|
| UFO 14-15 11 2020 r. Weekend | |
|
+11Małolat pike L.A. Underground koala dex neuron Reser och och REALISTA MoralnyNiepokój dziadek 15 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:25 | |
| - dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
Z grubsza.
Koszt obiadu będzie zawsze taki sam w restauracji jak w domu, bo gdy robisz obiad to w tym czasie nie pracujesz, więc nie zarabiasz, a gdy jesz po pracy w restauracji to zyskujesz czas. Rynek o to dba by koszty były równe, bo masz do wyboru gotować sobie sam, albo iść do restauracji, aby zaoszczędzić czas. I ludzie dobrze kalkulują czy potrzebują więcej czasu, czy pieniędzy. W domu opłaca się gotować obiady dopiero gdy masz dwójkę dzieci, dla singla gotowanie sobie obiadu nie ma zupełnie sensu, nakład pracy jest niewspółmiernie wysoki do zaoszczędzonych pieniędzy. Nie będzie taki sam bo ja prywatnie ponoszę tylko koszty produktów, wody i prądu a nie ponoszę kosztów najmu, obsługi, zusów itd no i nie doliczam marży, żeby sam na sobie zarobić. Przecież to jest oczywiste.
To co napisałeś dalej to mega uproszczenie sporo mijające się z prawdą bo wszystko zależy kto jak gotuje i ile mu to schodzi. A jeśli ktoś ma przygotowane wcześniej coś i tylko sobie odgrzewa to co to za strata czasu? Poza tym w restauracji można czekać na danie nawet i dobrze ponad pół godziny nierzadko a w podobnym czasie idzie sobie coś ugotować samemu. Do tego dolicz czas na dojazd do i z tej restaruacji, czas na znalezienie miejsca parkingowego bo zazwyczaj wtedy gdy sie jeździ po robocie z etatu na obiad to robią to wszyscy, dolicz koszt biletu parkingowego i czas na doczekanie się kelnera, później na doczekanie się zamówienia później na doczekanie się rachunq, na dojsćie do samochodu, wyjechanie z korka itd. Do tego robiąc sobie samemu masz dużo większą pewność co do jakości i świeżości tego co zjadasz a to co ci nawarzą na qchni gdzieś tam to nigdy nie wiesz czy nie było naplute albo nieświeże itd. Oprócz tego jest jeszcze opcja przygotowywania samemu gotowców z marketów na zasadzie kociołek na patelnię 5min i na talerz - to gdzie tu strata czasu?
Temat jest dużo bardziej skomplikowany niż to opisałeś. Przecież to oczywiste że większość na rynku się myli. Gdy wszyscy chodzili do restauracji, to przepłacali, a teraz, gdy restauracje są zamknięte, to najbardziej opłaca się tam jeść. Ostatnio byłem, bo dzieciaki były głodne, to do pizzy dostałem kanapki za darmo dla dzieciaków, bo o godz. 17 byłem pierwszym klientem tego dnia. I oczywiście, że chodzę z buta, bo wszyscy mają samochody. To wszystko zależy od zbyt wielu konkretnych szczegółów trybu życia indywidualnych dla każdego i na tyle wielu, że nie da się tego tak uogólnić. Może trafiłeś na happy hours, zresztą w dobie epidemii to nawet nie wiem jak to teraz wygląda. No to ja jestem indywidalistą, i to się fchuj opłaca. Cały system na mnie płaci, nic nie muszę robić. Wystarczy nie małpować innych i manna z nieba leci. Upichcenie sobie w chacie kawałka np. steka z warzywami z kawałkiem ryżu to naprawdę nie zabiera dwóch godzin Szczególnie, że nie zawsze wszystko trzeba robić od zera bo np. węglowodanów można nagotować na zapas na kilka dni do przodu co oszczędza czas na później.
3 kawy w Starbucksie to 1kg przeciętnej albo 0.5kg zajebistej kawy w sklepie. 200 kaw w Starbucksie to wypasiony express do robienia jej w domu. Czyli po qpieniu przez jakiś czas 203 kaw w Starbucksie to tak jakby przez ileś lat zapłacić kataster w wysokośći łącznej 100% wartości nieruchomości. Ja tam wolę gdy ktoś mi poda za darmo. Nic nie muszę robić. Chodzę sobie, i ciągle ktoś mi coś daje. Żona za darmo podaje mi kawę, restauracja daje za darmo żarcie, rząd płaci za dzieci, itd. Mogę dołączyć do klubu lewaków?
Ale za jakie darmo? Koszt doniesienia masz wliczony w cenę. To nie działa charytatywnie. To tak jakbyś stwierdził, że np. nie płacisz za koszt dostarczenia produktów do sklepów. Wszystko jest w cenie a nawet więcej jest w cenie bo jeszcze finalnie ktoś na tym musi zarobić więc tu nie ma darmo chyba że się jebnie na kasie na twoją korzyść to wtedy. Tzn. żona pewnie za darmo ale miałem na myśli restaurację. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:32 | |
| Dex: pitolisz jak durny prawak. - dex napisał:
- rząd płaci za dzieci
Jeszcze szkoda, że nie dopisałeś "ze swoich pieniędzy" Na tym polega przymusowa dystrybucja socjalna, że dostajesz jakąś część tego co ci ściągają lub ściągną w przyszłości w podatkach i się cieszysz, że ci "dają" [prędzej tu pasuje słowo ODdają] To na podobnej zasadzie mogę np. pójść do sąsiada i dać mu stówę po to by mi ją rozmienił i "dał" 7 dych a sobie skasował 3 dychy za fatygę. I bym się cieszył, że dostałem "za darmo" 7 dych hurraaaa. Ja od lat powtarzam: RZĄD NIE POWINIEN NICZEGO DAWAĆ - RZĄD POWINIEN PRZESTAĆ ZABIERAĆ. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:41 | |
| Wystarczy zmniejszyć klin podatkowy, podnieść 10-krotnie kwotę wolną od taxu, zlikwidować belkę i całą masę pseudopodatqw i opłat podatkopodobnych z dupy a wtedy żadna zasrana jałmużna 500+ nie będzie potrzebna bo ludzie sobie poradzą mając więcej z tego co im rząd nie zabierze niż z tego co im da jeśli najpierw im zabierze. To jest proste jak budowa cepa. Te pisowskie debile zrobiły podwójne opodatkowanie dla pracujacych zagranicą nosz qrwa co za zjeby i oni chcą by Polacy wracali z emigracji? Chyba tylko po resztę rzeczy. Zaraz będą mieli wysyp rezygnacji z obywatelstwa bo nikt nie będzie niewolnikiem. Czy tak ciężko to qrwa przewidzieć? CIT od spółek komandytowych to kolejna chujozo-debiloza podatkowa made by PIS. Krzywa Laffera - zwiększenie obciążeń podatkowych powyżej pewnego punktu krytycznego powoduje spadek wpływów do budżetu a nie wzrost. Biedota qrwa za €110 miesięcznie dała się przeqpić manipulantom politycznym. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:49 | |
| Jeszcze zjeby mieszają w kanonie lektur szkolnych. Będzie od małego od pierwszej klasy stopniowa indoktrynacja katolicko-polityczna a zadaniem szkoły powinno być przekazywanie wiedzy w sposób całkowicie obiektywny, wolny od indoktrynacji. Czego się te qrwy nie dotkną to wszystko źle. Już mi się nawet rzygać na nich nie chce yebać to, idę w kimę
Ostatnio zmieniony przez Market Trader dnia Nie 15 Lis 2020, 23:50, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:49 | |
| - Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
Nie będzie taki sam bo ja prywatnie ponoszę tylko koszty produktów, wody i prądu a nie ponoszę kosztów najmu, obsługi, zusów itd no i nie doliczam marży, żeby sam na sobie zarobić. Przecież to jest oczywiste.
To co napisałeś dalej to mega uproszczenie sporo mijające się z prawdą bo wszystko zależy kto jak gotuje i ile mu to schodzi. A jeśli ktoś ma przygotowane wcześniej coś i tylko sobie odgrzewa to co to za strata czasu? Poza tym w restauracji można czekać na danie nawet i dobrze ponad pół godziny nierzadko a w podobnym czasie idzie sobie coś ugotować samemu. Do tego dolicz czas na dojazd do i z tej restaruacji, czas na znalezienie miejsca parkingowego bo zazwyczaj wtedy gdy sie jeździ po robocie z etatu na obiad to robią to wszyscy, dolicz koszt biletu parkingowego i czas na doczekanie się kelnera, później na doczekanie się zamówienia później na doczekanie się rachunq, na dojsćie do samochodu, wyjechanie z korka itd. Do tego robiąc sobie samemu masz dużo większą pewność co do jakości i świeżości tego co zjadasz a to co ci nawarzą na qchni gdzieś tam to nigdy nie wiesz czy nie było naplute albo nieświeże itd. Oprócz tego jest jeszcze opcja przygotowywania samemu gotowców z marketów na zasadzie kociołek na patelnię 5min i na talerz - to gdzie tu strata czasu?
Temat jest dużo bardziej skomplikowany niż to opisałeś. Przecież to oczywiste że większość na rynku się myli. Gdy wszyscy chodzili do restauracji, to przepłacali, a teraz, gdy restauracje są zamknięte, to najbardziej opłaca się tam jeść. Ostatnio byłem, bo dzieciaki były głodne, to do pizzy dostałem kanapki za darmo dla dzieciaków, bo o godz. 17 byłem pierwszym klientem tego dnia. I oczywiście, że chodzę z buta, bo wszyscy mają samochody. To wszystko zależy od zbyt wielu konkretnych szczegółów trybu życia indywidualnych dla każdego i na tyle wielu, że nie da się tego tak uogólnić. Może trafiłeś na happy hours, zresztą w dobie epidemii to nawet nie wiem jak to teraz wygląda. No to ja jestem indywidalistą, i to się fchuj opłaca. Cały system na mnie płaci, nic nie muszę robić. Wystarczy nie małpować innych i manna z nieba leci. Upichcenie sobie w chacie kawałka np. steka z warzywami z kawałkiem ryżu to naprawdę nie zabiera dwóch godzin Szczególnie, że nie zawsze wszystko trzeba robić od zera bo np. węglowodanów można nagotować na zapas na kilka dni do przodu co oszczędza czas na później.
3 kawy w Starbucksie to 1kg przeciętnej albo 0.5kg zajebistej kawy w sklepie. 200 kaw w Starbucksie to wypasiony express do robienia jej w domu. Czyli po qpieniu przez jakiś czas 203 kaw w Starbucksie to tak jakby przez ileś lat zapłacić kataster w wysokośći łącznej 100% wartości nieruchomości. Ja tam wolę gdy ktoś mi poda za darmo. Nic nie muszę robić. Chodzę sobie, i ciągle ktoś mi coś daje. Żona za darmo podaje mi kawę, restauracja daje za darmo żarcie, rząd płaci za dzieci, itd. Mogę dołączyć do klubu lewaków?
Ale za jakie darmo? Koszt doniesienia masz wliczony w cenę. To nie działa charytatywnie.
To tak jakbyś stwierdził, że np. nie płacisz za koszt dostarczenia produktów do sklepów. Wszystko jest w cenie a nawet więcej jest w cenie bo jeszcze finalnie ktoś na tym musi zarobić więc tu nie ma darmo chyba że się jebnie na kasie na twoją korzyść to wtedy.
Tzn. żona pewnie za darmo ale miałem na myśli restaurację. Restauracja dała mi kanapki za darmo. Żona dała mi gotówkę na pizzę, którą też jadłem. A kelnerka mi jeszcze dziękowała, że przyszedłem, bo byłem pierwszym klientem tego dnia. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:52 | |
| - dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
Przecież to oczywiste że większość na rynku się myli. Gdy wszyscy chodzili do restauracji, to przepłacali, a teraz, gdy restauracje są zamknięte, to najbardziej opłaca się tam jeść. Ostatnio byłem, bo dzieciaki były głodne, to do pizzy dostałem kanapki za darmo dla dzieciaków, bo o godz. 17 byłem pierwszym klientem tego dnia. I oczywiście, że chodzę z buta, bo wszyscy mają samochody. To wszystko zależy od zbyt wielu konkretnych szczegółów trybu życia indywidualnych dla każdego i na tyle wielu, że nie da się tego tak uogólnić. Może trafiłeś na happy hours, zresztą w dobie epidemii to nawet nie wiem jak to teraz wygląda. No to ja jestem indywidalistą, i to się fchuj opłaca. Cały system na mnie płaci, nic nie muszę robić. Wystarczy nie małpować innych i manna z nieba leci. Upichcenie sobie w chacie kawałka np. steka z warzywami z kawałkiem ryżu to naprawdę nie zabiera dwóch godzin Szczególnie, że nie zawsze wszystko trzeba robić od zera bo np. węglowodanów można nagotować na zapas na kilka dni do przodu co oszczędza czas na później.
3 kawy w Starbucksie to 1kg przeciętnej albo 0.5kg zajebistej kawy w sklepie. 200 kaw w Starbucksie to wypasiony express do robienia jej w domu. Czyli po qpieniu przez jakiś czas 203 kaw w Starbucksie to tak jakby przez ileś lat zapłacić kataster w wysokośći łącznej 100% wartości nieruchomości. Ja tam wolę gdy ktoś mi poda za darmo. Nic nie muszę robić. Chodzę sobie, i ciągle ktoś mi coś daje. Żona za darmo podaje mi kawę, restauracja daje za darmo żarcie, rząd płaci za dzieci, itd. Mogę dołączyć do klubu lewaków?
Ale za jakie darmo? Koszt doniesienia masz wliczony w cenę. To nie działa charytatywnie.
To tak jakbyś stwierdził, że np. nie płacisz za koszt dostarczenia produktów do sklepów. Wszystko jest w cenie a nawet więcej jest w cenie bo jeszcze finalnie ktoś na tym musi zarobić więc tu nie ma darmo chyba że się jebnie na kasie na twoją korzyść to wtedy.
Tzn. żona pewnie za darmo ale miałem na myśli restaurację. Restauracja dała mi kanapki za darmo. Żona dała mi gotówkę na pizzę, którą też jadłem. A kelnerka mi jeszcze dziękowała, że przyszedłem, bo byłem pierwszym klientem tego dnia. Ale dostałeś kanapki bo zapłaciłęś za pizzę - tak po prostu samych kanapek na krzywy ryj byś nie dostał. Można więc założyć, że koszt tych kanapek jakoś się rozłożył: albo zapłaciłeś go w cenie pizzy nie wiedząc o tym albo zrzuci się na to iluś klientów innych. Jakiś mądry mówił kiedyś słynne zdanie, że nie ma darmowych obiadów. Wszystko co się wydaje być za darmo jest gdzieś indziej ukryte i policzone. | |
| | | dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Nie 15 Lis 2020, 23:52 | |
| - Market Trader napisał:
- Dex: pitolisz jak durny prawak.
- dex napisał:
- rząd płaci za dzieci
Jeszcze szkoda, że nie dopisałeś "ze swoich pieniędzy"
Na tym polega przymusowa dystrybucja socjalna, że dostajesz jakąś część tego co ci ściągają lub ściągną w przyszłości w podatkach i się cieszysz, że ci "dają" [prędzej tu pasuje słowo ODdają] To na podobnej zasadzie mogę np. pójść do sąsiada i dać mu stówę po to by mi ją rozmienił i "dał" 7 dych a sobie skasował 3 dychy za fatygę. I bym się cieszył, że dostałem "za darmo" 7 dych hurraaaa.
Ja od lat powtarzam: RZĄD NIE POWINIEN NICZEGO DAWAĆ - RZĄD POWINIEN PRZESTAĆ ZABIERAĆ. Nie, zadłuża dzieci, ale wypłaca to dzieciom. Wszystkie poprzednie rządy zadłużały dzieci, a wypłacały kumplom królika. Prawie nikt sobie nie zdaje sprawy z tego, że zadłużanie dzieci i wypłacanie im tego kredytu jest ostateczną destrukcja pieniądza fiducjarnego, bo jego wartość opierała się tylko na tym, że dzieci nie miały pieniędzy. Cały system gospodarczy opierał się na tym, że dzieci były zmuszane do brania kredytu przez państwo gdy emitowało obligacje, a kredyt lądował na koncie osób, które za te pieniądze te dzieci zatrudniały.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Pon 16 Lis 2020, 00:02, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Pon 16 Lis 2020, 00:01 | |
| - dex napisał:
- Market Trader napisał:
- Dex: pitolisz jak durny prawak.
- dex napisał:
- rząd płaci za dzieci
Jeszcze szkoda, że nie dopisałeś "ze swoich pieniędzy"
Na tym polega przymusowa dystrybucja socjalna, że dostajesz jakąś część tego co ci ściągają lub ściągną w przyszłości w podatkach i się cieszysz, że ci "dają" [prędzej tu pasuje słowo ODdają] To na podobnej zasadzie mogę np. pójść do sąsiada i dać mu stówę po to by mi ją rozmienił i "dał" 7 dych a sobie skasował 3 dychy za fatygę. I bym się cieszył, że dostałem "za darmo" 7 dych hurraaaa.
Ja od lat powtarzam: RZĄD NIE POWINIEN NICZEGO DAWAĆ - RZĄD POWINIEN PRZESTAĆ ZABIERAĆ. Nie, zadłuża dzieci, ale wypłaca to dzieciom. Wszystkie poprzednie rządy zadłużały dzieci, a wypłacały kumplom królika.
Prawie nikt sobie nie zdaje sprawy, ale to jest ostateczna destrukcja pieniądza fiducjarnego, bo jego wartość opiera się tylko na tym, że dzieci go nie mają. Wypłaca rodzicom jak już a to różnica. Gdyby wypłacało dzieciom to powinno to trafiać na specjalne konta dzieci, z których będą mogły pobrać gdy skończą 18-tkę i bez możliwości pobrania przez rodziców. Tu chodziło wcale nie o dzieci tylko o chamskie qpienie głosów tłumu, który dał się przekabacić za €110 miesięcznie. Zastanów się na logikę czy nie lepiej by było po prostu nie zabierać zamiast zabierać a później udawać, że się daje? W Polsce jeszcze długo będzie bida bo w sumie jest bida patrząc na te zarobki do cen u nas. Złodziejski rząd osacza podatkami ze wszystkich stron niczym kłusownicy wilka. Ceny europejskie a zarobki z dupy. Coraz więcej łupią sqrwysyny z każdej strony. Niech Srasin odda 70 milionów i wyśle najbardziej potrzebującym rodzinom. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Pon 16 Lis 2020, 00:04 | |
| Ja bym w Polsce € wprowadził. Nie byłoby drukowania pieniędzy z dupy póki pani Krystyna nie pozwoli. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| | | | dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Pon 16 Lis 2020, 00:09 | |
| - Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
- dex napisał:
- Market Trader napisał:
To wszystko zależy od zbyt wielu konkretnych szczegółów trybu życia indywidualnych dla każdego i na tyle wielu, że nie da się tego tak uogólnić. Może trafiłeś na happy hours, zresztą w dobie epidemii to nawet nie wiem jak to teraz wygląda. No to ja jestem indywidalistą, i to się fchuj opłaca. Cały system na mnie płaci, nic nie muszę robić. Wystarczy nie małpować innych i manna z nieba leci. Upichcenie sobie w chacie kawałka np. steka z warzywami z kawałkiem ryżu to naprawdę nie zabiera dwóch godzin Szczególnie, że nie zawsze wszystko trzeba robić od zera bo np. węglowodanów można nagotować na zapas na kilka dni do przodu co oszczędza czas na później.
3 kawy w Starbucksie to 1kg przeciętnej albo 0.5kg zajebistej kawy w sklepie. 200 kaw w Starbucksie to wypasiony express do robienia jej w domu. Czyli po qpieniu przez jakiś czas 203 kaw w Starbucksie to tak jakby przez ileś lat zapłacić kataster w wysokośći łącznej 100% wartości nieruchomości. Ja tam wolę gdy ktoś mi poda za darmo. Nic nie muszę robić. Chodzę sobie, i ciągle ktoś mi coś daje. Żona za darmo podaje mi kawę, restauracja daje za darmo żarcie, rząd płaci za dzieci, itd. Mogę dołączyć do klubu lewaków?
Ale za jakie darmo? Koszt doniesienia masz wliczony w cenę. To nie działa charytatywnie.
To tak jakbyś stwierdził, że np. nie płacisz za koszt dostarczenia produktów do sklepów. Wszystko jest w cenie a nawet więcej jest w cenie bo jeszcze finalnie ktoś na tym musi zarobić więc tu nie ma darmo chyba że się jebnie na kasie na twoją korzyść to wtedy.
Tzn. żona pewnie za darmo ale miałem na myśli restaurację. Restauracja dała mi kanapki za darmo. Żona dała mi gotówkę na pizzę, którą też jadłem. A kelnerka mi jeszcze dziękowała, że przyszedłem, bo byłem pierwszym klientem tego dnia. Ale dostałeś kanapki bo zapłaciłęś za pizzę - tak po prostu samych kanapek na krzywy ryj byś nie dostał. Można więc założyć, że koszt tych kanapek jakoś się rozłożył: albo zapłaciłeś go w cenie pizzy nie wiedząc o tym albo zrzuci się na to iluś klientów innych. Jakiś mądry mówił kiedyś słynne zdanie, że nie ma darmowych obiadów. Wszystko co się wydaje być za darmo jest gdzieś indziej ukryte i policzone. To akurat jest prawda. Zjedzenie obiadu za darmo to prawie jak wystawienie opcji. Jednak czas jest po mojej stronie. Zwłaszcza, że nakarmiłem żonę i dzieci a nic nie wydałem. | |
| | | Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Pon 16 Lis 2020, 00:13 | |
| Już na dzień dobry zajoba dostali.
Hossa będzie u nas. | |
| | | dziadek Admin
Liczba postów : 13101 Location : Nowe Rybie Registration date : 13/11/2007
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend Pon 16 Lis 2020, 00:15 | |
| _________________ „Na rynku istnieją starzy traderzy i traderzy odważni. Ale bardzo mało jest starych i odważnych” Ed Seykota "...ustalono już że na giełdzie , LEGALNIE milionerem może stać się tylko miliarder" Osły AgroTrader ... https://www.youtube.com/watch?v=O-4oOvZ_K4g
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: UFO 14-15 11 2020 r. Weekend | |
| |
| | | | UFO 14-15 11 2020 r. Weekend | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |