To jest zajebisty filmix na dobrą wkrętkę. Facet jest Holendrem i zwiedza opuszczone miejsca w Europie. To jakieś byłe lotnisko w dawnym DDR-owie gdzieś. Szkoda tylko, że na cały ekran swoją pasqdną mordę ciągle pokazuje zamiast filmować do przodu no ale i tak się dobrze to ogląda.
Ta muzyka w tle i jak on to powoli, miarowo i wyraźnie opowiada, to się naprawdę można nieźle wkręcić.
tylko to trza wieczorem na pełnym relaxie i w słuchawkach oglądać
Masakryczny ten zielony dywan mchu jak natura zabiera z czasem to co kiedyś było jej.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Słuchawki bezprzewodowe minimum 4.2 podkręcone equalizerem też dają radę. Ja mam JBL za 3 stówki i też jest kosmos.
Najważniejsze są 40 mm przetworniki. Dopasowanie equalizerem i źródło sygnału. No i oczywiście wygoda użytkowania. Słuchawki lekkie , miękkie skórzane nauszniki.
Ciekawe czy takie za 600 grają dużo lepiej.
Niektórzy uważają, że na słuchawki trzeba wydać nie wiedzieć ile. Budżetowe JBL grają gicio.
Dla żartu kupiłem sobie też takie nauszne bezprzewodowe za 100.
"Ciekawe czy takie za 600 grają dużo lepiej. " Nie, a przynajmniej ucho ludzkie nie zauważy różnicy. To jak ze srajfonami za 10k co to mają trochę większą rozdzielczość i takie tam...też oko nie zauważy różnicy To taki przerost formy nad treścią i naciąganie frajerów na kasę niczym leszczy na "genialne i nieomylne" systemy i sygnały
Juś nie przesadzaj. 6 stów za słuchawki to nie jest nie wiadomo jak dużo. To taki budżet klasy średniej Grają o tyle zajebiście, że nie mają sztucznego podbicia bassów takiego, że dudni tylko jest to bardziej stonowane. Sprawdziłem przy kilq gatunkach muzy electro (trance, ambient, trip hop, progressive house), przy grach Cyberpunk, GTA i Fligt Simulator 2020 a także przy filmikach z YT w których słuchawki są wskazane nawet jeśli można puścić głośniej np. urbex Old Finders i wrażenia zajebiste - sfazowany to jakbym był tam z nimi .
Niezła schiza - dla mnie lepsze niż fabularny shit z Hollywoodu.
Tylko to musi być:
ciemno
buszek do pyknięcia
słuchawki za 6 stów
I niezła faza wchodzi.
Przerost formy nad treścią to są słuchawki audiofilskie. Np takie za 10 koła https://www.sluchawkomania.pl/sluchawki-wokoluszne/audiofilskie-sluchawki-wokoluszne-kennerton-odin.html a do nich jeszcze wzmacniacz słuchawkowy trzeba doqpić za kolejne klocki. No to już zestaw dla zboczeńców i to jest przerost formy nad treścią a nie takie za 6.5 stówy.
Ze słuchawkami takie samo pierdolenie jak z odmianami whisky czy piwa, gdzie efekt końcowy jest zawsze taki sam i to nie ważne czy pijesz snobowego trunka za 1000 czy samogon za 10, jelito grube wciąga C2H5OH w taki sam sposób dostarczając go do krwiobiegu i blokując układ nerwowy, tak samo ze słuchawkami kupujesz za 1000, oszukujesz się że masz słuch absolutny, i słuchasz tym cyfrowe nagrania z internetu gdzie w większej czy mniejszej części sygnał jest filtrowany i wycinana większośc tego co na tych słuchawkach słyszeć powinieneś, ale i tak się oszukujesz, że to słyszysz, bo przecież dałeś 1000 za słuchawki no to musisz słyszeć nawet jak tego nie ma.
REALISTA lubi tą wiadomość
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Słuchawki bezprzewodowe minimum 4.2 podkręcone equalizerem też dają radę. Ja mam JBL za 3 stówki i też jest kosmos.
Najważniejsze są 40 mm przetworniki. Dopasowanie equalizerem i źródło sygnału. No i oczywiście wygoda użytkowania. Słuchawki lekkie , miękkie skórzane nauszniki.
Ciekawe czy takie za 600 grają dużo lepiej.
Niektórzy uważają, że na słuchawki trzeba wydać nie wiedzieć ile. Budżetowe JBL grają gicio.
Dla żartu kupiłem sobie też takie nauszne bezprzewodowe za 100.
"Ciekawe czy takie za 600 grają dużo lepiej. " Nie, a przynajmniej ucho ludzkie nie zauważy różnicy. To jak ze srajfonami za 10k co to mają trochę większą rozdzielczość i takie tam...też oko nie zauważy różnicy To taki przerost formy nad treścią i naciąganie frajerów na kasę niczym leszczy na "genialne i nieomylne" systemy i sygnały
Juś nie przesadzaj. 6 stów za słuchawki to nie jest nie wiadomo jak dużo. To taki budżet klasy średniej Grają o tyle zajebiście, że nie mają sztucznego podbicia bassów takiego, że dudni tylko jest to bardziej stonowane. Sprawdziłem przy kilq gatunkach muzy electro (trance, ambient, trip hop, progressive house), przy grach Cyberpunk, GTA i Fligt Simulator 2020 a także przy filmikach z YT w których słuchawki są wskazane nawet jeśli można puścić głośniej np. urbex Old Finders i wrażenia zajebiste - sfazowany to jakbym był tam z nimi .
Niezła schiza - dla mnie lepsze niż fabularny shit z Hollywoodu.
Tylko to musi być:
ciemno
buszek do pyknięcia
słuchawki za 6 stów
I niezła faza wchodzi.
Przerost formy nad treścią to są słuchawki audiofilskie. Np takie za 10 koła https://www.sluchawkomania.pl/sluchawki-wokoluszne/audiofilskie-sluchawki-wokoluszne-kennerton-odin.html a do nich jeszcze wzmacniacz słuchawkowy trzeba doqpić za kolejne klocki. No to już zestaw dla zboczeńców i to jest przerost formy nad treścią a nie takie za 6.5 stówy.
Ze słuchawkami takie samo pierdolenie jak z odmianami whisky czy piwa, gdzie efekt końcowy jest zawsze taki sam i to nie ważne czy pijesz snobowego trunka za 1000 czy samogon za 10, jelito grube wciąga C2H5OH w taki sam sposób dostarczając go do krwiobiegu i blokując układ nerwowy, tak samo ze słuchawkami kupujesz za 1000, oszukujesz się że masz słuch absolutny, i słuchasz tym cyfrowe nagrania z internetu gdzie w większej czy mniejszej części sygnał jest filtrowany i wycinana większośc tego co na tych słuchawkach słyszeć powinieneś, ale i tak się oszukujesz, że to słyszysz, bo przecież dałeś 1000 za słuchawki no to musisz słyszeć nawet jak tego nie ma.
Wiem dlatego nie chciałem zbytnio się wybulać a 6.6 stówy uznałem za kwotę optymalną jaką mogę dać za słuchawki. Grają słyszalnie lepiej od JBL za stówkę a ponadto nauszniki obejmują całe uszy i nie czuć dyskomfortu ani grzania się ucha po dłuższym używaniu i to mi wystarczy by uznać zaqp za satysfuckjonujący. Gdyby chujowo grały to mogłem zwrócić korzystając z konsumenckiego prawa zwrotu 14 dni ale tego nie zrobię.
MICHU
Liczba postów : 39683 Registration date : 25/10/2010
Słuchawki za 6-7 stów dobrej marki, a do takich Sennheiser się zalicza, to najlepszy wybór. Nie kojarzę tego modelu, ale zdziwiłbym się, gdyby coś było nie tak. Polecam również sprzęt typowo studyjny, np. Beyerdynamic DT 990 PRO.
Moim zdaniem cena ma znaczenie w przedziale <1000 PLN. Słuchawki za 200 PLN wyraźnie ustępują wyżej wymienionym (niemniej jednak dla większości użytkowników będą wystarczająco dobre). Oczywiście nie zawsze cena idealnie odzwierciedla jakość, choć zasadniczo tak właśnie jest.
Sprzęt audiofilski to wyrzucenie pieniędzy w błoto, ale kto bogatemu zabroni... Testowałem kiedyś Denony za 5k. Oczywiście to bardzo przyzwoity sprzęt, tylko po co płacić 10x więcej za to samo.
Ostatnio zmieniony przez Pilot dnia Nie 20 Lut 2022, 10:09, w całości zmieniany 1 raz
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 46590 Registration date : 03/09/2007
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Kupiłeś "nowy" komputer bez zasilacza i włożyłeś do niego stary zasilacz? to jakbyś kupił mercedesa z salonu bez skrzyni biegu i włożył do niego skrzynię ze starego auta ... Ja jak kupiłem "pieca" ASUSA to miał wszystko. Podłączyłem, odpaliłem i chulał . Może Ty tego "nowego" kompa składałeś u jakis Rumunów?
W Komputroniq zamawiałem.
No bo dobry jest ten zasilacz generalnie.. tylko że nie do tego sprzętu ale na słabszej konfiguracji może jeszcze działać tak jak napisałem. Chciałem przyżydzić trochę ale jednak qpno nowego okazało się potrzebne. Z compem stacjonarnym to nie jest tak, że qpujesz jeden integralny produkt jak w przypadq laptopa tylko generalnie qpujesz części z ewentualną opcją złożenia ich przez sklep. Więc porównanie do mercedesa nie jest do końca słuszne.
Podobnie jak dysk SSD qpiłem w innym sklepie oddzielnie a tera jeszcze zamawiam HDD czteroterówkę bo miejsca dużo te gry zajmują.
lepiej qpić gotowca bo one są sprzętowo zoptymalizowane ; potem ewentualnie możesz sobie rozbudowywać ( ale po gwarancji, bo jak w czasie to przepadnie) : dodatkowy dysk kość etc. Zasilacz im mocniejszy tym lepiej w komputroniku jest mnóstwo gotowców ; ten np. ma dobrą cenę do osiągów
za całe 119,9 słuchając "muzyki" typu umcycyk założę się, że nie rozróżnił byś tych słuchawek gdyby np. Ci zawiązano oczy i nałożono najpierw te za 650 z potem te za 120 to jak ci , co wina smaqją: ten z 1947 a ten z 1964 bo ma inną nutkę smakową bo wtedy było więcej słońca a dla przeciętnego końsumenta to bez znaczenia
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Kupiłeś "nowy" komputer bez zasilacza i włożyłeś do niego stary zasilacz? to jakbyś kupił mercedesa z salonu bez skrzyni biegu i włożył do niego skrzynię ze starego auta ... Ja jak kupiłem "pieca" ASUSA to miał wszystko. Podłączyłem, odpaliłem i chulał . Może Ty tego "nowego" kompa składałeś u jakis Rumunów?
W Komputroniq zamawiałem.
No bo dobry jest ten zasilacz generalnie.. tylko że nie do tego sprzętu ale na słabszej konfiguracji może jeszcze działać tak jak napisałem. Chciałem przyżydzić trochę ale jednak qpno nowego okazało się potrzebne. Z compem stacjonarnym to nie jest tak, że qpujesz jeden integralny produkt jak w przypadq laptopa tylko generalnie qpujesz części z ewentualną opcją złożenia ich przez sklep. Więc porównanie do mercedesa nie jest do końca słuszne.
Podobnie jak dysk SSD qpiłem w innym sklepie oddzielnie a tera jeszcze zamawiam HDD czteroterówkę bo miejsca dużo te gry zajmują.
lepiej qpić gotowca bo one są sprzętowo zoptymalizowane ; potem ewentualnie możesz sobie rozbudowywać ( ale po gwarancji, bo jak w czasie to przepadnie) : dodatkowy dysk kość etc. Zasilacz im mocniejszy tym lepiej w komputroniku jest mnóstwo gotowców ; ten np. ma dobrą cenę do osiągów
No niby tak ale juś po temacie w moim przypadq jest. Comp i akcesoria qpione, wszystko w końcu działa prawidłowo, Rzyt zapłacił Ostatnia rzecz to jeszcze ten dysk twardy tylko i wsio.
Teraz czas się sqpić na przytulaniu dalszym w celu innym niż elektronika.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
za całe 119,9 słuchając "muzyki" typu umcycyk założę się, że nie rozróżnił byś tych słuchawek gdyby np. Ci zawiązano oczy i nałożono najpierw te za 650 z potem te za 120 to jak ci , co wina smaqją: ten z 1947 a ten z 1964 bo ma inną nutkę smakową bo wtedy było więcej słońca a dla przeciętnego końsumenta to bez znaczenia
Samo leżenie tych słuchawek na uszach od razu robi różnicę. Miałem kiedyś takie za 150 to się uszy grzały i zapacały a w tych nie - 3h wczoraj miałem na łbie te słuchawki i zero dyskomfortu.
Zresztą specjalnie nie chiałem zintegrowanych z mikrofonem bo on zasadniczo nie jest mi potrzebny. Videochatów nie prowadzę
Gdy uznam, że potrzebuję mikrofonu, to sobie qpię oddzielny Rode. Na razie mi to zbędne.
Odyseusz Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 6020 Registration date : 20/10/2018
za całe 119,9 słuchając "muzyki" typu umcycyk założę się, że nie rozróżnił byś tych słuchawek gdyby np. Ci zawiązano oczy i nałożono najpierw te za 650 z potem te za 120 to jak ci , co wina smaqją: ten z 1947 a ten z 1964 bo ma inną nutkę smakową bo wtedy było więcej słońca a dla przeciętnego końsumenta to bez znaczenia
Samo leżenie tych słuchawek na uszach od razu robi różnicę. Miałem kiedyś takie za 150 to się uszy grzały i zapacały a w tych nie - 3h wczoraj miałem na łbie te słuchawki i zero dyskomfortu.
Zresztą specjalnie nie chiałem zintegrowanych z mikrofonem bo on zasadniczo nie jest mi potrzebny. Videochatów nie prowadzę
Gdy uznam, że potrzebuję mikrofonu, to sobie qpię oddzielny Rode. Na razie mi to zbędne.
Opracowałeś juś plan wycieczki rowerowej do Moskwy?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Słuchawki za 6-7 stów dobrej marki, a do takich Sennheiser się zalicza, to najlepszy wybór. Nie kojarzę tego modelu, ale zdziwiłbym się, gdyby coś było nie tak. Polecam również sprzęt typowo studyjny, np. Beyerdynamic DT 990 PRO.
Moim zdaniem cena ma znaczenie w przedziale <1000 PLN. Słuchawki za 200 PLN wyraźnie ustępują wyżej wymienionym (niemniej jednak dla większości użytkowników będą wystarczająco dobre). Oczywiście nie zawsze cena idealnie odzwierciedla jakość, choć zasadniczo tak właśnie jest.
Sprzęt audiofilski to wyrzucenie pieniędzy w błoto, ale kto bogatemu zabroni... Testowałem kiedyś Denony za 5k. Oczywiście to bardzo przyzwoity sprzęt, tylko po co płacić 10x więcej za to samo.
Też tak uważam. Zazwyczaj najoptymalniejszy wybór to średnia półka cenowa gdyż jest statystycznie wyraźnie lepsza od tej niskiej a jednocześnie cena/jakość lepsza niż przy wysokiej. To dotyczy większości produktów tak generalnie.
Nigdy się nie powinno brać rzeczy ani najtańszych ani najdroższych bo najtańsze to jest gawno a najdroższe jest nieproporcjonalnie drogie do przyrostu jakości/możliwości.
Jestem reprezentatem klasy średniej to ze średniej półki biorę.
Wy tu jachtowcy qrwa po Bermudach się rozbijata a słuchawki za €150 dla was drogie się wydają? Putler na swoim jachcie to na drinka dla jednej tylko dziwki więcej wydaje
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
za całe 119,9 słuchając "muzyki" typu umcycyk założę się, że nie rozróżnił byś tych słuchawek gdyby np. Ci zawiązano oczy i nałożono najpierw te za 650 z potem te za 120 to jak ci , co wina smaqją: ten z 1947 a ten z 1964 bo ma inną nutkę smakową bo wtedy było więcej słońca a dla przeciętnego końsumenta to bez znaczenia
Samo leżenie tych słuchawek na uszach od razu robi różnicę. Miałem kiedyś takie za 150 to się uszy grzały i zapacały a w tych nie - 3h wczoraj miałem na łbie te słuchawki i zero dyskomfortu.
Zresztą specjalnie nie chiałem zintegrowanych z mikrofonem bo on zasadniczo nie jest mi potrzebny. Videochatów nie prowadzę
Gdy uznam, że potrzebuję mikrofonu, to sobie qpię oddzielny Rode. Na razie mi to zbędne.
Opracowałeś juś plan wycieczki rowerowej do Moskwy?
Tam to ja nawet za darmo nie chcę
W tym roq mam zamiar pogejować trochę po Półwyspie Iberyjskim ale to się jeszcze zobaczy.
Miasto urodzin Salvadora Dali czyli Figueres i tak jakby pocisnąć dookoła wzdłuż wybrzeża na Gibraltar, później Portugalia i Pais Vasco z powrotem na wschód to wychodzi niezły kawał drogi bo jakieś 4300km
Ostatnio zmieniony przez Market Trader dnia Nie 20 Lut 2022, 10:30, w całości zmieniany 2 razy
Janko Traderroo lubi tą wiadomość
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Z grubsza ujmując to czy się zje homara z kawiorem z jesiotra i innymi fantazjami czy pasztet z Biedry, to gówno generalnie takie samo śmierdzące w kiblu pływa
MoralnyNiepokój
Liczba postów : 3708 Registration date : 11/03/2010
Cekaw czy Opcjoner jak śpi to też narzeka ? pewnie nie , bo śni mu sie ze wielkie siano tuli
Niech se długo śpi to więcej zarobi
Dziś narzekałem w nocy bo tak piździło, że się co chwilę budziłem mając wrażenie, że mi balkon urwie zaraz
Piździ jak w kieleckim.
a dlaczego nie śpisz normalnie w pokoju?
Śpię normalnie ale przecież słyszę jak piździ.
Czy to już Apokalipsa?
Może tanki Putlera zdmuchnie
Trochę nie na miejscu to słowo "normalnie"
Obok patodeveloperki wyrosła patowynajemka. Niedługo miejsca postojowe w garażach podziemnych będą dzielić na 4 części parawanem, stawiać łóżka polowe i wynajmować
PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
MICHU: ja też mam takie zwykłe JBL-e bezprzewodowe ale ich używam tylko mobilnie gdy se gdzieś idę to czasem słucham na zewnątrz. One generalnie wytwarzaja słyszalny szum i dźwięk jest gorszy ale bez tragedii.
Ogólnie wqrwia mnie to łączenie się przez niebieski ząb, nie lubię też wi-fi i generalnie jeśli tylko jest możliwość to staram się wszystko łączyć kablami. W chacie w ogóle nie używam wi-fi. Compa i tv mam podłączone kablami Ethernet do routera a wireless w routerze mam wyłączone w pizdu. Przynajmniej nikt mi się do sieci nie włamie Słuchawki też lepiej łączyć audio jackiem niż bezprzewodowo.
W podróży to jest co innego ale w domu to jednak kabli nigdy za wiele.
Się ożenisz, to ci małżonka zaraz porządek z tymi kablami zrobi.
Zygmunt de Bill UFOTrader Senior
Liczba postów : 7040 Registration date : 22/12/2011
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Kupiłeś "nowy" komputer bez zasilacza i włożyłeś do niego stary zasilacz? to jakbyś kupił mercedesa z salonu bez skrzyni biegu i włożył do niego skrzynię ze starego auta ... Ja jak kupiłem "pieca" ASUSA to miał wszystko. Podłączyłem, odpaliłem i chulał . Może Ty tego "nowego" kompa składałeś u jakis Rumunów?
W Komputroniq zamawiałem.
No bo dobry jest ten zasilacz generalnie.. tylko że nie do tego sprzętu ale na słabszej konfiguracji może jeszcze działać tak jak napisałem. Chciałem przyżydzić trochę ale jednak qpno nowego okazało się potrzebne. Z compem stacjonarnym to nie jest tak, że qpujesz jeden integralny produkt jak w przypadq laptopa tylko generalnie qpujesz części z ewentualną opcją złożenia ich przez sklep. Więc porównanie do mercedesa nie jest do końca słuszne.
Podobnie jak dysk SSD qpiłem w innym sklepie oddzielnie a tera jeszcze zamawiam HDD czteroterówkę bo miejsca dużo te gry zajmują.
lepiej qpić gotowca bo one są sprzętowo zoptymalizowane ; potem ewentualnie możesz sobie rozbudowywać ( ale po gwarancji, bo jak w czasie to przepadnie) : dodatkowy dysk kość etc. Zasilacz im mocniejszy tym lepiej w komputroniku jest mnóstwo gotowców ; ten np. ma dobrą cenę do osiągów
No niby tak ale juś po temacie w moim przypadq jest. Comp i akcesoria qpione, wszystko w końcu działa prawidłowo, Rzyt zapłacił Ostatnia rzecz to jeszcze ten dysk twardy tylko i wsio.
Teraz czas się sqpić na przytulaniu dalszym w celu innym niż elektronika.
Karta RTX musi być. Tu aqrat Opcjo dobrze qpił, tylko z tym zasilaczem wiochy narobił...
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
słuchawki za prawie 7 stów z za krótkim kablem nowy komputer z zepsutym zasilaczem... wydymali Cie jak animatora na opcjach
Zasilacz nie był zepsuty tylko zużyty bo to był stary zasilacz z mojego poprzedniego compa. Nie czytałeś ze zrozumieniem.
Myślałem po prostu, że przyoszczędzę na zasilaczu skoro mam to nie qpowałem nowego ale wyszło, że juś nie ten power po dekadzie używania i do nowego sprzętu nie wyrabiał. Nadal jest ten zasilacz sprawny ale do compa powiedzmy o konfiguracji biurowej to by się nadał. Do gej-mingowego juś nie bardzo.
Słuchawki są wypasione. Przewód to drobnostka.
Kupiłeś "nowy" komputer bez zasilacza i włożyłeś do niego stary zasilacz? to jakbyś kupił mercedesa z salonu bez skrzyni biegu i włożył do niego skrzynię ze starego auta ... Ja jak kupiłem "pieca" ASUSA to miał wszystko. Podłączyłem, odpaliłem i chulał . Może Ty tego "nowego" kompa składałeś u jakis Rumunów?
W Komputroniq zamawiałem.
No bo dobry jest ten zasilacz generalnie.. tylko że nie do tego sprzętu ale na słabszej konfiguracji może jeszcze działać tak jak napisałem. Chciałem przyżydzić trochę ale jednak qpno nowego okazało się potrzebne. Z compem stacjonarnym to nie jest tak, że qpujesz jeden integralny produkt jak w przypadq laptopa tylko generalnie qpujesz części z ewentualną opcją złożenia ich przez sklep. Więc porównanie do mercedesa nie jest do końca słuszne.
Podobnie jak dysk SSD qpiłem w innym sklepie oddzielnie a tera jeszcze zamawiam HDD czteroterówkę bo miejsca dużo te gry zajmują.
lepiej qpić gotowca bo one są sprzętowo zoptymalizowane ; potem ewentualnie możesz sobie rozbudowywać ( ale po gwarancji, bo jak w czasie to przepadnie) : dodatkowy dysk kość etc. Zasilacz im mocniejszy tym lepiej w komputroniku jest mnóstwo gotowców ; ten np. ma dobrą cenę do osiągów
No niby tak ale juś po temacie w moim przypadq jest. Comp i akcesoria qpione, wszystko w końcu działa prawidłowo, Rzyt zapłacił Ostatnia rzecz to jeszcze ten dysk twardy tylko i wsio.
Teraz czas się sqpić na przytulaniu dalszym w celu innym niż elektronika.
Karta RTX musi być. Tu aqrat Opcjo dobrze qpił, tylko z tym zasilaczem wiochy narobił...
No moje wrodzone skąpstwo się tu wkradło i chciałem nieco przyżydzić jak to miewam w zwyczaju ale nie warte to było w tym przypadq świeczki.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
MICHU: ja też mam takie zwykłe JBL-e bezprzewodowe ale ich używam tylko mobilnie gdy se gdzieś idę to czasem słucham na zewnątrz. One generalnie wytwarzaja słyszalny szum i dźwięk jest gorszy ale bez tragedii.
Ogólnie wqrwia mnie to łączenie się przez niebieski ząb, nie lubię też wi-fi i generalnie jeśli tylko jest możliwość to staram się wszystko łączyć kablami. W chacie w ogóle nie używam wi-fi. Compa i tv mam podłączone kablami Ethernet do routera a wireless w routerze mam wyłączone w pizdu. Przynajmniej nikt mi się do sieci nie włamie Słuchawki też lepiej łączyć audio jackiem niż bezprzewodowo.
W podróży to jest co innego ale w domu to jednak kabli nigdy za wiele.
Się ożenisz, to ci małżonka zaraz porządek z tymi kablami zrobi.
Zorganizuje mi je i pospina ładnie zaciskami?
MICHU
Liczba postów : 39683 Registration date : 25/10/2010
Warunek wystarczający wyliczony Koprocesorem. Ciekawe czy przebiją.
No i przebili, system przewidział ? a co ważniejsze zarobił na tym czy tylko się przyglądał jak przebijali ?
Zaorski ma ether na spadki za prawie 1mln dol, chyba 5000 eth, lewar 1:5, wreszcie się trochę odkuje. No ale on twierdzi że AT nie działa.
ten Zaorski to jakaś gra z milionem żyć
Haha, niewiem, w kwietniu 20r wyjebał się na ropie, na 20baniek, czyli podobnoż 70% majątku, no ale potem kilka odrobił na wzroście. Potem różne projekty na btc i bigshortbets, jakiś run na 2mln itp, Merlin, mpay, noboz itd Jak to mawiają na biednego nie trafiło, ale lubi widać ryzykować. Taka wańka wstańka jak Miszaty, tylko bardziej ogarnięty.