UFO - 10-11.05.2014r. Weekend

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/

REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4).
Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami.
Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce).
7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów.
9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum.
WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu
10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką
- wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika
2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację.
3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte.
4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
BORowik, Dave, Dezerter, inwestor, Jones, Piotrek691


Administrator do spraw technicznych: chudy mis

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl

1

http://www.tvn24.pl/zyrinowski-o-czym-mysla-w-warszawie-cos-im-zostalo-w-tych-glowach,426691,s.html

  

witam

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

socjalizm, kapitalizm polityczny, korporajonizm.... to są najgorsze ustroje

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

zazdrosc przez ciebie przemawia, nie przejmuj sie ja tez im zazdroszcze   
a tak powaznie, no cóż jedni sie po prostu rodzą prezesami, potem w kolorowych magazynach, radzą zeby wstawac o 5 rano i pracowac uczyc się etc, generalnie to prawda ale z mojej rodziny dyro pewnej spolki państwowej nigdy nie wstawal o 5tej, zadnego jezyka nie zna do dziś, jego wyczynem bylo to ze za komuny zrobil studia. ot i zagadka rozwiązana    najśmieszniejsze jest to że jak ma jakis problem księgowy albo z komputerem to zwraca się do mnie, szarego bezrobotnego lezcza, który mimo studiów i znajomosci języków moge znalexc prace w call center albo na umowe zlecenie, sprzedawac produkty finansowe    nie masz pleców nie masz dobrej fuchy i tyle, trzeba zaczynac od samego dołu i z mozołem wspanac sie po szczeblach kariery wtedy tak, mozna dojsc do ciekawego tanowiska, innej drogi nie ma. A co do zarządu ZUS załoze sie ze wiekszosc to zwykłe lescze z nadania politycznego czy po znanym tatusiu, ale tak jest chyba wszędzie.

Dlatego umowy zlecenia coraz bardziej mi sie podobają, niema skladek ZUS przy odpowiedniej wyplaci wole zasilac IKE niz tych darmozjadów, oczywiście nic nas nie chroni przed nagłą chorobą etc, ale niema przeciez idealnego rozwiązania.

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

Właśnie też się zastanawiam, po co im te auta. Dyrektorzy - ok., spotkania, na które muszą dojechać, w końcu to spora instytucja. Swoją drogą państwo powinno pokazywać swoją siłę, więc taki dyrektor oddziału ZUS nie powinien jeździć fiatem punto. Dla mnie sprawa o tyle kontrowersyjna, że powinno być napisane, dla kogo są te auta i do jakich celów będą służyły. Nie jestem przy tym drobiazgowy, odbiegając trochę od tematu - uważam np., że w przywożeniu pizzy przez BOR Sikorskiemu nie ma nic złego - pewnie spędzają ze sobą 24h na dobę, kilometrów i tak nabiją, więc kilka w jedną czy drugą niczego nie zmieni.

Po co? Po co?
Pocą to się nogi nocą!
Qrwa, ćwiara i gitara.
Fura, sqra i komóra.
Jedz, pij i popuszczaj pasa,
.............jak za króla Sasa

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

Właśnie też się zastanawiam, po co im te auta. Dyrektorzy - ok., spotkania, na które muszą dojechać, w końcu to spora instytucja. Swoją drogą państwo powinno pokazywać swoją siłę, więc taki dyrektor oddziału ZUS nie powinien jeździć fiatem punto. Dla mnie sprawa o tyle kontrowersyjna, że powinno być napisane, dla kogo są te auta i do jakich celów będą służyły. Nie jestem przy tym drobiazgowy, odbiegając trochę od tematu - uważam np., że w przywożeniu pizzy przez BOR Sikorskiemu nie ma nic złego - pewnie spędzają ze sobą 24h na dobę, kilometrów i tak nabiją, więc kilka w jedną czy drugą niczego nie zmieni.

Dyrektor ZUS nie powninien posiadac auta sluzbowego, bo niby z jakiej racji?
Nawet posel RP nie ma tego przywileju to dlaczego ma miec go jakis urzednik?
Na spotkania moga dojezdzac pociagiem,samolotem, autobusem albo taksowka i tak wyjdzie taniej niz wieloletnie koszty eksploatacji flotylli aut.

ZUS to nei panstwo to zwykly urzad, ktory ma za zadanie spelniac pewne potrzeby spoleczne (mniejsza z tym ze nie jest w ogole potrzebny).
Samochod sluzbowy to powinien miec minister, premier, prezydent a reszta niech jezdzi taryfa

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

Właśnie też się zastanawiam, po co im te auta. Dyrektorzy - ok., spotkania, na które muszą dojechać, w końcu to spora instytucja. Swoją drogą państwo powinno pokazywać swoją siłę, więc taki dyrektor oddziału ZUS nie powinien jeździć fiatem punto. Dla mnie sprawa o tyle kontrowersyjna, że powinno być napisane, dla kogo są te auta i do jakich celów będą służyły. Nie jestem przy tym drobiazgowy, odbiegając trochę od tematu - uważam np., że w przywożeniu pizzy przez BOR Sikorskiemu nie ma nic złego - pewnie spędzają ze sobą 24h na dobę, kilometrów i tak nabiją, więc kilka w jedną czy drugą niczego nie zmieni.

Dyrektor ZUS nie powninien posiadac auta sluzbowego, bo niby z jakiej racji?
Nawet posel RP nie ma tego przywileju to dlaczego ma miec go jakis urzednik?
Na spotkania moga dojezdzac pociagiem,samolotem, autobusem albo taksowka i tak wyjdzie taniej niz wieloletnie koszty eksploatacji flotylli aut.

ZUS to nei panstwo to zwykly urzad, ktory ma za zadanie spelniac pewne potrzeby spoleczne (mniejsza z tym ze nie jest w ogole potrzebny).
Samochod sluzbowy to powinien miec minister, premier, prezydent a reszta niech jezdzi taryfa

nie pamiętam, czy w Belgi, Danii czy Holandi, tam niektórzy ministrowie dojeżdżają rowerem do pracy ! Oczywiście uzyskują dzięki temu spore poparcie społeczne, ale takie coś jest możliwe w cywilizacjach rozwiniętych i dojrzałych a nie w buraczanej POlsce, gdzie rządzą buraki i dyzmy, patrzące jedynie na swoje konta bankowe

hehe temat ZUS
młodzi może nie pamiętają
ale był taki program Drozdy
w którym m.in wyśmiewał remonty siedzib ZUS i te niby marmury
no nic się nie zmieniło od tego czasu
kierownictwo uwłaszcza się za pieniądze obywateli
tak samo jak europosłowie
no i co im zrobisz

kaczor napisał:

...
Dyrektor ZUS nie powninien posiadac auta sluzbowego, bo niby z jakiej racji?
Nawet posel RP nie ma tego przywileju to dlaczego ma miec go jakis urzednik?
Na spotkania moga dojezdzac pociagiem,samolotem, autobusem albo taksowka i tak wyjdzie taniej niz wieloletnie koszty eksploatacji flotylli aut.

ZUS to nei panstwo to zwykly urzad, ktory ma za zadanie spelniac pewne potrzeby spoleczne (mniejsza z tym ze nie jest w ogole potrzebny).
Samochod sluzbowy to powinien miec minister, premier, prezydent a reszta niech jezdzi taryfa

Poseł siedzi na Wiejskiej, więc samochód służbowy mu niepotrzebny. Nie wiem, jak wygląda w praktyce zakres obowiązków dyrektora ZUS, ale przypuszczam, że nie jest to aż tak siedząca robota, jak się wydaje. Ja się nie upieram, ale uważam, że państwo powinno dbać o swoich urzędników i ci na wysokich stanowiskach powinni jeździć autami służbowymi, dostawać wysoką pensję, to jest w interesie wszystkich - nie ma wtedy takiej podatności na korupcję, a praca dla państwa ma jakąś wartość. Oczywiście nie trzeba się ze mną zgadzać i doskonale to rozumiem.

Windziarz napisał:

kamikaze napisał:

przetarg na limuzyny dla ZUS wygrała Skoda Superb

tak skromne? nie wstyd będzie zusowym baronom skodą pomykać?
chyba bieda zaczyna zus'owi w oczy zaglądać   

dlaczego wogóle w zusie sa samochody służbowe?
Aby pracownik woził dupę za nasze pieniadze?
Wiadomo że te bryki z przetargu dostają ważniejsi pracownicy zusu ( i innych instytucji
gdzie można rozjebywać państwową kasę dlatego że jest państwowa).
Przecież zarabiają od huja kasy i powinni skur..wiele jak każdy inny pracownik
przyjechać do pracy swoim autem, na swój bilet miesięczny autobusowy - a jak sobie tylko chce
przecież pracodawcy to nie interesuje, jak chce pracować do musi się jakoś teleportować do roboty.
- Może ci pracownicy mają ważne podróże służbowe? i do tego potrzebuja tych zajebistych limuzyn.
- a cóz za sprawy służbowe maja ci ważni urzędnicy z zusu do załatwiania?!
Nie muszą zdobywać nowych klientów, nie muszą podpisywać nowych kontraktów z kontrahentami
- noż quwa co mają do załatwiania??
Tych wszystkich polityków i urzędników już pojebało całkiem.
Jak to wszystkie zło ukrócić, jak to bydło pogonić, jak te bezczelność ukarać?
nie ma na to szans !

no , to miłego weekendu

Niestety nie mogę odpowiedzieć na tak postawione pytanie bo dostanę bana   

mariner napisał:

hehe temat ZUS
młodzi może nie pamiętają
ale był taki program Drozdy
w którym m.in wyśmiewał remonty siedzib ZUS i te niby marmury
no nic się nie zmieniło od tego czasu
kierownictwo uwłaszcza się za pieniądze obywateli
tak samo jak europosłowie
no i co im zrobisz

system trzeba rozj....ać  CZAS NA ZMIANY !!! KARABINY W DŁOŃ I BIJ POLSZEWIKA !!!

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

...
Dyrektor ZUS nie powninien posiadac auta sluzbowego, bo niby z jakiej racji?
Nawet posel RP nie ma tego przywileju to dlaczego ma miec go jakis urzednik?
Na spotkania moga dojezdzac pociagiem,samolotem, autobusem albo taksowka i tak wyjdzie taniej niz wieloletnie koszty eksploatacji flotylli aut.

ZUS to nei panstwo to zwykly urzad, ktory ma za zadanie spelniac pewne potrzeby spoleczne (mniejsza z tym ze nie jest w ogole potrzebny).
Samochod sluzbowy to powinien miec minister, premier, prezydent a reszta niech jezdzi taryfa

Poseł siedzi na Wiejskiej, więc samochód służbowy mu niepotrzebny. Nie wiem, jak wygląda w praktyce zakres obowiązków dyrektora ZUS, ale przypuszczam, że nie jest to aż tak siedząca robota, jak się wydaje. Ja się nie upieram, ale uważam, że państwo powinno dbać o swoich urzędników i ci na wysokich stanowiskach powinni jeździć autami służbowymi, dostawać wysoką pensję, to jest w interesie wszystkich - nie ma wtedy takiej podatności na korupcję, a praca dla państwa ma jakąś wartość. Oczywiście nie trzeba się ze mną zgadzać i doskonale to rozumiem.

model z Finlandii sie klania, zlapią urzędnika na korupcji to cala jego rodzina za to solidarnie płaci, efekt nie ma korupcji a jak sie zdarza to to sa bardzo rzadkie incydenty, tamm obywatel brzydzi sie korupcją i niepotrzeba do tego drogich aut dla dyrektorow,

co ciekawe finowie nie potrzebują policji polityznej CBA wystarczy dobrze doinwestowana zwykła Policja

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

...
Dyrektor ZUS nie powninien posiadac auta sluzbowego, bo niby z jakiej racji?
Nawet posel RP nie ma tego przywileju to dlaczego ma miec go jakis urzednik?
Na spotkania moga dojezdzac pociagiem,samolotem, autobusem albo taksowka i tak wyjdzie taniej niz wieloletnie koszty eksploatacji flotylli aut.

ZUS to nei panstwo to zwykly urzad, ktory ma za zadanie spelniac pewne potrzeby spoleczne (mniejsza z tym ze nie jest w ogole potrzebny).
Samochod sluzbowy to powinien miec minister, premier, prezydent a reszta niech jezdzi taryfa

Poseł siedzi na Wiejskiej, więc samochód służbowy mu niepotrzebny. Nie wiem, jak wygląda w praktyce zakres obowiązków dyrektora ZUS, ale przypuszczam, że nie jest to aż tak siedząca robota, jak się wydaje. Ja się nie upieram, ale uważam, że państwo powinno dbać o swoich urzędników i ci na wysokich stanowiskach powinni jeździć autami służbowymi, dostawać wysoką pensję, to jest w interesie wszystkich - nie ma wtedy takiej podatności na korupcję, a praca dla państwa ma jakąś wartość. Oczywiście nie trzeba się ze mną zgadzać i doskonale to rozumiem.

Glownie jezdza do Warszawy do centrali ZUS wiec ich sytuacja jest taka sama jak poslow przy czym posel RP to jest bardzo wazna funkcja a dyrektor to czesto ktos po znajomosci mianowany.

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

- nawet z Londynu ktoś wróci   

he wczoraj kaczor wkleił coś z youtuba
z komentarzem odnośnie mnie- no jestem taki ckm
więc dziś odpowiem

z postury to raczej jestem ten co był ubrany
ale hooj tam- przykro mi że ktoś mi życzy żle
ale mam to w doopie

po piątku mam około 30% strat odrobionych
nie wiem co będzie w poniedziałek
może coś oddam a może zyskam
ale albo wyjdę z pozycji będąc w tym roku na razie na plus
albo postawię SL lub skorzystam z nowego zlecenia

no hooj- pozdrawiam wroga

Windziarz napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

- nawet z Londynu ktoś wróci   

To jeszcze nie wrócił?  

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.
Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.
Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

Sklonnosc do korupcji nei wynika z wysokosci pensji ale predyspozycji psychologicznych.
Jak ktos zarabia nawet 30k meisiecznie w jakims urzedzie i ma super jaguara to jak dostanie propozycje na 2 banki euro lapowki to odpowiedz zalezy od cech jego charakteru a nie od tego ze przeliczy pensje razy iles tam na przyklad i bedzie sprawdzal czy mu sie oplaca.

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.
Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

pytanie brzmi
czy potrzebna jest im taka limuzyna
czy np. ministrowi rolnictwa są potrzebne drogie tabliczki z nazwiskiem itp. itd.
czy nie można trochę skromniej
bo dziura w budżecie jednak jest i to spora

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

]\
my mamy jeszcze wielkie problemy z oceną
zakładamy a priori, że korupcja i wszelkiej maści nadużycia sa nieodłaczną cechą naszego systemu
nic bardziej błędnego !!!!
należy urwać to u samych podstaw
a więc obligatoryjna kontrola podatkowa co roku dla urzedników wysokiego szczebla ( nie wystarcza samo oświadczenie majątkowe ) i konieczność rozliczania przez jakieś biuro
podatkowe

neuron napisał:

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

]\
my mamy jeszcze wielkie problemy z oceną
zakładamy a priori, że korupcja i wszelkiej maści nadużycia sa nieodłaczną cechą naszego systemu
nic bardziej błędnego !!!!
należy urwać to u samych podstaw
a więc obligatoryjna kontrola podatkowa co roku dla urzedników wysokiego szczebla ( nie wystarcza samo oświadczenie majątkowe ) i konieczność rozliczania przez jakieś biuro
podatkowe

jak patrzę na tą Piterę od transparency
to widzę że władza każdego sqrwi

Dezerter napisał:

kaczor napisał:

Dezerter napisał:

Windziarz napisał:

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  

- to do Dezertera było

Wiadomo.
Ja akurat nie siedzę w żadnym urzędzie.
Są różne aspekty tej sprawy - jeżeli każemy dyrektorowi ZUS jeździć autobusem, to kto wystartuje w konkursie na to stanowisko? Każdy, kto ma trochę rozumu i umiejętności, pójdzie do prywatnej korpo, gdzie dostanie więcej za mniej.

Czyli dyrektorem ZUS zostaje sie dlatego zeby miec sluzbowe auto?   

To może zapłaćmy im najniższą krajową, idąc tym tokiem myślenia.   
Kaczor, chciałbym się dowiedzieć, w jakich celach te auta są wykorzystywane, to by wiele rozjaśniło, niemniej jednak uważam, że na pewnych stanowiskach trzeba stworzyć ludziom odpowiednie warunki pracy, zwłaszcza w takich, gdzie łatwo o korupcję. Wolę wysoką pensję i samochód służbowy dla dyrektora oddziału ZUS niż branie łapówek i niekompetentnych ludzi zarządzających tą instytucją.
Oczywiście nie łudzę się, że jest idealnie.

No teraz mnie załamałeś.
Przypomnij sobie tego "prezesa", nie pamiętam nazwiska.
Był "fachowcem" po polonistyce.
Dzięki jego wyczynom ZUS musiał awaryjnie wziąść
duży kredyt. Potem go wyjebali jak sprawa się nagłośniła.
Do końca nie wiem jaki ma wpływ "prezes" na funkcjonowanie
ZUS, gdzie nie ma wpływu na przychody i wypłaty.
Chyba tylko na dodatkowe koszty, które generuje.
Płace, samochody, inwestycje.
Chyba Aliot się nazywał, zdaje się z nadania AWS.
Ty mi tu o kompetencjach zasmucasz.  
Nie pij tyle. Takim prezesem może być prawie każdy
obywatel (90%).
Byle dostał słuzbowe auto Lux case