Jak zmarnowałem 5 lat życia - bankrut prawdziwy

1

Przykro mi.Nie bede doradzal bo wiem ze kazdy to potrafi.@0 kawalkow to jest troche, ale grajac w sposob bezpieczny ciezko bedzie odrobic 750 tys.
Systemy Kozo na dluzsza mete sa rentowne ale raczej nie pzry zaangazowabiu pdo korek, wierze ze znajdziesz swoja droge

kaczor napisał:

Systemy Kozo na dluzsza mete sa rentowne ale raczej nie pzry zaangazowabiu pdo korek, wierze ze znajdziesz swoja droge

moge sporbowac pomoc ale qrwa tu jest jeden problem, kolega neo jest po 1. hazardzistą
po 2. czy da rade ortodoksyjnie grać systemem ?
no i po 3. troche mało zostało, ale najakies 100k do konca roku szanse widzę

..powodzenia. 3mam za Ciebie kciuki, smutny to dzień ....... może to nie tylko Twój katarsis. Znajdź coś co Ci da drobne radości. POZDRAWIAM!!

smutno mi się zrobiło. Doskonale to rozumiem choć takiej kasy nie straciłem. Mimo to wiem co to jest zajebista strata. Kto jej nie zaznał to ona i tak czyha na niego. Im wcześniej tym lepiej bo jak na początku żre to kończy się to właśnie w ten sposob. Jazdą bez trzymanki. Ja na dzieńdobry dostałem w łeb konkretnie a teraz potrafię zaakceptować stratę i wyjść rozsądnie. Gram ostrożnie i nie po całości. Nie mam już złudzeń o łatwy zarobek.Traktuję to jako sposob zarabiania na życie, ciężką pracę.

Po pierwsze, po takim zdarzeniu musisz sobie zrobic przerwe ( i to nie na kawe)

Podjecie teraz gry system czy nie jest skazane na porazke.

Bedziesz sie musial nauczyc chronic to co masz. Docenisz te 20K gotowki, ktore sa szansa na odbicie ( ale nie teraz )

Napewno musisz nauczyc sie zarzadzania wielkoscia pozycji, czyli za ile grac w pojedynczej transakcji oraz

konsekwencji w trzymaniu sie zasad.

Odloz te 20 K na czas kiedy ochloniesz i bedziesz juz gotow zeby wrocic.

A propos zadluzenia to byc moze warto oglosic bankructwo.
Jesli teraz z placy netto 5/7 idzie na splaty, komornik moze zajac 5/5.
2/7 jestes do przodu.

Tak generalnie to skoro sposob w jaki to robiles doprowadzil Cie do bankructwa, musisz zaczac robic odwrotnie inaczej powtorzysz ten sam scenariusz.

uwaga na marginesie:

nie wiem jak dobra masz prace, ale przypuszczam spora czesc straty wziela sie z tego ze sprzedawales swoj czas za pieniadze pracodawcy a nie pilnowales swoich pieniedzy na rynku. > zalety koncentracji

pozdrawiam ze szczerego serca

Mylogi

PS. pewnie teraz potrzebujesz poblazania i pocieszenia.
Ale poczatek drogi do celu zacznie sie jak powiesz sam sobie ze spie..les sprawe sam.

Mylogi to potrafi pocieszyć faceta, co???

Najgorsza rzecz w świecie to odgrywać się!!!

Tak jak przedmówca radzi zrób przerwe bo teraz nie myślisz racjonalnie.

Napisz na kartce wtopiłem 750tyś podrzyj ją i wypierdol za okno.

Zapomnij o tym że straciłeś tą kasę.

Zaakceptuj to.

Zaakceptuj siebie. Nie Ty pierwszy i nie ostatni. Wcale nie jesteś gorszy ani lepszy od innych.

Spróbuj zając się swoją pracą i rób ją najlepiej jak potrafisz nie myśląć o kontraktach.

Nie radzę wracać do kontraktów bo znowu wtopisz.

Ale jak wrócisz to nie angarzuj więcej jak 10-30 % tego co masz.

Postawisz więcej wszystko stracisz i znowu będziesz musiał przerobić ten wpis od początku.

U mnie między pierwsza wtopa a ponownym graniem mineło jakies 2 lata.

Odegrałem co straciłem i jeszcze zarobiłem. Przez ten czas grałem na sucho i uczyłem się giełdy. Ten czas nie okazał się stracony.

Powodzenia.

1

Ty teraz to do mnie dotarło!

A kto Ci dał kredyt pod już zastawioną hipoteke??

Chyba nas ktoś tutaj wkręca!!!

hipoteka ma pierwszenstwo, a ten co dał kredyt nie ma z czego sciągać!!

Nikt by nie dał kasy!!!

Sciema to jest!!!

A ja się tyle napisałem....Chuj!

moze "hipoteka dostarczyla gotowki" mialo oznaczac, ze NV wzial kredyt na futy pod hipoteke ?

Dla mnie ten przypadek to sytuacja beznadziejna a dlaczego? Wcale nie daltego ze 97% kasy znalazło sie u innych osób bo przy odrobinie szczescia ta kasa jest do odrobienia (sam chce kolejne 2 lata x10 kapitał mnozyc rocznie kozo pokazał ze mozna z 30k zrobic milion ale potem sie rozsypało) a dlatego ze to kasa pozyczona. Proponuje ochłonac przemyslec i ocenic czy to 20k stanowi dla ciebie jakas wartos obecnie, jak nie to po przemysleniu jakos je zainwestuj jak tak to 10 x przemysl zanim powrócisz.

złota myśl która powinna przyswiecac kazdemu "graj za tyle ile nie szkoda ci stracic"

crus

chudy mis napisał:

moze "hipoteka dostarczyla gotowki" mialo oznaczac, ze NV wzial kredyt na futy pod hipoteke ?

ale napisał też że chata na kredyt!!!

Ojciec Mojego Syna napisał:

chudy mis napisał:

moze "hipoteka dostarczyla gotowki" mialo oznaczac, ze NV wzial kredyt na futy pod hipoteke ?

ale napisał też że chata na kredyt!!!

ja rozumiem "Wszystko na kredyt" - cala gra na fut finansowana z kredytu

ale moze niech NV wyjasni

chudy mis napisał:

Ojciec Mojego Syna napisał:

chudy mis napisał:

moze "hipoteka dostarczyla gotowki" mialo oznaczac, ze NV wzial kredyt na futy pod hipoteke ?

ale napisał też że chata na kredyt!!!

ja rozumiem "Wszystko na kredyt" - cala gra na fut finansowana z kredytu

ale moze niech NV wyjasni

dla mnie to jasne

ma chate kupiona na kredyt, tak?

wiec bank w hipotece pisze sobie ze mu NV wisi kase, tak

i NV pisze dalej ze kase dostał z hipoteki, tak?

To ja się pytam kto mu dał kase pod hipoteke skoro ona juz jest zastawiona???

Chyba kurwa mafia!!!!!!!

1

No dobra. Ale 750 tysi??

JAk masz dobra pensje to szybko staniesz na nogi.

Zrefinansuj sobie wszystkie w jeden, bo masz dobra prace i bez rodziny.
Zmniejszy Ci sie procent, mniejsza rata i wiecej zostaje na .... odkładanie!!!

A za jakies 3 miechy delikatnie sprobuj znowu!

ojciec nie pierdol...
teraz to niech se najpierw jakoś skonsoliduje te kredyty aby obniżyc miesięczne raty.

niech zachowa te 20 K, zainwestuje w kilka kilo książek o giełdzie i co najmniej przez rok trenuje na sucho.

niech opracuje system zasady itp. niech go testuje i testuje...
i niech przede wszystkim dojdzie do siebie bo bez tego giełda to samobójstwo.

neo,
i powodzenia !

Dave napisał:

ojciec nie pierdol...
teraz to niech se najpierw jakoś skonsoliduje te kredyty aby obniżyc miesięczne raty.

niech zachowa te 20 K, zainwestuje w kilka kilo książek o giełdzie i co najmniej przez rok trenuje na sucho.

niech opracuje system zasady itp. niech go testuje i testuje...
i niech przede wszystkim dojdzie do siebie bo bez tego giełda to samobójstwo.

neo,
i powodzenia !

a Ty zamiast pierdolić to zobacz co napisałem wyżej

i napisałem o konsolidacji i w poscie kilka linijek wyzej napisałem zeby zrobił przerwe i trenował na sucho, wiec najpierw czytaj dokładnie a oóźniej mów do mnie nie pierdol, heheh
pozdrawiam

Ojciec Mojego Syna napisał:

Dave napisał:

ojciec nie pierdol...
teraz to niech se najpierw jakoś skonsoliduje te kredyty aby obniżyc miesięczne raty.

niech zachowa te 20 K, zainwestuje w kilka kilo książek o giełdzie i co najmniej przez rok trenuje na sucho.

niech opracuje system zasady itp. niech go testuje i testuje...
i niech przede wszystkim dojdzie do siebie bo bez tego giełda to samobójstwo.

neo,
i powodzenia !

a Ty zamiast pierdolić to zobacz co napisałem wyżej

i napisałem o konsolidacji i w poscie kilka linijek wyzej napisałem zeby zrobił przerwe i trenował na sucho, wiec najpierw czytaj dokładnie a oóźniej mów do mnie nie pierdol, heheh
pozdrawiam

ok pisałeś.
zwracam honor.
skoda mi się chłopaka zrobiło. sorki

Po przeczytaniu posta, powiedzialem sobie: ja pierd..
Az nie wiem jak to skomentowac, ale przezylem i znam to "wpadniecie w spirale strat".. kiedy chcąc sie odegrac stawiasz coraz wieksze stawki..
Na szczescie zrobilem to co moglem najlepszego.. dalem se luz na 1 miesiac (straty procentowo byly jednak znacznie mniejsze).
W takich sytuacjach najlepiej postapic wg rad Mylogi. Dluga oczyszczajaca przerwa.
Trzymaj sie chlopie.

przy założeniu że bessa będzie trwała lata (historia) to wyprztykasz ostania kasę na prowizje.
Najważniejsze że zdrowy jesteś... poza tym że hazardzista

crus napisał:

... przy odrobinie szczescia ta kasa jest do odrobienia (sam chce kolejne 2 lata x10 kapitał mnozyc rocznie kozo pokazał ze mozna z 30k zrobic milion ale potem sie rozsypało) a dlatego ze to kasa pozyczona. Proponuje ochłonac przemyslec i ocenic czy to 20k stanowi dla ciebie jakas wartos obecnie, jak nie to po przemysleniu jakos je zainwestuj jak tak to 10 x przemysl zanim powrócisz.

Drogi crus,
pragne zauważyć że rok zamknąłem na pół miliona, bo grudzien był wyśmienity ....
pozdr

tu sumaryczne wyniki za rok poprzedni
http://infinan.com/files/uploads/amal-styczen2008.png
pozdro

nic nie widac

FUTUROLOG napisał:

nic nie widac

tak cos seving zrobil z tego kasze, zaladowalem na swoja strone i dalem jeszcze raz link pozdro
http://infinan.com/files/uploads/amal-styczen2008.png

Witam
Myślę, że nie wszystko stracone!!! Głowa do góry, popatrz na plusy Twojej sytuacji, nie jest beznadziejna. Dobra praca - nie strać jej!!! Optymistyczny wiek - martwił się będziesz na emeryturze (chociaż wtedy niech martwi się rodzina). Najpierw zrób małą przerwę, aby później zacząć inwestowanie od podstaw. Naucz się konsekwencji składając bezpieczne zlecenia (1 kontrakt) ale zgodnie z systemem (proponuję na początek jakąś średnią np 5min - nad nią k, pod s) chodzi o wyrobienie w sobie składania zleceń bez stresu, bez drgania rąk i palpitacji serca z zimnym wyrachowaniem i przede wszystkim wiarą w system. Po (pierwszy etap za sobą z sukcesem, jeśli nie to powtórka aż do skutku) ochłonięciu zacznij inwestować z depo 7k na 1szt, opracuj system (wg mnie na 60min słupkach) - ewentualnie pogadaj z Kozo (ale koniecznie po I etapie). Pociesz się tym, że inni stracili więcej. Obstawiam pomyślne czasy dla Ciebie. Życzę powodzenia, dasz radę.
Pozdrawiam praktyk

infinan.com napisał:

crus napisał:

... przy odrobinie szczescia ta kasa jest do odrobienia (sam chce kolejne 2 lata x10 kapitał mnozyc rocznie kozo pokazał ze mozna z 30k zrobic milion ale potem sie rozsypało) a dlatego ze to kasa pozyczona. Proponuje ochłonac przemyslec i ocenic czy to 20k stanowi dla ciebie jakas wartos obecnie, jak nie to po przemysleniu jakos je zainwestuj jak tak to 10 x przemysl zanim powrócisz.

Drogi crus,
pragne zauważyć że rok zamknąłem na pół miliona, bo grudzien był wyśmienity ....
pozdr

no wlasnie i tutaj jest sedno całej sprawy ty przetrzymałes ale zadaj sobie 2 pytania :
1) która osoba bedzie lepiej grała systemem gdzie ma sygnały ale nic o nim nie wie -ta co nie potrafiła zarzadzac własna gra doprowadzajac do bankruta czy ta co odnosi sukces a system innych traktuje jak dywersyfiacja.
2) czy jak bys wszedł w system innej osoby powiedzmy tak jak ty podałes prawie w górce i spadło 50-70% kasy to bys to ciagnał dalej czy uznał ze system jest przeoptymalizowany?

crus

Mam jeszcze dwie godziny na samolot więc szybko
Jeżeli wziołes tak duży kredyt to nieustaliłes sobie na jaką największą strate jestes wstanie sobie pozwolic? , druga sprawa niechciałes dywersyfikowac portfela?? i niemam tu na myśli akcji ale o innych giełdach mnie to pomaga, dzięki temu uodporniłem sie na zagrywki szwagrów
No i ostatnia sprawa stop loss to naprawde dobre narzędzie

Zbyt dużego manewru niemasz, niestaraj sie od razu odrabiac bo to niemożliwe, moze zajmij sie czym innym ja od pewnego czasu zajmuje sie antykami i powiem ci szczerze że na tym można zrobic pieniądze i to większe niz sie komus moze wydawac. Pamietaj Twoim głównym kapitałem nie jest ten na koncie ale ten w głowie, jeżeli chcesz w przyszłosci inwestowac to radze inwestowac w siebie okazje do interesów same sie znajdą. Najgorsze co mozesz teraz zrobic to załamac sie psychicznie.
3maj sie

odnoszac sie do wczesniejszych rad:

system na srednich jest .... sredni

odradzam

mylogi napisał:

odnoszac sie do wczesniejszych rad:

system na srednich jest .... sredni

odradzam

zgadzam się, ale od czegoś trzeba zacząć, przewagą takiego systemu jest jego prostota, oraz to że bardzo ciężko jest na nim ponieść stratę, dla nauki składania zleceń (reakcji na sygnały) jest dobry - na początek i odstresowanie.