie bardziej normalny od Ciebie.

Barany po prostu jest specjalistą w każdej dziedzinie.

Słowo na niedzielę

Piotrek691 napisał:

delphia napisał:

Pierwsza sprawa to rozpoczęcie trendu odpływu kapitału z krajów EU do regionów uważanych za bezpieczne. W Europie mamy więc Szwajcarię, Skandynawię i prawdopodobnie W.Brytanię. Łatwo zauważyć że kraje te mają wspólną cechę - brak EUR (poza Finlandią). Większość tej kasy odpłynie jednak w kierunku Azji być może Afryki. Warto pamiętać że dotyczyć to będzie nie tylko kapitałów osób fizycznych ale także firm łącznie z tym że część biznesu wyniesie się z EU.

Gdzie jeszcze może trafić ta kasa? Część może trafić na giełdę albo w fizyczne surowce, kruszce, nieruchomości itp aktywa. Prawdopodobnie spowoduje to szybkie powstanie baniek.

Konsekwencje dotkną też sektor bankowy - odpływ kapitałów spowoduje iż koszt kapitału wzrośnie i generalnie finansowanie ze strony banków będzie się w związku z tym zmniejszać.

Wątpię, aby kasa odpływała do Azji czy tym bardziej do Afryki, która jest dzika i nie przewidywalna. Pojemność europejskich bezpiecznych miejsc jest bardzo ograniczona. Bardziej prawdopodobne jest, że kasa powędruje do USA, które jest w dalszym ciągu najbezpieczniejszym miejscem na świecie. Realne jest także, ze kasa drobnych ciułaczy zamiast w bankach trafi w realną gospodarkę czyli jednak znowu nieruchomości. Być może taki jest plan tych którzy rozdają karty?

Zresztą to wszystko teoretyczne dyskusje bez wpływu na grę w perspektywie dni bo chyba mało kto tutaj na UFO spekuluje na dłuższych interwałach niż H4 czy D1. Dla mnie osobiście tego typu cyrki jak z Kiprem mogły by się odbywać codziennie bo wprowadzają zmienność na rynek, a bez zmienności nie ma zarobku.

to jest oczywiste, że dolar up ( NADCHODZI ERA DOLARA )

Dave napisał:

w która stronę poniedziałkowa loooka ? .... jakieś propozycje

Na gazeta.pl podali, że edek zamknął już lukę z tamtego weekendu. Tylko nie wiem skąd mają ten wykres

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13581593,Skok_na_kase_obywateli_Cypru__RELACJA_NA_ZYWO_.html#BoxSlotII3img

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

Wszystko pozagradzane, śmietniki monitorowane na kluczyki, kody żeby czasem ktoś nie podrzucił tylko jaki to chuj ma znaczenie skoro i tak wszystko do jednej śmieciary na jedno wysypicho idzie?

Nawet odlać się nie ma gdzie - dawniej było dużo takich miejsc gdzie chlory tankowały i można było tam lać a teraz gdzieniegdzie tylko da się znaleźć takie.

Z tymi śmietnikami to przegięcie na maxa: u mnie na osiedlu trzy boxy zakratowane, w każdym po 3-4 małe qbły i do każdego oddzielny klucz... qrwa gdy śmieciara przyjeżdża to tylko problem jebać się z tym otwieraniem, zamykaniem i pałowniem z tymi pierdolnikami a i tak większe śmieci leżą luzem bo się nie mieszczą inside... co za qrwa paranoja - jakby nie można było zrobić jednego dużego qbła dla wszystkich, przecież to tylko MEGA utrudnienie jest teraz. Śmieciarze mają więcej roboty i mieszkańcy się muszą pałować z otwieraniem i zamykaniem kłódek aby durne śmieci wywalić... a brudne to, osrane i może mam wracać specjalnie ręce myć? Pierdolę i kładę obok - i tak to zabiorą.

Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

To kwestia bogactwa społeczeństwa. Im bogatsze tym produkuje więcej śmieci. Daleko nam jeszcze do Niemców, którzy produkują 3 x więcej śmieci na głowę rocznie. A, że kubły zamykają to normalne. Utylizacja śmieci jest bardzo droga. Wysypiska są wyjątkowo szkodliwe i tak naprawdę jedynym sensownych rozwiązaniem jest recykling, a to czego się nie da odzyskać trzeba spalić. Temat znam wyjątkowo dobrze. 6 lat temu spędziłem 2 tygodnie u faszystów jeżdżąc od spalarni do spalarni, które są tam normą. Niektóre stoją w centrach miasteczek i nikt nie narzeka na uciążliwość. Problemem są oczywiście koszty ponieważ systemy filtrowania są cholernie drogie i wymagają ciągłych inwestycji. Jedynym debilizmem na rynku śmieci jest zmuszanie ludzi do sortowania na wstępnym poziomie. Ma to tylko i wyłącznie efekt psychologiczny i bardzo podraża cały proces. W tej chwili są maszyny do sortowania śmieci, które robią to 100x bardziej dokładnie niż ludzie. Można je programować, że osobno będą sortować szkło o określonym kolorze czy plastiki o specyficznej gramaturze. W czasie wizyty w Germanii sami Niemcy przyznawali, że to co jest niby wstępnie posortowane musi jeszcze przejeść przez maszyny bo w takim stanie w jakim to trafia nie nadaje się do recyklingu, no ale niby efekt psychologiczny i społeczna świadomość problemu...

Piotrek691 napisał:

delphia napisał:

Pierwsza sprawa to rozpoczęcie trendu odpływu kapitału z krajów EU do regionów uważanych za bezpieczne. W Europie mamy więc Szwajcarię, Skandynawię i prawdopodobnie W.Brytanię. Łatwo zauważyć że kraje te mają wspólną cechę - brak EUR (poza Finlandią). Większość tej kasy odpłynie jednak w kierunku Azji być może Afryki. Warto pamiętać że dotyczyć to będzie nie tylko kapitałów osób fizycznych ale także firm łącznie z tym że część biznesu wyniesie się z EU.

Gdzie jeszcze może trafić ta kasa? Część może trafić na giełdę albo w fizyczne surowce, kruszce, nieruchomości itp aktywa. Prawdopodobnie spowoduje to szybkie powstanie baniek.

Konsekwencje dotkną też sektor bankowy - odpływ kapitałów spowoduje iż koszt kapitału wzrośnie i generalnie finansowanie ze strony banków będzie się w związku z tym zmniejszać.

Wątpię, aby kasa odpływała do Azji czy tym bardziej do Afryki, która jest dzika i nie przewidywalna. Pojemność europejskich bezpiecznych miejsc jest bardzo ograniczona. Bardziej prawdopodobne jest, że kasa powędruje do USA, które jest w dalszym ciągu najbezpieczniejszym miejscem na świecie. Realne jest także, ze kasa drobnych ciułaczy zamiast w bankach trafi w realną gospodarkę czyli jednak znowu nieruchomości. Być może taki jest plan tych którzy rozdają karty?

Zresztą to wszystko teoretyczne dyskusje bez wpływu na grę w perspektywie dni bo chyba mało kto tutaj na UFO spekuluje na dłuższych interwałach niż H4 czy D1. Dla mnie osobiście tego typu cyrki jak z Kiprem mogły by się odbywać codziennie bo wprowadzają zmienność na rynek, a bez zmienności nie ma zarobku.

Africa na pewno nie bo tam ciężko znaleźć kraj, w którym nie ma jakiejś wojny, rewolucji lub ognisk zapalnych

Ale np. Singapore?

http://www.parkiet.com/artykul/1041857.html

Nowoczesne i bogate państwo-miasto (polis) mające do tego własną walutę w przeciwieństwie do np. Monaco czy Andorry. I to dość płynną bo spread na $/sgd jest tylko kilka pips...

Jones napisał:

karnak napisał:

Jones rules:

fajny

teraz ja teraz ja



liczyłem dwa razy zgadza sie
LEM chyba nie bedzie pocieszony ?

Piotrek691 napisał:

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

Wszystko pozagradzane, śmietniki monitorowane na kluczyki, kody żeby czasem ktoś nie podrzucił tylko jaki to chuj ma znaczenie skoro i tak wszystko do jednej śmieciary na jedno wysypicho idzie?

Nawet odlać się nie ma gdzie - dawniej było dużo takich miejsc gdzie chlory tankowały i można było tam lać a teraz gdzieniegdzie tylko da się znaleźć takie.

Z tymi śmietnikami to przegięcie na maxa: u mnie na osiedlu trzy boxy zakratowane, w każdym po 3-4 małe qbły i do każdego oddzielny klucz... qrwa gdy śmieciara przyjeżdża to tylko problem jebać się z tym otwieraniem, zamykaniem i pałowniem z tymi pierdolnikami a i tak większe śmieci leżą luzem bo się nie mieszczą inside... co za qrwa paranoja - jakby nie można było zrobić jednego dużego qbła dla wszystkich, przecież to tylko MEGA utrudnienie jest teraz. Śmieciarze mają więcej roboty i mieszkańcy się muszą pałować z otwieraniem i zamykaniem kłódek aby durne śmieci wywalić... a brudne to, osrane i może mam wracać specjalnie ręce myć? Pierdolę i kładę obok - i tak to zabiorą.

Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

To kwestia bogactwa społeczeństwa. Im bogatsze tym produkuje więcej śmieci. Daleko nam jeszcze do Niemców, którzy produkują 3 x więcej śmieci na głowę rocznie. A, że kubły zamykają to normalne. Utylizacja śmieci jest bardzo droga. Wysypiska są wyjątkowo szkodliwe i tak naprawdę jedynym sensownych rozwiązaniem jest recykling, a to czego się nie da odzyskać trzeba spalić. Temat znam wyjątkowo dobrze. 6 lat temu spędziłem 2 tygodnie u faszystów jeżdżąc od spalarni do spalarni, które są tam normą. Niektóre stoją w centrach miasteczek i nikt nie narzeka na uciążliwość. Problemem są oczywiście koszty ponieważ systemy filtrowania są cholernie drogie i wymagają ciągłych inwestycji. Jedynym debilizmem na rynku śmieci jest zmuszanie ludzi do sortowania na wstępnym poziomie. Ma to tylko i wyłącznie efekt psychologiczny i bardzo podraża cały proces. W tej chwili są maszyny do sortowania śmieci, które robią to 100x bardziej dokładnie niż ludzie. Można je programować, że osobno będą sortować szkło o określonym kolorze czy plastiki o specyficznej gramaturze. W czasie wizyty w Germanii sami Niemcy przyznawali, że to co jest niby wstępnie posortowane musi jeszcze przejeść przez maszyny bo w takim stanie w jakim to trafia nie nadaje się do recyklingu, no ale niby efekt psychologiczny i społeczna świadomość problemu...

Jeszcze taka ciekawostka. Największym problemem śmieciarzy są pety. Ilu z was przed wywaleniem do śmietnika pustej butelki PET otwiera ją i zgniata na płasko? Jeśli tego nie zrobisz objętość śmieci znacznie wzrasta, a śmieciary wożą powietrze.

Ja bym nie miał jakichś większych obaw spore oszczędności ulokować w bankach w Singapore.

W Afryce to tylko hazardzista loqje bo tam dziś jest niby cacy, jutro przyjdzie inny kacyk i nagle się jest w dupie ciemnej

Stary Kontynent jeszcze z 2 pokolenia będzie się cywilizował gospodarczo - tam wciąż dzicz jest. Chinole tam niby inwestują ale to jest na zasadzie "dutki wziąć i da swidania".
Wszędzie praktycznie wojna albo ogromny bandytyzm: Liberia, Congo (1 i 2), cała północ arabska od Libii do Egiptu, Kenya - zadymy, Somalia - wojna, Czad - terroryzm, Zimbabwe - hiperinflacja i zadymy, Nigeria - największa przestępczość na świecie i zadymy na tle religijnym (islam vs christianity).... w Angoli z tego co mi mówił kolega jest w miarę spokojnie bo nawet RPA targana wciąż przemocą wewnętrzną.

Tam ciężko o jakąkolwiek stabilność. Do tego epidemia HIV poniżej równika... a idź pan w chuj z inwestycjami tam

Pojechać, zobaczyć - tak (szczególnie: Serengeti, Masai Mara, Kilimanjaro, Zanzibar, Park Kruegera, Victoria`s Lake i Okavango) ale miałbym chyba opory bzyknąć jakąś tamtejszą z powodów ww.

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

Piotrek691 napisał:

delphia napisał:

Pierwsza sprawa to rozpoczęcie trendu odpływu kapitału z krajów EU do regionów uważanych za bezpieczne. W Europie mamy więc Szwajcarię, Skandynawię i prawdopodobnie W.Brytanię. Łatwo zauważyć że kraje te mają wspólną cechę - brak EUR (poza Finlandią). Większość tej kasy odpłynie jednak w kierunku Azji być może Afryki. Warto pamiętać że dotyczyć to będzie nie tylko kapitałów osób fizycznych ale także firm łącznie z tym że część biznesu wyniesie się z EU.

Gdzie jeszcze może trafić ta kasa? Część może trafić na giełdę albo w fizyczne surowce, kruszce, nieruchomości itp aktywa. Prawdopodobnie spowoduje to szybkie powstanie baniek.

Konsekwencje dotkną też sektor bankowy - odpływ kapitałów spowoduje iż koszt kapitału wzrośnie i generalnie finansowanie ze strony banków będzie się w związku z tym zmniejszać.

Wątpię, aby kasa odpływała do Azji czy tym bardziej do Afryki, która jest dzika i nie przewidywalna. Pojemność europejskich bezpiecznych miejsc jest bardzo ograniczona. Bardziej prawdopodobne jest, że kasa powędruje do USA, które jest w dalszym ciągu najbezpieczniejszym miejscem na świecie. Realne jest także, ze kasa drobnych ciułaczy zamiast w bankach trafi w realną gospodarkę czyli jednak znowu nieruchomości. Być może taki jest plan tych którzy rozdają karty?

Zresztą to wszystko teoretyczne dyskusje bez wpływu na grę w perspektywie dni bo chyba mało kto tutaj na UFO spekuluje na dłuższych interwałach niż H4 czy D1. Dla mnie osobiście tego typu cyrki jak z Kiprem mogły by się odbywać codziennie bo wprowadzają zmienność na rynek, a bez zmienności nie ma zarobku.

Africa na pewno nie bo tam ciężko znaleźć kraj, w którym nie ma jakiejś wojny, rewolucji lub ognisk zapalnych

Ale np. Singapore?

http://www.parkiet.com/artykul/1041857.html

Nowoczesne i bogate państwo-miasto (polis) mające do tego własną walutę w przeciwieństwie do np. Monaco czy Andorry. I to dość płynną bo spread na $/sgd jest tylko kilka pips...

SORRY
a dla mnie ten Singapore to jest dla bardzo bogatych
albo dla totalnych lemingów
to nie
tamtego nie
a za tamto kosmiczna grzywna
a idż pan w hooj
pierdolisz o wolności a preferujesz totalitarne miasto-państwo
do doopy z tym

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

Stary Kontynent jeszcze z 2 pokolenia będzie się cywilizował gospodarczo - tam wciąż dzicz jest. Chinole tam niby inwestują ale to jest na zasadzie "dutki wziąć i da swidania".

Chinole tam inwestują bo potrzebne są im surowce, a w Afryce jest jeszcze ich od cholery i nikt się za bardzo ekologią nie przejmuje. Co do całej reszty zgoda. Polecam dobrą książkę "Safari ciemnej gwiazdy" Facet przejechał lądem z Egiptu do RPA. Przerażające...

MoralnyNiepokój napisał:

Nomad, naciesz szybko oczy, bo na forum jest przyzwoitka i zaraz wytnie

Przecież to dzieło sztuki, a nie żadne porno

Slum-Dog napisał:

barany napisał:

Slum-Dog napisał:

Piotrek691 napisał:

snajper napisał:

barany napisał:

Terapeuci to w większości psychicznie chorzy ludzie.

Poznałem kiedyś kilkunastu psychologów i rzekłbym, że nie w większości a w całości.

Jeden bardziej dupnięty od drugiego i każdy z popapranym życiem rodzinnym

Zgadzam się jeśli chodzi o psychologów. Jak miałem deprechę mój lekarz namawiał mnie na psychologa, ale podziękowałem. Dla mnie to szarlatani i znachorzy. Nowoczesna psychiatria to zupełnie inna bajka i sprowadza się głównie do farmakoterapii, a w dziedzinie psychotropów zrobiono kolosalne postępy w ciągu ostatnich 20 lat. Te prochy naprawdę działają i praktycznie nie ma efektów ubocznych.

A jak sie objawia depresja?
Dosc popularne to na UFO sie robi, moze ja tez mam

Jeżeli się czegoś obawiasz, boisz, to masz depresję lub inną chorobę. Zdrowy człowiek tego nie ma.
Nie wierz w brak środków ubocznych po prochach. To gorszy syf niż narkotyki.

Czasami matrwie sie o ciebie ze na zlej pozycji jestes albo ze z rynku nie wrocisz

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne

Depresja duża

Kryteria diagnostyczne rozpoznania depresji dużej według DSM-IV:

Występowanie minimum pięciu objawów przez okres 2 tygodni pod warunkiem, że stanowią one istotną zmianę w zachowaniu chorego; jednym z objawów jest obniżenie nastroju bądź utrata zainteresowań oraz brak zdolności odczuwania przyjemności.
-obniżenie nastroju lub dysforia występujące codziennie przez przeważającą część dnia odczuwana subiektywnie i dostrzegana przez otoczenie
-znaczne ograniczenie zainteresowań wszystkimi czynnościami oraz brak odczuwania przyjemności związanej z ich wykonywaniem
-spadek lub wzrost masy ciała minimum 5% w ciągu miesiąca lub codzienny wzrost lub spadek apetytu
-utrzymująca się bezsenność lub nadmierna senność
-spowolnienie lub podniecenie ruchowe
-uczucie zmęczenia
-poczucie nieuzasadnionej winy, obniżenie poczucia własnej wartości
-obniżenie sprawności myślenia, zaburzenia uwagi i koncentracji, niemożność podjęcia decyzji
-nawracające myśli o śmierci, myśli samobójcze realizowane bądź nie

prawda
u Mnie było tak
max wagi 139 kg obecnie 105 kg czyli 10kg od dołka 95kg
mówiłem wtedy że jak przejdę 150kg to zacznę się martwić [ dokupię większą wagę - towarową ]

nic nie napisano o lękach, ten stan w depresji to podstawa
ucieczka od ludzi, do nikogo się całe tygodnie nie odzywałem

stan umysłu - freeeze, zero czytania, oglądania, był film koorwa jaki film o czym ? - napisy końcowe tylko przeleciały
ulubione zajęcie - oczy w sufit, skulony pod kołdrą, łóżko to takie bezpieczne schronienie było


wyszedłem bez ani jednej tabletki, ale kurwa ciężko było

myślę ze gdybym brał tabletki to dzisiaj bym był jak kumpel

"chodź obejrzymy Wejscie Smoka" i przećwiczymy ruchy Brucea Lee."

Ten to już tylko na psychotropach jedzie. Koniec z Nim. Tomek 3maj się.

Piotrek691 napisał:

Piotrek691 napisał:

LeSZCZ BaGieNNy napisał:

Wszystko pozagradzane, śmietniki monitorowane na kluczyki, kody żeby czasem ktoś nie podrzucił tylko jaki to chuj ma znaczenie skoro i tak wszystko do jednej śmieciary na jedno wysypicho idzie?

Nawet odlać się nie ma gdzie - dawniej było dużo takich miejsc gdzie chlory tankowały i można było tam lać a teraz gdzieniegdzie tylko da się znaleźć takie.

Z tymi śmietnikami to przegięcie na maxa: u mnie na osiedlu trzy boxy zakratowane, w każdym po 3-4 małe qbły i do każdego oddzielny klucz... qrwa gdy śmieciara przyjeżdża to tylko problem jebać się z tym otwieraniem, zamykaniem i pałowniem z tymi pierdolnikami a i tak większe śmieci leżą luzem bo się nie mieszczą inside... co za qrwa paranoja - jakby nie można było zrobić jednego dużego qbła dla wszystkich, przecież to tylko MEGA utrudnienie jest teraz. Śmieciarze mają więcej roboty i mieszkańcy się muszą pałować z otwieraniem i zamykaniem kłódek aby durne śmieci wywalić... a brudne to, osrane i może mam wracać specjalnie ręce myć? Pierdolę i kładę obok - i tak to zabiorą.

Za komuny nie było takiej paranoi. Wielkie qbły stały na podwórkach, każdy wrzucał i jakoś było... nie zasypaliśmy się śmieciami ani nikomu do łba nie przyszło żeby ogradzać. To czemu teraz tak utrudniają życie?

To kwestia bogactwa społeczeństwa. Im bogatsze tym produkuje więcej śmieci. Daleko nam jeszcze do Niemców, którzy produkują 3 x więcej śmieci na głowę rocznie. A, że kubły zamykają to normalne. Utylizacja śmieci jest bardzo droga. Wysypiska są wyjątkowo szkodliwe i tak naprawdę jedynym sensownych rozwiązaniem jest recykling, a to czego się nie da odzyskać trzeba spalić. Temat znam wyjątkowo dobrze. 6 lat temu spędziłem 2 tygodnie u faszystów jeżdżąc od spalarni do spalarni, które są tam normą. Niektóre stoją w centrach miasteczek i nikt nie narzeka na uciążliwość. Problemem są oczywiście koszty ponieważ systemy filtrowania są cholernie drogie i wymagają ciągłych inwestycji. Jedynym debilizmem na rynku śmieci jest zmuszanie ludzi do sortowania na wstępnym poziomie. Ma to tylko i wyłącznie efekt psychologiczny i bardzo podraża cały proces. W tej chwili są maszyny do sortowania śmieci, które robią to 100x bardziej dokładnie niż ludzie. Można je programować, że osobno będą sortować szkło o określonym kolorze czy plastiki o specyficznej gramaturze. W czasie wizyty w Germanii sami Niemcy przyznawali, że to co jest niby wstępnie posortowane musi jeszcze przejeść przez maszyny bo w takim stanie w jakim to trafia nie nadaje się do recyklingu, no ale niby efekt psychologiczny i społeczna świadomość problemu...

Jeszcze taka ciekawostka. Największym problemem śmieciarzy są pety. Ilu z was przed wywaleniem do śmietnika pustej butelki PET otwiera ją i zgniata na płasko? Jeśli tego nie zrobisz objętość śmieci znacznie wzrasta, a śmieciary wożą powietrze.

Wyobraź sobie, że ja od lat instynktownie tak robię Od dziecka właściwie... nawet nie zastanawiając się po co... matka mnie kiedyś strofowała po co tak hałasuję tymi butelkami?
Oczywiście, że to gawno trzeba zgniatać w pizdu bo to cienkie jest i niepotrzebnie przestrzeń zabiera.