UFO 23 - 24 04 2016 r. Weekend

ból i cierpienie napisał:

Nie ma co się rozpraszać nad tym co inni, Loty sroty, bankierzy srezy, caly ten plugawy kociokwik
Tu trzeba spokojne, śniadanko
Na sloneczku
Podelektować sie urokami krotkiego życia
Potem skosić trawke
Następnie kawka
Itp itd
 

racja mam i miałem kilku znajomych, co ganiali za kasa po 16-18h/dobę. Ciągle mało i mało. Dwoch już lezy na cmentarzu a jeden po wylewie. Nie mam 1/100 tego co oni, ale bym się z nimi nie zamienił.

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Ochrona danych osobowych to właśnie poświęcanie wolności na rzecz bezpieczeństwa. Przecież i tak banki, rządy i firmy handlują tymi danymi za naszymi plecami.

A nie byłoby problemu, gdyby te dane były całkowicie jawne - wtedy nie byłyby nic warte. Jawne wyciągi z banku, jawne numery telefonu i adresy.

I zlecenia SL widoczne w arkuszu zleceń.

no proszę, nowy polski remix o delikatnym zabarwieniu erotycznym

Michu,
poruszyła mnie twoja historia
wysłym ci mocną ekipę z walizeczką!!!!!
otwieraj wrota, zaraz będą!!!!!!!!!

ból i cierpienie napisał:

Michu,
poruszyła mnie twoja historia
wysłym ci mocną ekipę z walizeczką!!!!!
otwieraj wrota, zaraz będą!!!!!!!!!

No to fajnie.
Ufff kamien z serca mi spadl.
Obiecuje juz nigdy nie klócic sie.

kiwi: z ankietami to i tak u nas jeszcze jest piqś, w UK trzeba wypełniać w jakim przedziale mieszczą się twoje zarobki roczne, skąd pochodzą dutki na inwestycje itd. U nas póki co jeszcze tego nie ma.

REALISTA: popełniłeś błąd zaniechania bo jeśli wykosiło na samym maxie i widzisz, że to wraca, to trzeba natychmiast odnowić pozycję. Z tym że ona i tak była zła jak widać. Niemniej jednak ogólnie jest to częsty manewr żyda - wykosi leszcza i momentalnie jedzie z powrotem tam gdzie miał i tak pojechać a leszcz wqrwiony siedzi i patrzy jak sraka w gnat a to trzeba sruu z powrotem jak najszybciej.

Osły: co do zakopek pod działką to nie było tam wersalki jako takiej tylko strzępy w kawałkach starej zgniłej zarobaczonej kanapy co nie tworzy de facto jednolitego przedmiotu  
Tak patrząc to w sumie trochę mam przyjumanych bądź wątpliwie uczciwie zdobytych rzeczy. Poduszka zajumana z hostelu w Tbilisi, patelnia z Tesco (co prawda qpiona legalnie ale nie do końca ta sama, którą mam ), te bułki z Lidla to nawet ich nie zliczę, parę szklanek po browarze z lokali powynoszonych a w tamtym roq nabyłem na bazarze drugi rower używany za okazyjną cenę, dość dobry widać że holenderskie napisy na ramie a cena dziwnie tania trochę i na pytanie o paragon gość się skrzywił...   może gdzieś jumany z NL cholera wie - ja w to nie wnikam; ważne że dobrze jeździ. Do Lidla nim popylam.
Jeszcze swego czasu gratisowe warzywka i owoce w marketach   gdy się samemu ważyło. Np. ważyłem 4 pomidorki, naklejałem na worek cenę z wydruq a cichaczem dołożyłem piątego - to się ciężko przy kasie kapnąć tak na oko i zawsze przechodziło - nigdy nie miałem przypału. Ale to się skończyło.

Ząb jakiegoś Khmera zabitego przez Pol Pota   przecież cichaczem wziąłem z Kambodży przywiozłem gdzieś leży.

2zł ktoś zapomniał odebrać z szafki depozytowej w Stokrotce, albo 1zł z wózka w Lidlu.

Raz Kazika zauważyłem komuś wypadł gdzieś w kolejce, nadepnąłem i stałem na nim później udałem że mnie boli noga żeby się dyskretnie schylić i cap.  Było trochę takich akcji.

Nie wspominając o dwóch browarach ze sklepu wniesionych w kieszeniach do lokalu kiedyś bo te same były po 10 zeta a ja miałem po 3   w kiblu dyskretnie otworzyłem i gitara.

Zdarzyło mi się też przełożyć na półce w sklepie jakieś produkty, które za 1-2 dni będą po terminie więc będą na półce -50% a jeśli schowane głębiej to mniejsze prawdopodobieństwo, że mi ktoś to qpi. Przychodzę po dwóch dniach i leży na promocji bo ostatni dzień terminu i załóżmy tarty parmezan zamiast za 7 zyla to za 3.5 a jeszcze w rzeczywistości długo po można go używać bo sie to tak nie psuje.

dex napisał:

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Ochrona danych osobowych to właśnie poświęcanie wolności na rzecz bezpieczeństwa. Przecież i tak banki, rządy i firmy handlują tymi danymi za naszymi plecami.

A nie byłoby problemu, gdyby te dane były całkowicie jawne - wtedy nie byłyby nic warte. Jawne wyciągi z banku, jawne numery telefonu i adresy.

I zlecenia SL widoczne w arkuszu zleceń.

No chciałbyś żeby każdy z dupy z twojej okolicy mógł sobie sprawdzić ile masz siana, jakie pozycje itd?

Przesada chyba.

Ja nie mogę zapomnieć jakie Khmerzy zioło mają  

Taki wór jak majeranq mi gość chciał za $10 opylić - wielkie topiszcza takie masakryczne, tam chyba drzewa całe rosną. Klimat jest, słońce cały rok to i zbiory po chuju z outdoorów. Pewnie nikt tam się z indoorem nie pałuje.

No ale jak przywieźć? Nie da się. Nawet schowanie sobie w dupie to podejrzewam, że rentgen lotniskowy by prześwietlił.

http://www.phnompenhpost.com/post-weekend/high-life

 

REALISTA napisał:

Kaczor napisał autobiografię !!!

http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/nie-jest-pan-zainteresowany-dostatnim-zyciem,36,838

"Patrzę w rachunek inwestycyjny tego człowieka. Włożył 1,2 mln, a ma 600 tys. Szef każe mi do niego jechać. Starszy pan. Mówię mu, że mam propozycję. Firma zainwestuje te 600 tys. w inny produkt. Podpiszemy z nim też umowę, że gwarantujemy mu odzyskanie tego 1,2 mln. Dziękował, miał łzy w oczach. Gdy odchodziłem z firmy, spojrzałem znów na jego rachunek. Agresywne inwestycje w akcje i zostało tylko 340 tys. (…)"

To oczywiscie oszczerstwo ja nigdy bym mu nei zostawil 340 tys tylko ojebal do zera
a tak na przyszlosc to ja nigdy nei zajmowalem sie inwestycjami innych ludzi i nei zamierzam tego robic.
wole sprzedawac dlugi przynajmneij ludzie sa mi wdzieczni

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Jak na kogos kto w wielu postulatach popiera PIS to jestes wiarygodny jak ojciec Rydzyk mowiacy o milosci blizniego

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent

kaczor napisał:

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Jak na kogos kto w wielu postulatach popiera PIS to jestes wiarygodny jak ojciec Rydzyk mowiacy o milosci blizniego

w bardzo niewielu, a właściwie tylko w jednym : wsadzić platfusów do więzienia

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

Amerykanie nie chca i nie musza walczyc z Rosja bo Rosja ma zbyt male znaczenie.
Nie zagraza amerykanskim interesom gospodarczym, PKB Rosji w USD jest tylko 2 razy wieksze niz Polskie.

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Ochrona danych osobowych to właśnie poświęcanie wolności na rzecz bezpieczeństwa. Przecież i tak banki, rządy i firmy handlują tymi danymi za naszymi plecami.

A nie byłoby problemu, gdyby te dane były całkowicie jawne - wtedy nie byłyby nic warte. Jawne wyciągi z banku, jawne numery telefonu i adresy.

I zlecenia SL widoczne w arkuszu zleceń.

No chciałbyś żeby każdy z dupy z twojej okolicy mógł sobie sprawdzić ile masz siana, jakie pozycje itd?

Przesada chyba.

Nie mam z tym problemu, zresztą podaję pozycje w stopce.
A zarobki w Szwecji są jawne, każdy może sprawdzić ile zarabia sąsiad.

Ochrona danych osobowych i tajemnica bankowa to praktyka monopolistyczna państw i banków.
A ludzie myślą że to w ich interesie.

OpCjOnEr napisał:

kiwi: z ankietami to i tak u nas jeszcze jest piqś, w UK trzeba wypełniać w jakim przedziale mieszczą się twoje zarobki roczne, skąd pochodzą dutki na inwestycje itd. U nas póki co jeszcze tego nie ma.

REALISTA: popełniłeś błąd zaniechania bo jeśli wykosiło na samym maxie i widzisz, że to wraca, to trzeba natychmiast odnowić pozycję. Z tym że ona i tak była zła jak widać. Niemniej jednak ogólnie jest to częsty manewr żyda - wykosi leszcza i momentalnie jedzie z powrotem tam gdzie miał i tak pojechać a leszcz wqrwiony siedzi i patrzy jak sraka w gnat a to trzeba sruu z powrotem jak najszybciej.

Osły: co do zakopek pod działką to nie było tam wersalki jako takiej tylko strzępy w kawałkach starej zgniłej zarobaczonej kanapy co nie tworzy de facto jednolitego przedmiotu  
Tak patrząc to w sumie trochę mam przyjumanych bądź wątpliwie uczciwie zdobytych rzeczy. Poduszka zajumana z hostelu w Tbilisi, patelnia z Tesco (co prawda qpiona legalnie ale nie do końca ta sama, którą mam ), te bułki z Lidla to nawet ich nie zliczę, parę szklanek po browarze z lokali powynoszonych a w tamtym roq nabyłem na bazarze drugi rower używany za okazyjną cenę, dość dobry widać że holenderskie napisy na ramie a cena dziwnie tania trochę i na pytanie o paragon gość się skrzywił...   może gdzieś jumany z NL cholera wie - ja w to nie wnikam; ważne że dobrze jeździ. Do Lidla nim popylam.
Jeszcze swego czasu gratisowe warzywka i owoce w marketach   gdy się samemu ważyło. Np. ważyłem 4 pomidorki, naklejałem na worek cenę z wydruq a cichaczem dołożyłem piątego - to się ciężko przy kasie kapnąć tak na oko i zawsze przechodziło - nigdy nie miałem przypału. Ale to się skończyło.

Opcjoner powiedz mi jak to jest ze keidy jest dyskucja o wlasnosci to powolujesz sie na konstytucje i prawo ale sam jezdzisz na gape , podpierdalasz bulki z lidla,reczniki z hotelu,na belce tez kombinujesz no i kradniesz oowce i warzywa z marketu.
Raz sie powolujesz na prawo jak ci wygodnie a za chwiel sam robsiz coc chcesz ,twoje argumenty sa zupelnie niewairygodne

kaczor napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

Amerykanie nie chca i nie musza walczyc z Rosja bo Rosja ma zbyt male znaczenie.
Nie zagraza amerykanskim interesom gospodarczym, PKB Rosji w USD jest tylko 2 razy wieksze niz Polskie.

posłuchałeś co gość mówi czy tylko przeczytałeś tytuł ????

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

to na pewno ruski agent

mariner napisał:

kaczor napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

Amerykanie nie chca i nie musza walczyc z Rosja bo Rosja ma zbyt male znaczenie.
Nie zagraza amerykanskim interesom gospodarczym, PKB Rosji w USD jest tylko 2 razy wieksze niz Polskie.

posłuchałeś co gość mówi czy tylko przeczytałeś tytuł ????

Przede wszystkim to sie ta k**wa ubiera w zolnierski mundur mimo ze nie jest zolnierzem, dwa ze opowiada bajki bez zadnych dowodow, rownie dobrze moglby mowic ze USA to twor obcych z Alfa Centauri.

kaczor napisał:

mariner napisał:

kaczor napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

Amerykanie nie chca i nie musza walczyc z Rosja bo Rosja ma zbyt male znaczenie.
Nie zagraza amerykanskim interesom gospodarczym, PKB Rosji w USD jest tylko 2 razy wieksze niz Polskie.

posłuchałeś co gość mówi czy tylko przeczytałeś tytuł ????

Przede wszystkim to sie ta k**wa ubiera w zolnierski mundur mimo ze nie jest zolnierzem, dwa ze opowiada bajki bez zadnych dowodow, rownie dobrze moglby mowic ze USA to twor obcych z Alfa Centauri.

Jest generałem w stanie spoczynku. Więc zanim zaczniesz wyzywać innych od k**ew to poczytaj bo potem jest wstyd..

Piłat był Polakiem

kaczor napisał:

mariner napisał:

kaczor napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

zaraz tu jeden z drugim wpadnie i napisze że to ruski agent  

Amerykanie nie chca i nie musza walczyc z Rosja bo Rosja ma zbyt male znaczenie.
Nie zagraza amerykanskim interesom gospodarczym, PKB Rosji w USD jest tylko 2 razy wieksze niz Polskie.

posłuchałeś co gość mówi czy tylko przeczytałeś tytuł ????

Przede wszystkim to sie ta k**wa ubiera w zolnierski mundur mimo ze nie jest zolnierzem, dwa ze opowiada bajki bez zadnych dowodow, rownie dobrze moglby mowic ze USA to twor obcych z Alfa Centauri.

kaczor a z czym konkretnie się nie zgadzasz w jego wypowiedzi?

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

thorgall napisał:

Kto żyje nadzieją, umrze głodny.

Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie.

Ochrona danych osobowych to właśnie poświęcanie wolności na rzecz bezpieczeństwa. Przecież i tak banki, rządy i firmy handlują tymi danymi za naszymi plecami.

A nie byłoby problemu, gdyby te dane były całkowicie jawne - wtedy nie byłyby nic warte. Jawne wyciągi z banku, jawne numery telefonu i adresy.

I zlecenia SL widoczne w arkuszu zleceń.

No chciałbyś żeby każdy z dupy z twojej okolicy mógł sobie sprawdzić ile masz siana, jakie pozycje itd?

Przesada chyba.

A zarobki w Szwecji są jawne, każdy może sprawdzić ile zarabia sąsiad.

 

Poważnie????

A u nas to nawet się ludzie wstydzą ujawnić ile chcą za nieruchomość bądź auto.

Wszędzie SPRZEDAM, do tego czasem że TANIO i tel, NIGDY nie poda nikt ceny tak jakby to był jakiś wstyd czy coś. Najwyżej napisze, że do uzgodnienia.

kaczor napisał:

OpCjOnEr napisał:

kiwi: z ankietami to i tak u nas jeszcze jest piqś, w UK trzeba wypełniać w jakim przedziale mieszczą się twoje zarobki roczne, skąd pochodzą dutki na inwestycje itd. U nas póki co jeszcze tego nie ma.

REALISTA: popełniłeś błąd zaniechania bo jeśli wykosiło na samym maxie i widzisz, że to wraca, to trzeba natychmiast odnowić pozycję. Z tym że ona i tak była zła jak widać. Niemniej jednak ogólnie jest to częsty manewr żyda - wykosi leszcza i momentalnie jedzie z powrotem tam gdzie miał i tak pojechać a leszcz wqrwiony siedzi i patrzy jak sraka w gnat a to trzeba sruu z powrotem jak najszybciej.

Osły: co do zakopek pod działką to nie było tam wersalki jako takiej tylko strzępy w kawałkach starej zgniłej zarobaczonej kanapy co nie tworzy de facto jednolitego przedmiotu  
Tak patrząc to w sumie trochę mam przyjumanych bądź wątpliwie uczciwie zdobytych rzeczy. Poduszka zajumana z hostelu w Tbilisi, patelnia z Tesco (co prawda qpiona legalnie ale nie do końca ta sama, którą mam ), te bułki z Lidla to nawet ich nie zliczę, parę szklanek po browarze z lokali powynoszonych a w tamtym roq nabyłem na bazarze drugi rower używany za okazyjną cenę, dość dobry widać że holenderskie napisy na ramie a cena dziwnie tania trochę i na pytanie o paragon gość się skrzywił...   może gdzieś jumany z NL cholera wie - ja w to nie wnikam; ważne że dobrze jeździ. Do Lidla nim popylam.
Jeszcze swego czasu gratisowe warzywka i owoce w marketach   gdy się samemu ważyło. Np. ważyłem 4 pomidorki, naklejałem na worek cenę z wydruq a cichaczem dołożyłem piątego - to się ciężko przy kasie kapnąć tak na oko i zawsze przechodziło - nigdy nie miałem przypału. Ale to się skończyło.

Opcjoner powiedz mi jak to jest ze keidy jest dyskucja o wlasnosci to powolujesz sie na konstytucje i prawo ale sam jezdzisz na gape , podpierdalasz bulki z lidla,reczniki z hotelu,na belce tez kombinujesz no i kradniesz oowce i warzywa z marketu.
Raz sie powolujesz na prawo jak ci wygodnie a za chwiel sam robsiz coc chcesz ,twoje argumenty sa zupelnie niewairygodne

Ja juś tego nie robię - błędy młodości.   Poza tym to nie były wprost jakieś chamskie kradzieże tylko wykorzystanie luk w systemach a do tego dotyczące pierdół o znikomej wartości.

A globalny system ogólnie mnie dyma na podatkach od wszystkiego, zresztą nie tylko mnie zapewne.

fajna zagrycha ...
http://www.fronda.pl/a/czosnek-niedzwiedzi-cud-natury-na-raka%2C70343.html

pomaga nawet bykom !

W ogóle to nawet raz karany byłem za wykorzystanie luki i wyłudzenie debetu z BZ    To było jeszcze w czasach studenckich gdy kasowniki w tramwajach i autobusach były w formie dziurkaczy - kombinacje do 9 dziurek się robiły więc ich ilość była skończona no to się nazbierało plik biletów z różnymi układami kasowało najpierw papierek a później wyszukiwało który pasuje. Teraz kasowniki są niepowtarzalne bo druqją bieżące daty i godziny.

To z 15 lat temu jakoś gdy Bank Zachodni jeszcze był przed fuzją z WBK zauważyłem przez przypadek, że wypłata z konta nie jest autoryzowana od razu a dopiero po iluś godzinach no to gdy raz zabrakło na depo jeszcze za czasów leszcza gdy wjebywałem to wpadłem na taki myk, że pójdę w placówce w kasie wypłacić tauzena z konta a później do ATMu drugi raz wypłacić tego samego tauzena kartą bo on tam "wisiał" - były opóźnienia w autoryzacjach i dokonałem w ten sposób cudownego rozmnożenia tauzena  

Oddałem to po paru tygodniach ale żyd zdążył skierować oskarżenie i miałem sprawę normalnie. Dostałem pół roq w zawiasach na 2 lata za umyślne wyłudzenie niedozwolonego debetu i dozór qratora przez chyba rok? Musiałem raz na miesiąc chodzić na takie spotkania godzinne do pani qrator psycholog czy coś tam i spowiadać się z pierdół.

Wina banq to była bo gdyby zadbał o lepsze zabezpieczenia to by tematu nie było. Co ja zrobię gdy ktoś sam dupę nadstawia żeby go wydymać?



W finspreads kiedys parę razy zdarzały się zawiechy notowań, że przez ileś minet wsio stało ale transakcje wchodziły i raz mi się tak udało ich wydymać ale to niewielka kwota była że nie cofnęli. Kilkadziesiąt gbp chyba.
Iron FX wydymałem na dwa bonusy, HFT wydymałem na bonusa w styczniu
W bankach skasowałem bonusy 200pln w Reiffeisenie i też w Credit Agricole bo dawali za zrobienie iluś tam przelewów później 500zł za transfer w T-Mobile, tablet wygrałem w Noble Forex   qrwa jest tego trochę.


Ostatnio tak jakoś nie widzę okazji gdzie by tu co/kogo można wydymać.   Żyd ma krytą dupę z każdej strony?

Dawno temu gdy przez krótki czas były u nas opcje na akcje to zauważyłem na którejś sesji nieefektywność animatora polegającą na tym, że przy jednym ticq zmiany na akcji bazowej tak przeskakiwał z ofertami, że kolejny bid przebijał poprzedni ask.
Nie wiem czy rozumiecie ale chodziło o opcje na Teleqrwę gdy jeszcze tick notowań tam był 0.05 to np. teleqrwa miała oferty 16 / 16.05 a jakieś tam opcje call dajmy na to 4.8 / 5.2
Gdy zaciągnęli level wyżej czyli akcje były 16.05 / 16.1 to animator stawał np. 5.5 / 5.9 czyli gdy po cenie 16.05 szło mało ofert (była cena luźna i na zmianę co chwila raz ask raz bid) to animator wtedy tak latał, że stykło wziąć mu z prawej 5.2 i nawet gdy się 1 akcja na buy pojawiła 16.05 to od razu żenić po 5.5

Ceny wymyślone z dupy bo juś tego nie pamiętam ale takie coś było, po trzech takich akcjach coś mu przestało pasować bo uciekł na dłuższy czas a później zmienił sposób animowania.

To to też wykorzystałem. W sumie później te opcje wycofali.