UFO 17 - 18 01 2015 r. Weekend

OpCjOnEr napisał:

Argos napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał: osioł bredzi o speqle ale sam z niej korzysta, nie potrafi pojąc tego, że dzięki speqle ceny się w ogóle zmieniają.

-ja tylko wtapiam a wiec nie korzystam na tym

a poza tym potepiam to bo spekulacja to tylko forma oszustwa
mozesz sie cieszyc ze potrafisz glupszego oszukac i zarobic
do czasu az trafisz na mądrzejszego ,  sprytniejszego od siebie i juz sie nie cieszysz  

a ceny powinny sie zmieniac na skutek podazy/popytu a nie spekulacji
i najelepiej zeby tych zmian bylo jak najmniej

zakazal bym spekulacji a spekulantow  jesli chca miec nadal wplyw na ruchy cen
to zagoniłbym  np. do handlu zeby  w Biedronce na polkach towar ukladali

To dlaczego w ogóle się tym zajmujesz? Wqrwia mnie takie coś - ciągle psioczysz że speqlacja to po co w ogóle się w to angażujesz? Żyd cię okrada bo się sam podkładasz... przesztań składać zlecenia i interesować się tym tematem to nie będzie cię okradał.

nie dziwie sie ze Cie wkurwia moje pisanie o spekulacji i moje potepianie tego pasożytniczego zajęcia procederu
ale to jest zarazem pocieszajace bo swiadczy o tym ze masz jeszcze resztki uczciwości w sobie
i ze nadużywanie piwa i narkotyków do konca nie zagłuszyły jeszcze Twojego sumienia

MASZ JESZCZE SZANSE Z TYM SKONCZYC -ZE SPEKULACJA I Z NARKOTYKAMI
zdobyć jakiś konkretny zawód i zająć sie pożyteczną pracą

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

ja nadal nie wiem czy to księżyc czy istnieje

To zdanie jest bez sensu.

Dowód to coś co jednoznacznie i niezbicie stwierdza zaistniały fuckt. Jeśli zobaczysz w zoo słonia to znaczy, że słonie na świecie istnieją (przynajmniej ten jeden i już warunek jest spełniony) a jeślibyś przejechał pół świata i nie zobaczył nigdzie słonia to by nie znaczyło, że one nie istnieją tylko że na nie nie trafiłeś.

no już coraz bliżej, czyli kto miałby rację że istnieją słonie ta osoba która widziała ale nie ma namacalnego dowodu oprócz tego co mówi drugiej osobie która nigdy nie widziała słonia i twierdzi że słoni nie ma ?
kto kurwa ma rację ?

Ta pierwsza gdyż wdziała tego słonia i może go np. nagrać, sfotografować a może i dotknąć trąby i pokazać tej drugiej osobie jak wygląda słoń.
To jest dość istotne - sam fuckt nie zaobserwowania czegoś nie oznacza, że to coś nie występuje ale sam fuckt zaobserwowania tego chociażby raz już jest dowodem na występowanie tego czegoś. Taki szczegół a bardzo istotny.

Naprawdę istotne jest pytanie, czy jeśli coś widziałeś ale nie jesteś w stanie tego komuś innemu pokazać wystarczy do uznania tego za fakt.

Przykładowo rzeczywistości, które można zwiedzać na skutek medytacji/użycia halucynogenów/śmierci klinicznej
- czy faktycznie istnieją?
Czy to, że doświadczenia te są opisywane z dużym podobieństwem przez kompletnie nieznające się osoby
jest dowodem na istnienie zaświatów?

No tu jest temat dysqsyjny bo nie wszystko co mózg produqje musi być odzwierciedleniem rzeczywistości. Oczywiście gdy coś zobaczysz po grzybkach bądź kwasie lizergowym to z pewnością to nie będzie dowodem Liczy się zaobserwowanie w normalnym stanie psychofizycznym przez zdrową mentalnie osobę ale bardziej istotne byłoby np. nagranie kamerą.
Śmierć kliniczna i doświadczenia w jej trakcie no to ciekawy temat ale tu bym użył statystyki czyli jeśli na iileś osób, jakie przeżyły ten stan, większość lub wszystkie opisują pewne zjawisko bardzo podobnie, to można uznać, że tak właśnie jest.

dex napisał:

filip napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

Wiekszoscl udzi tutaj wspolczuje frankowiczom a tak naprawde to ci ludzie sa w 100% odpowiedzialni za swoja sytuacje.
W tamtych czasach marze w zlotowkach byly tak niskie ze mozna bylo 0,5% marzy dostac (w BPH na przyklad), ale ni chuja nikt nie chcial. Kazdy mial tez w dupie ryzyko kursowe, klienci z radoscia klamali o kosztach, ilosci posaidanych dzieci, samochodow etc.
Gdyby klienci podawali prawdziwe dane to wiekszosc tych co maja kredyt w chf wowczas by go noe dostala.

Ci lduzie sa sami sobie winni a kazdy kto mowi ze winny jest bank a nie chciwus czlowiek jest pierdolonym lewakiem do odstrzalu.

Narobic syfu,naklamac,nie myslec i poddac sie chciwosci a pozniej uzalac sie nad soba i szukac pomocy u panstwa czy innych, jakie to typowe.
Nie brac odpowiedzialnosci za swoje postepowanie,probowac zachachmecic,oklamac manipulowac takimi prostakami jak hiob czy osly, ktorzy lubia glosno krzyczec.
Polak potrafi

Większość (no może poza frankowcami) pewnie przyznałaby Ci rację.

Ciekawsze pytanie, czy jak się bardziej posypie złotówka
i z tego powodu wyłoży się któryś z większych banków detalicznych
to kto powinien ponieść za to odpowiedzialność?

Rząd przyzna dofinansowanie - czyli dołożymy się wszyscy

Nie czytasz ze zrozumieniem - pytanie nie brzmiało kto poniesie odpowiedzialność (to wiemy) tylko kto powinien ją ponieść jeśli uznamy że odpowiedzialność zbiorowa nie wchodzi w grę.

jesli chodzi o polske to 85%banków jest zagranicznych wiec kto? napewno matka/siedziba, w londynie, paryżu czy berlinie

Argos napisał:

OpCjOnEr napisał:

Argos napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał: osioł bredzi o speqle ale sam z niej korzysta, nie potrafi pojąc tego, że dzięki speqle ceny się w ogóle zmieniają.

-ja tylko wtapiam a wiec nie korzystam na tym

a poza tym potepiam to bo spekulacja to tylko forma oszustwa
mozesz sie cieszyc ze potrafisz glupszego oszukac i zarobic
do czasu az trafisz na mądrzejszego ,  sprytniejszego od siebie i juz sie nie cieszysz  

a ceny powinny sie zmieniac na skutek podazy/popytu a nie spekulacji
i najelepiej zeby tych zmian bylo jak najmniej

zakazal bym spekulacji a spekulantow  jesli chca miec nadal wplyw na ruchy cen
to zagoniłbym  np. do handlu zeby  w Biedronce na polkach towar ukladali

To dlaczego w ogóle się tym zajmujesz? Wqrwia mnie takie coś - ciągle psioczysz że speqlacja to po co w ogóle się w to angażujesz? Żyd cię okrada bo się sam podkładasz... przesztań składać zlecenia i interesować się tym tematem to nie będzie cię okradał.

nie dziwie sie ze Cie wkurwia moje pisanie o spekulacji i moje potepianie tego pasożytniczego zajęcia procederu
ale to jest zarazem  pocieszajace bo swiadczy o tym ze masz jeszcze resztki  uczciwości w sobie  
i ze nadużywanie piwa i narkotyków do konca nie zagłuszyły jeszcze Twojego sumienia

MASZ JESZCZE SZANSE Z TYM SKONCZYC -ZE SPEKULACJA I Z NARKOTYKAMI
zdobyć jakiś konkretny zawód i zająć sie pożyteczną pracą

Dzięki speqlacji w ogóle zmieniają się ceny na rynkach.

Co do reszty to nie rób zaraz ze mnie narkomana jak sobie z dupy raz na miesiąc coś przybakam. Poza tym piwo to nie alkohol a gandzia to nie narkotyk.

http://www.pb.pl/3980143,88901,syn-terminatora-moze-stracic-49-mln-usd-przez-kobiete

Walę na rower bo juś ciemno w sumie. Trochę zimno ale trudno.

OpCjOnEr napisał:

Argos napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

ja nadal nie wiem czy to księżyc czy istnieje

To zdanie jest bez sensu.

Dowód to coś co jednoznacznie i niezbicie stwierdza zaistniały fuckt. Jeśli zobaczysz w zoo słonia to znaczy, że słonie na świecie istnieją (przynajmniej ten jeden i już warunek jest spełniony) a jeślibyś przejechał pół świata i nie zobaczył nigdzie słonia to by nie znaczyło, że one nie istnieją tylko że na nie nie trafiłeś.

no już coraz bliżej, czyli kto miałby rację że istnieją słonie ta osoba która widziała ale nie ma namacalnego dowodu oprócz tego co mówi drugiej osobie która nigdy nie widziała słonia i twierdzi że słoni nie ma ?
kto kurwa ma rację ?

Ta pierwsza gdyż wdziała tego słonia i może go np. nagrać, sfotografować a może i dotknąć trąby i pokazać tej drugiej osobie jak wygląda słoń.
To jest dość istotne - sam fuckt nie zaobserwowania czegoś nie oznacza, że to coś nie występuje ale sam fuckt zaobserwowania tego chociażby raz już jest dowodem na występowanie tego czegoś. Taki szczegół a bardzo istotny.

na tej samej zasadzie dlaczego nie wierzysz w Boga ?
przeciez kiedys ktos Go widzial i opisal to w Biblii
a Ty czytasz i nie wierzysz
tak samo jak general pisze ze zarabia na gieldzie
to tez trudno nie wierzyc bo przecież on te zyski kiedys widzial

Ktoś kiedyś.... 2k lat temu jak się nachlał. To może wtedy ten bóg istniał.

Ja cały czas czekam aby ujrzeć, usłyszeć czy w inny sposób doświadczyć istnienia Boga i nic. Za cholerę. Nawet gdy się zbakam to tez nic.
Dlatego sobie przyjąłem hipotezę, że on nie istnieje i mam święty spoqj; nie musze się pałować z wiarą w istnienie żeby przez całe życie go nie zobaczyć.
Ale gdy choć raz mi się ukaże bądź dokona jakiegoś cudu to oczywiście zdanie zmienię. Póki co ni widu ni słychu

No, Bozia dawaj.... okaż oblicze swe albowiem chcę ujrzeć Cię   Z Bogiem na browara pójść to by był czad dopiero lans na maxa

Niektórzy uważają że nie da się być ateistą powyżej 50mg DMT.
Wyobraź sobie że nawet nasz ulubiony Dawkins ostatnio zmienił poglądy.
http://wundergroundmusic.com/richard-dawkins-renounces-atheism-after-smoking-dmt/

Także gdyby w kościele można było przyjąć taką eucharystię jaka była dawana pierwotnie
to nie widzę przeszkód żeby wypić dobre pale ale z Jezusem.

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

ja nadal nie wiem czy to księżyc czy istnieje

To zdanie jest bez sensu.

Dowód to coś co jednoznacznie i niezbicie stwierdza zaistniały fuckt. Jeśli zobaczysz w zoo słonia to znaczy, że słonie na świecie istnieją (przynajmniej ten jeden i już warunek jest spełniony) a jeślibyś przejechał pół świata i nie zobaczył nigdzie słonia to by nie znaczyło, że one nie istnieją tylko że na nie nie trafiłeś.

no już coraz bliżej, czyli kto miałby rację że istnieją słonie ta osoba która widziała ale nie ma namacalnego dowodu oprócz tego co mówi drugiej osobie która nigdy nie widziała słonia i twierdzi że słoni nie ma ?
kto kurwa ma rację ?

co ty wiesz o słoniach?
kiedyś opowiem wam jaką miałem przygodę w Serengeti

thorgall napisał:

Argos napisał:

thorgall napisał:

to taka ewolucja darwinowska
z czasem lemingi zrozumieją, że 60% zajebie im państwo, a 40% banki.
może z czasem zaczną mądrzej głosować

na Magdalenę Ogórek ?

co się z tobą ostatnio dzieję?
narkotyzujesz się jak opcjoner?

Własnie też mnie to zastanawia, Argos zaczął pie....ć głupoty.

Już nie chodzi o Ogórek, strasznie ta giełda niszczy psychikę

Generał napisał:

ogólna wiedza zwykłych polaków na temat rynków finasowych jest żenująco słaba
ostatnio usłyszałem opinie kolesia co na imprezie opowidała bzdury o giełdzie, że to służy do robienia sztucznych pieniędzy... więcej nie trzeba dodawać, wystarczy stwierdzić, że debil
ale po chwili zrozumiałem, że to nie jego wina, że on nie wie...
tak sałbiej świadomości społecznej należy szukać w systemie edukacji... zamiast dzieci uczyć w szkołach religi, czy bycia idelanym zboczeńcem powinno sie te dwie godziny w tygodniu w szkołach poświecić na naukę umiejętnego oszczedzania i inwestowania - powinno to być wpojone tak jak codzienne mycie zębów (nie myśli sie o tym ale się robi)

to on miał rację , a ty masz grala, niedługo ci go wsadzą w cztery litery, HAHA

thorgall napisał:

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

ja nadal nie wiem czy to księżyc czy istnieje

To zdanie jest bez sensu.

Dowód to coś co jednoznacznie i niezbicie stwierdza zaistniały fuckt. Jeśli zobaczysz w zoo słonia to znaczy, że słonie na świecie istnieją (przynajmniej ten jeden i już warunek jest spełniony) a jeślibyś przejechał pół świata i nie zobaczył nigdzie słonia to by nie znaczyło, że one nie istnieją tylko że na nie nie trafiłeś.

no już coraz bliżej, czyli kto miałby rację że istnieją słonie ta osoba która widziała ale nie ma namacalnego dowodu oprócz tego co mówi drugiej osobie która nigdy nie widziała słonia i twierdzi że słoni nie ma ?
kto kurwa ma rację ?

co ty wiesz o słoniach?
kiedyś opowiem wam jaką miałem przygodę w Serengeti

masz interaktywną discovery czy nat geo wild ???

Przez 25 lat nie pojawił się ani razu w pracy. Ostatecznie zwolnił go sam minister

Hinduski urzędnik, który nie pojawił się w pracy od 25 lat został w końcu zwolniony.

AK Verma, który pracował jako naczelny inżynier elektryk rozpoczął pracę na stanowisku asystenta w 1980 roku. Przez 10 lat regularnie pojawiał się w pracy, ale pod koniec grudnia 1990 roku wziął zaległy urlop i nigdy z niego nie wrócił.

Po wykorzystaniu urlopu, wystąpił o nowy. Gdy ten nie został mu udzielony i tak przestał pojawiać się w pracy.

W związku z niepodporządkowaniem się pracownika po dwóch latach, we wrześniu 1992 postanowiono wszcząć śledztwo. Utknęło ono jednak w jednym z departamentów.

Do sprawy wrócono po kilkunastu latach i nie minęły kolejne dwa lata, a już był gotowy raport ze sprawy. Zaakaceptował go w 2007 roku minister ds. rozwoju, ale jego decyzja miała żadnego realnego wpływu na sprawę.

Dopiero na początku roku 2015, 25 lat po rozpoczęciu całej procedury, urzędnika zwolnił obecny minister M Venkaiah Naidu.

Nie podano informacji, czy przez cały czas absencji urzędnik pobierał wynagrodzenie. Być może zostanie w tej sprawie uruchomione kolejne dochodzenie, na którego rezultaty poczekamy.

Aligator napisał:

http://www.pb.pl/3980143,88901,syn-terminatora-moze-stracic-49-mln-usd-przez-kobiete

Miley CyrusMiley Cyrus / Fame/Flynet, Instagram
Najpierw była słodką nastolatką z długimi włosami i słodkim uśmiechem. Potem znacznie skróciła fryzurę i przefarbowała się na blond. W wywiadach mówiła, że metamorfoza obrazuje jej wkraczanie w dorosłość. Nikt nie przypuszczał, że ta pełnoletność będzie tak wyglądała.

Dziś Miley Cyrus (22 l.) robi wszystko, by zostać królową skandalów. Zaczęło się od skąpych strojów i twerkania na scenie na kroczu Robina Thicke. Już wtedy publika była oburzona. Teraz gwiazda przechodzi samą siebie. Piosenkarka prowadzi hulaszczy tryb życia, popiera palenie marihuany, chodzi topless na imprezy, zamieszcza w sieci dziwaczne fotomontaże, zdjęcia lekarstw i ran, a ostatnio pokazała się zupełnie nago w sesji na V Magazine. Na tym nie koniec...

Myśleliście, że Miley nie ma nam już nic do pokazania? A jednak! Jedno z najnowszych zdjęć pokazuje rękę w kroczu. Podpis mówi, że masturbacja jest dobra na hejterów.

Argos napisał:

Aligator napisał:

http://www.pb.pl/3980143,88901,syn-terminatora-moze-stracic-49-mln-usd-przez-kobiete

Miley CyrusMiley Cyrus / Fame/Flynet, Instagram
Najpierw była słodką nastolatką z długimi włosami i słodkim uśmiechem. Potem znacznie skróciła fryzurę i przefarbowała się na blond. W wywiadach mówiła, że metamorfoza obrazuje jej wkraczanie w dorosłość. Nikt nie przypuszczał, że ta pełnoletność będzie tak wyglądała.

Dziś Miley Cyrus (22 l.) robi wszystko, by zostać królową skandalów. Zaczęło się od skąpych strojów i twerkania na scenie na kroczu Robina Thicke. Już wtedy publika była oburzona. Teraz gwiazda przechodzi samą siebie. Piosenkarka prowadzi hulaszczy tryb życia, popiera palenie marihuany, chodzi topless na imprezy, zamieszcza w sieci dziwaczne fotomontaże, zdjęcia lekarstw i ran, a ostatnio pokazała się zupełnie nago w sesji na V Magazine. Na tym nie koniec...

Myśleliście, że Miley nie ma nam już nic do pokazania? A jednak! Jedno z najnowszych zdjęć pokazuje rękę w kroczu. Podpis mówi, że masturbacja jest dobra na hejterów.

Do zakochania jeden krok

czy wy aby jesteście przygotowani?

Janko Traderroo napisał:

wiecie, że TYLKO OSTATECZNE ROZWIZANIA ?

REALISTA napisał:

Janko Traderroo napisał:

wiecie, że TYLKO OSTATECZNE ROZWIZANIA ?

cos słyszałem
zdaje się ze kiedyś ktos cos o tym pisał na UFO

gumbas napisał:

Generał napisał:

ogólna wiedza zwykłych polaków na temat rynków finasowych jest żenująco słaba
ostatnio usłyszałem opinie kolesia co na imprezie opowidała bzdury o giełdzie, że to służy do robienia sztucznych pieniędzy... więcej nie trzeba dodawać, wystarczy stwierdzić, że debil
ale po chwili zrozumiałem, że to nie jego wina, że on nie wie...
tak sałbiej świadomości społecznej należy szukać w systemie edukacji... zamiast dzieci uczyć w szkołach religi, czy bycia idelanym zboczeńcem powinno sie te dwie godziny w tygodniu w szkołach poświecić na naukę umiejętnego oszczedzania i inwestowania - powinno to być wpojone tak jak codzienne mycie zębów (nie myśli sie o tym ale się robi)

to on miał rację , a ty masz grala, niedługo ci go wsadzą w cztery litery, HAHA

nie martw się leszczyku, kiedys byłem głupi jak ty a teraz zarabiam ....więcej pokory to sie może cos nauczysz

Ukraińcy odbili prawie całe lotnisko. Pierwsza taka ofensywa od września

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wojna-w-donbasie-koniec-rozejmu-ukrainskie-sily-rzadowe-wypchnely-rebeliantow-z-lotniska,507038.html

Ja współczuję kredytobiorcom we franku ale tylko tym co chcieli się wyprowadzić od rodziców, zaczynali nowe zycie i chcieli mieć swoje 4 kąty, wzięli około 300 tyś zł tego kredytu na skromne mieszkanie, jestem nawet sobie wyobrazić że 90% nie wiedziała co to forex a ryzyko walutowe nie wiele mówiło. JAk kupowałem funusze inwestycyjne akcji to nie wiedziałem co to jest wig za dobrze.

Nie będę współczuł osobom co wzięli powyżej 600 tyś kredytu, bo poczuli że wszystko im się nalęzy od razu, życzę im jak najlepiej.

Argos ciekawe czy byś współczuł inwestorowi co wziął 800 tyś kredytu na założenie firmy a potem zbankrutował a w konsekwencji też by stracił dom ale w statystykach byłby tylko inwestorem, któremu się nie udało.

O tym że to jest niesprawiedliwe wiem, nasze rządy są przejęte przez obce państwa i po za ładną fasadą od środka zaczyna się to rozpadać. Skoro jesteśmy najbardziej obciążeni kredytem we frankach a w niemczech są zdziwieni że tak można, dzień po przyznaniu nam tej linii kredytowej luzują franka żeby docisnąć linę na szyi ale jeszcze nie udusić. Nasz bank narodowy robi ładne oczy i mówi że to w ogóle nie wpłynie na naszą gospodarkę. Na końcu wszyscy schowają głowę w piasek. To jest styl polityki europejskiej, nie ma osób do podejmowania decyzji. Tusk uciekł, mamy już wizje jakiej klasy są nasi politycy, jak nie warchoły to agenci. Na szczęście już potomki solidarności wymierają.

Gdyby nie wygląd, PR, poparcie dużej partii, pijacka afera co w sumie jest dosyć ludzkie to w ostatnich miesiącach wyklarował się nowy mąż stanu : WIPLER


Wipler jest spoko, chyba

Generał napisał:

gumbas napisał:

Generał napisał:

ogólna wiedza zwykłych polaków na temat rynków finasowych jest żenująco słaba
ostatnio usłyszałem opinie kolesia co na imprezie opowidała bzdury o giełdzie, że to służy do robienia sztucznych pieniędzy... więcej nie trzeba dodawać, wystarczy stwierdzić, że debil
ale po chwili zrozumiałem, że to nie jego wina, że on nie wie...
tak sałbiej świadomości społecznej należy szukać w systemie edukacji... zamiast dzieci uczyć w szkołach religi, czy bycia idelanym zboczeńcem powinno sie te dwie godziny w tygodniu w szkołach poświecić na naukę umiejętnego oszczedzania i inwestowania - powinno to być wpojone tak jak codzienne mycie zębów (nie myśli sie o tym ale się robi)

to on miał rację , a ty masz grala, niedługo ci go wsadzą w cztery litery, HAHA

nie martw się leszczyku, kiedys byłem głupi jak ty a teraz zarabiam ....więcej pokory to sie może cos nauczysz

pokory to tobie brak, zbanczysz w tym roku jak będziesz dalej grał za pieniądze

jackowski to nawet wie, wróżbita maciej i ja

thorgall napisał:

Argos napisał:

thorgall 44 napisał:

jako nowy user
postronny i obiektywny uważam że thorgall ma rację

własnie taki obiektywny osąd kogos  obcego z boku jest najbardziej wiarygodnym

dziękuje wam

a Ja uważam, że masz erekcję ciągle bez przyczyny

będąc bankrutem wpierdzielasz truskawki szklarniowe dla szpanu - staje ci

jesz w Hiszpanii w barze mlecznym obiad za 20 euro - znowu podnieta

nakradłeś się za pleckami PO Przestępczej Organizacji milionów mając teraz 9 bilionów długu - znowu się niepotrzebnie spuszczasz

jedynie polerowanie deski sedesowej, która nawet nie należy do ciebie da ci jakieś zdrowe odniesienie

capise ?

REALISTA napisał:

Janko Traderroo napisał:

wiecie, że TYLKO OSTATECZNE ROZWIZANIA ?

ja wiem

dlatego muszę zrobić co muszę zrobić

rafalx dobra bystrzak pewnie tak wymyślił

Bałbym się z generałem wsiąść do samolotu bo na pewno by spadł, przez pychę co mu ciąży na mózgu.

Jak generał sobie poradzi z faktem że przestał zarabiać? Już nie mówię o bankructwie, o nie.

Wojciech Fortuna nie pojedzie na Puchar Świata w skokach do Zakopanego. Dlaczego? - W Tatrach mam z kim pogadać, ale mojego obecnego domu nie zamieniłbym na żadne Krupówki. Tam wszystko się skomercjalizowało! Odznakę honorowego mieszkańca Zakopanego przybiłem psu na budzie - mówi legendarny polski skoczek narciarski.

http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115713,17263266,Wojciech_Fortuna__Do_Zakopanego_mnie_nie_ciagnie.html#BoxSportLink



Alkohol? Sporo w pana życiu namieszał.

- Ale teraz już w ogóle nie piję, bo zrozumiałem, że w naszym państwie trzeba być trzeźwym. I życzę każdemu, by też z tym skończył! Siedem lat temu przestałem też palić, a co miesiąc z dymem szło po 500 zł. Paliłem nawet po trzy paczki dziennie, miesięcznie na ratę za mały samochód by starczyło. Alkohol to zguba. Chlaliśmy po to, by się ogłuszyć. Byle co, nawet najtańsze wódki z Rosji. Któregoś dnia powiedziałem sobie: "Ale jesteś głupi!". I przestałem.

dex napisał:

filip napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

Wiekszoscl udzi tutaj wspolczuje frankowiczom a tak naprawde to ci ludzie sa w 100% odpowiedzialni za swoja sytuacje.
W tamtych czasach marze w zlotowkach byly tak niskie ze mozna bylo 0,5% marzy dostac (w BPH na przyklad), ale ni chuja nikt nie chcial. Kazdy mial tez w dupie ryzyko kursowe, klienci z radoscia klamali o kosztach, ilosci posaidanych dzieci, samochodow etc.
Gdyby klienci podawali prawdziwe dane to wiekszosc tych co maja kredyt w chf wowczas by go noe dostala.

Ci lduzie sa sami sobie winni a kazdy kto mowi ze winny jest bank a nie chciwus czlowiek jest pierdolonym lewakiem do odstrzalu.

Narobic syfu,naklamac,nie myslec i poddac sie chciwosci a pozniej uzalac sie nad soba i szukac pomocy u panstwa czy innych, jakie to typowe.
Nie brac odpowiedzialnosci za swoje postepowanie,probowac zachachmecic,oklamac manipulowac takimi prostakami jak hiob czy osly, ktorzy lubia glosno krzyczec.
Polak potrafi

Większość (no może poza frankowcami) pewnie przyznałaby Ci rację.

Ciekawsze pytanie, czy jak się bardziej posypie złotówka
i z tego powodu wyłoży się któryś z większych banków detalicznych
to kto powinien ponieść za to odpowiedzialność?

Rząd przyzna dofinansowanie - czyli dołożymy się wszyscy

Nie czytasz ze zrozumieniem - pytanie nie brzmiało kto poniesie odpowiedzialność (to wiemy) tylko kto powinien ją ponieść jeśli uznamy że odpowiedzialność zbiorowa nie wchodzi w grę.

Wlasciciele banku oczywicie, dziwne pytanie zadajesz.
Czyli w POlskim systemie prawnym akcjonariusze lub rzad (BGK).