Uniwersytet Futures i Opcji
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Uniwersytet Futures i Opcji

pod kierownictwem prof. SzFagra
 
IndeksIndeks  PortalePortale  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)

Go down 
+24
dino
Lucek_Lucek_Lucek
Lucek
Got mit Uns
eclipse
BORowik
franco
PIOTR
W stronę słońca :)
Salomon Fiszman
Jastrząb
ojro
MedKit*
chudy mis
busia
Małolat
Rmir
SzFagier
fastenter
Diablo
fortuna
Dave
dziadek
CromCruach
28 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 07 Cze 2009, 21:26

Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po Snickersie...

- Puk! Puk!
- Kto tam?
- Satanista.
- Nie wierzę!
- Jak Boga kocham!

Dlaczego ksiądz powinien zawsze brać prysznic w szortach?
- By nie spoglądać z góry na bezrobotnego!

Icek sprzedaje lody. Na wózku z lodami widnieje napis: "Żydom lodów się nie sprzedaje". Podchodzi do niego rabin i zgorszony pyta:
- Icek, a co ty, antysemita jesteś?
- Rabi, a ty próbowałeś tych lodów?


Spotyka się dwóch ateistów. Jeden pyta się drugiego:
- Co tam u ciebie?
- Byłem w kościele.
- I co? Jak tam było?
- Jedno wielkie oszustwo!!! Wszyscy śpiewają, wszyscy robią zrzutkę, A PIJE TYLKO JEDEN!!!


W maju 2006 do Polski przyleci Benedykt XVI. Na miejsce spotkania papieża z wiernymi wybrany został Grunwald - tradycyjne miejsce spotkań Polaków i
niemieckiego duchowieństwa.


Stoi narąbany facet w kościele i nagle:
- Bu... bu...
Wszyscy odsuwają się myśląc, że będzie rzygał, a gość dalej:
- Bu... bu... bu... Bóg się rodzi...

Dwóch księży rozmawia o celibacie. Jeden mówi:
- Słyszałeś, że Watykan rozważa możliwość zniesienia celibatu?
- Tak, ale my już tego nie doczekamy.
- Ale może nasze dzieci...

Spowiada ksiądz w konfesjonale i tak wyszło, że w kolejce ustawiły się same kobiety. Pierwsza mówi:
- Byłam na pielgrzymce i straciłam cnotę.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks oralny.
Przy dziesiątej ksiądz nie wytrzymał i wybiegł z konfesjonału krzycząc:
- Jak dobra pielgrzymka to mnie nigdy nie biorą.

Wchodzi narąbany facet do kościoła i woła:
- Ale fajnie śpiewacie. Zapraszam wszystkich do mnie na wesele.
Naglę patrzy na księdza w konfesjonale i woła:
- Ty jak się wysrasz też możesz przyjść.

Proboszcz wraca z zebrania Episkopatu na plebanię, a tam głośna muzyka i balanga. Wchodzi do salonu. Jego dwaj klerycy pija wino i tańczą.
- Co wam tak wesoło? - pyta.
- Cieszymy się, bo nasza gosposia dostała okres.
- To nalejcie i mnie.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 07 Cze 2009, 21:26

Przyjeżdża Benedykt XVI do Oświęcimia i mówi:
- A tam chodziliśmy na kremówki.

Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.

Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi:
- Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
- Skąd wiesz?!
- Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę...

Podobno od przyszłego tygodnia Papież Benedykt XVI będzie obecny na wszystkich posiedzeniach Rady Prezydenckiej przy Lechu Kaczyńskim. Będzie to efekt danej przez niego na inaugurację pontyfikatu obietnicy, że pojawi się wszędzie tam gdzie panuje nędza.


Jak mówią Włosi na Benedykta XVI?
Papa Ratzi

Młody kapłan słucha pierwszej swojej spowiedzi. Z daleka obserwuje go starszy ksiądz. Po wyjściu z konfesjonału młodszy pyta starszego o wrażenia, a starszy ksiądz mówi:
- Wiesz - jak się słucha czyichś grzechów, to się pyta - " tak, tak, no, czy coś jeszcze " , a nie uderza rakami po udach i krzyczy - " dobre, dobre i co dalej? "
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 07 Cze 2009, 21:27

Złowił facet złotą rybkę.
- Puść mnie rybaku a spełnie Twoje trzy życzenia.
- Ale ja nic nie chcę i tak Cię wypuszczę.
- Ale ja muszę spełnić Twoje życzenia. Może chcesz mieć odlotowy samochód?
- Mam taki samochód.
- Może chcesz mieć piękną willę?
- Mam taką willę.
- Może chcesz uprawiać seks raz na tydzień?
- Uprawiam seks raz na tydzień.
- Może chcesz uprawiać seks codziennie?
- Ale nie wiem czy księdzu wypada.

Ujawniony został tajny materiał, w którym o.Rydzyk po raz pierwszy kogoś przeprosił.
- Przepraszam, czy tu Jarosław Kaczyński?
- Nie, Lech.
- Aaa, to przepraszam

- Kto to jest ksiądz?
- To jest taki człowiek, do którego wszyscy mówią " ojcze " , oprócz jego własnych dzieci, które do niego mówią " wujku "
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 07 Cze 2009, 21:27

Lekcja historii

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolega.
Lekcja sie zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział slowa:
"Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwa pod Grunwaldem,lipiec 1410.
- No i prosze, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historie Polski zna lepiej niz wy.
Czy chcecie udowodnic, ze "Polak przed szkoda i po szkodzie glupi". No, jaki poeta to napisal?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w piesni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spoglada na uczniów.
W klasie zapada cisza. Nagle slychac czyjs glosny szept:
- Bierz dupe w troki i :censored2: do swojego gównianego kraju.
- Kto to powiedzial?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi reke i recytuje:
- Józef Pilsudski do generala Michaila Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpien 1920.
W klasie robi sie jeszcze ciszej. Slychac tylko, jak ktos mruczy pod nosem:
- Mozesz mnie pocalowac w dupe.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliscie. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjezdzie Samoobrony, Warszawa, styczen 2004.
Tego jest juz dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na
krzesło,jeczac:
- Boze, daj mi sile, ..
Nguyen, nie czekajac na pytanie:
- Papiez Jan Pawel II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac sw. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi sie otwieraja i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabla, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w zyciu nie widzialem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, pazdziernik 2008 rok
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 07 Cze 2009, 21:27

lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.
Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...
Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia!

chodzi facet na ławkę w parku i zaczyna krzyczeć:
- Precz z zakłamaniem!
Zaczynają się dookoła niego zbierać ludzie.
- Precz z hipokryzmem!
Ludzi jest coraz więcej.
- Precz z nietolerancją!
Ludzi już jest spory tłum.
- Precz z antysemityzmem!
Wtedy podchodzi do niego jakaś babcia i mówi:
- Panie, coś się tak tych księży uczepił!...


Ostatnio zmieniony przez KRT dnia Wto 09 Cze 2009, 23:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyPon 08 Cze 2009, 14:46

Facet przejezdzajacy przez male miasteczko w Teksasie wszedl do
miejscowego baru, zamawiajac piwo zauwazyl stojacy za barem olbrzymich
rozmiarów gliniany sagan wypelniony 10-cio dolarówkami.
Zaintrygowany ta olbrzymia iloscia pieniedzy zapytal co to jest -
wtedy otrzymal odpowiedz ze to zaklad i ten co wygra kasuje wszystko !
- Zaklad? A o co sie zakladacie?
-Tego nie moge powiedziec, wpierw musisz dolozyc 10$ do gara a wtedy sie
dowiesz.
Bez namyslu wyjal 10$ i polozyl na stosie.
Wtedy to barman wyjasnil ze sprawa jest w zasadzie prosta i trzeba
wykonac trzy zadania:
1. Wypic duszkiem kufel meksykanskiej Tequilli pieprzówki, zaprawionej
chili bez zrobienia najmniejszego grymasu.
2. Wejsc w ogrodzenie na zapleczu baru w którym jest Bulterrier
morderca i wyrwac mu golymi rekoma obolaly zab, gdyz pies szaleje z
bólu.
3. To juz przyjemnosc, nalezy isc na pieterko i dac 92 letniej babci
orgazm, gdyz nigdy go nie miala!
Facet po uslyszeniu warunków stwierdzil z przekasem ze jeszcze nie
oszalal i juz o nic wiecej nie pytal.
Po wypiciu jednak kilku piw i wisky raptem zawolal.
Dawaj ten kufel Tequilli !
Po otrzymaniu kufla wypil go duszkiem, zrobil sie purpurowo czerwony
na twarzy, lzy mu pociekly po policzkach, lecz mina mu nie drgnela.
Po kilku minutach gdy doszedl do siebie zapytal belkoczac, gdzie jest
ten pies i chwiejnym krokiem wyszedl....
W barze zamarlo, gdyz z podworka slychac bylo przerazajace odglosy,
szczekanie , warczenie, wrzaski, lomot i na koniec
wycie psa.... i cisza. Kilka osob sie przezegnalo - no zabil go! W
tym to momencie wszedl spowrotem do baru. Ubranie mial w strzepach, caly
byl podrapany i upackany w odchodach psa.
Rozejrzal sie przekrwawionym wzrokiem po obecnych i wybelkotal:
"No gdze jeszt terasz ta babka ktora boli zab ?"
Powrót do góry Go down
Rmir

Rmir


Liczba postów : 9895
Registration date : 28/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyPią 26 Cze 2009, 09:15

no to teraz z innej beczki .jeśli kogoś urażę to przepraszam .Zwolennikom o.Dyrektora Twisted Evil oraz radia "moherowych beretów" Twisted Evil oddanych sprawie uprasza się o nie czytanie :mrgreen: - grozi zawałem Laughing Laughing Laughing

Ks. Rydzyk mówi o sukcesie odwiertu wód termalnych: " W wodzie jest mnóstwo pierwiastków i minerałów. Eksperci mówią, że cały nawet układ Mendelejewa"

Słuchacz o przeszczepach w medycynie:
Mam pytanie, gdyby głowę katolika przeszczepić Żydowi, czy zmieniłby wiarę??

przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów rozgłośni:
- *cenzura*, *cenzura*, przestań wiercić. Jak ja, *cenzura*, mogę miksy robić w takich, *cenzura*, *cenzura* warunkach, do *cenzura*!

Telefoniczna sonda na antenie radio maryja, pytanie "Czy jest pan/pani za całkowitym zakazem pornografi?". Dzwoni standardowy słuchacz radia maryja i mówi:
-oczywiście, przecież pornografia prowadzi do antykoncepcji, a antykoncepcja w prostej linii do aborcji.

Do radia dzwoni dziecko. Ksiądz prowadzący zachęca dosmiałości.
Dziewczynka zaś mówi:
-Bo mój tata duzo pije i jak przychodzi pijany to urzadza awantury.
Ale mama jakikiedys przyszedł i usnął to połozyła mu na piersi swięty obrazek.
- I pomogło? - pyta ksiądz
- Nie wiem taty od tygodnia nie ma w domu...

- Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
- To wszystko dla Boga, córko.

Słuchaczka:
- Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy:
- To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

Słuchaczka:
- Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym. Ojciec Rydzyk:
- Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.

Słuchaczka RM:
- Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.

Słuchacz:
- W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
Ojciec Piotr:
- Chyba przez lobby żydowskie. Słuchacz - A to nie na jedno wychodzi?

Ojciec Rydzyk:
Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane.
To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.

rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach i zbierala pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...

słuchaczka:
- Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

modlitwy na antenie RM:
- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.

o. Rydzyk:
- Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek.
Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...

słuchacz RM:
- Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

ekspert RM:
- Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor Dolittle". To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna
masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

ekspert RM:
- To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.

telefon do RM:
- Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
- Prosimy...
- "Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...

telefon do RM:
- Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i
powiedział:
- Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.

telefon do RM: - Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter:
"pol". Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!

telefon do RM: - Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.

Słuchaczka RM: - Dobrze, że Ojciec Święty nie jezdzi tramwajami, bo jak by zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No ku**a jakaś zwyczajna.

Słuchaczka: - Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam
wibratora- wie ksiądz, co to jest? - ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?

Kawały na antetnie RM:
Miś prowadził sklep w Tatrach. Przychodzi do niego zajączek i prosi chleb z górnej półki. Wściekły miś przystawia drabinę i zdejmuje ten chleb. Następnego dnia historia się powtarza, więc trzeciego dnia miś, widząc zajączka, już sam wszedł na drabinę, a ten mówi: - Poproszę masło z dolnej półki.

telefon do RM:- Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele - pierwszy raz od wielu lat - i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z Płocka...

rozmowa na antenie RM: - Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica.
- Tak, proszę pana.
- To ja jej strasznie współczuję.

Słuchaczka: - A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.
Prowadzący audycję: - Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy.

Słuchacz: - Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział:
"Zamarynuj go sobie".
Prowadzący audycję: - No... pan jest chyba członkiem SLD.

Kącik dowcipów w Radiu Maryja:
- Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy.
- Był pan u lekarza?
- Nie. Same zaczęły.

ekspertka RM: - Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie pózniej przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.

Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja.
Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.

transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: - Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jezdzić? Na krowie mam jezdzić? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?

Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.

Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...

o. Rydzyk: - Pewna matka zapytała mnie, co w takim razie ma czytać jej syn. Odpowiedziałem, że lepiej niech już czyta "Main Kampf" Hitlera niż "Harry'ego Pottera".

Słuchaczka RM: - Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, ze katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć.

Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła.
o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam wypaliła". Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać...

o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyPią 26 Cze 2009, 10:21

Rmir... genialne :-))..

moje "typy" to:
Słuchaczka RM: - Dobrze, że Ojciec Święty nie jezdzi tramwajami, bo jak by zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No ku**a jakaś zwyczajna.

Słuchaczka: - Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam
wibratora- wie ksiądz, co to jest? - ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?
Powrót do góry Go down
Małolat

Małolat


Liczba postów : 12629
Age : 38
Location : Krosno
Registration date : 29/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyWto 01 Wrz 2009, 15:07

W restauracji gość zwraca się do kelnera:
- Gulasz proszę i dobre słowo.
Po kilku minutach kelner przynosi gulasz.
- A dobre słowo? - pyta gość.
Kelner nachyla się i mówi:
- Niech pan tego nie je.

Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.

Dziewczynki z klasy Jasia przyszły do P.Dyrektor na skargę ponieważ Jasiu nieustannie im ubliżał. P.Dyrektor zaniepokojona rozwojem sytuacji powiedziała dziewczynkom, że jeśli tylko Jasiu przyjdzie do klasy i ubliży którejś z dziewczynek wszystkie mają wstać i wyjść z klasy.

Nazajutrz Jasiu wpada do klasy, z buta otwiera drzwi i wznosi wielki okrzyk -agrrrrrr po drugiej stronie ulicy burdel budują!!!!
#Dziewczynki wstały i zaczynają wychodzić
-Gdzieee ku*wyy dopiero fundamenty leją!!
Powrót do góry Go down
dziadek
Admin
Admin
dziadek


Liczba postów : 12965
Location : Nowe Rybie
Registration date : 13/11/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 14 Lis 2009, 18:32

--------------------------------------------------------------------------------

Na akademii medycznej studenci mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:

- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.

Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.

- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!

Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i powszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:

- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.

_________________
„Na rynku istnieją starzy traderzy i traderzy odważni. Ale bardzo mało jest starych i odważnych” Ed Seykota
"...ustalono już że na giełdzie , LEGALNIE milionerem może stać się tylko miliarder" Osły AgroTrader
...
https://www.youtube.com/watch?v=O-4oOvZ_K4g
Powrót do góry Go down
https://ufoforum.forumotion.com/
BORowik

BORowik


Liczba postów : 3065
Age : 54
Location : prawie w Wawie?
Registration date : 12/12/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyCzw 19 Lis 2009, 01:01

Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej
zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
- Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego.


Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
- To znaczy?
- Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
- Czyli jak?
- Jak, jak, jak,..., Srak kurwa! Czytales cos w ogole kiedys?
- Tak! Naszą Szkape. Ugryźć Cię w dupę?

_________________
Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.

Jedzmy gówno... – Miliony much nie mogą się mylić  Wink

Quidquid agis, prudenter agas et respice finem  Twisted Evil
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyCzw 17 Gru 2009, 17:00

- Co to jest dwie deski i trzy gwoździe?
- Zestaw wypoczynkowy "Jezus"
Powrót do góry Go down
W stronę słońca :)

W stronę słońca :)


Liczba postów : 2490
Registration date : 05/07/2008

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 30 Sty 2010, 14:37

Autentyczna historia opisana przez jednego zużytkowników na pewnym forum
(Uwaga! Pisownia oryginalna bez cenzury.)

Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej,rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy - a to na ręce, a to żreć, a to trzeszczy dla samego trzeszczenia, zupełnie jak jej pani. Generalnie pogłaskać mogę,kopnąć jakąś rzecz, która leży na ziemi żeby kot za nią biegał też,niech chowa się zdrowo do czasu, aż raz zapomnę zamknąć terrarium izajmie się nim mój wąż, reszta to nie mój problem. Ale do czasu. Staje się to moim problemem gdy moja współmałżonka udaje się wcelach służbowych gdzieś tam na ileś tam. I spada na mnie karmienie, wyprowadzanie i sprzątanie po tym całym tałatajstwie. Jako że to zawsze lekko olewam i robię wszystko w ostatni dzień przed powrotem małżonki nie nastręcza mi to wiele problemów.
> Kot jest od niedawna i od niedawna jest nowy zwyczaj - niezamykania łazienki, gdyż w niej znajduje się urządzenie zwane potocznie kuwetą, do którego kot robi to samo co ja w toalecie, czyli wchodzii może spokojnie pomyśleć. Mnie jednak uczono całe życie zamykać techolerne drzwi do łazienki za sobą, więc stale żona mi trzeszczała,że kot tam nie może wejść i „myśleć”. Ja jestem stary i się nienauczę, poza tym mieszkam tu dłużej niż ten kot, sam dom stawiałem, moje drzwi, mój kibel, wypierdalać więc. I postawiłem na swoim. Odjakiegoś czasu kot chodzi do toalety razem ze mną. Jak nie mamałżonki to musi zazwyczaj czyhać na mnie albo miauczeć coby przypomnieć, że trzeba mu łazienkę otworzyć, bo jak jest żona to ona ma już w biosie zaprogramowane - ja wychodzę i zamykam, ona idzie i otwiera, żeby kot mógł wejść - taka technologia po prostu. Czasem kot skacze na klamkę, ale ma jeszcze zbyt małą wyporność i zwisa na niej bezradnie. Jednak jak moja żona będzie nadal go tak karmić - to w szybkim tempie będzie za każdym razem klamkę upierdalał - a wtedy wiadomo - wąż.
Dobrze więc, uporządkuję: żona - delegacja, ja - praca. Wracam,wchodzę do domu, kot przy drzwiach do łazienki skwierczy, bo jak wychodziłem to zamknąłem za sobą. Ok, kotku mnie się też chce. Idziemy razem - ja toaletka, okienko uchylam, papierosik (bo żona będzie za trzy dni - więc spokojnie wywietrzę) kotek swoje, ja przez okienko spoglądam, jest cudnie. Kotek wskakuje na kaloryfer, na parapecik i patrzymy razem przez okno. No cudnie. Kot skończył dawno, ja teraz, pet do muszli, spuszczam wodę, a ten mały skurwiel jak nie śmignie i sru za tym petem z tego parapetu i do kibla. Zakręciło nim dwa razy i kota nie ma. Nawet nie zdążył miauknąć. Noja pierdolę. Nie ni chuja to niemożliwe jest. Przecież nawet taki mały kot jest kurwa za duży, żeby przejść tym syfonem. Ale słyszę tylko pizdut - oż kurwa, no to nie mogło mi się zdawać - coś ciężkiego poszło w pion. Kurwa, wszyscy święci w trójcy jedyny Boże, ukazali mi się przed oczami. Kot kurwa popłynął wprost w odmęty prawego dopływu królowej polskich rzek.
Lecę kurwa na dół do piwnicy, choć może powinienem od razu do schroniska, zanim wróci moja żona - nie ma wafla, znajdę jakiegoś małego czarnego skurwiela z białą krawatką, nie było jej kilka dni, może się nie połapie. Ale chuj, najpierw do piwnicy - zbiegam poschodach, słucham - coś drapie w rurze, pion, kawałek płaskiej rury- miauczy - jest, kurwa, żyje i nie poleciał do sieci miejskiej. Nawet jak teraz zdechnie to chuj, przynajmniej będę miał jego truchło i powiem, że kojfnął z przyczyn naturalnych albo tylko lekko nienaturalnych, bo przecież mi baba nie uwierzy za chuja trefla, że kot sam wpadł do kibla. Ale na razie drapie i żyje.
Znalazłem taki wziernik, gdzie można zaglądnąć do tej rury i wołam. Kici, kici! Ni chuja, nie przyjdzie, wołam, wołam, a ten kurwa głąb zamiast przyjść do mnie to kurwa chce iść tam skąd przyszedł, czyli do góry w pion. Ja go wołam, a on do góry drapie. I udrapie, udrapie kilkanaście centymetrów i zjazd w dół. No pojebało i mnie, że tu stoję i jego (kota) Tak przez pół godziny. Prosiłem, wołałem, błagałem, groziłem, wabiłem żarciem i ni chuja, uparł się i nic tylko rurą do góry z powrotem do kibla. Za daleko, żeby włożyć rękę, grabie czy cokolwiek. Jedyna metoda - fight fire with fire - ogień zwalczaj ogniem.
Zatkałem tę rurę przy wzierniku deszczułkami, których używam napodpałkę do kominka, żeby kot nie popłynął już nigdzie dalej i zbuta na górę do kibla - geberit i woda w dół - bombs gone. I biegdo piwnicy. Po drodze słyszę jak się przewala po rurach - podziałało. Wbiegam do piwnicy i kurwa koniec świata. Nie ma moich deszczułek - no może z jedna, cała prowizoryczna tama poszła w chuji kota też nie słychać już. Ja pierdolę. Kurwa, gdzie ta rura teraz idzie - coś mi świtnęło, że kanalizacja w ulicy, dom od ulicy ze 30 metrów - może nie wszystko stracone i gdzieś się zwierzak zatrzymał po drodze.
Biegnę na ulicę, jest studzienka - mam nadzieję, że to od mojego domu. Ni cholery jej nie podniosę. Ciężka jak szlag i nie ma za co chwycić.
Powrót do domu i pogrzebacz od kominka, tym może uda sięto podważyć. Ni cholery - najpierw ugiąłem, potem złamałem żelastwo. Myśl! Auto stoi na ulicy - mam pas do holowania, może udasię to szarpnąć. Hak, pas, wsteczny - poszło, aż zakurzyło. Po jakącholerę takie te wieka robią ciężkie. Smród jak cholera, ale złażę tam - ciemno jak w dupie, rura jest, wygląda, że idzie od mojego domu. Latarka. Kurwa, mam w aucie, chujowa, ale może starczy. Włażę po raz drugi- smród mnie już nie zabije - przywykłem po chwili. Zaglądam i jest, oczyska mu się tylko świecą. I znów ta sama bajka. Kici, kici, kici, a ten mały skurczybyk spierdziela w drugą stronę. No ja pierdolę. Szlag mnie trafi. Długo tu nie wysiedzę, jest zimno, śmierdzi, a na dodatek ktoś mi zwali tę pokrywę na łeb i moje problemy się skończą jak nic. Nie chcesz po dobroci, to będzie po złości.
Do domu, po brezent. Wyłożyłem dno studzienki, tak by mi nie wpadł głębiej. Zużyłem wszystkie taśmy samoprzylepne, plastry, żeby nie wpadł do głównej nitki kanalizacyjnej. Zaglądam co chwilę do rury, ale słyszę tylko miauczenie i nic nie widzę. Poszedł gdzieś wpizdu. Jeszcze tylko trójkąt, żeby nikt się w tę otwartą studzienkę nie wpierdolił, bo na ulicy ciemno. Sąsiad, kurwa, ciekawski, widziałem żłoba jak patrzył przez okno, jak próbowałem pogrzebaczem podnieść wieko. Nie przyszedł pomóc, a teraz chuj złamany stoi i się dopytuje. Co mam mu kurwa powiedzieć ?
Że przepycham kotem kanalizację? Idź żesz w chuj, pacanie.
Powiedziałem mu w końcu, żeby poszedł do domu i pozatykał sobie też wszystkie otwory, bo na początku osiedla była awaria i wszystkie ścieki się wracają i wybijają w domach - a ten baran się przestraszył, poleciał i przed swoim domem siłuje się z pokrywą. Niech ma za swoje.
Wracając do kota - bo menda tam siedzi i nie chce wyjść. Mam wszystko gotowe, więc do domu, jedna wanna, druga wanna, koreczek i napuszczam wodę. Papierosik i czekam pod studzienką, bo nuż mu się zmieni i wyjdzie dobrowolnie. Kurwa, drugi sąsiad przyszedł - po pięciu minutach następny odmyka wieko, teoria samospełniającej się przepowiedni działa - kurwa, ludzie to są barany. Idę do domu, obie wanny pełne, ognia - spuszczam wodę z wanien i dokładam dwa spusty z dwóch spłuczek z domu. Nie ma chuja, to go musi wygonić albo utopić.
Lecę na ulicę, woda wali na brezent aż huczy, a tego skurwiela dalej nie wylało z kąpielą. Kurwa mać, urwało się wszystko w pizdui popłynęło, bo ileż to utrzyma tej wody. Brezent, taśmy, plastry, sznurki - w chuj - jak się to gdzieś przytka, to będę miał przejebane. Znowu do domu po drugi pogrzebacz, bo trzeba zamknąć ten pierdolony dekiel. Wchodzę - a ten skurwiel kot tarza się wsypialni po łóżku. No ja pierdolę! Jak on kurwa wyszedł, którędy? Ano kurwa wziernikiem w piwnicy - zostawiłem otwarty. Ja kurwastoję i marznę a ten gnój tarza się w mojej pościeli. Zajebię.Przerobię na pasztet. I jeszcze z radości włazi na mnie. Kurwa mać.Przynajmniej kuleje.
Straty: zajebane łazienki, w obu przelała się woda z wanien,zajebana piwnica, bo zostawiłem otwarty wziernik i duża część wody poleciała na piwnicę. Pościel w sypialni do wyjebania, brezent z reklamą firmy - poszedł w chuj, latarka - w chuj, pogrzebacz w chuj.
Afera na ulicy jak chuj.
Powrót do góry Go down
eclipse

eclipse


Liczba postów : 1723
Registration date : 13/07/2008

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 31 Sty 2010, 15:57

świetne dobryżart
Powrót do góry Go down
Rmir

Rmir


Liczba postów : 9895
Registration date : 28/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySro 03 Lut 2010, 21:03

http://www.1man1jar.com/

dozwolone od lat 18 i wyżej
bardzo drastyczne
a jak bolałooooooooooooo
Powrót do góry Go down
Got mit Uns




Liczba postów : 435
Location : HIOB
Registration date : 23/03/2008

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySro 03 Lut 2010, 21:12

Rmir napisał:
http://www.1man1jar.com/

dozwolone od lat 18 i wyżej
bardzo drastyczne
a jak bolałooooooooooooo

a dlaczego nie wyciągnąles denka?
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: teorie spiskowe :D   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyCzw 10 Cze 2010, 06:58

Ostatnio polską opinia publiczną (PUPą) wstrząsnęły informacje o zdemoralizowanych gimnazjalistach bawiących się w grę pt. "słoneczko". Bez odpowiedzi pozostawało pytanie: Kto sprawił, że młode, niewinne dzieci stały się wyznawcami orgiastycznych kultów? Czy winnymi są bestialskie gry komputerowe? Pornograficzne strony WWW? Masońsko-żydowskie stacje telewizyjne?


Nie! Grę "w słoneczko" wymyśliła....
Wanda Chotomska!

Tak, znana autorka bajek i wierszyków dla dzieci, pozornie tylko wyglądających na bezpieczne, przemycała złowrogie, zdemoralizowane idee do umysłów naszych najmłodszych.

Oto fragment „Dzieci Pana Astronoma” (1971), ustęp pt. „Dzieci śpiewają piosenkę”, wraz ze stosownym komentarzem.

„Dzieci śpiewają piosenkę”


Już sam tytuł zachęca dziecko do przeczytania dalszych treści. Każde dziecko lubi śpiewać, szczególnie w grupach. Tymi samymi złowrogimi metodami młodzi chłopcy molestowani byli w chórze „Poznańskie słowiki”, oraz w każdym większym kościelnym chórze świata.

nikomu z oka nie kapie łza,
wszyscy od dzisiaj grają w słoneczko,
bo to jest świetna gra.



Pierwsza zwrotka, wprowadzająca, ma za zadanie ukazać „grę” jako miłą i sympatyczną formę spędzania wolnego czasu. Dziecko ma zapomnieć o wszelkich „łzach”, jakie mogą się pojawić i uznać, że na tym „gra” polega.

„Grasz w „słoneczko”?
Gram w „słoneczko”!
Masz „słoneczko”?
Mam „słoneczko”!
Jestem słoneczny
i uśmiechnięty
od czubka głowy
do końca pięty.


Druga zwrotka opisuje mechanizm zaciągania dzieci do złowrogiego kręgu żądz i uciech cielesnych. Autorka bezwstydnie opisuje zachowanie się ciała i duszy podczas „gry”, wplatając ponadto motyw fetyszystyczny. Ktoś mógłby pomyśleć, że autorka zaplanowała „grę” jako obrzęd miejscowy, (nomen-omen) uprawiany w tajemnicy, przed innymi. Ale następne wersy rozwiewają nasze wątpliwości.


na twarzy mam
i z całym światem
w „słoneczko" gram.


Ów „uśmiech na twarzy”, to niemy świadek krzywd wyrządzonych dzieciom przez pokolenia podobnym autorce. Ustęp kończy się biernym wezwaniem do zaniechania przez dziecko asertywności:


Mam „słoneczko"!
Prawda, że to bardzo fajna gra?



Na tym opis gry „w słoneczko” się kończy. Ale czy to koniec podtekstów w bajce? O nie!


- Tato, nas już bolą stopki!
Straszny upał dziś na mieście,
więc na lody chodźmy wreszcie.


Owe „Teleskopki”, czyli Teleskopka i Teleskopek, to tytułowe dzieci Pana Astronoma, człowieka niewiadomego pochodzenia, orientacji, ani narodowości. Pod pozorem zabawy i naukowego wykładu kontynuuje przemycanie „słonecznych” idei (fragm.. „Pan Astronom mówi o Słońcu”):


To jasne jest od razu,
jeśli się wie, że Słońce
to wielka kula gazów.
Te gazy wciąż się tłoczą,
te gazy wciąż są w ruchu
i żarzą się, i prażą
w słonecznym wielkim brzuchu.


Nawiązanie do orgiastycznych kultów Bachusa, biorących swe początki w pierwotnych kultach solarnych jest tak oczywiste, że nasuwa się pytanie o trzeźwość korektora, który nie zareagował na czas. Bezpośrednie odwołanie do „ruchu” i „wielkiego brzucha” nie pozostawiają wątpliwości co do intencji autorki. Jakby na potwierdzenie, Pan Astronom dodaje:


to wszystko, co widzicie -
świat roślin, ludzi, zwierząt -
Słońcu zawdzięcza życie.


Pan Astronom wystarczająco zdemoralizował swoje dzieci, by mogły bez przeszkód myśleć tylko o jednym. W następnym rozdziale, dzieci piszą list do „Słoneczka”, w którym wychwalają jego zalety. Nie obywa się, oczywiście, bez bezpośrednich opisów aktów seksualnych, nawiązujących do kultów fallicznych:



(…) Więcej już nie mamy
żądań ani życzeń,
więc Cię całujemy
w każdy Twój promyczek”.



Pytaniem pozostaje, jak tekst tego typu zdołał prześlizgnąć się przez cenzurę.

Pod pozorem bajek dla dzieci, Chotomska przemycała idee i seksualne „zabawy”, które dopiero dziś ujrzały światło dzienne….


Autor: Piotr Andrzej Amadeusz Milewski, aka piotr_mil
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 20 Cze 2010, 20:10

Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
- Jestem niewinny! Niewinny!
Na to z sąsiedniej celi:
- No, to już niedługo kwiatuszku

Amerynański żołnierz przesłuchuje Araba:
Ż - Name?
A - Abdlulah Asaf Sarafi
Ż - Sex?
A - Yes, yes four time a day.
Ż - No, no, no Male or Female?
A - Male, Female sometimes Camel.

Dlaczego nie ma czarnych żydów?
No bo, qrwa bez przesady.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 20 Cze 2010, 20:11

Złota myśl informatyka:
"Dziewczyny są dla frajerow którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosa z netu".


Mazury. Warszawiak na polu pewnego chłopa upolował kaczkę. Chłop podbiega i mówi:
- Panie, to moje pole i moja kaczka!
- Ale to ja ją ustrzeliłem! - mówi warszawiak.
Chłop proponuje:
- Rozstrzygniemy nasz spór zgodnie z tradycją. Kiedy chłopy się kłócą, to się kopią w czułe miejsca. Ten z nas, który wytrzyma więcej kopniaków, wygrywa.
- Dobra, zaczynaj - mówi warszawiak. Chłop kopie go z całej siły w krocze. Warszawiak pada na ziemię i niemiłosiernie wyje z bólu. Dopiero po kilku minutach wstaje na nogi i szepce:
- Teraz... teraz chamie.... moja kolej.
Chłop:
- Aaa, bierz pan tę kaczkę i spadaj!


Wiecie kiedy będzie dobrze w Polsce?
Jak głodni zjedzą bezrobotnych...

Czym się różni E.T. od Polaka mieszkającego w UK? E.T. mówi po angielsku, ma rower i chce do domu.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 20 Cze 2010, 20:11

- Jaka jest w Polsce kara za pedofilię?
- Przeniesienie do innej parafii!

Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym.
Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo.
Na krzesło nijak się nie mieści.
Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kilogramów. Postanowili nic mu nie dawać.
Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o10 kg.
- Co jest, czemu nie chudniesz?
- Jakoś qrwa nie mam motywacji...

Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
- To znaczy?
- Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
- Czyli jak?
- Jak, jak, jak,..., Srak qrwa! Czytales cos w ogole kiedys?
- Tak! Naszą Szkape. Ugryźć Cię w dupę?
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 20 Cze 2010, 20:15

Pierwszy dzień po wakacjach w szkole. Lekcja katechezy. Katechetka otwierając dziennik mówi:
- No to ciekawe kogo nie ma....
Jasiu z ostatniej ławki podnosząc rękę:
- Boga nie ma.

Bal przebierancow w przedszkolu.
Wszystkie dzieci poprzebierane za indian, ksiezniczki i takie tam bzdety.
Tylko Jasio inaczej... Zalozyl czerwone spodenki, czerwony golf i czapeczke, a cale usta wypelnione ma majonezem. Wogole to pysk tez ma tym majonezem wyciorany. Przedszkolanka przyglada sie Jasiowi i w koncu zagaduje:
-Jasiu jaki masz ladny golfik.
Jasiu na to:
-yhyh
-Jasiu, a jakie masz ladne czerwone spodenki.
-yhyh
-Jasiu i wogole czapeczke tez masz bardzo ladna.
-yhyh
-Ale powiedz mi Jasiu za co ty sie przebrales??
Na to Jasio sciska rekami poliki, wypierdala caly majonez w twarz przedszkolanki i mowi:
-Za syfa.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyNie 20 Cze 2010, 20:15

Lecą samolotem francuz, niemiec, polak i murzyn. W trakcie lotu okazuje się że samolot jest przeciążony i ktos musi wyskoczyć. No wiec francuz :censored2: wszystkie panienki z zajebistymi dupami, wypija cale dostepne na pokladzie wino i wyskakuje krzyczac "Za Francję!". Ale okazuje sie ze samolot jest dalej przeciazony wiec Niemiec dyma wszystkie cycate panny, wypija caly zapas piwa i wyskakuje krzyczac "Za Niemcy!". Ale sytuacja sie powtarza i znowu ktos musi wyskoczyc. Wiec polak :censored2: wszystkie panny, wypija caly zapas wodki i... wyrzuca murzyna krzycząc "Polska dla Polaków!".

Siedzi facet w barze, a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta. Taaka laska! "Ale piękna kobieta - myśli sobie. Podejdę do niej i zagadam. Ale co jej powiem?Na pewno coś wymyślę. Tylko żebym się nie zbłaźnił. Nie no, nie pójdę. Jestem taki nieśmiały... Ale ona jest taka piękna, muszę ją poznać! Powiem jej że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wyśmieje. To może postawię jej drinka i rozmowa sama sie potoczy? Akurat, taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak zacząć!"
W tym momencie kobieta wstała od stolika i wyszła do WC.
"Uff, no to problem z głowy. Przynajmniej nie muszę się już męczyć"
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
"Tak, wróciła! To znak że jesteśmy sobie pisani, Bóg mi ją zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyslił coś mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj!"
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- "Srałaś?"

Przyjechał Benedykt XVI do Polski i z ołtarza wita tłumy
- postrafiam fszyskich polakuf
Tłum wiwatuje i krzyczy: - jeszcze coś po polsku, jeszcze coś po polsku!>> Benedykt nie wie za bardzo co powiedzieć, więc Dziwisz szepce mu do ucha
- może coś jeszcze wasza świątobliwość pamięta, to można śmiało mówić Benedykt chwilę myśli i bierze mikrofon i mówi
- obrońcy poczty gdańskiej, poddajcie się!
Powrót do góry Go down
Lucek




Liczba postów : 39
Registration date : 14/07/2010

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptyWto 20 Lip 2010, 20:48

cudotwórcy z PO mają spowodować że nigdy już w naszym kraju nie wyleje żadna rzeka...
co zrobią ???
... a takiego wała Polsce ... doopa
Powrót do góry Go down
Lucek_Lucek_Lucek




Liczba postów : 8
Registration date : 21/07/2010

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySro 21 Lip 2010, 13:23

Lucek napisał:
cudotwórcy z PO mają spowodować że nigdy już w naszym kraju nie wyleje żadna rzeka...
co zrobią ???
... a takiego wała Polsce ... doopa

Ten #Lucek# to jest ten dowcip, rozumiem?
Posługujesz się moim nickiem, który używałem na grupach i forach związanych z giełdą, wtedy, gdy sikałeś do piasku i robiłeś z tego babki.
Używam go nadal, a ostatni mój wpis znajduje się tutaj:
http://blogi.bossa.pl/2010/07/15/klamstwo-w-sluzbie-wlasnosci/


edit:prosze nie obrazac innych. chudy
Powrót do góry Go down
dino

dino


Liczba postów : 160
Location : warsiawka
Registration date : 14/01/2010

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySro 21 Lip 2010, 13:49

edit:prosze nie obrazac innych. chudy
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 31 Lip 2010, 22:04

co do qrwy nędzy mi tu jakies leszcze wpieprzają sie w moj ulubiony dzial z kawałami wypierdalać stąd !!!! Very Happy


Spotyka sie dwoch kumpli na zajebistym kacu.
- Co tam słychać po weekendzie?
- A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienic, mam juz ta
BeeMKe ponad rok, czas wymienic trupa na cos nowszego.
- W sumie to racja moj mercedes tez juz stary, prawie 2 lata go mam, ty stary a jak tam dupeczki?
- Lipa, caly czas dmucham te same, juz mi sie znudzilo, chyba czas na jakies wakacje wyjechac, moze Seszele, albo do Brazyli na karnawal sie wybiore, jakis egzotyczny towarek przeleciec
- Nic nie mow, bylem w Grecji w zeszlym miesiacu, kurewsko goraco było, nic tylko sie najebac i lezec caly dzien
- A co nowego w sprawie twojego basenu, mowiles, ze ma byc jakis wielki, kryty ze zjezdzalnia i sauna, robisz juz cos?
- Chcialem, ale byli jacys ludzie, zbadali grunt i powiedzieli ze na plebani nie da rady bo teren podmokly...

Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 31 Lip 2010, 22:05

Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego:
- Poproszę wino.
- Jakie?
- Nie oszukujmy się, najtańsze.

Szalejący kryzys ekonomiczny. Dzwoni bankier do bankiera:
- Czesc stary, jak sypiasz?
- Jak niemowle.
- Zartujesz?
- Nie. Wczoraj cala noc plakalem i dwa razy sie zesralem.
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 31 Lip 2010, 22:06

Dziewczyna z chlopakiem wpadli do pubu na pare drinków. Siedza, dobrze
sie bawia, i nagle ona zaczyna mówic o nowym drinku. Im wiecej o nim
mówi, tym bardziej sie podnieca i w koncu namawia chlopaka, aby zamówil
sobie takiego drinka. Chlopak sie zgadza.



Barman podaje drinka i umieszcza na stole nastepujace skladniki:
solniczke, kieliszek smietankowego likieru Baileys oraz kieliszek soku z
limonki. Chlopak patrzy na skladniki z glupia mina, wiec dziewczyna mu
tlumaczy:



- Po pierwsze, sypiesz troche soli na jezyk, po drugie - wypijasz
kieliszek Baileya i trzymasz w ustach, a nastepnie zapijasz wszystko
sokiem z limonki. Brzmi niezbyt apetycznie, ale on pragnie pokazac, ze
jest prawdziwym mezczyzna: Sypie sól na jezyk - slone, ale OK. Dalej
idzie likier - gladki, aromatyczny, bardzo przyjemny... Wporzo! W koncu
bierze kieliszek z limonka... W pierwszej sekundzie uderza go w
podniebienie ostry smak soku z limonki, w drugiej sekundzie Baileys sie
zwarza, w trzeciej slono-zwarzono-gorzki smak daje mu w przelyk. To
wywoluje, oczywiscie, odruch wymiotny, ale nie chcac sprawic dziewczynie
przykrosci, przelyka z trudem. Kiedy udaje mu sie opanowac, obraca sie
do dziewczyny.



- Jak sie ten cholerny drink nazywa ?



- "Zemsta za Loda" ......
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 31 Lip 2010, 22:07

Leje pijany facet w parku. Przechodzi obok niego kobieta i mówi:
- jakie bydle
A on na to:
- spokojnie trzymam go

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają
- Wiesz, sex z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę i chyba całkiem przestaniemy się kochać...
- Chłopie, gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami...to w ogóle zapomniał bym co to sex!

Mąż do zony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę
się z Tobą!
Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał...
Powrót do góry Go down
Diablo

Diablo


Liczba postów : 31487
Age : 46
Location : Polak Ateista
Registration date : 30/08/2007

KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 EmptySob 31 Lip 2010, 22:09

Błędny rycerz zabłądził w swej długiej wędrówce w posępnym, mrocznym lesie. Nadzieja już go opuścić miała, gdy usłyszał przecudne granie, jakoby pienia anielskie, a tak cudowna łagodność i błogość z tych pień bila, że serce rycerza napełniło się odwagą i postanowił sprawdzić, skąd też te niebiańskie dźwięki harfy dobiegać mogą. Dotarł też wkrótce do leśnej polany, na której w promieniach słońca siedziała przecudna dziewica w białej szacie i swymi białymi palcy muskała struny harfy, dobywając z nich boskich tonów.
- Och, powiedz mi, piękna pani, co robisz tu, w tym mrocznym i posępnym lesie?! - zawołał zachwycony rycerz.
- A... tak se kurwa z nudów brzdąkam.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)   KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :) - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
KAWAŁY, DOWCIPY, HUMOR :)
Powrót do góry 
Strona 5 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» UFO - 01.02.2008
» UFO - 11.01.2008

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Uniwersytet Futures i Opcji  :: Hyde Park-
Skocz do: