UFO - 31.10.2009 weekend

rozumiecie tego goscia?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7208399,Zwloki_szesciu_osob_znaleziono_w_domu_wielokrotnego.html

on bedzie zawsze zabijal tak jak hazardzista gral o wysokie stawki. nigdy nie powinien wyjsc z wiezienia.

o niektorych dopiero sie dowiedzialem, ze nie zyja

Którzy odeszli...
Wybitni twórcy, działacze, naukowcy, myśliciele. Wspaniali ludzie. Każdy z nich na swój sposób wybił się ponad przeciętność dając nam przykład ludzkich możliwości. Byli drogowskazami współczesności, pomagali rozumieć świat, dawali przykład swoim życiem. Jak bolesne są to rozstanie uświadamiamy sobie nazbyt często kiedy ich już braknie. Cześć ich pamięci.

http://wyborcza.pl/0,102627.html

karnak napisał:

Niżej na jutrzejszą sesję to wartości :
2227
2220
2207
2115
jako potencjalne wsparcia,

a jako opory:
2273
2302
2312
2319
2338
2352

ja takie widzę wsparcia i opory ?

czy zdajecie sobie sprawe z tego, ze to co myslicie/myslimy o Amerykanach (ze duzo tam idiotow) to w wiekszosci skutek wieloletniej propagandy komunistow/socjalistow. Chcesz czy nie chcesz- jestes postkomunistycznym dzieckiem i myslisz tak jak tego chcialy komuchy. Wiadomo, ze w kazdym spoleczenstwie (USA kraj wielkoscu UE?-ogromna powierzchnia) jest odsetek idiotow ale nie generalizujmy ja uwazam, ze tam jest b duzo madrych, inteligentnych jak i idiotow- jak w kazdym spoleczenstwie. tak samo z Rosjanami- tez duzo geniuszy i idiotow. ludzie zawsze zwracaja uwage na "odchyly" bo to najbardziej sensacyjne.

odnosnie wspomnien - p[rzypomnial mi sie "gracz" - przeniosl sie do Ameryki i gral stawiajac blisko stopy. nie widac go cos.

Jones napisał:

karnak napisał:

Niżej na jutrzejszą sesję to wartości :
2227
2220
2207
2115
jako potencjalne wsparcia,

a jako opory:
2273
2302
2312
2319
2338
2352

ja takie widzę wsparcia i opory ?

w bessie bylo tak zawsze, ze jak przebilo 61.8% to bylo ponizej dolka albo kraszek.

Trejder napisał:

Jones napisał:

karnak napisał:

Niżej na jutrzejszą sesję to wartości :
2227
2220
2207
2115
jako potencjalne wsparcia,

a jako opory:
2273
2302
2312
2319
2338
2352

ja takie widzę wsparcia i opory ?

w bessie bylo tak zawsze, ze jak przebilo 61.8% to bylo ponizej dolka albo kraszek.

jak na razie nie uznaje przebicia no i chciałem pokazać wsparcie ~2164 ktore nie widzę u karnaka

[quote="Jones"]

Trejder napisał:

Jones napisał:

karnak napisał:

Niżej

w bessie bylo tak zawsze, ze jak przebilo 61.8% to bylo ponizej dolka albo kraszek.

jak na razie nie uznaje przebicia no i chciałem pokazać wsparcie ~2164 ktore nie widzę u karnaka

ja jestem na eurusd wiec leje na fw20 ale jestem troche "skrzywiony" w strone korekty spadkowej- bo wiem, ze ostatnio eurusd podaza za indeksami.

EURUSD H4

bardzo podobny wykres do naszego powinno spadać tyle że 61F tak samo nie przebite ?

wredniaha napisał:

Mylogi napisał:

albo jak Prezes babke ktora depo uzupelnia

Tak a propos Prezesa, barany i reszty to przyszlo mi do glowy - czy oni napisali kiedys cos w weekend czy tylko od poniedzialku do piatku 8-17

zeszly tydzien:

PREZES

dzien tygodnia pierwszy_post ostatni_post
poniedzialek 12:36 14:55
wtorek 08:26 15:24
sroda 12:22 15:34
czwartek 12:11 15:11
piatek 08:37 14:36

weekand zero postow
poprzedni weekend 1 post temat: Fabulaz

BARANY

dzien tygodnia pierwszy_post ostatni_post
poniedzialek 08:35 11:02
wtorek 08:37 17:14 + 22:07
sroda 16:07 18:07 + 22:35
czwartek 08:26 10:29
piatek 09:09 17:51 + 22:03

weekand zero postow
poprzedni weekend 2 posty temat: Fabulaz

PYTANIA

1. w jakich godzinach pracuje u Szwagrow PREZES
2. w jakich godzinach pracuje Barany
3. na jakich meczach spotykaja sie Prezes i Barany ?

faktycznie coraz mniej nicków się pojawia...... maszynka Z zeruje. Pytanie tylko gdzie nowe "mięso armatnie"?.


Trejder wklejał listę pytań u mnie 6 pozytywnych.....

Skoro wspominkowo -zacząłem grać w 2005. Zanim zaczynałem grać w realu najpierw parę miesięcy trenowałem "na sucho". Uznałem że jest ok i do boju. Po 2 miesiącach było "po ptokach" - cała kasa przeznaczona (na szczęście nieduża) przerżnięta. Ponieważ była to tylko część moich kapitałów wróciłem dość szybko do gry i do wiosny tego roku grając raz lepiej raz gorzej podwoiłem kapitał. Początek tego roku był rewelacyjny dla mnie. Szło na tyle dobrze że grając ze spadkowym trendem zacząłem robić coś czego do tej pory unikałem - uśredniać. Z dobrym zresztą rezultatem. Efekt? Widomy. W trakcie tego ruchu do góry częściej byłem na S niż na L. Mało tego w wakacje lekceważąc alternatywne notacje i wyprzedanie wskaźników wskoczyłem w S kiedy rynek jechał jak szalony w górę. Po ruchach o 200 pkt wskaźniki biły sufit więc nie zamykałem - ba dobierałem. W końcu gdy wyszliśmy górą z wakacyjnej konsoli zamknąłem z gigantyczną stratą. Przelewarowanie sprawiło że oddałem wszystko co zarobiłem w latach poprzednich. We wrześniu grałem mało ale zarobiłem (mogłem nawet 3 razy więcej gdyby nie chciwość). Jak wiecie zakładam długoterminowe spadki więc spokojnie czekałem na okazję. I takiej doczekałem się w końcówce października - bliska linia trendu na S&P500 struktury falowe na indeksach i edku. 22 października zająłem średnie S po 2388. Niestety 23 wyleciałem po tym gdy rynek przeskoczył zakładane przeze mnie poziomy. Na dodatek wieczorem zdałem sobie sprawę że popełniłem błąd określając wysokość stopa..... Ponieważ nie mam możliwości gry z pracy (sporo czasu jestem nawet bez dostępu do kompa) więc gdy zaczęliśmy spadać postanowiłem spokojnie poczekać aż wykreślimy impuls w dół i zapakować S na korekcie. I tu okazało się iż po prostu nie mogę usiedzieć - skoro ma być korekta to czemu nie pobrać L? Otworzyłem więc małe L grając pod prezentowane tu scenariusze. Mimo tego iż miałem świadomość iż może to być fala iv (lub nawet koniec fali 2) nie zamknąłem na linii trendu....

http://www.bankfotek.pl/view/437815
http://www.bankfotek.pl/view/436071

Ustawiłem stopa na zniesieniu 61,2% grając pod:
http://www.bankfotek.pl/view/436433

i oczywiście wyleciałem z rynku.... Strata niewielka a wściekłość na głupotę ogromna - mogłem przecież zamknąć lub odwrócić małym S a po przejściu lini ponowić L

Po co to piszę? Między innymi po to że większość przyczyn naszych porażek tkwi w samych nas - chciwość, strach lub wiara w to że rynek pójdzie tam gdzie się nam wydaje tak wypacza obraz rzeczywistości iż popełniamy najprostsze błędy. A maszynka kasuje....

@Mylogi

Czy mógłbyś napisać coś więcej o tym swoim automacie, który ostatnio prezentowałeś?

Mylogi napisał:

Od nowego roku jeden z operatorów sieci komórkowych wprowadza nową usługę o nazwie „Co w trawie piszczy”. Wzorując się na usłudze „śledzik”, zdobywającej coraz większą popularność w znanym serwisie społecznościowym Nasza-klasa.pl firma wprowadza możliwość instalowania podsłuchu i nagrywania rozmów wybranych osób.

Od stycznia każdy z Nas będzie mógł odtworzyć rozmowy kolegi, żony, szefa z ostatniej doby. Wszystko to za niewielka opłatą - 4,99zł netto za jeden śledzony numer.

chyba se jaja robisz



a merytorycznie ....... u koszernych też święto zmarłych

http://www.tase.co.il/TASEEng/homepage.htm

delphia porusza b. ważny temat. arcy ważny. tj przesiadka MENTALNA przy istotnej zmianie jazdy ryneczku.

byc moze cuś takiego obecnie ma miejsce.

moja ostroznosc narasta. zwlaszcza ostrożnośc dotykania jakiejkolwiek postaci elllll.

wiem, że to zupelnie zmiana postawy sprzed tygodnia. ale to powoduja "ostatki" duzych ruchow. wlasnie euforie, zbytnia pewnosc siebie (np. delphia pod koniec spadkow na poczatku roku pamietnego - tego, o czym dopiero pisal).

pojawilo sie ostatnio zbyt duzo informacji out of streamline, ze rozpalają bycze glowki, zeby im na glowy zrzucic fure akcji. jak np piatek u nas i czwartek w usrańkach (dobre dane, wzrost i fura akcji na rozgrzane lby).

ostatni juz starzy bywalcy tego forum, no i oczywiscie wielu nowych, strzeżcie się. strzeżcie sie oczywiscie ELLLL. Wszystkie oczy na karnaczka. i nie klóćcie sie z nim. on tu guru najpierwszejszy.


jego zapodania mają trafnosc 85-90%, oceniam.

jest zadziwiająco giętki, choc mam wrażenie, że ma nieznaczną inklinację do eLLLek. ciekawe.....

ruch w dół oceniam w ramach istotnej korekty dużego ruchu UP ktorego żeśmy doświadczyli. jak bedzie gleboki , szkoda czasu na okresllenie zasiegu.

U naszych starszych w wierze braci też kierunek zgodny z panującym krachem, czyli walą mocno w dół.
Uciekajcie z akcji póki można, bo jak się zacznie panika to będziemy spadać po 5-6%

Ja zacząłem się nawet zastanawiać, czy spadki nie potrwają do połowy grudnia! Są po temu argumenty. Mimo wszystko jednak wydaje mi się to niemożliwe. Za dużo firm pokazuje dobre wyniki, Chiny wciąż pną się do góry.
Nie wierzę też absolutnie w determinację kałbojów do podwyższania stóp. Dlatego mimo pewnych sygnałów świadczących o silnej presji ze strony niedźwiedzi, przypuszczam że będziemy mieli do czynienia z niewielką korektą, tak do 1000 na sp500. A na tym poziomie rozpocznie się walenie głupa i czekanie aż makroekonomia powie w którą stronę wiatr wieje.
Nasz rynek najprawdopodobniej będzie silniejszy od np. NYSE. U nas nie liczyłbym na duży zjazd.
Już powoli zaczynam się rozglądać za jakimiś akcyjkami do kupna na pół roku. Jak ktoś ma coś na oku niech da znać. Popatrzę, ocenię. Co dwie głowy to nie jedna.

...mam nadzieję że nikomu z nas nie "odbije" tak jak tym najbogatszym

...polecam do obejrzenia

Jeden Procent | The One Percent

To dosyć kontrowersyjny film dokumentalny, ponieważ pokazuje nam mechanizmy i ludzi którzy zaliczają się do jednego procenta najbogatszych obywateli świata i którzy skupili w swoich rękach wieloprocentowe aktywa gospodarki ogólnoświatowej.
Nie jest łatwo nakręcić film o tych osobach, wejść w ich kręgi i pokazać ich codzienne życie czy prowadzone interesy...
Udało się to synowi i potomkowi korporacji Johnson & Johnson ponieważ Jamie siedzi w środku wydarzeń i mniej lub bardziej oficjalnie nakręcił ten interesujący dokument.

http://freakshare.net/files/ho00q3p2/Jeden-procent---The-One-Percent--2009-.avi.html

skarbiec napisał:

@Mylogi

Czy mógłbyś napisać coś więcej o tym swoim automacie, który ostatnio prezentowałeś?

Dokładnie Mylogi,skrobnij coś o nim jakbyś mógł.Z jakiego programu jest to napędzane - amik,excel,coś innego?Widziałem hula to na Bosiu,czy z WBK masz jakieś doświadczenie?

karnak napisał:

Bazakbal napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale jaja! Jestem w Hameryce czy jak?
Przed chwilą ktoś pukał do drzwi (myślałem, że sąsiadka standardowo by sciszyć muzykę), patrzę przez wizjer a tam trzy osoby: jedna przebrana za śmierć Kostucha z taką kosą, inna w czapce pirata a jeszcze inna w masce śmiejącej się dyni Co za cholera - se myślę. Pytam:
- Kto tam?
- Cukierek albo psiqs!
- Nie mam cukierqw (bo faktycznie nie mam)
Zapukali do sąsiedniego mieszkania.

HAMERYKA

Aż mi głupio, że dyni nie mam świecącej, zawsze co rok robię a tym razem nie bo te przeprowadzki mnie tak dobijają, że nie mam ochoty dodatkowo dźwigać co najmniej 6kg dyni.
Ale ciekawie, nie powiem.

HELLOW'EEN

Ha,ha miałem to samo wczoraj,otwieram drzwi ,a tu trzej królowie normalnie/tak mi się jakoś skojarzyło/, cukierków niet ,miałem co najwyżej wódke

Won z tym pogańskim zwyczajem w kraju katolickim.

Won z fanatykami, może zróbmy miejsce dla inaczej myślących, wierzących itd.?
pokory, pokory i zrozumienia innych...

tarzan napisał:

karnak napisał:

Bazakbal napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale jaja! Jestem w Hameryce czy jak?
Przed chwilą ktoś pukał do drzwi (myślałem, że sąsiadka standardowo by sciszyć muzykę), patrzę przez wizjer a tam trzy osoby: jedna przebrana za śmierć Kostucha z taką kosą, inna w czapce pirata a jeszcze inna w masce śmiejącej się dyni Co za cholera - se myślę. Pytam:
- Kto tam?
- Cukierek albo psiqs!
- Nie mam cukierqw (bo faktycznie nie mam)
Zapukali do sąsiedniego mieszkania.

HAMERYKA

Aż mi głupio, że dyni nie mam świecącej, zawsze co rok robię a tym razem nie bo te przeprowadzki mnie tak dobijają, że nie mam ochoty dodatkowo dźwigać co najmniej 6kg dyni.
Ale ciekawie, nie powiem.

HELLOW'EEN

Ha,ha miałem to samo wczoraj,otwieram drzwi ,a tu trzej królowie normalnie/tak mi się jakoś skojarzyło/, cukierków niet ,miałem co najwyżej wódke

Won z tym pogańskim zwyczajem w kraju katolickim.

Won z fanatykami, może zróbmy miejsce dla inaczej myślących, wierzących itd.?
pokory, pokory i zrozumienia innych...

No ale kto jest kim?


.

Ha,Hiob dokładnie kto jest kim?Czyż moje przekonania,wiara,sposób bycia nie wynikają z więzi społecznych,tzn:z miejsca,z kultury ,gdzie się urodziłem,wychowałem?Czyż nie jest to mi narzucone z góry?Moja normalność,jest dla innych nienormalnością.W ogóle co jest normalne?Wybieram tego czerwonego czopka;)Zresztą czy jakiekolwiek ma znaczenie,czy ja,on,ona ma określone poglądy - to i tak niczego nie zmieni .

"Możemy przyjść,dotknąć i pójść,z atomów i możliwości,ale naszym nieuchronnym przeznaczeniem jest być przypadkowymi istnieniami bez celu"

tarzan napisał:

karnak napisał:

Bazakbal napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale jaja! Jestem w Hameryce czy jak?
Przed chwilą ktoś pukał do drzwi (myślałem, że sąsiadka standardowo by sciszyć muzykę), patrzę przez wizjer a tam trzy osoby: jedna przebrana za śmierć Kostucha z taką kosą, inna w czapce pirata a jeszcze inna w masce śmiejącej się dyni Co za cholera - se myślę. Pytam:
- Kto tam?
- Cukierek albo psiqs!
- Nie mam cukierqw (bo faktycznie nie mam)
Zapukali do sąsiedniego mieszkania.

HAMERYKA

Aż mi głupio, że dyni nie mam świecącej, zawsze co rok robię a tym razem nie bo te przeprowadzki mnie tak dobijają, że nie mam ochoty dodatkowo dźwigać co najmniej 6kg dyni.
Ale ciekawie, nie powiem.

HELLOW'EEN

Ha,ha miałem to samo wczoraj,otwieram drzwi ,a tu trzej królowie normalnie/tak mi się jakoś skojarzyło/, cukierków niet ,miałem co najwyżej wódke

Won z tym pogańskim zwyczajem w kraju katolickim.

Won z fanatykami, może zróbmy miejsce dla inaczej myślących, wierzących itd.?
pokory, pokory i zrozumienia innych...

Ja nie jestem fanatykiem, ale dla mnie ważna jest tradycja i korzenie.
Pod płaszczykiem tolerancji nie można pozwolić niszczyć zdobyczy naszych przodków.
Niech sobie każdy co chce robi , ale jednocześnie uszanuje i nie niszczy kultury mojego narodu.
Każdy wie w jakim narodzie żyje i niech się z tym liczy i nie prowokuje.
Prawda jest tylko jedna, a na pewno nie jest nią fałszywie pojęta tolerancja.

Jones napisał:

Trejder napisał:

Jones napisał:

karnak napisał:

Niżej na jutrzejszą sesję to wartości :
2227
2220
2207
2115
jako potencjalne wsparcia,

a jako opory:
2273
2302
2312
2319
2338
2352

ja takie widzę wsparcia i opory ?

w bessie bylo tak zawsze, ze jak przebilo 61.8% to bylo ponizej dolka albo kraszek.

jak na razie nie uznaje przebicia no i chciałem pokazać wsparcie ~2164 ktore nie widzę u karnaka

Bo takiego wsparcia nie ma.

barura napisał:

delphia porusza b. ważny temat. arcy ważny. tj przesiadka MENTALNA przy istotnej zmianie jazdy ryneczku.

byc moze cuś takiego obecnie ma miejsce.

moja ostroznosc narasta. zwlaszcza ostrożnośc dotykania jakiejkolwiek postaci elllll.

wiem, że to zupelnie zmiana postawy sprzed tygodnia. ale to powoduja "ostatki" duzych ruchow. wlasnie euforie, zbytnia pewnosc siebie (np. delphia pod koniec spadkow na poczatku roku pamietnego - tego, o czym dopiero pisal).

pojawilo sie ostatnio zbyt duzo informacji out of streamline, ze rozpalają bycze glowki, zeby im na glowy zrzucic fure akcji. jak np piatek u nas i czwartek w usrańkach (dobre dane, wzrost i fura akcji na rozgrzane lby).

ostatni juz starzy bywalcy tego forum, no i oczywiscie wielu nowych, strzeżcie się. strzeżcie sie oczywiscie ELLLL. Wszystkie oczy na karnaczka. i nie klóćcie sie z nim. on tu guru najpierwszejszy.


jego zapodania mają trafnosc 85-90%, oceniam.

jest zadziwiająco giętki, choc mam wrażenie, że ma nieznaczną inklinację do eLLLek. ciekawe.....

ruch w dół oceniam w ramach istotnej korekty dużego ruchu UP ktorego żeśmy doświadczyli. jak bedzie gleboki , szkoda czasu na okresllenie zasiegu.

Przesadzasz z tą oceną mojej osoby.
Jestem takim sobie traderem. może z tego co pisze inni wyciągają właściwe wnioski i zarabiają, bo ja osobiście już nie jestem taki dobry na swoim rachunku.

Prezes i Barany nie maja netu w domu? mi sie wydaje, ze Prezes kiedys pisal w weekend-pokazywal 1000 pkt zarobku .

karnak napisał:

Przesadzasz z tą oceną mojej osoby.
Jestem takim sobie traderem. może z tego co pisze inni wyciągają właściwe wnioski i zarabiają, bo ja osobiście już nie jestem taki dobry na swoim rachunku.

to jest chyba najważniejsza rzecz - nie tylko na giełdzie zresztą. Nie wystarczy wiedzieć czy mieć rację - trzeba umieć to wyegzekwować.

muzyczny motyw pod tę tezę:
https://www.youtube.com/watch?v=ETDlhqTEm50

a co do obecnej sytuacji to rzeczywiście pachnie krachem. Przemawiają za tym kwestie techniczne - wyjście z klina w USA (teoretyczny szybki ruch w kierunku podstawy klina). Pisałem tu już o ograniczeniach krótkiej sprzedaży i że tym razem zadziała to przeciwko bykom - nie będzie sprzedających na krótko którzy będą musieli odkupywać akcje by zamknąć pozycje.
Przemawiają za tym także kwestie psychologiczne - cała ta histeria związana ze świńską grypą będzie dalej nakręcana. Jeżeli wydarzy się jeszcze coś - atak terrorystyczny , wojna czy bankructwo któregoś z krajów- to cała nadzieja która pchała rynki do góry pryśnie.

sa jeszcze 2 kwestie do przemyslenia, bo jest tu podwieszony pod wszystko system emerytalny...głównie usa
zatem
1/ obrona za wszelką cenę bo nastepny powazny zjazd grozi zalamaniem systemu emerytalnego a co za tym idzie zamieszki na niewyobrażalną skalę, wyjscie to ucieczka do przodu czyli jednak wzrosty z korektami.

2/ czesanie do konca na maxa bo i tak wydmuszka jest pusta a nastepny krach bylby doskonalym wytlumaczeniem finansowania emerytów z budżetu.

.

Trejder napisał:

Prezes i Barany nie maja netu w domu? mi sie wydaje, ze Prezes kiedys pisal w weekend-pokazywal 1000 pkt zarobku .

Moze za posty weekendowe maja nizsza stawke