UFO 06-07 02 2021 r. Weekend

To co tu piszecie żeby znów szortów ładować do wora pod korek i zastaw wszystkiego co się rusza ?

Market Trader napisał:

dex napisał:

Market Trader napisał:

Los Angeles i Las Vegas to przecież od lat 60s słyną z prestiżu, bogactwa i są/były ikonami American Dream. Miliony talentów z całego świata śniły o tym by tam zrobić karierę. To był przez co najmniej kilka dekad raj na Ziemi, do którego każdy chciał.


A tu w 2021. slumsy jak w Bangladeszu 

To co najmniej upadek wizerunq jak nie gorzej. 

American Dream się zawalił od środka. 

Tam zawsze były slumsy. Ale o ile jeszcze przed kryzysem w 2008r można było dojść własną pracą od zera do milionera, o tyle po kryzysie rzeczywiście American Dream się skończył, i nierówności się pogłębiają. Nawet najbogatszy 1% biednieje, bogaci się tylko najbogatszy 0.01%.

https://www.businessinsider.com/forget-the-1-it-is-the-001-who-are-really-getting-ahead-in-america-2014-11?IR=T

To wina Bernankego i Obamy, że zamiast pozwolić pierdolnąć i zbankrutować złodziejom to wyciągali za uszy bailoutami banki i fundusze too big to fail    
A powinna była w 2008/9 cała finansjera (de facto sprawcy kryzysu) glebnąć o beton z hukiem i zostać zaorana zamiast ich ratować z dodrukowanych pieniędzy.
I pokłosie tego smrodu czuć do dziś.
Niby wolny rynek mieli sratatata a gdy się okazało, że branża finansowa z nożem na gardle, to się interwencjonizm nagle włączył zamiast ich wtedy jeszcze dobić to oni im pomagali. 
W zasadzie cały cyrk z tym dodrukiem zaczął się od Benny'ego "helicopter money" Bernanke a niedługo później włączył się Draghi i wymyślili qrwa... MMT 

No właśnie. Powinni byli pozwolić bankom zbankrutować, oczywiście nie wszystkim naraz, tylko w jakiś odstępach czasu, a nie ratować wszystko bez względu czy rentowne czy nierentowne, bo rentowne firmy poradziłyby sobie bez bankowych kredytów - mogą się choćby finansować z emisji akcji lub obligacji ulicy. A teraz gdy cały ten nierentowny i rentowny dług jest wymieszany w jednym wielkim worze FEDu, to nie da się już oddzielić ziarna od plew, i rozjebali gospodarkę.

Bo bankierzy i rządzący nienawidzą wolnego rynku. Lubią go tylko dopóki ktoś bankrutuje i musi przyjść po pomoc do nich, ale gdy oni mieliby zbankrutować i pójść do uczciwej pracy to już nie.

zibi napisał:

Market Trader napisał:

pike napisał:

Market Trader napisał:

Ciekawe co NATO zibi 

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26752327,chaotyczny-i-niekonsekwentny-lockdown-niszczy-ludzi-nie-wirusa.html#e=RelArtLink(1)

bo rację gościu ma 

A co niby ten geniusz by dobrego dla tych firm zrobił ? Pozamykał wcześniej bo takie same są w Niemczech ?, cieżko nie odnieść wrażenia, że rząd PO bardziej się dobrem niemców kierował niż naszym.

Zibiego qrwica strzeli, jeszcze bana dostanę 

Jebany Donald składa hołd CDU , a tak naprawdę spłaca długi które jego KLD utrzymały kiedyś na powierzchni

polewkę mają z Kaczora że całe życie żyje na koszt podatnika
a z tym jebańcem nie jest inaczej , ciągle żyje również na koszt podatników a to polskich , a to europejskich

dodatkowo ostatnio nie startował w żadnych wyborach do europarlamentu , a szefuje największej frakcji w tym europarlamencie , jednym słowem nikt go nie wybrał , a jest osoba nadrzędnie decyzyjną w stosunku do  europosłów którzy przeszli cała procedurę wyborczą

syn miał nawet z nitego bekę że na niczym się nie zna a tylko interesuje go władza

....przez Kogo


PiS .....cis

...stare wraca

Market Trader napisał:

Ja tu nie widzę dobrej przyszłości ogólnie. 
W ogóle konsumpcjonistyczny styl życia na kredyt upada (Covid sporo załatwił w tej kwestii) i qlt GDP zaczyna trzeszczeć bo się okazuje powoli, że GDP w ogóle jest wskaźnikiem z dupy. Zupełnie nie pokazuje on rzeczywistego levelu dobrobytu w kraju a jest przez rządy i media traktowany jako świętość i cel najwyższy.

Teraz wystarczy kolejna epidemia lub od czasów wojny nie widziany kryzys żywnościowy i dojdzie do wojny domowej w Stanach. 
Murzyni z tych namiotów nie mający zupełnie niczego do stracenia będą strzelać i mordować aby zdobyć pożywienie.

I sądzę, że globalny kryzys żywnościowy będzie kolejnym czarnym łabędziem. Miliony hektarów pól obsadzanych jednym rodzajem zboża.... niech pojawi się zmutowana wersja insektu lub grzyba odpornego na wszelkie Roundupy to w tempie wykładniczym zniszczy miliardy ton zboża a dalej to już reakcja łańcuchowa idzie.

Uprawy są zbyt jednorodne i na zbyt masową skalę przy podkręcanej chemicznie do granic możliwości wydajności z hektara. Większość tego idzie na pasze ale nie wszystko.

Jaki Ty masz szeroki światopogląd Jesteś dla naszego forum niczym Greta Thunberg dla ludzkości

MoralnyNiepokój napisał:

Market Trader napisał:

Ja tu nie widzę dobrej przyszłości ogólnie. 
W ogóle konsumpcjonistyczny styl życia na kredyt upada (Covid sporo załatwił w tej kwestii) i qlt GDP zaczyna trzeszczeć bo się okazuje powoli, że GDP w ogóle jest wskaźnikiem z dupy. Zupełnie nie pokazuje on rzeczywistego levelu dobrobytu w kraju a jest przez rządy i media traktowany jako świętość i cel najwyższy.

Teraz wystarczy kolejna epidemia lub od czasów wojny nie widziany kryzys żywnościowy i dojdzie do wojny domowej w Stanach. 
Murzyni z tych namiotów nie mający zupełnie niczego do stracenia będą strzelać i mordować aby zdobyć pożywienie.

I sądzę, że globalny kryzys żywnościowy będzie kolejnym czarnym łabędziem. Miliony hektarów pól obsadzanych jednym rodzajem zboża.... niech pojawi się zmutowana wersja insektu lub grzyba odpornego na wszelkie Roundupy to w tempie wykładniczym zniszczy miliardy ton zboża a dalej to już reakcja łańcuchowa idzie.

Uprawy są zbyt jednorodne i na zbyt masową skalę przy podkręcanej chemicznie do granic możliwości wydajności z hektara. Większość tego idzie na pasze ale nie wszystko.

Jaki Ty masz szeroki światopogląd Jesteś dla naszego forum niczym Greta Thunberg dla ludzkości

Opcjo nie pracuje na etacie, więc ma dużo czasu czytać, myśleć i łączyć ze sobą fakty. Jeśli ktoś nie ma Grety w followersach na Twitterze to tu skrót jak się jej ostatnio omsknął paluszek na myszce:

https://dorzeczy.pl/kraj/171679/greta-wraca-i-sanskryt-w-opolskiem-czyli-pierwsze-kowidki-lutowe.html

dex napisał:

Market Trader napisał:

Ja tu nie widzę dobrej przyszłości ogólnie. 
W ogóle konsumpcjonistyczny styl życia na kredyt upada (Covid sporo załatwił w tej kwestii) i qlt GDP zaczyna trzeszczeć bo się okazuje powoli, że GDP w ogóle jest wskaźnikiem z dupy. Zupełnie nie pokazuje on rzeczywistego levelu dobrobytu w kraju a jest przez rządy i media traktowany jako świętość i cel najwyższy.

Teraz wystarczy kolejna epidemia lub od czasów wojny nie widziany kryzys żywnościowy i dojdzie do wojny domowej w Stanach. 
Murzyni z tych namiotów nie mający zupełnie niczego do stracenia będą strzelać i mordować aby zdobyć pożywienie.

I sądzę, że globalny kryzys żywnościowy będzie kolejnym czarnym łabędziem. Miliony hektarów pól obsadzanych jednym rodzajem zboża.... niech pojawi się zmutowana wersja insektu lub grzyba odpornego na wszelkie Roundupy to w tempie wykładniczym zniszczy miliardy ton zboża a dalej to już reakcja łańcuchowa idzie.

Uprawy są zbyt jednorodne i na zbyt masową skalę przy podkręcanej chemicznie do granic możliwości wydajności z hektara. Większość tego idzie na pasze ale nie wszystko.

No tak, bo wystarczy że wszyscy będą przerzucać w kółko faktury za coraz droższe usługi i będzie rosło dżidipi, a nie ma to żadnego przełożenia na jakość tych usług i ogólny dobrobyt. W ogóle z dupy jest to, że wzrost koryguje się o deflator (który chodzi mniej więcej tak jak CPI), a przecież gospodarka w zachodnich krajach jest oparta na usługach, więc powinny zajmować większość w koszyku inflacyjnym. Tyle że wtedy inflacja byłaby taka jak wzrost wynagrodzeń i licząc realne GDP jako nominalne GDP podzielone przez koszty pracy okazałoby się że wcale nie ma wzrostu, i w gruncie rzeczy siła nabywcza wynagrodzeń wcale nie rośnie.

Fioletowy - nominalny GDP per capita (czyli wartość produkcji)
Niebieski - realny GDP per capita (czyli wielkość produkcji)
Zielony - prawdziwy GDP per capita (czyli produktywność)



Czyli w USA od 2000r prawdziwy wzrost gospodarczy jest 0%. A jeżeli skoryguje się to jeszcze w dół o amortyzację z powodu starzenia się majątku (ok. 3.5% rocznie), czyli weźmie się nie GDP tylko Dochód Narodowy, to USA większość czasu od 2000r jest w recesji (tylko nie mam jak tego pokazać bo FED nie publikuje dochodu narodowego)

Dokładnie tak ! Nie tylko indeksy są dmuchane strumieniami elektronów udających pieniądze, ale również to, o czym piszesz. Poczytaj sobie jeszcze o GAAP i no-GAAP (z grubsza, to o księgowości i picowaniu wyników a konkretnie zysków na akcję). USA robia się wydmuszka .

pike napisał:

To co tu piszecie żeby znów szortów ładować do wora pod korek i zastaw wszystkiego co się rusza ?

Kiedyś na pewno, czy teraz ? nie wiem, bo  SYSTEM jest rozjebany a krupier to bandzior i oszust .

REALISTA napisał:

dex napisał:

Market Trader napisał:

Ja tu nie widzę dobrej przyszłości ogólnie. 
W ogóle konsumpcjonistyczny styl życia na kredyt upada (Covid sporo załatwił w tej kwestii) i qlt GDP zaczyna trzeszczeć bo się okazuje powoli, że GDP w ogóle jest wskaźnikiem z dupy. Zupełnie nie pokazuje on rzeczywistego levelu dobrobytu w kraju a jest przez rządy i media traktowany jako świętość i cel najwyższy.

Teraz wystarczy kolejna epidemia lub od czasów wojny nie widziany kryzys żywnościowy i dojdzie do wojny domowej w Stanach. 
Murzyni z tych namiotów nie mający zupełnie niczego do stracenia będą strzelać i mordować aby zdobyć pożywienie.

I sądzę, że globalny kryzys żywnościowy będzie kolejnym czarnym łabędziem. Miliony hektarów pól obsadzanych jednym rodzajem zboża.... niech pojawi się zmutowana wersja insektu lub grzyba odpornego na wszelkie Roundupy to w tempie wykładniczym zniszczy miliardy ton zboża a dalej to już reakcja łańcuchowa idzie.

Uprawy są zbyt jednorodne i na zbyt masową skalę przy podkręcanej chemicznie do granic możliwości wydajności z hektara. Większość tego idzie na pasze ale nie wszystko.

No tak, bo wystarczy że wszyscy będą przerzucać w kółko faktury za coraz droższe usługi i będzie rosło dżidipi, a nie ma to żadnego przełożenia na jakość tych usług i ogólny dobrobyt. W ogóle z dupy jest to, że wzrost koryguje się o deflator (który chodzi mniej więcej tak jak CPI), a przecież gospodarka w zachodnich krajach jest oparta na usługach, więc powinny zajmować większość w koszyku inflacyjnym. Tyle że wtedy inflacja byłaby taka jak wzrost wynagrodzeń i licząc realne GDP jako nominalne GDP podzielone przez koszty pracy okazałoby się że wcale nie ma wzrostu, i w gruncie rzeczy siła nabywcza wynagrodzeń wcale nie rośnie.

Fioletowy - nominalny GDP per capita (czyli wartość produkcji)
Niebieski - realny GDP per capita (czyli wielkość produkcji)
Zielony - prawdziwy GDP per capita (czyli produktywność)



Czyli w USA od 2000r prawdziwy wzrost gospodarczy jest 0%. A jeżeli skoryguje się to jeszcze w dół o amortyzację z powodu starzenia się majątku (ok. 3.5% rocznie), czyli weźmie się nie GDP tylko Dochód Narodowy, to USA większość czasu od 2000r jest w recesji (tylko nie mam jak tego pokazać bo FED nie publikuje dochodu narodowego)

Dokładnie tak ! Nie tylko indeksy są dmuchane strumieniami elektronów udających pieniądze, ale również to, o czym piszesz. Poczytaj sobie jeszcze o GAAP i no-GAAP (z grubsza, to o księgowości i picowaniu wyników a konkretnie zysków na akcję). USA robia się wydmuszka .

https://wolna-polska.pl/wiadomosci/wywiad-rabin-abe-finkelstein-o-zydowskiej-kontroli-swiata-2-2012-07
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/wywiad-rabin-abe-finkelstein-o-zydowskiej-kontroli-swiata-cz-2-7-2-2012-07
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/wywiad-rabin-abe-finkelstein-o-zydowskiej-kontroli-swiata-cz-3-11-2012-08

Cały wywiad warto przeczytać, ale tu są perełki:

„My tylko chcemy żeby pogorszyło im sie życie, żeby nigdy nie pozwolili sobie na zakup własnego domu
AF: Oczywiście, ale w ogóle wszystko co kiedykolwiek mieli, kiedy przestajesz pracować na siebie i pracujesz dla kogoś innego, jesteś niewolnikiem tego człowieka. Co faktycznie robisz – on nie płaci pieniędzy TOBIE, ale za całą pracę jaką wykonujesz – dajesz mu kawałek akcji. A kiedy dasz mu kawałek akcji, JEGO robisz bogatym człowiekiem, a nie siebie.”

„AF: Niewiele już zostało, i dlatego szukaliśmy zieleńszych pastwisk, i od dawna całkiem dobrze nam idzie tu w Ameryce. Ale nadszedł czas by zrobić coś innego, dlatego zamierzamy rozwijać Chiny i Indie, a Ameryce pozwolimy stać się pustynią, bo nikogo naprawdę już nie obchodzi Ameryka. To jest, wiesz, nie można zarobić dużo szekli, wiesz, jak się mówi, nie można wycisnąć krwi z kamienia, wycisnąć tyle krwi z kamienia, ile byśmy chcieli [mówi szybko i niezrozumiale].”

„ AF: Najgorsze będzie, jeśli tu będziemy nadal, albo nasi koledzy tam w Rezerwie Federalnej, Allen, on wyciągnie wtyczkę na ten amerykański dolar, i będziemy chcieli upewnić się, że jesteśmy we frankach szwajcarskich, euro, japońskich jenach, zanim to się wydarzy.”

REALISTA napisał:

pike napisał:

To co tu piszecie żeby znów szortów ładować do wora pod korek i zastaw wszystkiego co się rusza ?

Kiedyś na pewno, czy teraz ? nie wiem, bo  SYSTEM jest rozjebany a krupier to bandzior i oszust .

Według mnie to jeszcze może długo trwać, więcej będą drukować, akcje i inne aktywa będą szły do góry, a że dolar coraz mniej warty no cóż takie życie - krach do góry, a jak to się skończy to żaden filozof nawet nie wie. Zawsze można sobie crypto na ten czas zakupić hihi

Wzór opisujący populacje królików i ruchy na giełdzie.  
Można sobie włączyć napisy po polsku.

Market Trader napisał:

Wybrałem się z rowererem na dwór, sądziłem że trochę pogejuję ale pomimo solidnego ubioru szybko zmarzła mi pi*da! 
-9C na liczniq to dałem se spoqj po dwóch kilometrach.

Wy czarni to wogóle jakieś lelaki jesteście.
-9 i zadygał

Market Trader napisał:

Dzisiaj padaka na cryptach 

Bitek prawie 41 macnął wczoraj.

po tyle to złoto powinno być

http://www.strefa-beki.pl/img.php?id=5615

nowy pacierz

https://twitter.com/tylko_prawda_/status/1350905946730541059

Konwent Platformy Obywatelskiej
okazał się żenującym bełkotem fantastów.
Z Budką to oni nic nie zwojują.

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C806065%2Cpublicysta-bilda-przez-von-der-leyen-europejczycy-wyszli-na-glupcow.html?fbclid=IwAR0MTh-owRR53OBm_eMBFvrtXdwMEcEhNMIY6CF_avSGgLEGVLivlmnOUuI

https://wydarzenia.interia.pl/deutsche-welle/news-christian-f-trippe-spektakularna-porazka-unii-europejskiej-w,nId,5035484

Naiwny stetryczały frajer dostał bęcki od ruskiego.

Odyseusz napisał:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C806065%2Cpublicysta-bilda-przez-von-der-leyen-europejczycy-wyszli-na-glupcow.html?fbclid=IwAR0MTh-owRR53OBm_eMBFvrtXdwMEcEhNMIY6CF_avSGgLEGVLivlmnOUuI

Gdyby chodziło o jakieś problemy gejòw to byli by w top3 a tak cała ta śmietanka Tuskowa straciła moc

Te głupie qrwy z sanepidu tylko papierki umieją wypełniać. 



Widać że na siłę odgórny prikaz dostały zamknąć lokal i kombinują z dupy. 
Lać dechą przez łeb jedną qrwę i drugą i patrzeć czy równo puchnie. 

Instytucja do zaorania, KOMUNA.

Market Trader napisał:

Te głupie qrwy z sanepidu tylko papierki umieją wypełniać. 



Widać że na siłę odgórny prikaz dostały zamknąć lokal i kombinują z dupy. 
Lać dechą przez łeb jedną qrwę i drugą i patrzeć czy równo puchnie. 

Instytucja do zaorania, KOMUNA.

Poczytałem dziś weekendowe forum, i na serio żegnam się z tym gownem. Prawicowe ścierwo tfu.

Market Trader napisał:

Te głupie qrwy z sanepidu tylko papierki umieją wypełniać. 



Widać że na siłę odgórny prikaz dostały zamknąć lokal i kombinują z dupy. 
Lać dechą przez łeb jedną qrwę i drugą i patrzeć czy równo puchnie. 

Instytucja do zaorania, KOMUNA.

Tak, tylko że 80% ludzi nie da sobie rady w kapitalizmie, bo przy jego wydajności nie potrzeba tyle rąk do pracy, co dość efektownie udowodnił pewien malarz, zaczynając nową hossę poprzez zabijanie korpoludków.