UFO 16 08 2016 r.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

dex napisał:

barany napisał:

dex napisał:

barany napisał:

Na zachodzi juz prawie nikt nie chodzi do kościoła, one stoją puste, pora przejrzeć na oczy.

Oczywiście, ludzie już sami obarczają się nawzajem poczuciem winy.
Kościół już nie jest potrzebny, zaszczepił strach przed śmiercią i teraz już sam przechodzi z rodziców na dzieci.

bzdury wygadujesz, teraz ludzie są kontrolowani przez lewactwo i to oni są największym zagrożeniem.

Przecież lewactwo to jest forma rekompensowania sobie poczucia winy.
Ateiści wcale nie są ateistami - starają się wierzyć w to, że po śmierci nic nie będzie.
A wierzący wcale nie są wierzący - starają się wierzyć, że są lepsi niż inni, i to oni zostaną zbawieni od winy.

Jedni i drudzy robią dokładnie to samo, obwiniają się.

ateiści w nic nie wierzą.

Ateiści wierzą, że świadomość nie istnieje bez ciała.
To jest wiara.

wierzący to są naiwni nieracjonalni optymiści.
a ateiści to są naiwni racjonalni pesymiści.


w sumie to jakieś ciało (jako pojazd energetyczny) choćby ciało subtelne, iluzoryczne, albo mentalne jest niezbędne do funkcjonowania w danej sferze, jak płetfy albo oskrzela dla ryby w wodzie.

ateista czyli bezbożny wiec gdzie tu wiara.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

dex napisał:

barany napisał:

dex napisał:

Oczywiście, ludzie już sami obarczają się nawzajem poczuciem winy.
Kościół już nie jest potrzebny, zaszczepił strach przed śmiercią i teraz już sam przechodzi z rodziców na dzieci.

bzdury wygadujesz, teraz ludzie są kontrolowani przez lewactwo i to oni są największym zagrożeniem.

Przecież lewactwo to jest forma rekompensowania sobie poczucia winy.
Ateiści wcale nie są ateistami - starają się wierzyć w to, że po śmierci nic nie będzie.
A wierzący wcale nie są wierzący - starają się wierzyć, że są lepsi niż inni, i to oni zostaną zbawieni od winy.

Jedni i drudzy robią dokładnie to samo, obwiniają się.

ateiści w nic nie wierzą.

Ateiści wierzą, że świadomość nie istnieje bez ciała.
To jest wiara.

wierzący to są naiwni nieracjonalni optymiści.
a ateiści to są naiwni racjonalni pesymiści.


w sumie to jakieś ciało (jako pojazd energetyczny) choćby ciało subtelne, iluzoryczne, albo mentalne jest niezbędne do funkcjonowania w danej sferze, jak płetfy albo oskrzela dla ryby w wodzie.  

ateista czyli bezbożny wiec gdzie tu wiara.

Przecież odpisałem gdzie tu jest wiara u ateisty.
Chyba że ateista to ten co nie umie czytać?

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

Janko Traderroo napisał:

Mam zagwozdkę z kanalizacją w domu.
Dobudowane zostało piętro a rury odpowietrzające z parteru nie zostały podniesione, troszkę tylko wystają ze stropu parteru i piętra i teraz ma dojść wylewka na piętrze która je przykryje.
Zastanawiam się czy nie będzie smrodu z kibla ?

To jest na tyle ważne, że jest regulowane przepisami budowlanymi i zależy też od rozmieszczenia punktów odpływu i tego czy jesteś podłączony do kanalizy itp. Jeśli miałeś nadbudowane piętro, to zapewne masz projekt, który chyba powinien to uwzględniać.
Nie jestem specjalistą, ale przynajmniej jeden pion powinien mieć odpowietrzenie, bo inaczej spuszczana woda z kibla wyciągnie Ci wodę z kolan umywalek i będzie smród, albo woda z wanny wyciągnie wodę z kibla
Musisz przypilnować temat.

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

Gieldy powinny całkiem być pozamykane
To jedyny sposób na eskimosa
Piszę o tym od wielu lat

Ale też i nie każdy się do tego nadaje.
Rynek wszystko weryfikuje i wystawia graczom Laurki z kim widzi współpracę a z kim nie.

prawisz jak hegel.

dex napisał:

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

dex napisał:

barany napisał:

bzdury wygadujesz, teraz ludzie są kontrolowani przez lewactwo i to oni są największym zagrożeniem.

Przecież lewactwo to jest forma rekompensowania sobie poczucia winy.
Ateiści wcale nie są ateistami - starają się wierzyć w to, że po śmierci nic nie będzie.
A wierzący wcale nie są wierzący - starają się wierzyć, że są lepsi niż inni, i to oni zostaną zbawieni od winy.

Jedni i drudzy robią dokładnie to samo, obwiniają się.

ateiści w nic nie wierzą.

Ateiści wierzą, że świadomość nie istnieje bez ciała.
To jest wiara.

wierzący to są naiwni nieracjonalni optymiści.
a ateiści to są naiwni racjonalni pesymiści.


w sumie to jakieś ciało (jako pojazd energetyczny) choćby ciało subtelne, iluzoryczne, albo mentalne jest niezbędne do funkcjonowania w danej sferze, jak płetfy albo oskrzela dla ryby w wodzie.  

ateista czyli bezbożny wiec gdzie tu wiara.

Przecież odpisałem gdzie tu jest wiara u ateisty.
Chyba że ateista to ten co nie umie czytać?

ten wyżej to nie umie czytać
Napisałem ze nie ma czegoś takiego jak wiara u ateisty.

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

Ale buty ukradły?

Janus napisał:

Janko Traderroo napisał:

delphia napisał:

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,20553564,belgia-zakazuje-forexu-w-polsce-tracimy-na-grze-na-walutach.html#MTstream

no to kurdupl zaraz się za nas weźmie

Ale tylko nachalnego reklamowania, a nie "inwestowania w forex" ?

K... skąd się ciągle biorą naiwni na Forexie, po tylu latach doświadczeń, no nie ogarniam tego

ja gram na forexie od 3 lat. Wcześniej tylko konie na GPW. I w porównaniu do grajdoła widzę sporo zalet. Przede wszystkim duża liczba instrumentów daje większą ilość ciekawych "setapików" jak nazywam okazje gdzie otwieram pozycje. Po drugie nie ma problemu z głową że coś nie wyszło albo rynek odjechał (albo raczej są dużo mniejsze) - z reguły da się w takim przypadku załapać na ruch na innym instrumencie. Na pewno problemem jest to że rynek praktycznie chodzi 24h przez 5 dni. Wymusza to albo stawianie SL albo rezygnację z nich. Jest to szczególnie ważne nocą gdy spready się zwiększają (np na CHF/PLN to są już bandyckie stawki). Oczywiście stawianie SL to ryzyko (zwłaszcza niedługo po zajęciu pozycji) że mimo iż rynek nie zmieni kierunku znacząco wydymają Cię na spreadzie. Brak SL wiadomo - od czasu do czasu trafia się jakiś kompletny strzał z dupy. Dużo zależy od wielkości pozycji - jeśli ktoś jest przelewarowany to wiadomo że jest tylko kwestią czasu gdy popłynie (ale to dotyczy wszystkich rynków a nie tylko OTC).

Aligator napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

dex napisał:

Przecież lewactwo to jest forma rekompensowania sobie poczucia winy.
Ateiści wcale nie są ateistami - starają się wierzyć w to, że po śmierci nic nie będzie.
A wierzący wcale nie są wierzący - starają się wierzyć, że są lepsi niż inni, i to oni zostaną zbawieni od winy.

Jedni i drudzy robią dokładnie to samo, obwiniają się.

ateiści w nic nie wierzą.

Ateiści wierzą, że świadomość nie istnieje bez ciała.
To jest wiara.

wierzący to są naiwni nieracjonalni optymiści.
a ateiści to są naiwni racjonalni pesymiści.


w sumie to jakieś ciało (jako pojazd energetyczny) choćby ciało subtelne, iluzoryczne, albo mentalne jest niezbędne do funkcjonowania w danej sferze, jak płetfy albo oskrzela dla ryby w wodzie.  

ateista czyli bezbożny wiec gdzie tu wiara.

Przecież odpisałem gdzie tu jest wiara u ateisty.
Chyba że ateista to ten co nie umie czytać?

ten wyżej to nie umie czytać
Napisałem ze nie ma czegoś takiego jak wiara u ateisty.

Jak nazywa się ten co nie wierzy w Boga ani szatana?
Szatana to z małej czy z dużej litery?

własnie na parkiety w usa dotarła analiza barana

załamanie ,krach , masakra byków

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

kto ogladal koncowke meczu Turcja Hiszpania w kosza kobiet
tutaj sam super-końcówka
ale cale osytatnie 2-3 minuty ciekawe

http://sport.tvp.pl/rio/26570926/hiszpania-turcja-k-rzut-rowno-z-syrena-na-wage-awansu

frater napisał:

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

Ale buty ukradły?

Aaaaa....
Jedna to siostra Brutusa a druga siostra fratera.
Nie powiem ładne dziewczęta.
Szkoda.

MICHU napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

Ale buty ukradły?

Aaaaa....
Jedna to siostra Brutusa a druga siostra fratera.
Nie powiem ładne dziewczęta.
Szkoda.

Co tam ładne jak butów nie masz

Aligator napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Aligator napisał:

dex napisał:

Przecież lewactwo to jest forma rekompensowania sobie poczucia winy.
Ateiści wcale nie są ateistami - starają się wierzyć w to, że po śmierci nic nie będzie.
A wierzący wcale nie są wierzący - starają się wierzyć, że są lepsi niż inni, i to oni zostaną zbawieni od winy.

Jedni i drudzy robią dokładnie to samo, obwiniają się.

ateiści w nic nie wierzą.

Ateiści wierzą, że świadomość nie istnieje bez ciała.
To jest wiara.

wierzący to są naiwni nieracjonalni optymiści.
a ateiści to są naiwni racjonalni pesymiści.


w sumie to jakieś ciało (jako pojazd energetyczny) choćby ciało subtelne, iluzoryczne, albo mentalne jest niezbędne do funkcjonowania w danej sferze, jak płetfy albo oskrzela dla ryby w wodzie.  

ateista czyli bezbożny wiec gdzie tu wiara.

Przecież odpisałem gdzie tu jest wiara u ateisty.
Chyba że ateista to ten co nie umie czytać?

ten wyżej to nie umie czytać
Napisałem ze nie ma czegoś takiego jak wiara u ateisty.

Ateiści wierzą, że świadomość umiera wraz z ciałem.
W nic nie wierzą agnostycy, a nie ateiści.
Ale nawet agnostycy wierzą, że istnieje "nic", w które można nie wierzyć.

Albo wiesz kim jesteś, albo wierzysz kim nie jesteś.

delphia napisał:

Janus napisał:

Janko Traderroo napisał:

delphia napisał:

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,20553564,belgia-zakazuje-forexu-w-polsce-tracimy-na-grze-na-walutach.html#MTstream

no to kurdupl zaraz się za nas weźmie

Ale tylko nachalnego reklamowania, a nie "inwestowania w forex" ?

K... skąd się ciągle biorą naiwni na Forexie, po tylu latach doświadczeń, no nie ogarniam tego

ja gram na forexie od 3 lat. Wcześniej tylko konie na GPW. I w porównaniu do grajdoła widzę sporo zalet. Przede wszystkim duża liczba instrumentów daje większą ilość ciekawych "setapików" jak nazywam okazje gdzie otwieram pozycje. Po drugie nie ma problemu z głową że coś nie wyszło albo rynek odjechał (albo raczej są dużo mniejsze) - z reguły da się w takim przypadku załapać na ruch na innym instrumencie. Na pewno problemem jest to że rynek praktycznie chodzi 24h przez 5 dni. Wymusza to albo stawianie SL albo rezygnację z nich. Jest to szczególnie ważne nocą gdy spready się zwiększają (np na CHF/PLN to są już bandyckie stawki). Oczywiście stawianie SL to ryzyko (zwłaszcza niedługo po zajęciu pozycji) że mimo iż rynek nie zmieni kierunku znacząco wydymają Cię na spreadzie. Brak SL wiadomo - od czasu do czasu trafia się jakiś kompletny strzał z dupy. Dużo zależy od wielkości pozycji - jeśli ktoś jest przelewarowany to wiadomo że jest tylko kwestią czasu gdy popłynie (ale to dotyczy wszystkich rynków a nie tylko OTC).

HFT ma male spredy i na noc nie rozszerza
teraz chf/pln jest 3,9371.0/3,9395.1

tam sa inne prawdziwe wykresy bez zaklaman porannych gdy spredy zmniejszają

Janko Traderroo napisał:

Mam zagwozdkę z kanalizacją w domu.
Dobudowane zostało piętro a rury odpowietrzające z parteru nie zostały podniesione, troszkę tylko wystają ze stropu parteru i piętra i teraz ma dojść wylewka na piętrze która je przykryje.
Zastanawiam się czy nie będzie smrodu z kibla ?

Koniecznie trzeba wykonać odpowietrzenie przynajmniej jednego pionu, i każdego na którym jest WC-et. Jeśli na pionie jest pralka lub umywalka, to przy założeniu że pion ma średnicę przynajmniej 75mm nie trzeba go odpowietrzać, choć zgodnie z normą też się powinno. Jeśli masz kanalizację miejską, wystarczy zrobić odpowietrzenie rurą fi75 (cieńszą), natomiast przy oczyszczalni bezwzględnie musi być do samego końca rura fi 110.
Musisz tego dopilnować, bo potem dorabianie pionu kończy się bardzo drogimi przeróbkami, szczególnie w łazience po płytkach :-)
Nie zgódź się na montaż zaworu napowietrzającego, to przyczyna 95% smrodów w domu, kanalizacja musi być zakończona wywiewką ponad dach. Przynajmniej jeden pion, a każdy z WC-tem na piętrze.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

Jutro dużo wyżej eL Ci pobierze.  
Ładnie łapał ale dlaczego nie w punkt ze Złotą Siatką.

Antek miał dzisiaj 4 reversale i jeden prosty, wszystko co było do wzięcia.

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

Jutro dużo wyżej eL Ci pobierze.  

podstawowe ustawienie jest na daytrading,
a poza tym nie pobierze (dużo) wyżej bo L bierze/szuka w dołkach.

więc przed close zamknął.

MICHU napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

Ale buty ukradły?

Aaaaa....
Jedna to siostra Brutusa a druga siostra fratera.
Nie powiem ładne dziewczęta.
Szkoda.

szkoda ze Cie nie zgwałciły ?
nie mogles jakos je zachęcić ?

Dex - nie wpadłbym na to, że jestem Bogiem, zresztą parę istot kiedyś wpadło na ten pomysł i do dzisiaj u wierzących nazywają się demony, z szefem szatanem. Niewierzący nazywają ich ciemną energią.
Spotkanie z nimi delikatnie mówiąc do przyjemnych nie należą, jest wiele opowieści ludzi którzy mieli wątpliwą "przyjemność" doświadczyć ich obecności  
Za to te złe duchy z lubością przekonują ludzi, że dadzą im nieograniczoną moc, że sami mogą stać się Bogami. I myślisz, że jest mi przykro, że nie jestem Bogiem   No to masz totalnie zamieszane w głowie, jeśli takie głupoty Ci chodzą po głowie....

Osły napisał:

MICHU napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

ból i cierpienie napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

Opowiedz tę historię jak cie zgwałcili w lesie i ukradli buty.

A byłem w sklepie po te swoje pyzy z mięsem /  nie kupujcie ich strasznie się zepsuły /
Podjeżdżają do mnie 2 Panny na rolkach z plecaczkami.
Myślę o co się rozchodzi.
Że papierosa chcą?
Zaprzeczam,  nie zgwałciły mnie.

Ale buty ukradły?

Aaaaa....
Jedna to siostra Brutusa a druga siostra fratera.
Nie powiem ładne dziewczęta.
Szkoda.

szkoda ze Cie nie zgwałciły ?
nie mogles jakos je zachęcić ?

Ostatnio jak żeście mi tą mimoze wywalili to myslalem że w agencji modelek jestem.

Indiana napisał:

Dex - nie wpadłbym na to, że jestem Bogiem, zresztą parę istot kiedyś wpadło na ten pomysł i do dzisiaj u wierzących nazywają się demony, z szefem szatanem. Niewierzący nazywają ich ciemną energią.
Spotkanie z nimi delikatnie mówiąc do przyjemnych nie należą, jest wiele opowieści ludzi którzy mieli wątpliwą "przyjemność" doświadczyć ich obecności  
Za to te złe duchy z lubością przekonują ludzi, że dadzą im nieograniczoną moc, że sami mogą stać się Bogami. I myślisz, że jest mi przykro, że nie jestem Bogiem   No to masz totalnie zamieszane w głowie, jeśli takie głupoty Ci chodzą po głowie....

to masz przerypane i musisz dobrze pilnowac pozycji
bo Ci w nocy diabeł pozamyka , oczywiscie ze stratą

albo kazda pozycje polecić panu Bogu i diabel nie tknie
bo w nocy anioła stróża do pilnowania przydzieli

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

Jutro dużo wyżej eL Ci pobierze.  
Ładnie łapał ale dlaczego nie w punkt ze Złotą Siatką.

Antek miał dzisiaj 4 reversale i jeden prosty,  wszystko co było do wzięcia.

A spadki na dax zaczęły się od tego esemesa pt. 'Doopa' /ze wzrostów /

MICHU napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

Jutro dużo wyżej eL Ci pobierze.  
Ładnie łapał ale dlaczego nie w punkt ze Złotą Siatką.

Antek miał dzisiaj 4 reversale i jeden prosty,  wszystko co było do wzięcia.

A spadki na dax zaczęły się od tego esemesa pt. 'Doopa'  /ze wzrostów /

to na zwykłym intel core duo leci, a nie na petaflopsach i sztucznej inteligencji.

ufo zebranie.:

Pingwin

Jeszcze długo długo nie będzie takiego boota jak Antek + percepcja Micha

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Jestem wierzący, i trochę nieogarniam: jaki strach? Wiara daje radość i szczęście, jest to coś w rodzaju uwolnienia od problemów.  Jakie poczucie winy  Że niby czego mam bać? Że sam Bóg mi błogosławi i im bardziej wierzę, tym bardziej to widzę i odczuwam Jestem wprost otoczony pozytywną energią i dobrymi ludźmi.

to tak jak z tym, że nie wszyscy są zadowoleni z małżeństwa, albo raczej nieliczni są.

UFO jest to albo kiedyś było forum giełdowe.
Zapodaj Pingwin trejdy tego bocika bom ciekawy
jak tam zakresy dzisiaj łapał na warunkach brzegowych.

Czar par to będzie temat na inne forum.

no raczej mało łapał.

Jutro dużo wyżej eL Ci pobierze.  
Ładnie łapał ale dlaczego nie w punkt ze Złotą Siatką.

Antek miał dzisiaj 4 reversale i jeden prosty,  wszystko co było do wzięcia.

A spadki na dax zaczęły się od tego esemesa pt. 'Doopa'  /ze wzrostów /

to na zwykłym intel core duo leci, a nie na petaflopsach i sztucznej inteligencji.

ufo zebranie.:  

to jednak była ta biba u Opcjonera
ja sie nie załapałem
zaprosil tylko administracje