UFO 18 - 19 05 2019 r. Weekend

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/
REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty/niedzieli.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, waluty (forex) a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
5. Zabrania się reklamowania: płatnych sygnałów, garnków, usług, religii, swoich preferencji i zdolności seksualnych, partii politycznych, idei niezgodnych z polskim prawem jak nazistowskie, czy rasistowskie.
6. Od godz. 18:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
7. Na forum obowiązuje cisza wyborcza zgodnie z polskim prawem tzn. cisza wyborcza rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, a kończy się po zakończeniu głosowania (po zamknięciu lokali wyborczych).
8. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków obraźliwych, powodujących obrzydzenie lub erotycznych.
9. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
10. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem.
Wyjątkowo dopuszcza się pisanie pod drugim nickiem pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika swojej tożsamości w podpisie (stopce).
W przypadku niedostosowania się do powyższej zasady moderator lub administrator może zablokować takie konto.
11. Nick (nazwa użytkownika) nie może zawierać słów obraźliwych lub wulgarnych - takie konta będą kasowane bez ostrzeżenia.
Osoby podszywające się pod innego użytkownika naśladując avatar (emblemat) i wprowadzający w błąd Nick mogą na wniosek osoby poszkodowanej lub wg uznania administratora otrzymać status "fake profile".
12. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
13. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów i zakaz trollowania.
Zabrania się obrażania innego użytkownika choćby się nie znał, nie wiedział, nie umiał.
Ogranicz używanie wulgaryzmów do minimum (czujesz, że bez tego wypowiedź traci sens - wykropkuj choć jedną literę).
14. Użytkownik forum powinien po fazie notowań ciągłych, ale przed dogrywką (16.50-17.00) podać swoje nastawienie do rynku akcji polskich przez głosowanie w ankiecie danego dnia WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu.
15. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA/ADMINISTRATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkownika moderator/administrator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie żółtą lub czerwoną kartką,
- czasowo na okres od 1 do 7 dni zablokować użytkownika (ban),
- przy recydywie okres blokady konta może zostać wydłużony.
2. W przypadku wyjątkowo rażącego lub uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może:
- zostać zablokowane na okres bezterminowy
- zostać usunięte karnie
3. Moderator/administrator powinien usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie. W przypadku usunięcia tekstu moderator/administrator ma obowiązek wpisać odpowiednią adnotację.
4. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się może zostać usunięte.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
Dave, dziadek, Sir Nick, BP

Administrator do spraw technicznych: SzFagier

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl

1

Piotrek
napisałeś : " Szkoda, że Europa tego nie widzi i nie sekuje czajnika." a ja bym napisał : " szkoda , że USA sekuje Europę ". Rozwalanie sojuszu euroatlantyckiego w momencie podjęcia wojny z Czajnikiem to głupota. Trump powinien szukać przyjaciół i sojuszników a nie ich obrażać i zrażać do siebie no chyba, że jego przyjaciółmi są Kim i Putin.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek, że odkłada na 180 dni decyzję w sprawie ewentualnego nałożenia ceł importowych na samochody. Pierwotnie Trump zamierzał ogłosić decyzję w tej sprawie najpóźniej do 18 maja.

W środę o takiej możliwości informowała agencja Bloomberga. Według źródeł agencji Trump jest skłonny odłożyć decyzję w sprawie ceł na samochody, by uniknąć zerwania negocjacji z Unią Europejską oraz Japonią i dalszego antagonizowania sojuszników w czasie, kiedy nasila się wojna handlowa USA z Chinami.

Agencja Bloomberg podała też w piątek, że administracja USA przygotowuje się do zniesienia ceł na import stali i aluminium z Meksyku i Kanady.

Informacje o decyzji prezydenta Trumpa ucieszyła inwestorów, ale pod koniec piątkowej sesji na Wall Street napłynęły nieoficjalne doniesienia o impasie w rozmowach między USA a Chinami. Natychmiast zmroziło to wcześniejsze optymistyczne nastroje.

Wojna handlowa której nie ma albo lada chwila ie będzie , tak przynajmniej pisał dziesiątki razy na tłiterze różowy krętacz. Facet się ewidentnie zamotał, działa chaotycznie i nie ma żadnego planu . Powtarzam poraz kolejny : CHIŃCZYK MA CZAS , TRUMP GO NIE MA.

REALISTA napisał:

Piotrek
napisałeś : "   Szkoda, że Europa tego nie widzi i nie sekuje czajnika."  a ja bym napisał : " szkoda , że USA sekuje Europę ". Rozwalanie sojuszu euroatlantyckiego w momencie podjęcia wojny z Czajnikiem to głupota. Trump powinien szukać przyjaciół i sojuszników a nie ich obrażać i zrażać do siebie no chyba, że jego przyjaciółmi są Kim i Putin.

Witam

Masz rację. Europa mogłaby być sojusznikiem Trumpka, ale ten psychol musiałby
jeszcze tego chcieć.

Niewątpliwie żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Jeszcze 100-150 lat temu takie
konflikty rozwiązywano przy pomocy armii. Wojna rosyjsko-japońska w 1905 obnażyła
słabość imperium rosyjskiego i dała początek imperium Japonii.
Miejmy nadzieję, że ten narcyz nie doprowadzi do jakiejś większej wojenki bo to już nie
będzie Irak czy Libia.

BK by BP.




Trzyma.

promocja przez Szwajcara sygnalow z historia 1 miesieczna jako ponad roczna konta 500 dolarowego jako super systemu - kto za tym stoi ?

# Paweł Szwajcar lider Grupy Traderów, sygnały transakcyjne GLM Trades oraz SCARAB trade + szkolenia

SCARAB trade
W popularnej przeglądarce na hasło "SCARAB MQL5" można znaleźć konto Wojciecha Frygiera, na którym podane są trochę inne informacje. Konto nie ma ponad dwuletniej historii gdyż zostało założone 26 marca 2019 roku, a sygnały są udostępniane od 15 kwietnia. Czyli jego historia to zaledwie ponad jeden miesiąc, a nie ponad dwa lata.

To co było przed 26 marca nie jest istotne gdyż nie wiadomo czy konto do "podpięcia" nie było jednym z wielu. Autor mógł posiadać więcej kont, a pokazać jedynie wybrane [2].

Cena płatnych sygnałów
Trzymając się podanego wyżej przez Grupę Traderów warunku brzegowego: "minimum 1 rok historii" należy jeszcze odczekać ponad 10 miesięcy do pełnego roku. A gdzie można śledzić konta członków Grupy Traderów o ponad rocznej historii w tym konto Pawła Szwajcara?

Koszt abonamentu: 30USD czyli 360USD rocznie. Dla porównania stan środków na koncie to rząd zaledwie 500USD. Czy Wojciech Frygier posiada licencję doradcy inwestycyjnego?

Szwajcar zakłada w marcu br. spółkę, która ma zarabiać na szkoleniach wzorem Czapeczki, którego za hipokryzję krytykował

Trzeciego kwietnia 2019 roku do Rejestru Przedsiębiorców została wpisana spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą Grupa Traderów z siedzibą w Żninie (KRS0000780344).

Czyżby Paweł Szwajcar na wzór Rafała Zaorskiego chciał facebook'ową grupę przystroić wiankiem spółek, dla których grupa będzie kanałem marketingowym?

https://forexrandomwalk.blogspot.com/

Bardzo dziękuję tym, którzy odezwali się do mnie na forum
i na priv w sprawie tych "6%" miesięcznie.

Po raz pierwszy od powrotu na rynek ponad rok temu musiałem
się zastanowić czego właściwie chcę? Czy chcę grać bo
przynosi mi to emocje, zabija czas i daje szansę na "get rich quick"?
Czy też moim celem jest regularne zarabianie stosunkowo "niewielkich" kwot?
Celowo piszę niewielkich w "" bo jak się czasami
poczyta to czy inne fora to ludzie potrafią zrobić z doopy czyli kilku
tysięcy setki, a nawet miliony w stosunkowo krótkim czasie

Ja w to nie wierzę. "Pieniądz robi pieniądz", albo inaczej "z gawna bata
nie ukręcisz" to stare i sprawdzone przysłowia. Zrobienie z 10 kilo miliona
to taka sama bajka jak gra w totka.
Z drugiej strony mając kapitał rzędu 200-300 kilo PLN
to te "6%" czy nawet połowa tego
może oznaczyć przyzwoite pieniądze w wartościach bezwzględnych.
W końcu na lokacie dają powiedzmy 4%, ale w skali roku  

Jeśli chodzi o to co pisał Opcjoner czyli o wykorzystywanie zmienności do
zarabiania zanim rynek ponownie zapadnie w stupor i konsolę to raczej
to nie grozi. Gram aktualnie na 9 rynkach i zawsze któryś powinien dać zarobić.

Podsumowując, rezygnuję z szansy zostania milionerem szybko
i akceptuję swoje "grosze". Wracam na rynek w czerwcu.
Do tego czasu niczym narkoman na metadonie będę oddawał
się grze na demo  

Piotrek691 napisał:

Bardzo dziękuję tym, którzy odezwali się do mnie na forum
i na priv w sprawie tych "6%" miesięcznie.

Po raz pierwszy od powrotu na rynek ponad rok temu musiałem
się zastanowić czego właściwie chcę? Czy chcę grać bo
przynosi mi to emocje, zabija czas i daje szansę na "get rich quick"?
Czy też moim celem jest regularne zarabianie stosunkowo "niewielkich" kwot?
Celowo piszę niewielkich w "" bo jak się czasami
poczyta to czy inne fora to ludzie potrafią zrobić z doopy czyli kilku
tysięcy setki, a nawet miliony w stosunkowo krótkim czasie

Ja w to nie wierzę. "Pieniądz robi pieniądz", albo inaczej "z gawna bata
nie ukręcisz" to stare i sprawdzone przysłowia. Zrobienie z 10 kilo miliona
to taka sama bajka jak gra w totka.
Z drugiej strony mając kapitał rzędu 200-300 kilo PLN
to te "6%" czy nawet połowa tego
może oznaczyć przyzwoite pieniądze w wartościach bezwzględnych.
W końcu na lokacie dają powiedzmy 4%, ale w skali roku  

Jeśli chodzi o to co pisał Opcjoner czyli o wykorzystywanie zmienności do
zarabiania zanim rynek ponownie zapadnie w stupor i konsolę to raczej
to nie grozi. Gram aktualnie na 9 rynkach i zawsze któryś powinien dać zarobić.

Podsumowując, rezygnuję z szansy zostania milionerem szybko
i akceptuję swoje "grosze". Wracam na rynek w czerwcu.
Do tego czasu niczym narkoman na metadonie będę oddawał
się grze na demo  

Jesteś na dobrej drodze, aby odmienić swoją sytuację na lepszą. Szczerość szczególnie wobec siebie samego to podstawa. Ja nie grałem nigdy na demo, bo za mało adrenaliny- nie mogłem się zmobilizować. Za to przez wiele lat grałem małym kapitałem, niestey bez sukcesów, bo właśnie chciałem mieć za duże zyski procentowe.

przykład proceu aukcyjnego na rynku od 11:20, od 12 minuty mowa o jakimś Pawle  

Piotrek691 napisał:

Bardzo dziękuję tym, którzy odezwali się do mnie na forum
i na priv w sprawie tych "6%" miesięcznie.

Po raz pierwszy od powrotu na rynek ponad rok temu musiałem
się zastanowić czego właściwie chcę? Czy chcę grać bo
przynosi mi to emocje, zabija czas i daje szansę na "get rich quick"?
Czy też moim celem jest regularne zarabianie stosunkowo "niewielkich" kwot?
Celowo piszę niewielkich w "" bo jak się czasami
poczyta to czy inne fora to ludzie potrafią zrobić z doopy czyli kilku
tysięcy setki, a nawet miliony w stosunkowo krótkim czasie

Ja w to nie wierzę. "Pieniądz robi pieniądz", albo inaczej "z gawna bata
nie ukręcisz" to stare i sprawdzone przysłowia. Zrobienie z 10 kilo miliona
to taka sama bajka jak gra w totka.
Z drugiej strony mając kapitał rzędu 200-300 kilo PLN
to te "6%" czy nawet połowa tego
może oznaczyć przyzwoite pieniądze w wartościach bezwzględnych.
W końcu na lokacie dają powiedzmy 4%, ale w skali roku  

Jeśli chodzi o to co pisał Opcjoner czyli o wykorzystywanie zmienności do
zarabiania zanim rynek ponownie zapadnie w stupor i konsolę to raczej
to nie grozi. Gram aktualnie na 9 rynkach i zawsze któryś powinien dać zarobić.

Podsumowując, rezygnuję z szansy zostania milionerem szybko
i akceptuję swoje "grosze". Wracam na rynek w czerwcu.
Do tego czasu niczym narkoman na metadonie będę oddawał
się grze na demo  

Ja przez ostatnie 3 dni zarobiłem ponad 10% kapitału i gram dalej, bo nie mam żadnego limitu. Mogę sobie na to pozwolić, ponieważ nauczyłem się panować nad emocjami. Nadmiar emocji zawsze przeszkadza. Przegrywasz- złe emocje, wygrywasz- "dobre" emocje. Pod wpływem emocji człowiek zaczyna marzyć o tysiącach procent i zawsze to się źle kończy.

Wyzywanie Trampa to też emocje, które szkodzą. Emocje bez sensu, bo on niewiele może. Ostatnim prezydentem, który miał marzenia być prezydentem naprawdę był Kennedy, ale przypłacił to życiem. Konflikt z Chinami byłby bez względu na kto rządzi obecnym jeszcze supermocarstwem. Chiny już nie kopiują rozwiązań zachodnich. Najmocniejszy superkomputer jest od kilku lat w Chinach. Aparat w smartfonie Huawei jest lepszy od tego w Iphone itd. A słyszał ktoś o Deep State?

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Zamiast wyzywać Trampka kupiłem sobie dzisiaj w Lidlu za 99zł. pierwszą w swoim życiu lornetkę. Miałem lunetę, ale mnie wkurzała bo za długa i ciężko trafić w to co się chce zobaczyć. Pewnie nie za często będę ją używał, ale przeżyć całe życie bez lornetki to tak jakoś słabo.

Valdi napisał:

Zamiast wyzywać Trampka kupiłem sobie dzisiaj w Lidlu za 99zł. pierwszą w swoim życiu lornetkę. Miałem lunetę, ale mnie wkurzała bo za długa i ciężko trafić w to co się chce zobaczyć. Pewnie nie za często będę ją używał, ale przeżyć całe życie bez lornetki to tak jakoś słabo.

przy dobrej lornetce to też ciężko trafić w to co chce się zobaczyć

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Tak ciekawostka z Wikipedii na temat Tweetera: "Tweety znanych osobistości (np. papieża, prezydenta USA i RP) nierzadko przygotowują specjaliści ds. komunikacji".

zibi napisał:

Valdi napisał:

Zamiast wyzywać Trampka kupiłem sobie dzisiaj w Lidlu za 99zł. pierwszą w swoim życiu lornetkę. Miałem lunetę, ale mnie wkurzała bo za długa i ciężko trafić w to co się chce zobaczyć. Pewnie nie za często będę ją używał, ale przeżyć całe życie bez lornetki to tak jakoś słabo.

przy dobrej lornetce to też ciężko trafić w to co chce się zobaczyć

Lornetką za 99zł trafisz bez problemu.

Złodzieje strategii e-mini-trader 28 KWIETNIA 2019

Osobiście nie jestem w stanie zrozumieć, jak ktoś uchodzący w naszym środowisku za autorytet, może promować grupę sprzedającą sygnały. Całkowicie nie rozumiem, jak można „promować zarabianie na rynku” polecając współpracę z grupą od sygnałów tradingowych. Dodatkowo dochodzi tu kwestia „szkoleń ze strategii”. Nie tędy droga. Powinniśmy skupić się na budowaniu solidnych fundamentów, na których sami będziemy w stanie zbudować swoją karierę tradera. Nauka gotowych strategii nam w tym nie pomoże. Dziwi jedynie fakt, że osoby o dużym doświadczeniu tego nie widzą i o tym nie mówią.

Nie zrozumcie mnie źle. Moim celem nie było urażenie kogokolwiek z naszego rodzimego podwórka. Jestem przekonany, że każdy systematycznie zarabiający trader zgodzi się ze mną co do stwierdzenia, że aby osiągać powtarzalne wyniki, trzeba opracować własne strategie w oparciu o zdobytą wiedzę na tematu rynku.

http://www.eminitrader.pl/2019/zlodzieje-strategii/
---
jasne nawiązanie do aktualnej działalności Szwajcara.

Piotrek691 napisał:

Bardzo dziękuję tym, którzy odezwali się do mnie na forum
i na priv w sprawie tych "6%" miesięcznie.

Po raz pierwszy od powrotu na rynek ponad rok temu musiałem
się zastanowić czego właściwie chcę? Czy chcę grać bo
przynosi mi to emocje, zabija czas i daje szansę na "get rich quick"?
Czy też moim celem jest regularne zarabianie stosunkowo "niewielkich" kwot?
Celowo piszę niewielkich w "" bo jak się czasami
poczyta to czy inne fora to ludzie potrafią zrobić z doopy czyli kilku
tysięcy setki, a nawet miliony w stosunkowo krótkim czasie

Ja w to nie wierzę. "Pieniądz robi pieniądz", albo inaczej "z gawna bata
nie ukręcisz" to stare i sprawdzone przysłowia. Zrobienie z 10 kilo miliona
to taka sama bajka jak gra w totka.
Z drugiej strony mając kapitał rzędu 200-300 kilo PLN
to te "6%" czy nawet połowa tego
może oznaczyć przyzwoite pieniądze w wartościach bezwzględnych.
W końcu na lokacie dają powiedzmy 4%, ale w skali roku  

Jeśli chodzi o to co pisał Opcjoner czyli o wykorzystywanie zmienności do
zarabiania zanim rynek ponownie zapadnie w stupor i konsolę to raczej
to nie grozi. Gram aktualnie na 9 rynkach i zawsze któryś powinien dać zarobić.

Podsumowując, rezygnuję z szansy zostania milionerem szybko
i akceptuję swoje "grosze". Wracam na rynek w czerwcu.
Do tego czasu niczym narkoman na metadonie będę oddawał
się grze na demo  

9 to sporo masz do ogarniania.

sekować, stupor - qrde jaki z ciebie erudyta, nawet tych słów nie znałem  

Da się z 10k zrobić milion - to nie są bajki lecz jest to trudne. Albo trzba trafić Trend Stulecia jak np BTC kilka lat temu albo mega dobrze czytać rynek i większość transakcji mieć zyskownych jeśli do tego dodasz piramidowanie silniejszych trendów i stopniowe zwiększanie stawek kolejnych zagrań w miarę wzrostu kapitału, to możesz sobie przeliczyć nawet ile mniej więcej potrzeba ruchów na ile punktów aby tego dokonać.
Przykładowo wpłacasz 3k pln na rachunek i grasz daxem pozycją o wielkośći €1/pkt, depozyt nieco ponad €600 i teraz jeśli w ciągu iluś tam ruchów na obojętnie jakim interwale złapiesz 600pkt lub więcej to podwajasz stawkę i grasz €2/pkt, po pewnym czasie €3/pkt az dojdziesz do naprawdę sporych pozycji. A jeśli wtopisz to z powrotem zmniejszasz stawkę do poprzedniej wielkości w żadnym razie nie pozwalając na sytuację hazardową czyli zwiększanie stawki po wtopie by "szybko" odrobić. Innymi słowy dopasowywujesz stawkę kolejnych zagrań do wielkości kapitału.  Zarabiasz - zwiększasz, tracisz - zmniejszasz. Ale trafność musi być duża i bardzo dobre zarządzanie kapitałem.

Valdi napisał:

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Co masz na myśli?

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Pelna zgoda, i teraz pojawia sie pytanie, po jaki chooj programy typu 500+ skoro pracy bedzie ubywac

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Co masz na myśli?

Chemia w żywności, konserwanty, barwniki, ukryty cukier w prawie każdym wyrobie (cukrzyca), nadmierny stres obniżający odporność, leki które więcej szkodzą niż pomagają, szczepionki, tzw. procedury medyczne, chemia w powietrzu, wodzie, przedmiotach użytkowych. Większość z tych rzeczy wynika z chciwości producentów, ale leki i szczepionki to coś więcej niż chciwość- to polityka.

Valdi napisał:

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Co masz na myśli?

Chemia w żywności, konserwanty, barwniki, ukryty cukier w prawie każdym wyrobie (cukrzyca), nadmierny stres obniżający odporność, leki które więcej szkodzą niż pomagają, szczepionki, tzw. procedury medyczne, chemia w powietrzu, wodzie, przedmiotach użytkowych. Większość z tych rzeczy wynika z chciwości producentów, ale leki i szczepionki to coś więcej niż chciwość- to polityka.

Jesteś antyszczepionkowcem?  

I co z tego skoro wskaźniki długości życia sa najwyższe w historii? Teraz masz chemię w żywności a kiedyś były zarazki i umierało się po 30-tce na choroby, których dziś praktycznie nie ma lub są uleczalne. Cholera, tyfus, gruźlica, trąd itp.
Ponadto porównaj standardy czystości wytwarzania produktów spożywczych za komuny a teraz no to masz qrwa przepaść. Niedomyte butelki zwrotne po mleq, martwa mysz pływająca w piwie, "gruźliczanka" sprzedawana z saturatorów na ulicach itp. 
Zgadzam sie co do cukru - to jest qrestwo. Jest on przemycany wszędzie, nawet tam gdzie trudno się go spodziewać. Kto by pomyślał, że aż 1/3 zawartości ketchupu to czysta sacharoza lub syrop glukozowo-fruktozowy?   Złudne bo smak kwaśny, nie? I to jest qrestwo stojące za epidemią otyłości na świecie.
Natomiast chemia w wodzie no jak ma nie być gdy rzeki są brudne a woda jest odzyskiwana ze ścieqw? Musi być bo żeby zarazki nie przetrwały co by groziło epidemią. Moim zdaniem to wybór mniejszego zła.

Ogólnie rzecz biorąc mimo narzekań na chemię w żarciu itp to statystycznie w obecnych czasach żyjemy najdłużej. Coś za coś.
Taki np. Fryderyk Chopin zmarł mając 39 lat a nie miał chemii w żarciu   to chyba lepiej z tą chemią dożyć 80tki?

Do tego zniknął całkowicie w krajach Pierwszego Świata problem głodu i niedożywienia - teraz odwrotny jest problem, przeżerania się. A dawniej w czasach przedwojennych głód w Europie występował w wielu miejscach co też nie sprzyjało długiemu życiu raczej.

Podobnie jest w kwestii nowotworów. Jakby nie ma jednoznacznych dowodów, że chemia w żarciu i wodzie je bezpośrednio powoduje. Większość tak uważa i być może jest to prawda ale być może niekoniecznie.
Istotne jest to, że większość przypadqw raka diagnozuje się u ludzi w wieq co najmniej średnim (powiedzmy 40+) no i starszym a w dawnych czasach nieliczni tak długo dożywali toteż nie ma jak porównać tego bo być może też by tych nowotworów było dużo tylko nie miały czasu się objawić gdyż osobnik umierał wcześniej z innych powodów.
Być może tak a może i nie.
Tego nie da się jednoznacznie stwierdzić.
Poza tym nigdy dla Homo sapiens warunki życia nie były idealne - zawsze działały jakieś czynniki potencjalnie mogące skracać życie. Kiedyś były inne, obecnie są inne. I zawsze tak będzie, zwalczy się jedno zagrożenie to pojawi się inne.
Taki jest świat.
Dlatego działa ewolucja, która wspiera osobniki potrafiące przetrwać coraz to kolejne utrudnienia.


Zaraz mnie tu teiści zakrzyczą, że to przecież Bóg stworzył świat a ewolucja jest wymysłem Szatana

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Co masz na myśli?

Chemia w żywności, konserwanty, barwniki, ukryty cukier w prawie każdym wyrobie (cukrzyca), nadmierny stres obniżający odporność, leki które więcej szkodzą niż pomagają, szczepionki, tzw. procedury medyczne, chemia w powietrzu, wodzie, przedmiotach użytkowych. Większość z tych rzeczy wynika z chciwości producentów, ale leki i szczepionki to coś więcej niż chciwość- to polityka.

Jesteś antyszczepionkowcem?  

I co z tego skoro wskaźniki długości życia sa najwyższe w historii? Teraz masz chemię w żywności a kiedyś były zarazki i umierało się po 30-tce na choroby, których dziś praktycznie nie ma lub są uleczalne. Cholera, tyfus, gruźlica, trąd itp.
Ponadto porównaj standardy czystości wytwarzania produktów spożywczych za komuny a teraz no to masz qrwa przepaść. Niedomyte butelki zwrotne po mleq, martwa mysz pływająca w piwie, "gruźliczanka" sprzedawana z saturatorów na ulicach itp. 
Zgadzam sie co do cukru - to jest qrestwo. Jest on przemycany wszędzie, nawet tam gdzie trudno się go spodziewać. Kto by pomyślał, że aż 1/3 zawartości ketchupu to czysta sacharoza lub syrop glukozowo-fruktozowy?   Złudne bo smak kwaśny, nie? I to jest qrestwo stojące za epidemią otyłości na świecie.
Natomiast chemia w wodzie no jak ma nie być gdy rzeki są brudne a woda jest odzyskiwana ze ścieqw? Musi być bo żeby zarazki nie przetrwały co by groziło epidemią. Moim zdaniem to wybór mniejszego zła.

Ogólnie rzecz biorąc mimo narzekań na chemię w żarciu itp to statystycznie w obecnych czasach żyjemy najdłużej. Coś za coś.

Chorowałem na gruźlicę w wieku 15 lat i współczesna medycyna nie dała mi umrzeć. Mam racjonalne poglądy i nie neguję wszystkiego. ale jeśli ktoś myśli, że ludzie którzy rządzą tym światem (deep state) chcą naszego dobra, to jest naiwny. Statystyki się poprawiają, bo przez ostatnie dziesięciolecia nie było wojny i wszyscy umierają z przyczyn naturalnych (oprócz wypadków). Zapomniałem dodać GMO. Obaj moi dziadkowie byli rolnikami i bez kombajnów wyżywiali cały kraj (razem z resztą rolników). GMO to przede wszystkim polityka (depopulacja) a nie konieczność. Nie daj się ponieść głupiej modzie przyklejania etykietek typu antyszczepionkowiec, albo płaskoziemiec. Ja dużo czytam o tzw. teoriach spiskowych i nie kryję tego. Jeżeli ktoś stawia znak równości pomiędzy interesowaniem się takimi teoriami, a wiarą np w płaską ziemię daje się wkręcić tym, którzy chcą nas odzwyczaić od logicznego myślenia, żebyśmy byli lepszymi niewolnikami.

Valdi napisał:

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

OpCjOnEr napisał:

Valdi napisał:

zibi napisał:

robotyzacja i automatyzacja już od dłuższego czasu się rozwija coraz mocniej , a jak do tego dodamy to

https://tvn24bis.pl/moto,99/autonomiczna-ciezarowka-zaczela-jezdzic-na-drodze-publicznej-w-szwecji,936392.html

to wychodzi że nie długo ekonomię znaną nam trzeba będzie pisać na nowo
ludzie bez pracy , a co idzie bez pieniędzy nie będą w stanie tworzyć popytu , a skoro tego nie będzie to co z podażą i powiązaną z nimi ceną

ja dodać do tego na rynku jeszcze walkę  z pieniądzem w gotówce (jego eliminacja ) to należało by rozważyć jak długo to wszystko jeszcze się w tej formie utrzyma

bo 1% bo bogaczy tego co ma na pewno nie przeje , a zapewne również nie zechce się tym podzielić bo "ciężko" na to pracowali

Niestety robotyzacja na dłuższą metę doprowadzi do "rzezi niewiniątek" (depopulacja), albo do socjalizmu. Socjalizm jest budowany od dziesięcioleci- kto tego nie widzi jest ślepy. Na razie depopulacja jest zakamuflowana tzw. choroby cywilizacyjne indukowane w sposób zamierzony, konflikty zbrojne, stresowanie ludzi aby zniechęcić do prokreacji itd. Ludzie chcieli postępu technologicznego i on jest. Niestety ludzkość moralnie i intelektualnie cofa się w rozwoju, dlatego ten postęp doprowadzi do rzeczy dużo gorszych od wizji Orwela.

Co masz na myśli?

Chemia w żywności, konserwanty, barwniki, ukryty cukier w prawie każdym wyrobie (cukrzyca), nadmierny stres obniżający odporność, leki które więcej szkodzą niż pomagają, szczepionki, tzw. procedury medyczne, chemia w powietrzu, wodzie, przedmiotach użytkowych. Większość z tych rzeczy wynika z chciwości producentów, ale leki i szczepionki to coś więcej niż chciwość- to polityka.

Jesteś antyszczepionkowcem?  

I co z tego skoro wskaźniki długości życia sa najwyższe w historii? Teraz masz chemię w żywności a kiedyś były zarazki i umierało się po 30-tce na choroby, których dziś praktycznie nie ma lub są uleczalne. Cholera, tyfus, gruźlica, trąd itp.
Ponadto porównaj standardy czystości wytwarzania produktów spożywczych za komuny a teraz no to masz qrwa przepaść. Niedomyte butelki zwrotne po mleq, martwa mysz pływająca w piwie, "gruźliczanka" sprzedawana z saturatorów na ulicach itp. 
Zgadzam sie co do cukru - to jest qrestwo. Jest on przemycany wszędzie, nawet tam gdzie trudno się go spodziewać. Kto by pomyślał, że aż 1/3 zawartości ketchupu to czysta sacharoza lub syrop glukozowo-fruktozowy?   Złudne bo smak kwaśny, nie? I to jest qrestwo stojące za epidemią otyłości na świecie.
Natomiast chemia w wodzie no jak ma nie być gdy rzeki są brudne a woda jest odzyskiwana ze ścieqw? Musi być bo żeby zarazki nie przetrwały co by groziło epidemią. Moim zdaniem to wybór mniejszego zła.

Ogólnie rzecz biorąc mimo narzekań na chemię w żarciu itp to statystycznie w obecnych czasach żyjemy najdłużej. Coś za coś.

Chorowałem na gruźlicę w wieku 15 lat i współczesna medycyna nie dała mi umrzeć. Mam racjonalne poglądy i nie neguję wszystkiego. ale jeśli ktoś myśli, że ludzie którzy rządzą tym światem (deep state) chcą naszego dobra, to jest naiwny. Statystyki się poprawiają, bo przez ostatnie dziesięciolecia nie było wojny i wszyscy umierają z przyczyn naturalnych (oprócz wypadków). Zapomniałem dodać GMO. Obaj moi dziadkowie byli rolnikami i bez kombajnów wyżywiali cały kraj (razem z resztą rolników). GMO to przede wszystkim polityka (depopulacja) a nie konieczność. Nie daj się ponieść głupiej modzie przyklejania etykietek typu antyszczepionkowiec,  albo płaskoziemiec.  Ja dużo czytam o tzw. teoriach spiskowych i nie kryję tego. Jeżeli ktoś stawia znak równości pomiędzy interesowaniem się takimi teoriami, a wiarą np w płaską ziemię daje się wkręcić tym, którzy chcą nas odzwyczaić od logicznego myślenia, żebyśmy byli lepszymi niewolnikami.

A co właściwie takiego jest strasznego w tym GMO? Ja nie rozumiem niby dlaczego to jest złe.
Udoskonala się genetyki warzyw i owoców innymi genami by uczynić je pod jakimiś względami lepszymi, trwalszymi, łatwiejszymi w hodowli itp. Niby jaki to może wpływ mieć po zjedzeniu jabłka "czystego" od jabłka z genem jakiegoś żyjątka morskiego dającego mu lepszy kolor np.? To i tak organizm zamienia na  glukozę i ATP a resztę wysrywa.
Bez różnicy.
Weź też pod uwagę, że ludzi jest obecnie dużo więcej niż dawniej i prowadzi się życie całodobowe, że w zasadzie o każdej porze 24/7 można qpić coś do żarcia. Zmieniły się realia społeczne, dawne rolnictwo dziadka by temu nie podołało.

Zapomniałem dodać, że wcześniej byłem szczepiony od gruźlicy i żółtaczki. W trakcie leczenia gruźlicy zachorowałem na źółtaczkę polekową. Dlatego jestem sceptyczny co do skuteczności szczepień. Natomiast wszelkiego rodzaju uczulenia prawdopodobnie spowodowane są aluminium w szczepionkach, którego nie powinno tam być. Z kolei rtęć, której też tam nie powinno być odpowiada za "epidemię" autyzmu. Za mało mam wiedzy (jak każdy zwykły człowiek) ale to co wiem wystarczy, żeby być przeciw.

Valdi: kolejny przełom jaki niewątpliwie nastąpi (na miarę pojazdów autonomicznych i bezspalinowych) to będzie mięso hodowane w laboratoriach z pojedynczych komórek zwierzęcych.




https://www.digitaltrends.com/cool-tech/is-lab-grown-meat-real-life-or-is-it-just-delicious-fantasy/

Już aktualnie przemysł mięsny jest jednym z głównych trucicieli i emitentów CO2 na całym świecie, szczególnie w Jankielni.

Testy nad hodowaniem takiego mięsa na skalę konsumpcyjną trwają a potężne lobby w Yuesey domaga się od rządu delegalizacji badań nad tym tematem! Bo czują, że im się dupa zacznie palić niedługo.
I też powiesz, że to sztuczne, że chcą nas wytruć?
Ja tu widzę ogromny przełom i same plusy. Można będzie wyhodować w dowolnej ilości i dowolnej jakości stek bez konieczności hodowania krowy, żywienia jej paszą z gmo a później bestialskiego zabicia w rzeźni.
Rzeźnie staną się zamierzchłym niechlubnym przeżytkiem i przejdą do historii gdy ta technologia wejdzie.

I podejrzewam, że to będzie wręcz konieczność bo przy tym tempie ogólnego wzrostu ilości małp na świecie, jeśli nadal produkcja mięsa tak będzie wyglądać, to zacznie się za jakiś czas po prostu kryzys z wodą pitną. Wystarczy policzyć ile przeciętna krowa musi w ciągu życia wypić wody, ile potrzebuje miejsca w hodowli i ile gówna i metanu wytwarza a taki lab-grown steak dokładnie 0.