Temat: UFO - 27-28.04.2013 weekend Sob 27 Kwi 2013, 00:04
UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI /kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/
REGULAMIN 1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości. Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani. 2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/. 3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty. 4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park. 5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4). Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji. 6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami. Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce). 7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło. 8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów. 9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum. WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu 10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.
SPRAWY REGULUJĄCE ZASADY INTERWENCJI MODERATORA 1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo: - upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką - wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika 2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację. 3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte. 4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.
Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.
"Dlatego mędrzec jest zadowolony ze swojego stanu posiadania, choćby nawet skromnego. Dzięki temu nie odczuwa potrzeby odbierania innym. Żyjąc w jedności z tao, pozostaje wolny od zawiści i pragnień. Będąc elastycznym, gromadzi energię, minimalizuje pożądanie i nie uczy się podstępnego działania, ani subtelnych słów pochlebstwa. Poprzez niedziałanie, zapewnia harmonię swemu wnętrzu, pozostaje w zgodzie z samym sobą."
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
michu, zostań na forum, przestań pisać i wklejać wreszcie te pieprzone lampki, naucz się samodyscypliny, i wyluzuj.
miłego wekenda wszystkim, chociaż pada coś na razie
Papa Roach - Getting Away With Murder https://www.youtube.com/watch?v=-rdmG0k8S8k
ot psychologia, nie potrafi odejsc od stołu gry, ale za to łatwo mu przychodzi obrażanie innych i zrywanie kontaktu, on tak naprawde woła o pomoc ale na forum jej nie uzyska. Jest to cecha alkoholików, hazardzistów i niestety tez i ich rodzin. Dopóki Michu nie zrozumie w jakim jest stanie to beda sie jeszcze dziwniejsze stany pojawić, huśtawki nastroju czy mówienie dookoła innym ze popełni samobójstwo, ja żeby ojcu wybić z głowy te głupoty o wieszaniu sie przyniosłem mu sznur i powiedziałem ze jak ma jaja to niech sie wiesza i czekałem co zrobi. Żyje i ma sie dobrze
thorgall TraderArtysta XXI
Liczba postów : 25093 Age : 52 Registration date : 08/07/2008
Michu sie kapnął, że są przecieki jego systemu lampkowego do kogoś grubego to było to tąpnięcie na złocie grubo ktoś zarobił a Michu nawet piwa nie dostal
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
Generał: no nie żartuj ale 100pln za obiad dla jednej osoby w Polsce to jest qrewsko dużo i to w jakichś lux na wypasie restauracjach chyba sie tyle płaci. W Piwnicy Świdnickiej w Breslau najdroższą potrawę widziałem za 70zeta jakąś dziczyznę coś coś to z dodatkami seta wyjdzie. Ja rozumiem, że grając dziesiątkami demolotów i tuląc równowartość średniej klasy demoautka dziennie, można sobie na takie demokaprysy pozwolić. Ale patrz na real - przeciętny Polak to nawet tyle dziennie nie zarabia.
Ja rzadko kiedy jadam gdzieś w knajpach, raz od wielkiego dzwonu. Wolę sobie sam upichcić, umiem gotować i żarcie za które w knajpie zapłacę 50zł, zrobię sobie samodzielnie za 15zł i to większą porcję. A do tego mam pewność co jem i czy nie jest stare. W czerwcu zjadłem łososia w EL GRECO na pl. Grunwaldzkim (Wrocek) to mnie qrwa brzuch bolał dwa dni i rzygałem a zapłaciłem jakieś 40 zeta za całość z browarem.
Są rzeczy, których nie umiem (np. sushi) to po prostu nie jadam albo raz na parę miesięcy z dupy sobie qpię.
Stówkę to kosztuje obiad dla 3 osób a nie jednej. W takim normalnym wydaniu bez zajoba.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
W Sphinxie pstrąg tęczowy z pyrami i zestawem surówek 35 zeta, jest go całkiem sporo, że naprawdę się można najeść i fajnie przyrządzony. Przynajmniej mi smakował. To 3 porcje wychodzą stówkę a nie jedna.
To w Singu są ceny nominalnie podobne jak u nas tylko że w $SG a SGD/PLN = 2,5818479 co oznacza, że stówka nasza to takie absolutne min by w ogóle coś zjeść... a nawet 60sgd nie stanowi szału gdy domawiasz lampkę wina czy coś. Na Clark`s Quay po prostu nie ma taniej a to w zasadzie ścisłe centrum. Czyli 2 nasze stówki tak o tfu jak splunął za jeden obiadek. To sobie policz ile tam trzeba mieć siana by żyć na stałe.
W Sphinxie pstrąg tęczowy z pyrami i zestawem surówek 35 zeta, jest go całkiem sporo, że naprawdę się można najeść i fajnie przyrządzony. Przynajmniej mi smakował. To 3 porcje wychodzą stówkę a nie jedna.
To w Singu są ceny nominalnie podobne jak u nas tylko że w $SG a SGD/PLN = 2,5818479
Sphinx to nie jest dobra restauracja. Oszukiwano mnie w tej knajpie na wszystkim - jadłem stare żarcie, kelner potrafił nie wydać 2 zł. reszty, automatycznie biorąc sobie napiwek i uciekając wręcz od stolika, gratisowa Pepsi była tak rozcieńczona wodą, że bardziej się chyba nie dało, itp., itd. Ceny są niskie, a jedzenie dobre w smaku, na tym lista zalet dla mnie się kończy. Omijam szerokim łukiem.
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
W Sphinxie pstrąg tęczowy z pyrami i zestawem surówek 35 zeta, jest go całkiem sporo, że naprawdę się można najeść i fajnie przyrządzony. Przynajmniej mi smakował. To 3 porcje wychodzą stówkę a nie jedna.
To w Singu są ceny nominalnie podobne jak u nas tylko że w $SG a SGD/PLN = 2,5818479
Sphinx to nie jest dobra restauracja. Oszukiwano mnie w tej knajpie na wszystkim - jadłem stare żarcie, kelner potrafił nie wydać 2 zł. reszty, automatycznie biorąc sobie napiwek i uciekając wręcz od stolika, gratisowa Pepsi była tak rozcieńczona wodą, że bardziej się chyba nie dało, itp., itd. Ceny są niskie, a jedzenie dobre w smaku, na tym lista zalet dla mnie się kończy. Omijam szerokim łukiem.
to nie wina restauracji , raczej personelu pare razy jadłem w Sphinksie i było ok, największy problem w restauracji to personel, pare razy sie strułem w restauracjach i robie jak opcjo czyli wole sam w domu sobie przyrządzić, jedynie czego nigdy sobie nie odmawiam to dobrego steaku, w domu go nie da rady dobrze zrobić chyba że na grillu opalanym oczywiście drzewem Sushi nienawidze, rośnie mi to dziadostwo w ustach i przełknąc nie moge, więc mam kłopot zgłowy a jak laska koniecznie chciała na sushi to ona brała to gawno a ja zamawiałem jakąs zupe i stykło
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
A nad Bałtykiem jak w chuja latem robią leszczy.... o "reaktywacji" surówek to lepiej nie wspominać ale choćby te ryby.... ŚWIEŻA PANGA (nad Bałtykiem)
Większość podawana w tej chujowej panierce, której nienawidzę, a waży się oczywiście całość .... Raz w Międzyzdrojach zamówiłem za 22 zeta dorsza z frytkami i surówką to qrwa szkoda gadać.... jakiś kawałeczek fileciny pół na pół wagowo z tą panierką ohydną z mąki, jajka i bułki, że bardziej się trzeba pyrami zapychać niż tą rybą i w ogóle bezsmakowe to.
Pierdolę. Za 25 zeta to ja mam kilogram czarniaka (2-3 porcje) kg pyr i surówkę i sam sobie zrobię smaczne 3 obiady w tej cenie. Wiem co jem, doprawiam jak chcę i mam większe porcje. Sezon nad morzem nastawiony jest na wycyckanie frajerów. Nawet stare odgrzewane nie szkodzi bo jak kogoś brzuch rozboli to i tak nie będzie wiedział gdzie zjadł stare więc można w chuja robić.
Ostatnio zmieniony przez LeSZCZ BaGieNNy dnia Sob 27 Kwi 2013, 10:20, w całości zmieniany 1 raz
A nad Bałtykiem jak w chuja latem robią leszczy.... o "reaktywacji" surówek to lepiej nie wspominać ale choćby te ryby.... ŚWIEŻA PANGA (nad Bałtykiem)
Większość podawana w tej chujowej panierce, której nienawidzę, a waży się oczywiście całość .... Raz w Międzyzdrojach zamówiłem za 22 zeta dorsza z frytkami i surówką to qrwa szkoda gadać.... jakiś kawałeczek fileciny pół na pół wagowo z tą panierką ohydną z mąki, jajka i bułki, że bardziej się trzeba pyrami zapychać niż tą rybą i w ogóle bezsmakowe to.
Pierdolę. Za 25 zeta to ja mam kilogram czarniaka (2-3 porcje) kg pyr i surówkę i sam sobie zrobię smaczne 3 obiady w tej cenie. Wiem co jem, doprawiam jak chcę i mam większe porcje. Sezon nad morzem nastawiony jest na wycyckanie frajerów. Nawet stare odgrzewane nie szkodzi bo jak kogoś brzuch rozboli to i tak nie będzie wiedział gdzie zjadł stare więc można w chuja robić.
co to jest kilogram czarniaka?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
W Sphinxie pstrąg tęczowy z pyrami i zestawem surówek 35 zeta, jest go całkiem sporo, że naprawdę się można najeść i fajnie przyrządzony. Przynajmniej mi smakował. To 3 porcje wychodzą stówkę a nie jedna.
To w Singu są ceny nominalnie podobne jak u nas tylko że w $SG a SGD/PLN = 2,5818479
Sphinx to nie jest dobra restauracja. Oszukiwano mnie w tej knajpie na wszystkim - jadłem stare żarcie, kelner potrafił nie wydać 2 zł. reszty, automatycznie biorąc sobie napiwek i uciekając wręcz od stolika, gratisowa Pepsi była tak rozcieńczona wodą, że bardziej się chyba nie dało, itp., itd. Ceny są niskie, a jedzenie dobre w smaku, na tym lista zalet dla mnie się kończy. Omijam szerokim łukiem.
to nie wina restauracji , raczej personelu pare razy jadłem w Sphinksie i było ok, największy problem w restauracji to personel, pare razy sie strułem w restauracjach i robie jak opcjo czyli wole sam w domu sobie przyrządzić, jedynie czego nigdy sobie nie odmawiam to dobrego steaku, w domu go nie da rady dobrze zrobić chyba że na grillu opalanym oczywiście drzewem Sushi nienawidze, rośnie mi to dziadostwo w ustach i przełknąc nie moge, więc mam kłopot zgłowy a jak laska koniecznie chciała na sushi to ona brała to gawno a ja zamawiałem jakąs zupe i stykło
Japońce żrą to codziennie i 80-tki dożywają z palcem w dupie a ty marudzisz
neuron UFOTrader Senior
Liczba postów : 9999 Registration date : 29/02/2012
widzę, że dzisiaj wątek kulinarny ma wzięcie a to akurat mnie mniej kręci kilka wykresów by sie przydało bo pozycje długie zamknąłem ( bez przekonania ) tak mnie te nasze odbicie wkoooorwiło wczoraj znając życie wybuja to do góry aż miło i tu by sie przydał karnak ze swoimi przekonaniami dożywotnich wzrostów to może by mnie natchnął do wytrwałości wez karnak nie bądż i zapodaj coś na wzrosty
_________________ ...... a będzie giciej
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
A nad Bałtykiem jak w chuja latem robią leszczy.... o "reaktywacji" surówek to lepiej nie wspominać ale choćby te ryby.... ŚWIEŻA PANGA (nad Bałtykiem)
Większość podawana w tej chujowej panierce, której nienawidzę, a waży się oczywiście całość .... Raz w Międzyzdrojach zamówiłem za 22 zeta dorsza z frytkami i surówką to qrwa szkoda gadać.... jakiś kawałeczek fileciny pół na pół wagowo z tą panierką ohydną z mąki, jajka i bułki, że bardziej się trzeba pyrami zapychać niż tą rybą i w ogóle bezsmakowe to.
Pierdolę. Za 25 zeta to ja mam kilogram czarniaka (2-3 porcje) kg pyr i surówkę i sam sobie zrobię smaczne 3 obiady w tej cenie. Wiem co jem, doprawiam jak chcę i mam większe porcje. Sezon nad morzem nastawiony jest na wycyckanie frajerów. Nawet stare odgrzewane nie szkodzi bo jak kogoś brzuch rozboli to i tak nie będzie wiedział gdzie zjadł stare więc można w chuja robić.
W Sphinxie pstrąg tęczowy z pyrami i zestawem surówek 35 zeta, jest go całkiem sporo, że naprawdę się można najeść i fajnie przyrządzony. Przynajmniej mi smakował. To 3 porcje wychodzą stówkę a nie jedna.
To w Singu są ceny nominalnie podobne jak u nas tylko że w $SG a SGD/PLN = 2,5818479
Sphinx to nie jest dobra restauracja. Oszukiwano mnie w tej knajpie na wszystkim - jadłem stare żarcie, kelner potrafił nie wydać 2 zł. reszty, automatycznie biorąc sobie napiwek i uciekając wręcz od stolika, gratisowa Pepsi była tak rozcieńczona wodą, że bardziej się chyba nie dało, itp., itd. Ceny są niskie, a jedzenie dobre w smaku, na tym lista zalet dla mnie się kończy. Omijam szerokim łukiem.
to nie wina restauracji , raczej personelu pare razy jadłem w Sphinksie i było ok, największy problem w restauracji to personel, pare razy sie strułem w restauracjach i robie jak opcjo czyli wole sam w domu sobie przyrządzić, jedynie czego nigdy sobie nie odmawiam to dobrego steaku, w domu go nie da rady dobrze zrobić chyba że na grillu opalanym oczywiście drzewem Sushi nienawidze, rośnie mi to dziadostwo w ustach i przełknąc nie moge, więc mam kłopot zgłowy a jak laska koniecznie chciała na sushi to ona brała to gawno a ja zamawiałem jakąs zupe i stykło
Japońce żrą to codziennie i 80-tki dożywają z palcem w dupie a ty marudzisz
w mojej rodzinie dożywają 90tki Nie lubie sushi pare razy sie zmusiłem i nieszło tego przełknąc więc wyskrobałem kawałek ryby it o było jedyne co mi smakowało ryż to ja lubie np z podsmarzaną cukinią polany oliwą z oliwek