UFO - 11-12.05.2013r. DiTDPDP :))

BORowik napisał:

spiter napisał:

Dezerter napisał:

spiter napisał:

...
Ostatnio (już dośc długo) masz dobry humor..
Za dobry..i mnie, jako przeciętnego mieszkańca grodu nad wartą, po ludzku wkurwiasz:)
A tak poważnie to zazdroszczę!! Mnie tylko miejsce w którym rury nosze wkurza,
A na pogodę całkiem obiektywnie narzekam!! Przestudiuj pogodę w tym roku..niemalże jakoby rosjanie swoje systemy do kierowania pogodą, na nas testowali..
Ale cicho bo jeszcze Macierewicz albo inny półidiota to podchwyci.
Grywasz jeszcze w ogóle? Aktywnośc Ci spadła, a jak już coś wrzucasz to zazwyczaj offtopic.

Dobry humor nie jest zły, choć problemów mi w życiu nie brakuje.
Mało siedzę na rynku, bo mam więcej obowiązków i różnych życiowych sytuacji, które nie sprzyjają skupieniu.

Poza tym... mały psychiatryk się tu zrobił, więc czasem wolę nie pisać.

Z tym psychiatrykiem to prawda, ale to głównie dlatego że jednemu z pacjentów się pogorszyło.. rozdwojenie jaźni połączone z depresją, obsesją i uzależnieniem.
Cała reszta się dostosowała do kolegi.
Gdy ktoś wrzuca wykres - cisza
Napisana analiza - cisza
Za to goła cipka, albo wyzwisko, albo choroba psychiczna wywołują lawinę komentarzy i hiperaktywnośc.
"Uniwersytet chorób psychicznych i ściemy"

Pierwszy zauważył Mariner, teraz Ty... może jak napisałeś jak chłop krowie ... to zrozumieją inni?

chyba nie zrozumieją

Wielka Ewakuacja z Zielonej Wyspy

http://biznes.onet.pl/rekordowa-fala-emigracji-do-niemiec,18859,5514396,1,fotoreportaze-detal-galeria

to dlatego tylu z ufo zniknęlo!!!

Michu to robi z nas durniów.
Nawet idiota tak się nie zachowuje.

Być może pisze doktorat i robi notatki nt. zachowania forumowiczów na jego zaczepki.
A przy okazji to jeszcze paru kase mu wpłaci.

"Moje badania przebiły najśmielsze oczekiwania"

c.d

~msk : No i bardzo dobrze. Niech się nasi 'wspaniali', 'szlachetni' politycy dalej wzajemnie obrzucają błotem. Już niebawem nie będą nawet mieli przed kim strugać pajaców i z czego wypłacać sobie tych ich zdaniem 'wspaniałomyślnie zamrożonych, skromnych' pensji.


~zły : Niemcy to dobrze zorganizowany i stabilny kraj wcale się nie dziwię,że wszyscy chcą tam mieszkać,to tylko czysta ekonomia, a człowiek lubi żyć bez obawy o podstawowe potrzeby. Polska to dno Europy,oby wszyscy wyjechali i nie było komu płacić podatków na darmozjadów.

thorgall napisał:

Michu to robi z nas durniów.
Nawet idiota tak się nie zachowuje.

Być może pisze doktorat i robi notatki nt. zachowania forumowiczów na jego zaczepki.
A przy okazji to jeszcze paru kase mu wpłaci.
"Moje badania przebiły najśmielsze oczekiwania"

ale teraz pojechałeś po mnie jak po burej suce. No dobra właściwie to mi się należy...

Piotrek691 napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

Michu jak umiesz ciąć palnikiem, heftować elektordą, robić frez szlifierką kątową, ciąć piłą taśmową, używać miary i czytać ryseunki izometryczne to myslę że za 5-6 k zł mógłbyś dostać pracę w stoczni

Nie umiem niestety.
Ale chcę za miesiąc na forex wskoczyć na półkę pincet dziennie.
To może ścieżką 10k miesięcznie podąże.

Michu to wcale nie trudne - pierwsze dwa tygodnie i sie nauczysz

ale skoro mam mieć 10k to po co mi stoczniowe pół stawki

Ja jebię. Pacjent naprawdę leki odstawił Ze zbieractwa butelek chce robić na rynku 500 zeta dziennie.

Spójrz Ty lepiej gościu w lustro. Ty nie potrafisz nic innego jak WTAPIAĆ. Taka karma

Acha...i pisz na UFO jak najwięcej. Nie ma to jak dobry do ożywienia forum

a kiedy Twoja stopka z wynikiem ?

pokaż Nam jak się kręci lody od 25k.

30 zł dziennie wykręcasz ? Koorwa trader siem znalazł

Tyle to ja mam z jednej świeczki (ogryzek, bez korpusu) na mililocie i wcale nie potrzebuje do tego 25k, po choooj

MICHU napisał:

Piotrek691 napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

Michu jak umiesz ciąć palnikiem, heftować elektordą, robić frez szlifierką kątową, ciąć piłą taśmową, używać miary i czytać ryseunki izometryczne to myslę że za 5-6 k zł mógłbyś dostać pracę w stoczni

Nie umiem niestety.
Ale chcę za miesiąc na forex wskoczyć na półkę pincet dziennie.
To może ścieżką 10k miesięcznie podąże.

Michu to wcale nie trudne - pierwsze dwa tygodnie i sie nauczysz

ale skoro mam mieć 10k to po co mi stoczniowe pół stawki

Ja jebię. Pacjent naprawdę leki odstawił Ze zbieractwa butelek chce robić na rynku 500 zeta dziennie.

Spójrz Ty lepiej gościu w lustro. Ty nie potrafisz nic innego jak WTAPIAĆ. Taka karma

Acha...i pisz na UFO jak najwięcej. Nie ma to jak dobry do ożywienia forum

a kiedy Twoja stopka z wynikiem ?

pokaż Nam jak się kręci lody od 25k.

30 zł dziennie wykręcasz ? Kurwa trader siem znalazł

Tyle to ja mam z jednej świeczki na mililocie wcale nie potrzebuje do tego 25k, po choooj

nie daj sie MICHU
chcieli podstępem wykraść Ci system
to szemrane towarzystwo
analizowałem te lampki i spokojnie można wyciągnąć 1000% dziennie

MICHU napisał:

Piotrek691 napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

MICHU napisał:

Generał napisał:

Michu jak umiesz ciąć palnikiem, heftować elektordą, robić frez szlifierką kątową, ciąć piłą taśmową, używać miary i czytać ryseunki izometryczne to myslę że za 5-6 k zł mógłbyś dostać pracę w stoczni

Nie umiem niestety.
Ale chcę za miesiąc na forex wskoczyć na półkę pincet dziennie.
To może ścieżką 10k miesięcznie podąże.

Michu to wcale nie trudne - pierwsze dwa tygodnie i sie nauczysz

ale skoro mam mieć 10k to po co mi stoczniowe pół stawki

Ja jebię. Pacjent naprawdę leki odstawił Ze zbieractwa butelek chce robić na rynku 500 zeta dziennie.

Spójrz Ty lepiej gościu w lustro. Ty nie potrafisz nic innego jak WTAPIAĆ. Taka karma

Acha...i pisz na UFO jak najwięcej. Nie ma to jak dobry do ożywienia forum

a kiedy Twoja stopka z wynikiem ?

pokaż nam jak się kręci lody od 25k.

30 zł dziennie wykręcasz ? Kurwa trader siem znalazł

Tyle to ja mam z jednej świeczki na mililocie wcale nie potrzebuje do tego 25k, po choooj

ale on nie musi wykrecac wyniku co miesiac, bo co miesiac ma wyplate z której zyje, moze odłozyc lub wydac na co mu sie zywnie podoba, jakas kretynska moda sie tu zrobila z tym pokazywaniem stóp zwrotu w opisie, to jakis ukryty ekshibionizm?

idx Michu do pracy, do psychologa, rób cos z soba człowieku bo zginiesz jak pan Marcinek we Wrocku on tez myslał ze jest bogiem na rynku a skonczył w Odrze

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

KRT

Nic nie wiem o żadnym Panu Marcinku z Wrocka i skończeniu w Odrze.

Jeśli stała się jakaś tragedia to współczucia dla Jego rodziny, bliskich i znajomych.

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

MICHU napisał:

KRT

Nic nie wiem o żadnym Panu Marcinku z Wrocka i skończeniu w Odrze.

Jeśli stała się jakaś tragedia to współczucia dla Jego rodziny, bliskich i znajomych.

pieprzyc jego i jego rodzine, po prostu to zwykły debil bo robił to co ty, tak bardzo potrzebował klientów ze był gotowy brac kase od lokalnego mafiozo, był taki pewny swoich umiejętności ze skończył w betonowych butach a ty jeśli do tego pustego łba nic nie przemówi to skończysz podobnie.

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

kto? kto sie dorobil na DT?

Diablo (krt) napisał:

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

kto? kto sie dorobil na DT?

mówiłeś o utrzymywaniu się
co nie znaczy że można działać i tu i tu

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

przyznaję, jest to trudna dziedzina i często wpada się w pułapkę overtradingu

znalazłem sposób: max 30% dziennie i na spacerek, do CH, kina, teatru, dobra książka, inne .............

MICHU napisał:

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

przyznaję, jest to trudna dziedzina i często wpada się w pułapkę overtradingu

znalazłem sposób: max 30% dziennie i na spacerek, do CH, kina, teatru, dobra książka, inne .............

do mnie to ty wogóle nie odpisuj
życze ci i 200% dziennie

podczas mojej obecności na ufo miałem w fosie tylko dwoje ludzi
Julie Bążur i Micha
Micha wyjąłem bo ciekawie się zrobiło

"Z kogo się śmiejrcie? Z siebie się śmiejecie!" -Żorż Poniemirski kolega z Oxfordu.

dobrz daytrejderzy to kiedys byli, chociazby bernstein ale to byly inne czasy przed tymi wszystkimi systemami komputerowymi, ktore teraz napierdalaja miliony zlecen na sekunde.
Mozna zarobic kase trejdujac na danych ale to technicznie trudne, na niektorych instrumentach nawet sie juz nei da zdefiniować daytraydingu bo chodza 24h/d

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

kto? kto sie dorobil na DT?

mówiłeś o utrzymywaniu się
co nie znaczy że można działać i tu i tu

ja tam z DT mialem wielkie G tylko prowizje bulilem jak durny, xtb nawet whiskey mi wyslalo na urodziny ale nie mozna tak funkcjonowac w dzień dzień bo psycha w pewnym momencie siądzie , i mamy przykład z ostatniego roku gdzie rynek nie rozpieszcza nas zmiennoscią, a wiec utrzymac sie z DT w dłuzszym terminie jest niemozliwe, moim zdaniem*

Jones napisał:

edek szykuje odbitke



hej

z netu cyt



~Uciekinier :
Brak zdjęcia

Witam wszystkich Polaków.
Osiem lat temu wygnany bezrobociem i biedą wyjechałem z polskiego raju do Francji. Na początku nie powiem łatwo nie było. Dzisiaj po ośmiu latach pracuję u siebie i nie najgorzej zarabiam. Pracuje u mnie też trzech Polaków, których ściągnąłem z Polski. Zaczęło się około sześciu lat temu, kiedy to zdecydowałem się sam na siebie zarabiać bez laski francuskich pracodawców, choć nie powiem są o niebo uczciwsi od polskich. Już po kilku miesiącach się okazało, że potrzebuję pomocnika i wtedy to namówiłem mojego kolegę z Polski, żeby u mnie pracował. I tak w ciągu tych trzech lat ściągnąłem do Francji siedmioro rodaków. Niektórzy pracują u mnie, niektórym znalazłem pracę. Oni z kolei ściągnęli swoje rodziny, a jeden nawet poszedł moim śladem i ściągnął dwóch, czy trzech swoich znajomych. I w ten oto prosty sposób wyprowadziłem z wrogiej polskiej ziemi 29 rodaków. Czemu o tym piszę? Ano dlatego, że robię to z premedytacją, planowo z zemsty za moje krzywdy jakich w Polsce doznałem. Jestem jeszcze młody, więc liczę, że przynajmniej drugie tyle uratuję Polaków z pod troskliwej opieki Słońca Peru. Polska to raj dla kolesi, chłopców z ferajny i służalczych wobec nich urzędników. Zwykłego człowieka czeka tam tylko harówka za upokarzające grosze, mało tego jeszcze mu sprzedadzą przyprawioną odpadem przemysłową padlinę. Nie będę się tu rozpisywał o morderczym fiskalizmie, niezliczonych aferach i złodziejskiej prywatyzacji. Dość powiedzieć, że Polska dzięki POlitykom to skrajnie wrogie środowisko do życia dla człowieka. Będę dalej wyprowadzał obywateli z tego kraju, to jest taki mój mały wkład w walkę z Tuskowym reżimem. Mam nadzieję, że pewnego dnia braknie łysemu Gargamelowi (ministrowi finansów) podatników. Pozdrawiam was wszystkich ciężko pracujących lub niepracujących Polaków i doradzam wiejcie z tego wrażego kraju gdzie kto może. Uwierzcie mi, obce kraje nie są takie groźne. Tu we Francji szanuje się człowieka za najpodlejszą nawet pracę i płaci za nią pieniędzmi nie obietnicami.

tak sobie kombinuje , że znów zbliża się ciężki okres dla banków , a to dlatego ,że rentowności wszędzie mocno pospadały i gdzieniegdzie już zbliżają się do zera , a to oznacza mało zysków i ciekawe jak będą wyglądać przyszłe wyniki finansowe

zibi napisał:

z netu cyt



~Uciekinier :
Brak zdjęcia

Witam wszystkich Polaków.
Osiem lat temu wygnany bezrobociem i biedą wyjechałem z polskiego raju do Francji. Na początku nie powiem łatwo nie było. Dzisiaj po ośmiu latach pracuję u siebie i nie najgorzej zarabiam. Pracuje u mnie też trzech Polaków, których ściągnąłem z Polski. Zaczęło się około sześciu lat temu, kiedy to zdecydowałem się sam na siebie zarabiać bez laski francuskich pracodawców, choć nie powiem są o niebo uczciwsi od polskich. Już po kilku miesiącach się okazało, że potrzebuję pomocnika i wtedy to namówiłem mojego kolegę z Polski, żeby u mnie pracował. I tak w ciągu tych trzech lat ściągnąłem do Francji siedmioro rodaków. Niektórzy pracują u mnie, niektórym znalazłem pracę. Oni z kolei ściągnęli swoje rodziny, a jeden nawet poszedł moim śladem i ściągnął dwóch, czy trzech swoich znajomych. I w ten oto prosty sposób wyprowadziłem z wrogiej polskiej ziemi 29 rodaków. Czemu o tym piszę? Ano dlatego, że robię to z premedytacją, planowo z zemsty za moje krzywdy jakich w Polsce doznałem. Jestem jeszcze młody, więc liczę, że przynajmniej drugie tyle uratuję Polaków z pod troskliwej opieki Słońca Peru. Polska to raj dla kolesi, chłopców z ferajny i służalczych wobec nich urzędników. Zwykłego człowieka czeka tam tylko harówka za upokarzające grosze, mało tego jeszcze mu sprzedadzą przyprawioną odpadem przemysłową padlinę. Nie będę się tu rozpisywał o morderczym fiskalizmie, niezliczonych aferach i złodziejskiej prywatyzacji. Dość powiedzieć, że Polska dzięki POlitykom to skrajnie wrogie środowisko do życia dla człowieka. Będę dalej wyprowadzał obywateli z tego kraju, to jest taki mój mały wkład w walkę z Tuskowym reżimem. Mam nadzieję, że pewnego dnia braknie łysemu Gargamelowi (ministrowi finansów) podatników. Pozdrawiam was wszystkich ciężko pracujących lub niepracujących Polaków i doradzam wiejcie z tego wrażego kraju gdzie kto może. Uwierzcie mi, obce kraje nie są takie groźne. Tu we Francji szanuje się człowieka za najpodlejszą nawet pracę i płaci za nią pieniędzmi nie obietnicami.

1. O POpaprańcach i Przestępczej Organizacji to ja tu piszę od 2 lat.

2. NIE !!! dla umów śmieciowych, NIE !!! dla pracy za płacę poniżej 3,6 k

3. Niech sobie POpaprańcy szukają niewolników na potrzeby kraju w którym prawo nie działa.

PINGWIN Z MADAGASKARU napisał:

Diablo (krt) napisał:

Generał napisał:

Diablo (krt) napisał:

Generał napisał:

Diablo (krt) napisał:

Generał napisał:

Michu jak umiesz ciąć palnikiem, heftować elektordą, robić frez szlifierką kątową, ciąć piłą taśmową, używać miary i czytać ryseunki izometryczne to myslę że za 5-6 k zł mógłbyś dostać pracę w stoczni

w Norwegii 20k, choc trzeba doliczyć wyzsze koszty utrzymania, ale fajne miejsce do życia

ciac i spawac gazowo umiem spawanie elektryczne elektrodą otuloną tyż, frezowac i toczyć cholera mam szanse na prace

To wpdanij do mnie na Wistal koło cristu
w norwegii tak 15 k raczej ale tam 8h dziennie i nic więcej - poza tym życie drogie (ale można kasy natłuc )

patrz pan, po chuj studia, troche praktycznej wiedzy i zarabia sie 5k
zmarnowałem 5 lat na studiach ale co sobie pobzykałem to moje
Za prace dziękuje, mam inne zajęcie, ale dzieki za oferte

Robi w stoczni wielu magistrów, z ekonomii, historii, prawa, administarcji, itp
jak sie ch putam czemu nie robią w zawodzie to powiedzieli że za 1100 zł na ręke to pierdolą

słusznie, choc z drugiej strony polskie uczelnie ucza jak byc robolem ale nijak nie ucza jak zostac pracodawca, ja ze swoich studiów wywaliłbym na zbity pysk pseudo doktorantów i profesorków, kórzy nigdy w życiu nie pracowali, to jakas bzdura ze koleś nigdey nie opuscił murów uczelni, i on niby czego ma mnie nauczyc? pamiętam za to zajęcia z prawa , wykładowca był wrocławskim sędzią i to były zajęcia które do dzis sie przydają.

co do spawaczy z mgr. to zadna filozofia, spawania nauczylem sie jeszcze jako nastolatek, wystarczyly mi 3 dni zeby piknie spawac bez wiecznego problemu przyklejania do spoiny

no to utalentowany jesteś krt, jak w 3 dni
ja też jako 16latek się nauczyłem, ale zajęło mi to o wiele dłużej w związku z autentycznym brakiem talentu
no ale byłem w technikum budowy okretów więc musiałem się tego naumieć praktycznie i kilku innych rzeczy,
kilku moich kolegów jak padła stocznia to pojechali do norwegii
a ja głupek za filozofię się wziąłem

ps jakby co to liczę na Generała

ja też liczę na Generała spawam jak mistrzu

zibi napisał:

tak sobie kombinuje , że znów zbliża się ciężki okres dla banków , a to dlatego ,że rentowności wszędzie mocno pospadały i gdzieniegdzie już zbliżają się do zera , a to oznacza mało zysków i ciekawe jak będą wyglądać przyszłe wyniki finansowe

no to się spodziewać nalezy podwyżek opłat za wszystkie operacje
mieć nadzieję, że na demo nie podwyższą

MICHU napisał:

thorgall napisał:

Diablo (krt) napisał:

MICHU napisał:

KRT

1.jeśli krytykuje że ktoś tylko wtapia czyli nigdy nie zarobił to niech sam pokaże jak zarabia chociaż na waciki.

2. dzienne zarabianie to po prostu metoda : day trading, inwestor jednosesyjny

U mnie nie przeszłoby kupić VIXA i się z tym pałować pół roku, to nie moja grządka.

jezeli sądzisz ze utrzymasz sie z DT to sie mylisz.
zamiast pseudo mądrych ksiazek poszukaj informacji o gosciu " Warren Buffett " moze wtedy skumasz jak powino sie grac.

nie przesadzaj
są dobrzy dejtrejderzy

przyznaję, jest to trudna dziedzina i często wpada się w pułapkę overtradingu

znalazłem sposób: max 30% dziennie i na spacerek, do CH, kina, teatru, dobra książka, inne .............

tak tylko mówisz, że max 30%
jak przyjdzie co do czego to stracisz nie 30% a 50% na dzień

Piotrek691 napisał:

PINGWIN Z MADAGASKARU napisał:

Zygmunt de Bill napisał:

Diablo (krt) napisał:

nomad napisał:

Rano pierwszy raz w życiu wystartowałem w biegu /w szarej koszulce/ i ukończyłem , zaraz też coś zrobię dla zdrowia, czego i wam życzę

gdzie to jest?

Płock. Wzgórze Tumskie, nad Wisłą.

ten z obwisłym brzuszkiem i powłóczący nogami w szarej?

Nie, Nomad to pewnie ta co tak ręce do góry wyrzuca

Próbuje dogonić te czarne żeby w najbliższych krzakach pokazać zwis jogina

ale spoko w dużych miastach można pobiegać bez precedensu, na prowincji można się zbytnio wyróżnić

neuron napisał:

zibi napisał:

tak sobie kombinuje , że znów zbliża się ciężki okres dla banków , a to dlatego ,że rentowności wszędzie mocno pospadały i gdzieniegdzie już zbliżają się do zera , a to oznacza mało zysków i ciekawe jak będą wyglądać przyszłe wyniki finansowe

no to się spodziewać nalezy podwyżek opłat za wszystkie operacja

ale po mojemu to kropla w morzu , takie banki maja wysokie koszty stałe i to musiała by być lawinowa i wielka podwyżka , a wtedy pieniądz do skarpety i fuck dla banków

nawet przy naszym długu narodowym to cos pomiędzy 14-15 mld zł mniej dla instytucji finansowych , a gdzie reszta kuponowiczów

zibi napisał:

neuron napisał:

zibi napisał:

tak sobie kombinuje , że znów zbliża się ciężki okres dla banków , a to dlatego ,że rentowności wszędzie mocno pospadały i gdzieniegdzie już zbliżają się do zera , a to oznacza mało zysków i ciekawe jak będą wyglądać przyszłe wyniki finansowe

no to się spodziewać nalezy podwyżek opłat za wszystkie operacja

ale po mojemu to kropla w morzu , takie banki maja wysokie koszty stałe i to musiała by być lawinowa i wielka podwyżka , a wtedy pieniądz do skarpety i fuck dla banków

nawet przy naszym długu narodowym to cos pomiędzy 14-15 mld zł mniej dla instytucji finansowych , a gdzie reszta kuponowiczów

a dlaczego rentownosci papierow skarbowych mialyby miec wplyw na wyniki bankow, dla nich liczy sie roznica miedzy oprocentowaniem depozytu i kredytu (w skrocie) efekt netto dla 2% wiboru czy 7% jest taki sam