UFO - 9 sierpnia 2013r.

EX napisał:

Janko Traderroo napisał:

siedzę na eSce...
do ilu mogę wysiedzieć ?
gdzie dać TP ?
LUB ODWRÓCIĆ ?

Ja ci nie pomogę bo jako jedyny na tym forum gram długie pytaj pozostałych  

chciałeś chyba napisać: gram jedynie długie

delphia napisał:

EX napisał:

Janko Traderroo napisał:

siedzę na eSce...
do ilu mogę wysiedzieć ?
gdzie dać TP ?
LUB ODWRÓCIĆ ?

Ja ci nie pomogę bo jako jedyny na tym forum gram długie pytaj pozostałych  

chciałeś chyba napisać: gram jedynie długie

Jedynie słuszne długie no  

OpCjOnEr napisał:

KORBA RUSZYŁA!

Mordercza hossa trwa
i zakupy PKC też trwają
 

OpCjOnEr napisał:

kaczor napisał:

Poza tym to nie byl dobry tydzien, chcialbym tak jak ex i michu zawsze zarabiac ale nie umiem

Jakbyś tego longa na sapinę sprzed 4-5 lat trzymał do dziś to byś miał tak jak Rexio - tylko kawki i Lancze

A MICHU to Eugeniusz ale bez kapitału za to ze znakomitymi systemami - weź od niego za 50k system to obaj będziecie happy bo on w końcu zdobędzie kapitał a ty umiejętności zarabiania permanentnego.  

A mi za dobrą radę możesz na tacę coś przy okazji też rzucić.  

hehe to widze pamietasz jak ja stary mis sam doleczek zlapalem ?

Tusk nie ma bladego pojęcia co robi Rostowski
raptem sie okazalo, że mu nie ufa
czasy wylegiwania sie na styropianie minęły
teraz trzeba sie wykazać
na razie wykazali sie skokiem długu

http://wyborcza.pl/1,75478,14409540,_Co_laska___czyli_ile__Sprawdz_koscielny_cennik__Za.html#BoxSlotII3img

Nieźle, mnie klecha raz zaspiewał 800zł za pogrzeb babci, powiedziałem mu ze chyba ochujał i takie ścierwo jak on to nie ma prawa żyć
chyba ze dwie godziny mnie maglował, bo babka nie przyjmowała księdza, no to ja sie pytam z jakiej paki prowadzi sie teczke , co to od SB sie zarazili i to jego zasrany obowiązek bo przeciez chcieli konkordatu wiec jak nie, to niech spierdala mi z oczu

Takie coś by nie przeszło w małej mieścinie, ale skoro miasto to luzik, mogłem sobie na to pozwolic, wiec skoro trzeba płacic to ok tylko po prosze paragon

Diablo napisał:

przez te upały kompletnie niemam apetytu, zjadłem dzis jagody z jogurtem i sie zatkalem, jak widze ludzi w pieprzających filet dorsza w panierce ociekającego tłuszczem do tego frytki to normalnie mi niedobrze   
niesamowici są ci turysci, jesc takie gówno i bulic ciezką kase za cos co jest warte moze z 10 zł

rybka na 99% z zeszlego roku jeszcze
Mu tu nad morzem sprzedajemy turystom, takie rzeczy ze jakbys sie dowiedzial to nigdy bys juz nic nei zjadl.Moja cola to byl przy tym aseptyczny i zdrowy posilek  

kaczor napisał:

Diablo napisał:

przez te upały kompletnie niemam apetytu, zjadłem dzis jagody z jogurtem i sie zatkalem, jak widze ludzi w pieprzających filet dorsza w panierce ociekającego tłuszczem do tego frytki to normalnie mi niedobrze   
niesamowici są ci turysci, jesc takie gówno i bulic ciezką kase za cos co jest warte moze z 10 zł

rybka na 99% z zeszlego roku jeszcze
Mu tu nad morzem sprzedajemy turystom, takie rzeczy ze jakbys sie dowiedzial to nigdy bys juz nic nei zjadl.Moja cola to byl przy tym aseptyczny i zdrowy posilek  

no wiadomo, ja tam lubie rybe ale kupuje np szczupaka na hali czy w rybnym i w kombiwarze opiekę, a nie jakies cholerne panierki. Dziwne ze sanepid tego nie tępi bo moge sie tylko domyślac w jakich warunkach to wszystko jest robione dla turysty. ja mieszkając na południu i jeździłem na jeziora czy nad morze to starałem sie jeść tylko tam gdzie miejscowi

kaczor napisał:

Diablo napisał:

przez te upały kompletnie niemam apetytu, zjadłem dzis jagody z jogurtem i sie zatkalem, jak widze ludzi w pieprzających filet dorsza w panierce ociekającego tłuszczem do tego frytki to normalnie mi niedobrze   
niesamowici są ci turysci, jesc takie gówno i bulic ciezką kase za cos co jest warte moze z 10 zł

rybka na 99% z zeszlego roku jeszcze
Mu tu nad morzem sprzedajemy turystom, takie rzeczy ze jakbys sie dowiedzial to nigdy bys juz nic nei zjadl.Moja cola to byl przy tym aseptyczny i zdrowy posilek  

ja jak widze żarcie na jakiś festynach , pokazach to od razu z automatu wyobrażam sobie droge jaką ono przebyło aby tu a nóz ktoś go spożył ,. bo te niesprzedane jeszcze kilka festynów zjeździ:bball: 

Diablo napisał:

kaczor napisał:

Diablo napisał:

przez te upały kompletnie niemam apetytu, zjadłem dzis jagody z jogurtem i sie zatkalem, jak widze ludzi w pieprzających filet dorsza w panierce ociekającego tłuszczem do tego frytki to normalnie mi niedobrze   
niesamowici są ci turysci, jesc takie gówno i bulic ciezką kase za cos co jest warte moze z 10 zł

rybka na 99% z zeszlego roku jeszcze
Mu tu nad morzem sprzedajemy turystom, takie rzeczy ze jakbys sie dowiedzial to nigdy bys juz nic nei zjadl.Moja cola to byl przy tym aseptyczny i zdrowy posilek  

no wiadomo, ja tam lubie rybe ale kupuje np szczupaka na hali czy w rybnym i w kombiwarze opiekę, a nie jakies cholerne panierki. Dziwne ze sanepid tego nie tępi bo moge sie tylko domyślac w jakich warunkach to wszystko jest robione dla turysty. ja mieszkając na południu i jeździłem na jeziora czy nad morze to starałem sie jeść tylko tam gdzie miejscowi

na hali masz zawsze swieze rybki, malze i inne wypasy i to 30% taniej niz w sklepach.No i lepsze knajpy chociaz w sezonie to pewnie tam tez masowa.
Najczysciej i najbezpieczniej zawsze w duzych fast foodach, KFC, MCdonalds etc bo tam dbaja o czystosc

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

 

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

 

http://www.janowlubelski.pl/wydarzenia/wazne-dni/2013-08-10/festiwal-kaszy-gryczaki

wpadnij, nauczysz się nowych potraw z kaszy

nasdaq w waznym p[unkcie jest jak przejebie linie trendu to droga do sraczki wolna

EX napisał:

delphia napisał:

EX napisał:

Janko Traderroo napisał:

siedzę na eSce...
do ilu mogę wysiedzieć ?
gdzie dać TP ?
LUB ODWRÓCIĆ ?

Ja ci nie pomogę bo jako jedyny na tym forum gram długie pytaj pozostałych  

chciałeś chyba napisać: gram jedynie długie

Jedynie słuszne długie no  

no EX-iu, jeszcze jakieś 100 punktów i wyjdziesz na zero  

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

Janko Traderroo napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

 

http://www.janowlubelski.pl/wydarzenia/wazne-dni/2013-08-10/festiwal-kaszy-gryczaki

wpadnij, nauczysz się nowych potraw  z kaszy

pociągi jadą za wolno
a drogi naszpikowane radarami
w paliwie za dużo podatków
więc nie ma sensu sie ruszać

Diablo napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

Najsmaczniejszy jest halibut, fladra i inne ryby denne z zimnych morz, ewentualnie mietusy ze slodkich, losos baltycki i troc sa super tez,dziko zyjace pstragi etc.
Sieja ,sielawa ogolnie wszystko co ma tluste mieso  

Komentarz rynkowy:  Jedziemy kurwa

REALISTA napisał:

EX napisał:

delphia napisał:

EX napisał:

Janko Traderroo napisał:

siedzę na eSce...
do ilu mogę wysiedzieć ?
gdzie dać TP ?
LUB ODWRÓCIĆ ?

Ja ci nie pomogę bo jako jedyny na tym forum gram długie pytaj pozostałych  

chciałeś chyba napisać: gram jedynie długie

Jedynie słuszne długie no  

no EX-iu, jeszcze jakieś 100 punktów i wyjdziesz na zero  

 

Diablo napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

ja w piątki jem tylko łososie z polskiego Bałtyku. W piątek dzień postny, zero mięsa, bo Pan Jezus został ukrzyżowany.

EX napisał:

A pisał realista ponoć w chinach nie ma bieżącej wody w kranie i pewnie dlatego Chińczycy kupują mieszkania w YUESEY  

Cytat :

Chińczycy inwestują miliardy dolarów w amerykańskie nieruchomości.
- Chińczycy kupili w USA nieruchomości za 68,2 mld dol. - podało chińskie Krajowe Stowarzyszenie Pośredników Obrotu Nieruchomościami. Stanowi to 18 proc. wszystkich transakcji dokonanych na tym rynku przez cudzoziemców w ciągu roku do końca marca.
Z danych Stowarzyszenia wynika także, że chińscy klienci kupują luksusowe nieruchomości, średnia wartość jednej wynosi 425 tys. dol.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14413519,Chinczycy_inwestuja_miliardy_dolarow_w_amerykanskie.html

A dlaczemu edek spada?

barany napisał:

Diablo napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

ja w piątki jem tylko łososie z polskiego Bałtyku. W piątek dzień postny, zero mięsa, bo Pan Jezus został ukrzyżowany.

a ciekawe gdzie je kupujesz, jak swieze sa tylko z mniejszych kutrow w portach nadmorskich   

kaczor napisał:

Diablo napisał:

przez te upały kompletnie niemam apetytu, zjadłem dzis jagody z jogurtem i sie zatkalem, jak widze ludzi w pieprzających filet dorsza w panierce ociekającego tłuszczem do tego frytki to normalnie mi niedobrze   
niesamowici są ci turysci, jesc takie gówno i bulic ciezką kase za cos co jest warte moze z 10 zł

rybka na 99% z zeszlego roku jeszcze
Mu tu nad morzem sprzedajemy turystom, takie rzeczy ze jakbys sie dowiedzial to nigdy bys juz nic nei zjadl.Moja cola to byl przy tym aseptyczny i zdrowy posilek  

dlatego nad morzem nigdy nie kupuję ryby, chyba że surową z kutra.

barany napisał:

Diablo napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

ja w piątki jem tylko łososie z polskiego Bałtyku. W piątek dzień postny, zero mięsa, bo Pan Jezus został ukrzyżowany.

A ryba to nie jest mięso?  

dzisiaj czytalem ze w Chinach zadluzenie ogolem do PKB wynosi 190%, w Japonii przed peknieciem balona bylo to 176% i podobnie jak w Japonii wiekszosc zadluzenia jest zabezpieczona hipotekami.
Jak to kiedys jebnie to nie bedzie co zbierac  

kaczor napisał:

Diablo napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

kaczor napisał:

HIOB napisał:

rybki srybki
jesteście rozpieszczeni
ja tam kaszę wcinam i jest git

e tam gadasz, bierzesz taki duzy kasiorek albo z braku kasy duza siatke z malymi oczkami (kolo biedronki czasem leza). Pozniej wchodzisz do plytkiej wody w zatoce, raz machasz i masz z pol kilo wysokobialkowej paszy w postaci pysznych ciernikow  
na samej kaszy ciezko jakas mase zbudowac za malo bialka ma

kurcze siatką z biedronki cierniki....to jakieś luksusy mi tu serwujesz
ja nie mogę sobie tak folgować...asceza prawdziwego Katolika mi na to nie pozwala

 

Mozesz sie smiac ale w porcie we Wladyslawowie byli ludzie ktorzy zyli z tego ze lowili do jedzenia fladry i okonie.Fladra jest sezonowa ale okonie sa caly rok (port prawie nigdy nei zamarza), lepsze to nzi zebranie albo grzebanie w smieciach.

tyle ze okoń ma masakryczną łuskę, ile to człowiek sie musi namordowac zeby tą rybe przygotowac
teraz po prostu filetuje okonia i świety spokoj,
staram sie jeśc rózne ryby ale chyba najsmaczniejszy to jednak łosoś

Najsmaczniejszy jest halibut, fladra i inne ryby denne z zimnych morz, ewentualnie mietusy ze slodkich, losos baltycki i troc sa super tez,dziko zyjace pstragi etc.
Sieja ,sielawa ogolnie wszystko co ma tluste mieso  

łosoś bałtycki widziałem ze sprzedają ale sądziłem ze jest pod ochroną, bo zagrozony gatunek, niema tak intensywnie czerwonego koloru ale skoro polecasz to skosztuje

to jest ciekawe, przyznam ze tej metody nie znałem