UFO - 16-17 listopada 2013r. WEEKEND

MICHU napisał:

...
Ja bym dziewczęciu odpisał tak:
Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
...

A ja bym kupił świecę zapłonową i wsadził jej w dupę.  

fałszywe eS, Ftek, odwołanie Fteka i zmiana trendu...

Czosnek potrafi:roll: 

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

tak jak pisałem kilka dni wcześniej odpaliłem Linuxa, system na próbę idzie bezpośrednio z płyty
Ma od razu preinstalowane aplikacje w tym firefoxa z którego piszę.
Przeglądarka chodzi szybciej niż w nowym lapku z Win7 i 2Giga pamięci
Wszystko się wykryło i zainstaloało oprócz sterownika touchpada, ale z myszą pod usb chodzi ok.

to co piszesz to normalka
a jaka dystrybucja ?

puppy  
fafik
http://www.puppylinux.pl/fafik-5-2-oraz-fatdog-64/

ale już jest 1 problem zamyka mi firefoxa z nienacka
może zainstalować inną przeglądarkę ?


znowu zamknęło  
i nie zapisuje historii, może to dlatego że idzie z płyty ?

to minidystrybucja więc sterowniki są okrojone
podczas uruchomienia jest tworzony ramdisk więc powinno zapisać historie ale jak nie to raczej nic nie poradzisz
system nie jest przecież zainstalowany
a próbowałeś coś popularniejszego
Mandriva
penSUSE
Ubuntu

nie próbowałem
wybrałem tą wersję bo szukam czegoś do starego lapka gdzie pamięć jest współdzielona z grafiką i zostaje coś ze 400MB RAM-u
fafik z firefoxem pożerają   mi teraz 135-190MB

wracając do tego że nie zainstalowany, w opisach tego puppiego jest, że podobno ma chodzić sprawnie z płyty
do tego polskie forum
http://forum.puppylinux.pl/

nie wydaje mi się aż tak mało popularny

Dezerter napisał:

MICHU napisał:

...
Ja bym dziewczęciu odpisał tak:
Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
...

A ja bym kupił świecę zapłonową i wsadził jej w dupę.  

ale ja naprawdę pisałem / bez żadnych podtekstów/ o miłości dwojga ludzi

co do biznesa

4 x 15k = 60k x 12 = 720k x 6 = ? mam nieogar w baniaku    

to od razu raca świetlna jest potrzebna
mam nadzieję, że tych dwoje zagubionych, łaknących miłości ludzi odnajdzie się w dżungli tego świata

Diablo napisał:

MICHU napisał:

Diablo napisał:

znalezione w necie :


"Pewna młoda dziewczyna wymarzyła sobie, by zadbać o swoją przyszłość i wyjść za mąż
za pana z głęboką sakiewką. Tylko jak takiego zdobyć? Bez żadnych skrupułów opublikowała na forum post,
w którym zapytała...
Będę z wami szczera. W tym roku skończę 25 lat. Jestem bardzo atrakcyjną i stylową kobietą o wyszukanym guście.
Chciałabym poślubić mężczyznę o rocznych zarobkach powyżej 500 000 dolarów....

Tak się złożyło, że na ten wpis natrafił prezes jednego z największych holdingów finansowych na świecie:

Droga Ms. Pretty,
Przeczytałem twojego posta z nieukrywanym zainteresowaniem. Zapewne wiele dziewcząt chciałoby zapytać o to samo co ty.
Jako profesjonalny inwestor pozwolę sobie przeanalizować twoją sytuację. Na początek powiem, że
mój roczny dochód przekracza 500 tys. dolarów. Spełnia to twoje wymagania, więc wierzę, że nie marnuję tutaj czasu.

Z punktu widzenia osoby zajmującej się biznesem, poślubienie ciebie jest złą decyzją. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Nie wdając się za bardzo w szczegóły, to, co opisujesz, to wymiana piękna za pieniądze: .....

Mam nadzieję, że pomogłem.
Podpisano,
Prezes J.P. Morgan"

Kto i kogo potraktował jak przedmiot ?
Młoda, goniąca za marzeniami dziewczyna gotowa sprzedając siebie kupić miłość/od starego ale ustawionego zarozumiałego capa/

czy

Bogacki, który nie rozumie co to prawdziwa miłość i nie wie, że ta prawdziwa nie przemija nawet skutkiem upływu czasu.
Jedyne usprawiedliwienie to takie, że prezio przyjął z góry brak perspektyw dla takiej miłości za pieniądze.
Z drugiej strony ustawionemu gostkowi co też sam potwierdza wcale nie zależy na kupnie całego Browaru corp. żeby napić się pifka. 

Zatem tutaj należałoby najpierw zapalić światło i ustalić zasady czy określone przez dziewczynę motywy poślubin są jedynymi bo i tak prawdziwe
uczucie rodzi się dopiero z czasem. Konkretnie chodzi o to czy młoda Pretty nie ma już na boku jakiegoś odpowiadającego jej wiekiem gacha. 
Natomiast prezio niech się też opowie czy chce i potrzebuje czegoś więcej niż tylko napić się piwa.

Ja bym dziewczęciu odpisał tak:
Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
Jeżeli naprawdę Mnie pokochasz i zechcesz poślubić intercyza nie będzie stanowiła żadnego problemu a Ja będę miał tą pewność.

Miłośc? to fajna sprawa tyle że w filmach, jezeli laska ewidetnie szuka jelenia z kasą to o jakiej miłości może byc mowa? ty sobie jaja robisz czy naprawde tak uważasz?
Kiedys pewna laska mi mówi że nie powinno byc aborcji ze względu np na niepełnosprawność, oczywiscie to bardzo szlachetne z jej strony tylko czy ta sama laska umówiłaby sie z gościem z zespołem downa? śmiem twierdzic ze nie. I to samo sie tyczy gości bez kasy, jezeli facet nie potrafi zarobic, jest na garnuszku rodziny to czy dla kobiety taki facet przedstawia jakąś wartośc dla niej? a teraz przemyśl to co napisałem i siebie do tego przyrównaj, wtedy zakumasz dlaczego siedzisz sam, w małym pokoju i co najwyżej możesz walic gruche przed monitorem, i marzy o wielkiej kasie, którą nigdy nie zarobisz bo zawsze będzie coś co ci w tym przeszkadza, a to broker, a to prokurator, a to klient ....

Z pośród moich znajomych znam jednego gościa, który związał się z kobieta z dzieckiem (down). Osobiście go podziwiam - facet dobrze zarabiający  (nie mylic z milionerem) - po prostu nie na rzezkał na brak kasy. No ale to jest przypadek jeden na milion. W tej chwili mają drugie dziecko (zdrowe) i są szczęśliwi.

Co do osób (singli) po 30 - to mam swoją teorie.

Ja miałem to szczęście, że poznałem swoją partnerke życia na studiach - razem nic nie mieliśmy i nikt nie rozpatrywał zwiazku z punktu widzenia materialnego. Na  studiach towarów było od groma po stronie męskiej jak i żeńskiej. Pózniej "towar" staje sie przebrany i nie wystarczy być przystojnym, miłym lub po prostu zakochać się.  
Kobieta w wieku np. (pi drzwi) 30-35 lat oczekuje minimum tego co ona sama osiągnęła:  samochód, mieszkanie dobra praca.
Coraz więcej jest osób po przejściach (rozwody, samotne kobiety z dzieckiem, facet + alimenty) - ogólnie im starszy staż życia tym trudniej poznać tę drugą połowę z którą zarykujesz swój czas. Pomijam oczywiście przyzwyczajenia, które im się jest starszym tym trudniej zmienić.

http://www.tvn24.pl/rafal-hirsch,87,m/ofe-maja-za-duzo-akcji-ida-spadki-na-gieldzie,372345.html

filip napisał:

Diablo napisał:

MICHU napisał:

Diablo napisał:

znalezione w necie :


"Pewna młoda dziewczyna wymarzyła sobie, by zadbać o swoją przyszłość i wyjść za mąż
za pana z głęboką sakiewką. Tylko jak takiego zdobyć? Bez żadnych skrupułów opublikowała na forum post,
w którym zapytała...
Będę z wami szczera. W tym roku skończę 25 lat. Jestem bardzo atrakcyjną i stylową kobietą o wyszukanym guście.
Chciałabym poślubić mężczyznę o rocznych zarobkach powyżej 500 000 dolarów....

Tak się złożyło, że na ten wpis natrafił prezes jednego z największych holdingów finansowych na świecie:

Droga Ms. Pretty,
Przeczytałem twojego posta z nieukrywanym zainteresowaniem. Zapewne wiele dziewcząt chciałoby zapytać o to samo co ty.
Jako profesjonalny inwestor pozwolę sobie przeanalizować twoją sytuację. Na początek powiem, że
mój roczny dochód przekracza 500 tys. dolarów. Spełnia to twoje wymagania, więc wierzę, że nie marnuję tutaj czasu.

Z punktu widzenia osoby zajmującej się biznesem, poślubienie ciebie jest złą decyzją. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Nie wdając się za bardzo w szczegóły, to, co opisujesz, to wymiana piękna za pieniądze: .....

Mam nadzieję, że pomogłem.
Podpisano,
Prezes J.P. Morgan"

Kto i kogo potraktował jak przedmiot ?
Młoda, goniąca za marzeniami dziewczyna gotowa sprzedając siebie kupić miłość/od starego ale ustawionego zarozumiałego capa/

czy

Bogacki, który nie rozumie co to prawdziwa miłość i nie wie, że ta prawdziwa nie przemija nawet skutkiem upływu czasu.
Jedyne usprawiedliwienie to takie, że prezio przyjął z góry brak perspektyw dla takiej miłości za pieniądze.
Z drugiej strony ustawionemu gostkowi co też sam potwierdza wcale nie zależy na kupnie całego Browaru corp. żeby napić się pifka. 

Zatem tutaj należałoby najpierw zapalić światło i ustalić zasady czy określone przez dziewczynę motywy poślubin są jedynymi bo i tak prawdziwe
uczucie rodzi się dopiero z czasem. Konkretnie chodzi o to czy młoda Pretty nie ma już na boku jakiegoś odpowiadającego jej wiekiem gacha. 
Natomiast prezio niech się też opowie czy chce i potrzebuje czegoś więcej niż tylko napić się piwa.

Ja bym dziewczęciu odpisał tak:
Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
Jeżeli naprawdę Mnie pokochasz i zechcesz poślubić intercyza nie będzie stanowiła żadnego problemu a Ja będę miał tą pewność.

Miłośc? to fajna sprawa tyle że w filmach, jezeli laska ewidetnie szuka jelenia z kasą to o jakiej miłości może byc mowa? ty sobie jaja robisz czy naprawde tak uważasz?
Kiedys pewna laska mi mówi że nie powinno byc aborcji ze względu np na niepełnosprawność, oczywiscie to bardzo szlachetne z jej strony tylko czy ta sama laska umówiłaby sie z gościem z zespołem downa? śmiem twierdzic ze nie. I to samo sie tyczy gości bez kasy, jezeli facet nie potrafi zarobic, jest na garnuszku rodziny to czy dla kobiety taki facet przedstawia jakąś wartośc dla niej? a teraz przemyśl to co napisałem i siebie do tego przyrównaj, wtedy zakumasz dlaczego siedzisz sam, w małym pokoju i co najwyżej możesz walic gruche przed monitorem, i marzy o wielkiej kasie, którą nigdy nie zarobisz bo zawsze będzie coś co ci w tym przeszkadza, a to broker, a to prokurator, a to klient ....

Z pośród moich znajomych znam jednego gościa, który związał się z kobieta z dzieckiem (down). Osobiście go podziwiam - facet dobrze zarabiający  (nie mylic z milionerem) - po prostu nie na rzezkał na brak kasy. No ale to jest przypadek jeden na milion. W tej chwili mają drugie dziecko (zdrowe) i są szczęśliwi.

Co do osób (singli) po 30 - to mam swoją teorie.

Ja miałem to szczęście, że poznałem swoją partnerke życia na studiach - razem nic nie mieliśmy i nikt nie rozpatrywał zwiazku z punktu widzenia materialnego. Na  studiach towarów było od groma po stronie męskiej jak i żeńskiej. Pózniej "towar" staje sie przebrany i nie wystarczy być przystojnym, miłym lub po prostu zakochać się.  
Kobieta w wieku np. (pi drzwi) 30-35 lat oczekuje minimum tego co ona sama osiągnęła:  samochód, mieszkanie dobra praca.
Coraz więcej jest osób po przejściach (rozwody, samotne kobiety z dzieckiem, facet + alimenty) - ogólnie im starszy staż życia tym trudniej poznać tę drugą połowę z którą zarykujesz swój czas. Pomijam oczywiście przyzwyczajenia, które im się jest starszym tym trudniej zmienić.

no ok czyli pi przez drzwi jesteś z jedną kobietą od powiedzmy 23 roku życia. Ja bym tak nie potrafił kazda następna jaką miałem była lepsza od poprzedniej :Da wiec gdzieś ta górka musi byc
druga sprawa to trzeba byc monogamistą a z tym mam duży problem.

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/rafal-hirsch,87,m/ofe-maja-za-duzo-akcji-ida-spadki-na-gieldzie,372345.html

popatrzyłem na jankesa i najbardziej narażony na spadki nasdaq mi się wydaje  
a u nas wyszedłem z longów przedwczoraj i teraz okazji do S będę wypatrywał

Diablo.
jestem ze swoja żoną od 10 lat ma 2 dzieci i nie wyobrażam sobie żyć w inny sposób - jestem szczęsliwy.
Ty jesteś singlem i tez jesteś szczęśliwy - nie czujesz potrzeby wiązać się z kimkolwiek na dłużej.

Ty jestes szczęsliwy tak samo jak ja....chociaz nasze codzienne zycie różni sie o 180 St.

 

 

filip napisał:

Diablo.
jestem ze swoja żoną od 10 lat ma 2 dzieci i nie wyobrażam sobie żyć w inny sposób - jestem szczęsliwy.
Ty jesteś singlem i tez jesteś szczęśliwy - nie czujesz potrzeby wiązać się z kimkolwiek na dłużej.

Ty jestes szczęsliwy tak samo jak ja....chociaz nasze codzienne zycie różni sie o 180 St.

 

 

Po prostu mamy inne podejscie do życia, nie lubie jak coś mnie ogranicza, czasem mam zwariowane pomysły i mimo że mase osób puka sie w głowe co ja robie np oficer na statku, to uwazam ze dzieki temu moje zycie jest pełniejsze, nie wiem jak długo będe pływał, moze wystarczy mi 5 lat moze 10, ale niechce miec wrażenia ze moje zycie było podyktowane tylko tym co inni ode mnie chcą czy wymagają. chce na starośc miec tez co wspominac, a nie pokladac całą nadzieje na lepsze życie dla dzieci czy wnuków, ja sie do tego nie nadaje, choc tez nie zarzekam sie że zawsze będe singlem, W Berlinie jak mieszkałem to znalem kolesia, który był lekarzem, facet 50tka na karku, jego laska 25 lat i zyli sobie fajnie bez slubu niczego sobie nie odmawiając, i takie zycie to ja rozumiem.

kamikaze napisał:

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/rafal-hirsch,87,m/ofe-maja-za-duzo-akcji-ida-spadki-na-gieldzie,372345.html

popatrzyłem na jankesa i najbardziej narażony na spadki nasdaq mi się wydaje  
a u nas wyszedłem z longów przedwczoraj i teraz okazji do S będę wypatrywał

rynek nie lubi próżni, trzeba byc niespełna rozumu budowac pozycje tylko pod to ze komuś sie wydaje ze jest za drogo, niech rynek to pokaże a nie przeczucie. Ja na nasdaqu widze hosse i dopoki wsparcia nie padną w życiu tam niezarydzykuje S

a to ze OFE musi zredukowac pozycje bo ustawodawca tak sobie zażyczył to to tez jest niebezpieczne myślenie, ktos duzy moze to wziasc i nie patrzec na to ze jest dystrybucja z urzędu

kamikaze napisał:

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/rafal-hirsch,87,m/ofe-maja-za-duzo-akcji-ida-spadki-na-gieldzie,372345.html

popatrzyłem na jankesa i najbardziej narażony na spadki nasdaq mi się wydaje  
a u nas wyszedłem z longów przedwczoraj i teraz okazji do S będę wypatrywał

Nie ma to być przytyk do karnaka i Ex`a - hossy z tego nie bedzie ale na chwile obecną kierunek jest jeden...

Miś ma przejebane  

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/rafal-hirsch,87,m/ofe-maja-za-duzo-akcji-ida-spadki-na-gieldzie,372345.html

co tu dużo gadać



komentarza do rys nie będzie/włącz sam myślenie/ ale też wypatruje eS / bez bicia głową w mur/

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

tak jak pisałem kilka dni wcześniej odpaliłem Linuxa, system na próbę idzie bezpośrednio z płyty
Ma od razu preinstalowane aplikacje w tym firefoxa z którego piszę.
Przeglądarka chodzi szybciej niż w nowym lapku z Win7 i 2Giga pamięci
Wszystko się wykryło i zainstaloało oprócz sterownika touchpada, ale z myszą pod usb chodzi ok.

to co piszesz to normalka
a jaka dystrybucja ?

puppy  
fafik
http://www.puppylinux.pl/fafik-5-2-oraz-fatdog-64/

ale już jest 1 problem zamyka mi firefoxa z nienacka
może zainstalować inną przeglądarkę ?


znowu zamknęło  
i nie zapisuje historii, może to dlatego że idzie z płyty ?

to minidystrybucja więc sterowniki są okrojone
podczas uruchomienia jest tworzony ramdisk więc powinno zapisać historie ale jak nie to raczej nic nie poradzisz
system nie jest przecież zainstalowany
a próbowałeś coś popularniejszego
Mandriva
penSUSE
Ubuntu

nie próbowałem
wybrałem tą wersję bo szukam czegoś do starego lapka gdzie pamięć jest współdzielona z grafiką i zostaje coś ze 400MB RAM-u
fafik z firefoxem pożerają   mi teraz 135-190MB

na starszy sprzęt to bym proponował http://damnsmalllinux.org/

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

tak jak pisałem kilka dni wcześniej odpaliłem Linuxa, system na próbę idzie bezpośrednio z płyty
Ma od razu preinstalowane aplikacje w tym firefoxa z którego piszę.
Przeglądarka chodzi szybciej niż w nowym lapku z Win7 i 2Giga pamięci
Wszystko się wykryło i zainstaloało oprócz sterownika touchpada, ale z myszą pod usb chodzi ok.

to co piszesz to normalka
a jaka dystrybucja ?

puppy  
fafik
http://www.puppylinux.pl/fafik-5-2-oraz-fatdog-64/

ale już jest 1 problem zamyka mi firefoxa z nienacka
może zainstalować inną przeglądarkę ?


znowu zamknęło  
i nie zapisuje historii, może to dlatego że idzie z płyty ?

to minidystrybucja więc sterowniki są okrojone
podczas uruchomienia jest tworzony ramdisk więc powinno zapisać historie ale jak nie to raczej nic nie poradzisz
system nie jest przecież zainstalowany
a próbowałeś coś popularniejszego
Mandriva
penSUSE
Ubuntu

nie próbowałem
wybrałem tą wersję bo szukam czegoś do starego lapka gdzie pamięć jest współdzielona z grafiką i zostaje coś ze 400MB RAM-u
fafik z firefoxem pożerają   mi teraz 135-190MB

na starszy sprzęt to bym proponował http://damnsmalllinux.org/

a nie prościej zakupić nowy sprzęt z Windołzem  
http://www.ceneo.pl/Komputery_stacjonarne#pid=2078&cid=3763&utm_source=lollipop&utm_medium=api&utm_campaign=api

  

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

...

Ja Was wszystkich lubię, no lubię Was  
ale nie karzcie Mnie za to, że chciałbym przeżyć następny i kolejny dzień.
To nic złego a wręcz przeciwnie górne piętro w piramidzie potrzeb.

włączasz mnie nadmiarowo do schematycznej i docelowej grupy,

i tylko ci się wydaje że piszesz to do mnie, a nie piszesz.  

bowiem zacytuję z pewnej książki: "ofiary oszustów to potajemni złodzieje, którzy łudzą się że dostaną coś za nic", a ja wiem że wszystko kosztuje i nie ma nic za darmo.  


i apropo poprzedniej dyskusji, chcesz wymienić piękno systemu (jak biedna, ładna dziewczyna, Młoda, goniąca za marzeniami dziewczyna gotowa sprzedając siebie kupić miłość/od starego),tj za kupę forsy (gachów, jak napisałeś zarozumiałych capów)

odpowiadając i wcielając się w rolę capa, napisałeś:
"Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
Jeżeli naprawdę Mnie pokochasz i zechcesz poślubić intercyza nie będzie stanowiła żadnego problemu a Ja będę miał tą pewność."
dedukując logicznie, czemu to co piszesz jest całkowicie sprzeczne: no bo czemu do cholery nie pasuje ci INTERCYZA (agrosa, dziadka, itp)


ps oprócz piramidy potrzeb jest też piramida wartości. ale to kiedy indziej.

ano idąc tokiem rozumowania, nasuwa się odpowiedź, bo capy nie kochają tej dziewczyny i nie chcą małżeństwa, bo to nieopłacalne (bo piekno przemija), tylko chcą co najwyżej podymać z małymi zobowiązaniami.

w zasadzie w tekście jest objaśnienie:
"Być może okrutnie to zabrzmi, ale kapitał tracący na wartości lepiej wziąć w leasing, a nie decydować się na jego kupno.

Ludzie zarabiający 500 tys. nie są głupcami; będziemy się z takimi dziewczynami jak ty umawiać, ale nie weźmiemy ich za żony.
Radzę ci nie szukać wskazówek, jak poślubić bogatego mężczyznę. Szybciej sama się dorobisz tych 500 tys. rocznie,
niż znajdziesz bogatego głupca."

ps nie wkejaj więc MICHU, biedna pindo, może swoich ogłoszeń, poszukujących stale capów na forum.
to już na roxie są bardziej szczere oferty.  

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

...

Ja Was wszystkich lubię, no lubię Was  
ale nie karzcie Mnie za to, że chciałbym przeżyć następny i kolejny dzień.
To nic złego a wręcz przeciwnie górne piętro w piramidzie potrzeb.

włączasz mnie nadmiarowo do schematycznej i docelowej grupy,

i tylko ci się wydaje że piszesz to do mnie, a nie piszesz.  

bowiem zacytuję z pewnej książki: "ofiary oszustów to potajemni złodzieje, którzy łudzą się że dostaną coś za nic", a ja wiem że wszystko kosztuje i nie ma nic za darmo.  


i apropo poprzedniej dyskusji, chcesz wymienić piękno systemu (jak biedna, ładna dziewczyna, Młoda, goniąca za marzeniami dziewczyna gotowa sprzedając siebie kupić miłość/od starego),tj za kupę forsy (gachów, jak napisałeś zarozumiałych capów)

odpowiadając i wcielając się w rolę capa, napisałeś:
"Droga Ms. Pretty.
Spotkajmy się, może zaiskrzy prawdziwą romantyczną miłością.
Jeżeli naprawdę Mnie pokochasz i zechcesz poślubić intercyza nie będzie stanowiła żadnego problemu a Ja będę miał tą pewność."
dedukując logicznie, czemu to co piszesz jest całkowicie sprzeczne: no bo czemu do cholery nie pasuje ci INTERCYZA (agrosa, dziadka, itp)


ps oprócz piramidy potrzeb jest też piramida wartości. ale to kiedy indziej.

nie odpowiadam za szum w Twojej głowie, skutkiem nadinterpretacji tekstu pisanego

zabezpieczanie się zaś intercyzą w dzisiejszym brutalnym, pozbawionym wartości humanistycznych świecie jest normalną praktyką i widocznie tylko
Ciebie dziwi.

Jak skończyłeś to spuść wodę bo śmierdzi albo idź wypucuj glany.
EOT czy jakoś tak.

MICHU napisał:

Jak skończyłeś to spuść wodę bo śmierdzi albo idź wypucuj glany.
EOT czy jakoś tak.

spuszczam spuszczam właśnie (nie widzisz? ), ale gówno mocno zapchało kibel.  

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

ano idąc tokiem rozumowania, nasuwa się odpowiedź, bo capy nie kochają tej dziewczyny i nie chcą małżeństwa, bo to nieopłacalne (bo piekno przemija), tylko chcą co najwyżej podymać z małymi zobowiązaniami.

w zasadzie w tekście jest objaśnienie:
"Być może okrutnie to zabrzmi, ale kapitał tracący na wartości lepiej wziąć w leasing, a nie decydować się na jego kupno.

Ludzie zarabiający 500 tys. nie są głupcami; będziemy się z takimi dziewczynami jak ty umawiać, ale nie weźmiemy ich za żony.
Radzę ci nie szukać wskazówek, jak poślubić bogatego mężczyznę. Szybciej sama się dorobisz tych 500 tys. rocznie,
niż znajdziesz bogatego głupca."

ps nie wkejaj więc MICHU, biedna pindo, może swoich ogłoszeń, poszukujących stale capów na forum.

1. Znowu odbiegasz / nie jesteś warty przedstawienia wnioskowania dla obrony tezy i nie chce Mi się/

2. Myślę, że postronni widzowie sami ocenią kto lepiej dokonał rzeczowej analizy i interpretacji tekstu Diablo.
Moja inteligencja poraża i nie wstydzę się tego a wprost przeciwnie.

3. Wczuwając się w rzeczonego Prezesa, tak właśnie szlachetnie bym odpisał dziewczynie, gdybym rzeczywiście myślał o ożenku.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

Jak skończyłeś to spuść wodę bo śmierdzi albo idź wypucuj glany.
EOT czy jakoś tak.

spuszczam spuszczam właśnie (nie widzisz? ), ale gówno mocno zapchało kibel.  

ty bidulku  

kaczor napisał:

Diablo napisał:

HIOB napisał:

Diablo napisał:

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,14964399,Kongres_katolikow__Gender_jak_nazizm__gej_to_pedofil.html#BoxSlotII3img
Kazdy pedał to pedofil
stop ateizacji
Dziadki idą na to bo chcą usłyszeć prawde, pytanie jaka to prawda, czy to ta prawda najprawdziwsza prawda? czy są rózne poziomy tej prawdy


Ciekawe jak dziadki zareagują jak powiem głośno że każdy katolik to złodziej
w czwartek włamali mi sie do piwnicy, zniszczyli drzwi i ukradli skrzynke z narzędziami, wiertarke etc śmiem twierdzić ze napewno nie byli to pedały pedofile, ani ateiści bo ci mają coś lepszego do roboty, a więc byli to parszywi katolicy  
Zło wcielone, takie bezmózgie jeti

Modlitwa o odnalezienie rzeczy zgubionych lub skradzionych

Święty Antoni! Wielką łaską obdarzył Cię Bóg, czyniąc patronem rzeczy zgubionych i skradzionych. Stroskany przychodzę do Ciebie ufając, że pomożesz mi w odnalezieniu rzeczy zgubionej, której bezskutecznie szukam. Wspomnij na to, jak wielką łaskę Bóg wyświadczył Tobie, posyłając do Ciebie wszystkich strapionych, ufających, że Twojej modlitwie Bóg niczego nie odmówi. Jakże często się działo, że za Twoim wstawiennictwem umarli otrzymywali życie, błądzący – dobrą radę, uciśnieni – pociechę, opętani – uwolnienie, trędowaci – oczyszczenie, więźniowie – wolność, podróżujący – pewność życia, kalecy zdrowie, okradzeni – swój majątek, znajdujący się w niebezpieczeństwie – ocalenie, a wszyscy cierpiący – pomoc i pociechę. Także dzisiaj wszędzie doznajemy owoców Twego wstawiennictwa u tronu Bożego. Wyjednaj mi łaskę, abym ja także był jednym z tych, którzy doznali Twojej pomocy. Polecam Twej opiece to co mi skradziono, a jeżeli zgadzam się to z wolą Bożą, to spraw, abym to otrzymał i mógł znowu cieszyć się tym ku Twojej chwale. Amen.

będziesz modlił się żarliwie to zawartość piwnicy sie odnajdzie

thorgall, mariner i delphia niech sie za mnie pomodlą, żebym odzyskał swoje rzeczy, w końcu oni wiedzą co to Bóg honor i ojczyzna

biorac pod uwage wielksoc sokoku oraz lupy to calkiem mozliwe ze sam thorgal cie ojebal i juz lezy pod mostem gdzies zajebany w trzy dupy  

  

BORowik napisał:

kaczor napisał:

Diablo napisał:

HIOB napisał:

Diablo napisał:

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,14964399,Kongres_katolikow__Gender_jak_nazizm__gej_to_pedofil.html#BoxSlotII3img
Kazdy pedał to pedofil
stop ateizacji
Dziadki idą na to bo chcą usłyszeć prawde, pytanie jaka to prawda, czy to ta prawda najprawdziwsza prawda? czy są rózne poziomy tej prawdy


Ciekawe jak dziadki zareagują jak powiem głośno że każdy katolik to złodziej
w czwartek włamali mi sie do piwnicy, zniszczyli drzwi i ukradli skrzynke z narzędziami, wiertarke etc śmiem twierdzić ze napewno nie byli to pedały pedofile, ani ateiści bo ci mają coś lepszego do roboty, a więc byli to parszywi katolicy  
Zło wcielone, takie bezmózgie jeti

Modlitwa o odnalezienie rzeczy zgubionych lub skradzionych

Święty Antoni! Wielką łaską obdarzył Cię Bóg, czyniąc patronem rzeczy zgubionych i skradzionych. Stroskany przychodzę do Ciebie ufając, że pomożesz mi w odnalezieniu rzeczy zgubionej, której bezskutecznie szukam. Wspomnij na to, jak wielką łaskę Bóg wyświadczył Tobie, posyłając do Ciebie wszystkich strapionych, ufających, że Twojej modlitwie Bóg niczego nie odmówi. Jakże często się działo, że za Twoim wstawiennictwem umarli otrzymywali życie, błądzący – dobrą radę, uciśnieni – pociechę, opętani – uwolnienie, trędowaci – oczyszczenie, więźniowie – wolność, podróżujący – pewność życia, kalecy zdrowie, okradzeni – swój majątek, znajdujący się w niebezpieczeństwie – ocalenie, a wszyscy cierpiący – pomoc i pociechę. Także dzisiaj wszędzie doznajemy owoców Twego wstawiennictwa u tronu Bożego. Wyjednaj mi łaskę, abym ja także był jednym z tych, którzy doznali Twojej pomocy. Polecam Twej opiece to co mi skradziono, a jeżeli zgadzam się to z wolą Bożą, to spraw, abym to otrzymał i mógł znowu cieszyć się tym ku Twojej chwale. Amen.

będziesz modlił się żarliwie to zawartość piwnicy sie odnajdzie

thorgall, mariner i delphia niech sie za mnie pomodlą, żebym odzyskał swoje rzeczy, w końcu oni wiedzą co to Bóg honor i ojczyzna

biorac pod uwage wielksoc sokoku oraz lupy to calkiem mozliwe ze sam thorgal cie ojebal i juz lezy pod mostem gdzies zajebany w trzy dupy  

  

no tego jeszcze na bezmózgim uFO nie było

trading za życie.

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

Jak skończyłeś to spuść wodę bo śmierdzi albo idź wypucuj glany.
EOT czy jakoś tak.

spuszczam spuszczam właśnie (nie widzisz? ), ale gówno mocno zapchało kibel.  

ty bidulku  

oj myślisz że pisze to przeciw tobie  ,
jak już się przestaniesz złościć, to może przejdziemy dalej.  


jak wygląda (w przybliżeniu) twoja obecna hierarchia wartości:
1) zafiksowanie
2) paranoja
3) uzależnienie
4) hazard
5) wyłudzanie i naciągactwo
6) samooszukiwanie
7) marzycielstwo
 egotyzm połączony z narcyzmem
9) 2 lewe ręce
10) lenistwo


aby się wyleczyć, należy najpierw ZAAKCEPTOWAĆ że masz te cechy w sobie w sobie, aby włączyć to w obręb świadomości, a nie wypierać, bo inaczej to czysta nerwica, neuroza i frustracja.  
a potem można dopiero przejść do ich neutralizacji.
adieu. mon ami.

bo inaczej to dalej będziesz myślał, że jesteś miłym, uczciwym, sprawiedliwym, a cały świat się uwziął niesłusznie na ciebie. a tak naprawdę jesteś egotystycznym hazardzistą, gnojkiem, i naciągaczem lewusem.  
pozdr

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

Jak skończyłeś to spuść wodę bo śmierdzi albo idź wypucuj glany.
EOT czy jakoś tak.

spuszczam spuszczam właśnie (nie widzisz? ), ale gówno mocno zapchało kibel.  

ty bidulku  

oj myślisz że pisze to przeciw tobie  ,
jak już się przestaniesz złościć, to może przejdziemy dalej.  


jak wygląda (w przybliżeniu) twoja obecna hierarchia wartości:
1) zafiksowanie
2) paranoja
3) uzależnienie
4) hazard
5) wyłudzanie i naciągactwo
6) samooszukiwanie
7) marzycielstwo
 egotyzm połączony z narcyzmem
9) 2 lewe ręce
10) lenistwo


aby się wyleczyć, należy najpierw ZAAKCEPTOWAĆ że masz te cechy w sobie w sobie, aby włączyć to w obręb świadomości, a nie wypierać, bo inaczej to czysta nerwica, neuroza i frustracja.  
a potem można dopiero przejść do ich neutralizacji.
adieu. mon ami.

Tez poproszę o analizę nicku Aligator.  

rzeknę jak OPCJONER

nic nie wskazuje, żeby w poniedziałek miała być zwała

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

....

adieu. mon ami.

Tez poproszę o analizę nicku Aligator.  

no ale coś z tobą nie tak jest?  

Polecam
o tych co przestrzegają przed sektami

http://vod.pl/legion-chrystusa-skandal-w-watykanie,143389,w.html

dzisiaj w nocy był wystawiony na głównej stronie onetu

KRK to jest najbardziej perfidny system, gorszy niż komunizm; Ci potrafili układać się z każdą władzą, począwszy od cesarza  

MICHU napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

Jones napisał:

Janko Traderroo napisał:

tak jak pisałem kilka dni wcześniej odpaliłem Linuxa, system na próbę idzie bezpośrednio z płyty
Ma od razu preinstalowane aplikacje w tym firefoxa z którego piszę.
Przeglądarka chodzi szybciej niż w nowym lapku z Win7 i 2Giga pamięci
Wszystko się wykryło i zainstaloało oprócz sterownika touchpada, ale z myszą pod usb chodzi ok.

to co piszesz to normalka
a jaka dystrybucja ?

puppy  
fafik
http://www.puppylinux.pl/fafik-5-2-oraz-fatdog-64/

ale już jest 1 problem zamyka mi firefoxa z nienacka
może zainstalować inną przeglądarkę ?


znowu zamknęło  
i nie zapisuje historii, może to dlatego że idzie z płyty ?

to minidystrybucja więc sterowniki są okrojone
podczas uruchomienia jest tworzony ramdisk więc powinno zapisać historie ale jak nie to raczej nic nie poradzisz
system nie jest przecież zainstalowany
a próbowałeś coś popularniejszego
Mandriva
penSUSE
Ubuntu

nie próbowałem
wybrałem tą wersję bo szukam czegoś do starego lapka gdzie pamięć jest współdzielona z grafiką i zostaje coś ze 400MB RAM-u
fafik z firefoxem pożerają   mi teraz 135-190MB

na starszy sprzęt to bym proponował http://damnsmalllinux.org/

a nie prościej zakupić nowy sprzęt z Windołzem  
http://www.ceneo.pl/Komputery_stacjonarne#pid=2078&cid=3763&utm_source=lollipop&utm_medium=api&utm_campaign=api

  

mam lenovo z 2 giga ramu, ale chciałem ożywić starego  lapka z "matowym" ekranem zamiast "podświetlanego" czy jak go nazywają...

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Aligator napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

....

adieu. mon ami.

Tez poproszę o analizę nicku Aligator.  

no ale coś z tobą nie tak jest?  

Dziękuje, wydrukuje sobie.