dane PMI okazły się zgodne z oczekiwaniami ( recesja ) ale nie wywołują jakiejś przesadnej reakcji fajnie byłoby zejść jeszcze raz na dno i ubić je porządnie aby z ulgą zacząć kupować ??
Pałowanie według nomenklatury forum, rano zrobili zrzut i stoi wszystko w miejscu, może jak Ameryka wystartuje to się coś ruszy, będzie kolejny wyciąg dzisiaj ?
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Put/call Ratio jest rekordowo niski, bo leszcze kupują call obstawiając wzrosty. Zmienność na putach jest wyższa niż na callach, bo wystawcy boją się wystawiać te pierwsze.
Na opcjach jest tak, że wystawcy opcji to profesjonaliści, głównie banki, a kupujący opcje to generalnie dawcy kapitału. Zdecydowana większość opcji wygasa OTM, i dlatego put/call ratio to kontrariański wskaźnik. Na przykład, jest aż 6x więcej majowych putów niż call, więc od rozliczenia kwietnia będzie korba.
Po co Polacy kupują dolary, jeśli ten kryzys nie jest inflacyjny jak w 1989r tylko deflacyjny jak w 1929r?
Jeśli byłby deflacyjny to trzebaby tezauryzować pieniądze bo wtedy one zysqją na wartości a patrząc na wskaźniki to mamy inflację więc nie zgadza się. Może dojść do stagflacji bo jeśli pomimo ogromnego wzrostu bezrobocia (który jest pewny) inflacja z jakiegoś powodu nie wyhamuje. Wskaźnik inflacji w USA jest niższy niż w PL do tego w razie załamania systemu bankowego w naszym kraju może grozić Polsce niewypłacalność co stwarza potencjalnego czarnego łabędzia związanego z lokalnością naszej waluty a jankeski dolar to od lat pokolenia mają zakodowane, że to jest tzw. "twarda" waluta [w domyśle: bezpieczna]. Ja postawiłem na franki i nie żałuję. Lepsze to niż złoto.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Patrząc na wykresy dzienne wsystkich spółek z W20 to powinna być normalna rzeź a tu spoqj taki jakby sie nic nie działo.
Mega dziwne to jest.
Alior to bankrut, JSW bankrut, CCC bankrut. PKO w czarnej dupie, KGHM leci na 45 itd.
Nie wiem na co to czeka. Na cud chyba.
Po tej dużej zwałce z piątq wygaśnięciowego wydawało się, że to początek kolejnej fali a to się totalnie w bok spałowało.
Ja nie spada? Od wczoraj 50 pkt. to mało? I tak codzienne. Miło.
Tylko S!!!
Luką z dupy załatwili całą sesję, zamknięcie na otwarciu. Przypomnij sobie jaka była jakość rynq 2-4 tygodnie wstecz to to co teraz to gówno jest nie spadki.
AgroTrader MOD
Liczba postów : 52250 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
Patrząc na wykresy dzienne wsystkich spółek z W20 to powinna być normalna rzeź a tu spoqj taki jakby sie nic nie działo.
Mega dziwne to jest.
Alior to bankrut, JSW bankrut, CCC bankrut. PKO w czarnej dupie, KGHM leci na 45 itd.
Nie wiem na co to czeka. Na cud chyba.
Po tej dużej zwałce z piątq wygaśnięciowego wydawało się, że to początek kolejnej fali a to się totalnie w bok spałowało.
Spada, ale poprzez osłabienie całej złotówki, a nie samego Wig20. Innymi słowy, jeśli rośnie usdpln, to choć spada Wig20usd, wig20 spada dużo wolniej. Gdyby nie osłabienie złotego, to Wig20 byłby 6% niżej.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Po co Polacy kupują dolary, jeśli ten kryzys nie jest inflacyjny jak w 1989r tylko deflacyjny jak w 1929r?
Jeśli byłby deflacyjny to trzebaby tezauryzować pieniądze bo wtedy one zysqją na wartości a patrząc na wskaźniki to mamy inflację więc nie zgadza się. Może dojść do stagflacji bo jeśli pomimo ogromnego wzrostu bezrobocia (który jest pewny) inflacja z jakiegoś powodu nie wyhamuje. Wskaźnik inflacji w USA jest niższy niż w PL do tego w razie załamania systemu bankowego w naszym kraju może grozić Polsce niewypłacalność co stwarza potencjalnego czarnego łabędzia związanego z lokalnością naszej waluty a jankeski dolar to od lat pokolenia mają zakodowane, że to jest tzw. "twarda" waluta [w domyśle: bezpieczna]. Ja postawiłem na franki i nie żałuję. Lepsze to niż złoto.
No właśnie, że nie ma jeszcze danych o inflacji za marzec. A tam na 100% będzie niższa inflacja, jeśli nie deflacja. Przecież spada konsumpcja, ludzie złapali się za portfele obawiając się bankructw przedsiębiorstw i utraty pracy, co w sumie jest samospełniającą się przepowiednią, gdy konsumują tylko to co konieczne. Nawet konsumpcja alkoholu drastycznie spadła. Wątpię czy nawet żywność podrożeje, bo ropa spadła drastycznie, a to jest główny koszt jej produkcji i transportu.
Zresztą jak sam piszesz wolisz gotówkę od złota, czyli tezauryzujesz pieniądz, co udowadnia, że kryzys jest deflacyjny. Cały świat w kilka miesięcy będzie jak Grecja, gdy ludziom skończą się oszczędności.
pike UFOTrader Junior
Liczba postów : 9734 Registration date : 21/12/2019
Po co Polacy kupują dolary, jeśli ten kryzys nie jest inflacyjny jak w 1989r tylko deflacyjny jak w 1929r?
Jeśli byłby deflacyjny to trzebaby tezauryzować pieniądze bo wtedy one zysqją na wartości a patrząc na wskaźniki to mamy inflację więc nie zgadza się. Może dojść do stagflacji bo jeśli pomimo ogromnego wzrostu bezrobocia (który jest pewny) inflacja z jakiegoś powodu nie wyhamuje. Wskaźnik inflacji w USA jest niższy niż w PL do tego w razie załamania systemu bankowego w naszym kraju może grozić Polsce niewypłacalność co stwarza potencjalnego czarnego łabędzia związanego z lokalnością naszej waluty a jankeski dolar to od lat pokolenia mają zakodowane, że to jest tzw. "twarda" waluta [w domyśle: bezpieczna]. Ja postawiłem na franki i nie żałuję. Lepsze to niż złoto.
No właśnie, że nie ma jeszcze danych o inflacji za marzec. A tam na 100% będzie niższa inflacja, jeśli nie deflacja. Przecież spada konsumpcja, ludzie złapali się za portfele obawiając się bankructw przedsiębiorstw i utraty pracy, co w sumie jest samospełniającą się przepowiednią, gdy konsumują tylko to co konieczne. Nawet konsumpcja alkoholu drastycznie spadła. Wątpię czy nawet żywność podrożeje, bo ropa spadła drastycznie, a to jest główny koszt jej produkcji i transportu.
Zresztą jak sam piszesz wolisz gotówkę od złota, czyli tezauryzujesz pieniądz, co udowadnia, że kryzys jest deflacyjny. Cały świat w 2 miesiące będzie jak Grecja.
A dlaczego w marcu ceny miałyby spaść ? to nastąpi ale nie tak szybko, jeszcze nikt nie zareagował zmniejszeniem cen, to nastąpi w następnych miesiącach, i jedynie żywność będzie drożeć bo to każdy kupić musi reszta dóbr i usług tak jak piszesz spadnie, ale to nie tak z dnia na dzień.