UFO - 21-22.08.2010 - weekend

pod gs-a , pesymizm , złe dane i szorty w górę.

loko napisał:

pod gs-a , pesymizm , złe dane i szorty w górę.

Czyli znowu KORBA
bo
Im gorzej tym lepiej

I tak już od kilkunastu lat
U nas dopiero początek ale jak się spekuła za nas weźmie to święty boże nie pomoże

ROGER napisał:

inwestor napisał:

ROGER napisał:

A GDZIE JAKIE DOBRE FORUM DO AKCJI, LUB COSIK DO POCZYTANIA
BO U NAS CISZA, A NA BANKIERZE TRAGEDIA

Cisza przed burzą
Żeby coś czytać trzeba coś napisać
Jeden Opcio piszący o dupie maryny stron nie narobi
Jeżeli są "ataki na aktywnych forumowiczów" to skutkiem jest "zamykanie się" piszących lub jeszcze gorzej pyskówki
Wymiana doświadczeń ma polegać na bezstronnym opisaniu tego co każdy z nas zauważa na wykresach w oparciu o swoje metody analizy
inwestor

OK
KUPUJE AKCJE I JESTEM BARDZO CIERPLIWY TZN
SPADAJĄ LUB ROSNĄ LUB BARDZO DŁUGO ROSNĄ I POTEM SPADAJĄ - A JA JE CIĄGLE MAM
NIE POTRAFIĘ OKREŚLIĆ MOMENTU WYJŚCIA
NP.
TEX WYWALONY NA SL 1,60 - TO CHYBA DOLEK
DUD WYWALONY NA SL 1.3 TU TEŻ
MONNARI ROŚNIE I ROŚNIE JUŻ 2 RAZ A JA MAM I MAM (KILKANAŚCIE MIESIĘCY)
BRS NIC NIE WIEM GRAM POD PP
CZP MAM ŚREDNIO PO 0,42 I NIE WIEM CO DALEJ
I JESZCZE 10 INNYCH SPÓŁEK
CPE, FMF, HRT W HUJ!, CPA, OIL - RULETA,CHEMOS, MAGNA, PRONOX I BIOTON

MOŻECIE TO DORADŹCIE
BO MOJE METODY I ANALIZY SĄ DO DUPY
LUB PORADZIĆ GDZIE SIE TEGO NAUCZYĆ TU LUB NA PRIV, BO SAMOUK ZE MNIE KIEPSKI

Jakieś powody były że kupowałeś te akcje
Jeżeli jesteś bardzo długoterminowym inwestorem to za kilkanaście lat być może ze dwie trzy z tych spółek dadzą po kilkaset procent zysku ale większość z nich
pójdzie w zapomnienie albo do piachu
Powodzenia

P.S.
Żeby Cię nie spotkało to co mnie w 2003 roku kiedy to własne problemy finansowe zmusiły do oddania papierków przecenionych wcześniej po 50-80% a przecież kupowałem je wcześniej wg mojego mniemania i zapewnień zawodowych anali w dołku bo były przecenione już ponad 50%

eLa pasuje. Spadki (albo i nie) po wzroście:

Antek napisał:

eLa pasuje. Spadki (albo i nie) po wzroście:

No fajnie by było jakby pod 1083-5 podjechali. Tam bym wszedł w eSki...

Liber GRIZZLI Abaci napisał:

Antek napisał:

eLa pasuje. Spadki (albo i nie) po wzroście:

No fajnie by było jakby pod 1083-5 podjechali. Tam bym wszedł w eSki...

Ja też tam eS.
To zapewne masz na uwadze:

Chcialbym zeby dyskusja o systemach i zarabianiu za ich pomoca nie zginela - wiec dorzuce troszke. Wydaje mi sie, ze Wojtek otrzymal pare przykladow, ze systemowo da sie systematycznie zarabiac. Pominelismy z oczywistych wzgledow w tych rozwazaniach bankiera - a on jest koronnym przykladem, ze sie da. Problem jak zwykle lezy w psychice - IMO tak samo trudno grac na kreski czy na pale, jak systemem, i tu niestety tylko trening i doswiadczenie moga cos zdzialac. Moj przyklad jest tu wzorcowy - podalem wynik gry systemem bez kombinowania - 50% w pol roku - a w realu mniej, mimo takich samych sygnalow wejscia i wyjscia, i mozliwosci ich identycznej realizacji (na AM nie ma poslizgow na wejsciu i na SL, wiec wszystkie transakcje z dema sa realne w realu).

Druga sprawa to akceptowalny poziom DD - nadal sadze, ze z 5% maksymalnym dd czulbym sie dziwnie, ale oczywiscie jezeli Stavos tak gra i zarabia, to tylko czapki z glow. Ja mam teoretycznie maksymalny dd na poziomie 40%, w testowym polrocznym okresie wyniosl on 20%, co IMO jest wynikiem idealnym, zwlaszcza, ze tak szczesliwie sie udalo, ze realny dd, czyli od poczatkowego kapitalu, wyniosl wlasnie te 5%, wiec trader mogl spac spokojnie. Oczywiscie te rozwazania dotycza systemu dziennego bezobslugowego, i jezeli nie pisze inaczej, to moje uwagi dotycza wlasnie takiego podejscia, w przypadku dt nalezaloby zmodyfikowac zarowno potencjalny dd jak i oczekiwany zysk - ja licze na jakies 60% rocznie i taki wynik mnie zadawala i wystarcza, co oczywiscie nie znaczy, ze nie mysle dalej

Dawno nie omawiana szrotownia czyli NASDACZYNA

przemak napisał:

Chcialbym zeby dyskusja o systemach i zarabianiu za ich pomoca nie zginela - wiec dorzuce troszke. Wydaje mi sie, ze Wojtek otrzymal pare przykladow, ze systemowo da sie systematycznie zarabiac. Pominelismy z oczywistych wzgledow w tych rozwazaniach bankiera - a on jest koronnym przykladem, ze sie da. Problem jak zwykle lezy w psychice - IMO tak samo trudno grac na kreski czy na pale, jak systemem, i tu niestety tylko trening i doswiadczenie moga cos zdzialac. Moj przyklad jest tu wzorcowy - podalem wynik gry systemem bez kombinowania - 50% w pol roku - a w realu mniej, mimo takich samych sygnalow wejscia i wyjscia, i mozliwosci ich identycznej realizacji (na AM nie ma poslizgow na wejsciu i na SL, wiec wszystkie transakcje z dema sa realne w realu).

Druga sprawa to akceptowalny poziom DD - nadal sadze, ze z 5% maksymalnym dd czulbym sie dziwnie, ale oczywiscie jezeli Stavos tak gra i zarabia, to tylko czapki z glow. Ja mam teoretycznie maksymalny dd na poziomie 40%, w testowym polrocznym okresie wyniosl on 20%, co IMO jest wynikiem idealnym, zwlaszcza, ze tak szczesliwie sie udalo, ze realny dd, czyli od poczatkowego kapitalu, wyniosl wlasnie te 5%, wiec trader mogl spac spokojnie. Oczywiscie te rozwazania dotycza systemu dziennego bezobslugowego, i jezeli nie pisze inaczej, to moje uwagi dotycza wlasnie takiego podejscia, w przypadku dt nalezaloby zmodyfikowac zarowno potencjalny dd jak i oczekiwany zysk - ja licze na jakies 60% rocznie i taki wynik mnie zadawala i wystarcza, co oczywiscie nie znaczy, ze nie mysle dalej

przemak
aby dyskusja nie przepadła w gaszczu wpisów stwórz nowy wątek
sam bym troszke poczytał odnośnie systemów
HEJ

Nasz przedsesyjny tester TASE neutralnie - małe wzrosty -( ale wcześniej prawie nie spadł )

inwestor napisał:

Dawno nie omawiana szrotownia czyli NASDACZYNA

Sam ze swojego rysunku widzisz, że jest na potężnym wsparciu i większe są szanse do góry (bo zgodnie z trendem średnioterminowym), czyli eL na wsparciu i krótki stop.
Gdyby jednak się omcknęło w dół to eS (po marginesie na fałszywkę) i nogi na stół na miesiące.

[/quote]
OK
KUPUJE AKCJE I JESTEM BARDZO CIERPLIWY TZN
SPADAJĄ LUB ROSNĄ LUB BARDZO DŁUGO ROSNĄ I POTEM SPADAJĄ - A JA JE CIĄGLE MAM
NIE POTRAFIĘ OKREŚLIĆ MOMENTU WYJŚCIA
NP.
TEX WYWALONY NA SL 1,60 - TO CHYBA DOLEK
DUD WYWALONY NA SL 1.3 TU TEŻ
MONNARI ROŚNIE I ROŚNIE JUŻ 2 RAZ A JA MAM I MAM (KILKANAŚCIE MIESIĘCY)
BRS NIC NIE WIEM GRAM POD PP
CZP MAM ŚREDNIO PO 0,42 I NIE WIEM CO DALEJ
I JESZCZE 10 INNYCH SPÓŁEK
CPE, FMF, HRT W HUJ!, CPA, OIL - RULETA,CHEMOS, MAGNA, PRONOX I BIOTON

MOŻECIE TO DORADŹCIE
BO MOJE METODY I ANALIZY SĄ DO DUPY
LUB PORADZIĆ GDZIE SIE TEGO NAUCZYĆ TU LUB NA PRIV, BO SAMOUK ZE MNIE KIEPSKI[/quote]

Jakieś powody były że kupowałeś te akcje
Jeżeli jesteś bardzo długoterminowym inwestorem to za kilkanaście lat być może ze dwie trzy z tych spółek dadzą po kilkaset procent zysku ale większość z nich
pójdzie w zapomnienie albo do piachu
Powodzenia

P.S.
Żeby Cię nie spotkało to co mnie w 2003 roku kiedy to własne problemy finansowe zmusiły do oddania papierków przecenionych wcześniej po 50-80% a przecież kupowałem je wcześniej wg mojego mniemania i zapewnień zawodowych anali w dołku bo były przecenione już ponad 50%[/quote]

az wypowiem sie na ten temat
mechanizm jest prosty
społka jest warta 10 zl
najpierw winduje sie cene do np. 100 zł
nastepnie cena spada (alfons zbija ) do 50 zł i pisze ze jest okazja bo cena spadla o polowe -pierwsi naiwni juz kupuja akcje
następnie cena spada na 40 , 30 zl - coraz wiecej kupujacych -jest okazja
jak cena spadnie na 20 złotych a wszyscy pamietaja jej szczyt 100 zloty to prawie wszyscy to biorą bo "w długiej perspektywie musza zarobic "
ALE TA CENA JEST NADAL 2 RAZY WIEKSZA OD REALNEJ WARTOSCI

jak juz wszystkich chetnych nakarmią akcjami to przeceniaja społke ponizej 10 zlotych np na 5 .czy nizej i utrzymuja ta cene az większość wymięknie i odda akcje
wtedy nastepuje swieca w gore o 100-300 % i znow akcje maja wartosc

jest jeszcze drugi wariant -szwagier trafia na upierdliwie opornych leszczy co za nic nie chca pozbyc sie przecenionych akcji
wtedy pozostaje wariant uniwersalu czy elektrimu BO SZWAGIER NIGDY NIE ODDAJE WIEKSZOSCI ZABRANYCH PIENIEDZY
jesli tylko troche to jeszcze odda paru wybrancom ale gdyby mial na tym ( per saldo) stracic to rozjebie kazda społke i pozniej zalozy nowa ale pieniedzy nie odzyskacie

tak bylo z uniwersalem i elektrimem
podobnie jest z optimusem i biotonem i z ta spolka krauzego co ropy w kazachstanie szuka -nawet jej nazwy nie pamietam bo po tym jak naciąłem sie na uniwersal i optimus Z DALEKA OMIJAM TAKIE SMIERDZACE PEREŁKI


ps
jeszcze musze dodac historyczny zarys tego zjawiska
pamietacie jak zyd sprzedawal garnitur ?
warty 100 złoty, cene zaspiewal (jak żyd za matke ) np 350 zł a nastepnie dał "utargowac " kupujacemu gojowi na 150 złoty
i ten sczesliwy "nabyl okazyjnie "rzecz warta 100 zloty za 150 i byl jeszcze szczesliwy (ze go w chuja na 50 zloty zrobili )
to samo jest z promocjami w marketach

czasy sie zmieniaja ,towary sie zmieniaja ALE METODY SA WCIAZ TE SAME

Prezes napisał:

Policz dokładnie, zakładając prowizję 1 pkt (bo poślizgi) za każdą transakcję i wyjdzie Ci już tylko (a może wciąż aż) 135 pkt. Co nie zmienia faktu, że tylko trzy znane mi systemy były lepsze (wśród nich, nie chwaląc się, pojeb). Najlepszy z nich zarobił 424 pkt., pojeb 235 pkt. Najgorzej wypada w tym wszystkim WOU, minus 1138 pkt. Jak ktoś gra antyWOU, to nawet pisac mu się nie chce, bo tylko kurorty zmienia. Resume, uważajcie na prowizje analizując systemy, suche liczby i fakty. A ja pakuje się i jadę tym razem do Monte Carlo, czas dać się trochę ponieść emocjom. Pozdro dla wytrwałych UFOków.

mam taki anemiczny ("anemik.4H), oparty na zmodyfik. Macd 4H, ale o dziwo dał rezultaty lepsze niż 1H, i wynik ma nieco lepszy:

13.01.2010 S 2474, -32
20.01.2010 L 2506, -23
21.01.2010 S 2483, +216
17.02.2010 L 2267, +216
29.03.2010 S 2483, +115
27.05.2010 L 2368, -36
25.06.2010 S 2332, -17
28.06.2010 L 2349, -11
28.06.2010 S 2338, -3
06.07.2010 L 2341, +171
10.08.2010 S 2542, (+94)

razem +596 brutto (+94)

w tamtym roku miał wynik +179 brutto (na 25 sygnałów) więc znacznie gorzej . ale może mu się i w tym jeszcze pogorszy. a kasyno to faktycznie emocje, ale raczej lekko niezdrowe. pozdr

przemak napisał:

Chcialbym zeby dyskusja o systemach i zarabianiu za ich pomoca nie zginela - wiec dorzuce troszke. Wydaje mi sie, ze Wojtek otrzymal pare przykladow, ze systemowo da sie systematycznie zarabiac. Pominelismy z oczywistych wzgledow w tych rozwazaniach bankiera - a on jest koronnym przykladem, ze sie da. Problem jak zwykle lezy w psychice - IMO tak samo trudno grac na kreski czy na pale, jak systemem, i tu niestety tylko trening i doswiadczenie moga cos zdzialac. Moj przyklad jest tu wzorcowy - podalem wynik gry systemem bez kombinowania - 50% w pol roku - a w realu mniej, mimo takich samych sygnalow wejscia i wyjscia, i mozliwosci ich identycznej realizacji (na AM nie ma poslizgow na wejsciu i na SL, wiec wszystkie transakcje z dema sa realne w realu).

Tak, cieszę się, że dyskusja się rozwinęła. Przyznaję, że trochę prowokacyjnie głosiłem, że "każdy system zbankrutuje", ale dzięki temu można było liczyć na żywą reakcję.

Myślę, że wielu inwestorów położyło tragiczne zarządzanie kapitałem, po prostu wystawiali się na nadmierne ryzyko, pakując całą gotówkę w depozyt. A potem stres, czy rynek da zarobić, czy trzeba będzie babcię prosić o pożyczkę, żeby dopłacić do depozytu.

Osobiście nigdy nie przekroczyłem zaangażowania 8% (ośmiu procent) kapitału w depozyt. Wtedy gra jest bezstresowa, a zarabianie przyjemnością.

Rasputin napisał:

jeszcze musze dodac historyczny zarys tego zjawiska
pamietacie jak zyd sprzedawal garnitur ?
warty 100 złoty, cene zaspiewal (jak żyd za matke ) np 350 zł a nastepnie dał "utargowac " kupujacemu gojowi na 150 złoty
i ten sczesliwy "nabyl okazyjnie "rzecz warta 100 zloty za 150 i byl jeszcze szczesliwy (ze go w chuja na 50 zloty zrobili )
to samo jest z promocjami w marketach

Też zauważyłem, że polskie markety przeginają pałę. Dlatego napisałem taki tekst:

Zrób zakupy taniej

Zakupy w ten sposób robię od siedmiu lat.

nephros napisał:

Sztukmistrz z Lublina napisał:

mam pytanie czy jestes praktykiem ?
bo Twoja odpowiedz mnie zawiodla.

Ja nie podważam żadnej metody. Zwróciłem jedynie uwagę na fakt, iż opisana wcześniej metodologia, ze względu na swoje ułomności, opiera się w dużej mierze na subiektywnej ocenie systemu. Wychodzę z założenia, że metoda naukowa to jedyny racjonalny oraz obiektywny sposób aby wycisnąć coś użytecznego z danych rynkowych oraz jedyna metoda oceny wartości prognostycznej strategii inwestycyjnej.

Tak, jestem praktykiem i jako praktyk napiszę, że zaproponowana metoda jest i tak o niebo lepsza niż rysowanie kresek na wykresie ale daleko na niej nie zajedziemy.

Mimo że pewnie pozostaniemy przy swoich zdaniach, dziękuję za ciekawą dyskusję jakich mało na tym forum.

Miłej niedzieli!

dzieki za odpowiedz
a tak latwo sie nie wywyniesz...

ok.

"opisana wcześniej metodologia, ze względu na swoje ułomności,"
- jakie ulomnosci, konkretnie ?

"opiera się .. na subiektywnej ocenie systemu"
+ na czym polega subiektywnosc oceny ?
+ a skoro jw, to jak mozna oceniac niesybiektywnie?

"Wychodzę z założenia, że metoda naukowa to jedyny racjonalny oraz
obiektywny sposób.."
+ jak wygladalaby metoda maukowa?
+ jak nalezoaloby zmodyfikowac wczesniej opisana procedure zeby spelniala ten wymog ?

"..aby wycisnąć coś użytecznego "
+ co uznasz za uzyteczne i jaka miara to zmierzysz?

"z danych rynkowych "
+jakie dane uzyjeszs do tworzenia metody na FW20?
+czy dostepnosc danych od 2001 roku przekresla mozliwosc stworzenia metody "uzytecznej" wg definicji powyzej ?
+czy zakladasz testowanie na wielu walorach jako warunek ?

"... oraz
jedyna metoda oceny wartości prognostycznej strategii inwestycyjnej."
+skad wiesz ze to jest jedyna droga ?
+ wczesniej juz bylo pytanie o "metode" i "ocene wertosci prognostycznej"

esf 500
[code]

Wojtek napisał:

Osobiście nigdy nie przekroczyłem zaangażowania 8% (ośmiu procent) kapitału w depozyt. Wtedy gra jest bezstresowa, a zarabianie przyjemnością.

Zaangazowanie tez trzeba zdefiniowac na nowo - brokerzy obecnie proponuja depozyt 500PLN za jednego konia na FW, co w porownaniu z normalnym rachunkiem jest roznica mniej wiecej trzykrotna. W tym momencie sensowne wydaje sie pytanie, co w Twoim przypadku oznacza zaangazowanie 8% - na logike lewar mniejszy od jednosci?

No ładne cacko:
http://emilosc.pl/wevibeii-p-22193.html
Widzieliście taki bajer kiedyś?

Sztukmistrz z Lublina napisał:

nephros napisał:

Sztukmistrz z Lublina napisał:

mam pytanie czy jestes praktykiem ?
bo Twoja odpowiedz mnie zawiodla.

Ja nie podważam żadnej metody. Zwróciłem jedynie uwagę na fakt, iż opisana wcześniej metodologia, ze względu na swoje ułomności, opiera się w dużej mierze na subiektywnej ocenie systemu. Wychodzę z założenia, że metoda naukowa to jedyny racjonalny oraz obiektywny sposób aby wycisnąć coś użytecznego z danych rynkowych oraz jedyna metoda oceny wartości prognostycznej strategii inwestycyjnej.

Tak, jestem praktykiem i jako praktyk napiszę, że zaproponowana metoda jest i tak o niebo lepsza niż rysowanie kresek na wykresie ale daleko na niej nie zajedziemy.

Mimo że pewnie pozostaniemy przy swoich zdaniach, dziękuję za ciekawą dyskusję jakich mało na tym forum.

Miłej niedzieli!

dzieki za odpowiedz
a tak latwo sie nie wywyniesz...

ok.

"opisana wcześniej metodologia, ze względu na swoje ułomności,"
- jakie ulomnosci, konkretnie ?

"opiera się .. na subiektywnej ocenie systemu"
+ na czym polega subiektywnosc oceny ?
+ a skoro jw, to jak mozna oceniac niesybiektywnie?

"Wychodzę z założenia, że metoda naukowa to jedyny racjonalny oraz
obiektywny sposób.."
+ jak wygladalaby metoda maukowa?
+ jak nalezoaloby zmodyfikowac wczesniej opisana procedure zeby spelniala ten wymog ?

"..aby wycisnąć coś użytecznego "
+ co uznasz za uzyteczne i jaka miara to zmierzysz?

"z danych rynkowych "
+jakie dane uzyjeszs do tworzenia metody na FW20?
+czy dostepnosc danych od 2001 roku przekresla mozliwosc stworzenia metody "uzytecznej" wg definicji powyzej ?
+czy zakladasz testowanie na wielu walorach jako warunek ?

"... oraz
jedyna metoda oceny wartości prognostycznej strategii inwestycyjnej."
+skad wiesz ze to jest jedyna droga ?
+ wczesniej juz bylo pytanie o "metode" i "ocene wertosci prognostycznej"

Lepiej zapisz się na warsztaty z systemologii stosowanej u Pana Prezesa

W piątek (-2)p na konia. Łącznie z uwzględnieniem prowizji (-49)p na konia. Na jutro L PCRO.

Co do akcji na GPW to uważam, że w naszym grajdole nie ma akcji do inwestowania długoterminowego. Wszystko zachowuje się jak szeroki rynek (głównie usramowo), a analiza zarówno fundamentów jak i techniczna to woda na młyn dla szwagra.

import chin jak wzrośnie to będą wzrosty,jakaś impreza ogólnoświatowa typu olimpiada u nich może to wywołać,lub jakieś plany typu w każdej wsi .......trzeba dopisać co kto uważa.

Wojtek napisał:

Rasputin napisał:

jeszcze musze dodac historyczny zarys tego zjawiska
pamietacie jak zyd sprzedawal garnitur ?
warty 100 złoty, cene zaspiewal (jak żyd za matke ) np 350 zł a nastepnie dał "utargowac " kupujacemu gojowi na 150 złoty
i ten sczesliwy "nabyl okazyjnie "rzecz warta 100 zloty za 150 i byl jeszcze szczesliwy (ze go w chuja na 50 zloty zrobili )
to samo jest z promocjami w marketach

Też zauważyłem, że polskie markety przeginają pałę. Dlatego napisałem taki tekst:

Zrób zakupy taniej

Zakupy w ten sposób robię od siedmiu lat.

A nie lepiej swoją energię skupić na tym, żeby dużo zarabiać, a nie na tym żeby dużo oszczędzać?

Osly jak dla mnie
https://ufoforum.forumotion.com/hyde-park-f8/zota-czcionka-t58-100.htm#525518

Mimo, że jestem obecnie z przekonania misiem widzę że Sapina ma chęć na UP. Obecie porusza się w klinie znizkującym. Dolne ograniczenie klina to 30.07, 12.08, 16.08. Górne 10.08, 19.08. Mamy też tworzącą się dywergencje wrostową MACD, RSI na h4. Jak dla mnie pewnie najpierw dojdziemy do 1083 potem dół do dolnej klina i dopiero potem UP (c korekty ) do górngo ograniczenia kanału spadkowego gdzieś ok 1110. Dopiero potem sanki. Może tak to się rozegra???????????

Witam po week-endzie. Trochę się spiekłem bo wreszcie mieliśmy wolne i pojechaliśmy nad wodę pod Poznaniem. Odkryliśmy na nowo Strzeszynek. Córa miała tam wypas. Teraz przyszedłem żeby wypełnić VAT-7, rano do urzędu zanieść i do piątku nad jeziorko trochę dalej. Trzeba trochę odpocząć, więc jeśli coś napiszę w tygodniu to bardzo sporadycznie. Nie zamykam jednak pozycji bo zysk szykuje się niezły, ale już z mniejszym lewarem i więcej oczekujących powstawianych. Pozostaje tylko oszacować zasięgi korekty i jak się zbliży na mniej niż 30 pp wchodzić, chyba że widać słabość rynku to można trochę dalej.

Pozdrawiam

PS Nie poddawać się

Jeszcze jedno. Wychodzi mi że w środku tygodnia będziemy znacznie niżej, ale wygląda na to że zanim tam dotrą chcą jeszcze się wyrwać trochę do góry więc ostrożnie.

Liber GRIZZLI Abaci napisał:

A nie lepiej swoją energię skupić na tym, żeby dużo zarabiać, a nie na tym żeby dużo oszczędzać?

A jak sobie wtedy poradzić z uczuciem, że przepłacam w sklepie?

Antek napisał:

eLa pasuje. Spadki (albo i nie) po wzroście:

Mam tak samo.