UFO - 06.12.2008 - weekendowy

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

inwestor napisał:

Może i uratują producentów aut ale koszty rosną
http://ft.onet.pl/11,18116,wielka_trojka_zgadza_sie_przyjac_nadzor,artykul.html

a będzie jakis dekret zmuszajacy do kupna samochodów

PS. Honda wycofała się z F1 , nissan podał że conajmniej do końca I kwartału 2009 w najlepszym wypadku wyjdzie na zero Toyota obcięął prognozy zysku netto o 50 % na rok 2008 skoda zwoalnai ludzi tak odnośnie szukania kryzysu przez pryzmat marketów tylko

ech ludzie piszecie cos co ja juz dawno wiedziałem, no i co ztego że samochodów sie mniej sprzedaje?? no napisz mi cos czego nie wiedziałem jeszcze rok temu, Gielda zdyskontowała przecież spowolnienie i kryzys, pewnie będziemy zas testowac dołki - ale pomysl przez chwile jak to jest miec L od 1500 z tym jak sie mialo L od 3900 widzisz roznice?? W dupie mam cały ten kryzys i ze sie ludzi zwalnia, kryzyse sa tak samo potrzebne jak okresy rozkwitu normalna kolej rzeczy.

Drogi KRT za przeproszeniem guzik wiedziałeś rok temu to co zapodałem to dodatkowe infa z ostatniego miesiąca a zę inwestror wkleił info samochodowe to dodałem , teraz kazdy wyjdzie i powie że juzrok temu wiedział ze ropa po 40 $ itp napewno masz Esy na ropie od 140 $ ja pamiętam zę wyceniałęś ropę na 80-90 $ wiec ... a pisanie byłem w markecie i kolejki kryzysu nei ma to wiesz co to ja wieidzałem rok temu co roku jest to samo są swięta społeczeństwo konsumpcyjne wiec czego sie dziwisz

PS. oczywiście poza Kaczorem on o ropie i dolcu pisał od dawna to co się wydarzyło

A po co pisac coś co jest oczywiste?? wystarczyło przejsc sie po dilerach samochodow i bylo wiadomo - sa puchy - mam to jeszcze pisac o tym -oczu nie macie??
Nie widzisz jaki szmelc jexdzi po polsce?? a w Berlinie jak bylem nie tak dawno to skończyły sie BMW Audi czy lexusy szwaby Skodami zapierdalaja, wiec o wnioski nie trudno.

no to tym bardziej ajk isens pisać że byłe w markecie ( w dadatku grudizień gdzie wiadomo że lud dostaje pierdolca ) kryzysu nie widać

aaaa widzisz?? sadzisz że jak jest kryzys to ludzie tak kupują?? - wg tego co czytałem o kryzysie to o kolejki w tamtym czasie w sklepach cięzka sprawa. Według mnie kryzys juz dawno został zdyskontowany a ciagle gledzenie o nim jest po prostu niebezpieczne, bo sie nakrecasz na zasadzie " przeciez musi" na gieldzie nic nie musi.

_________________________________________________________

krt napisał:

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

inwestor napisał:

Może i uratują producentów aut ale koszty rosną
http://ft.onet.pl/11,18116,wielka_trojka_zgadza_sie_przyjac_nadzor,artykul.html

a będzie jakis dekret zmuszajacy do kupna samochodów

PS. Honda wycofała się z F1 , nissan podał że conajmniej do końca I kwartału 2009 w najlepszym wypadku wyjdzie na zero Toyota obcięął prognozy zysku netto o 50 % na rok 2008 skoda zwoalnai ludzi tak odnośnie szukania kryzysu przez pryzmat marketów tylko

ech ludzie piszecie cos co ja juz dawno wiedziałem, no i co ztego że samochodów sie mniej sprzedaje?? no napisz mi cos czego nie wiedziałem jeszcze rok temu, Gielda zdyskontowała przecież spowolnienie i kryzys, pewnie będziemy zas testowac dołki - ale pomysl przez chwile jak to jest miec L od 1500 z tym jak sie mialo L od 3900 widzisz roznice?? W dupie mam cały ten kryzys i ze sie ludzi zwalnia, kryzyse sa tak samo potrzebne jak okresy rozkwitu normalna kolej rzeczy.

Drogi KRT za przeproszeniem guzik wiedziałeś rok temu to co zapodałem to dodatkowe infa z ostatniego miesiąca a zę inwestror wkleił info samochodowe to dodałem , teraz kazdy wyjdzie i powie że juzrok temu wiedział ze ropa po 40 $ itp napewno masz Esy na ropie od 140 $ ja pamiętam zę wyceniałęś ropę na 80-90 $ wiec ... a pisanie byłem w markecie i kolejki kryzysu nei ma to wiesz co to ja wieidzałem rok temu co roku jest to samo są swięta społeczeństwo konsumpcyjne wiec czego sie dziwisz

PS. oczywiście poza Kaczorem on o ropie i dolcu pisał od dawna to co się wydarzyło

A po co pisac coś co jest oczywiste?? wystarczyło przejsc sie po dilerach samochodow i bylo wiadomo - sa puchy - mam to jeszcze pisac o tym -oczu nie macie??
Nie widzisz jaki szmelc jexdzi po polsce?? a w Berlinie jak bylem nie tak dawno to skończyły sie BMW Audi czy lexusy szwaby Skodami zapierdalaja, wiec o wnioski nie trudno.

no to tym bardziej ajk isens pisać że byłe w markecie ( w dadatku grudizień gdzie wiadomo że lud dostaje pierdolca ) kryzysu nie widać

aaaa widzisz?? sadzisz że jak jest kryzys to ludzie tak kupują?? - wg tego co czytałem o kryzysie to o kolejki w tamtym czasie w sklepach cięzka sprawa. Według mnie kryzys juz dawno został zdyskontowany a ciagle gledzenie o nim jest po prostu niebezpieczne, bo sie nakrecasz na zasadzie " przeciez musi" na gieldzie nic nie musi.

no własnie widzę po fatalnych wynikach IV kwartale 2007 Citi itp pierszwsze prognozy mówiły o tym że już po I kwartale 2008 roku będzie git do tego doszły ostre cięcia Bena ( juz 5 kwartałów Ben tnie ) jaki efekt to widać a z rynku pracy w ostatni piątek masakra po drugi warto chyba pamiętaćzę jednak my zwalniamy z 7,3 % PKB w I kwartale 2007 do obecnie 4,7 za III kwartał 2008 to jednak nie jest jeszcze ujemny PKB co ?

krt napisał:

Ja z chlebem rozwiązalem problem, nie jem go wogule.
dzis uwędziłem Halibuta, dawno czegos tak dobrego nie jadlem, co do wedlin musze sie nauczyc wiem że sie marynuje w kamionce kolo 13 dni - ale doznania bezcenne

http://www.wedlinydomowe.pl/

a tu masz sklepik z akceosriami:

http://www.wyroby-domowe.pl/

MENEL napisał:

no własnie widzę po fatalnych wynikach IV kwartale 2007 Citi itp pierszwsze prognozy mówiły o tym że już po I kwartale 2008 roku będzie git do tego doszły ostre cięcia Bena ( juz 5 kwartałów Ben tnie ) jaki efekt to widać a z rynku pracy w ostatni piątek masakra po drugi warto chyba pamiętaćzę jednak my zwalniamy z 7,3 % PKB w I kwartale 2007 do obecnie 4,7 za III kwartał 2008 to jednak nie jest jeszcze ujemny PKB co ?

drogi Menelku a pamietasz jak plyneły czasem fatalne dane z gospodarki a hossa trwala w najlepsze? ja nie twierdze ze jeszcze nie bedzie złych wiadomości twierdze jednak ze na tak niskich poziomach nakrecanie sie że cos musi bo są takie a nie inne wiadomości to wysoko ryzykowna strategia - dla mnie osobiscie wazne beda dane ze spólek choc sam nie wiem czym tu sie podniecają amerykanie jak co chwile kijowe dane ida z firm, wiec nie trzeba byc geniuszem żeby sie domyslec co bedzie.
Mimo wszystko trzeba uważać bo jeszcze niezaliczylismy oodbicia gdzie krótka strona jest odcięta,

rogalo - zombi
daj ci boze, zebys miał racje

krt napisał:

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

krt napisał:

MENEL napisał:

inwestor napisał:

Może i uratują producentów aut ale koszty rosną
http://ft.onet.pl/11,18116,wielka_trojka_zgadza_sie_przyjac_nadzor,artykul.html

a będzie jakis dekret zmuszajacy do kupna samochodów

PS. Honda wycofała się z F1 , nissan podał że conajmniej do końca I kwartału 2009 w najlepszym wypadku wyjdzie na zero Toyota obcięął prognozy zysku netto o 50 % na rok 2008 skoda zwoalnai ludzi tak odnośnie szukania kryzysu przez pryzmat marketów tylko

ech ludzie piszecie cos co ja juz dawno wiedziałem, no i co ztego że samochodów sie mniej sprzedaje?? no napisz mi cos czego nie wiedziałem jeszcze rok temu, Gielda zdyskontowała przecież spowolnienie i kryzys, pewnie będziemy zas testowac dołki - ale pomysl przez chwile jak to jest miec L od 1500 z tym jak sie mialo L od 3900 widzisz roznice?? W dupie mam cały ten kryzys i ze sie ludzi zwalnia, kryzyse sa tak samo potrzebne jak okresy rozkwitu normalna kolej rzeczy.

Drogi KRT za przeproszeniem guzik wiedziałeś rok temu to co zapodałem to dodatkowe infa z ostatniego miesiąca a zę inwestror wkleił info samochodowe to dodałem , teraz kazdy wyjdzie i powie że juzrok temu wiedział ze ropa po 40 $ itp napewno masz Esy na ropie od 140 $ ja pamiętam zę wyceniałęś ropę na 80-90 $ wiec ... a pisanie byłem w markecie i kolejki kryzysu nei ma to wiesz co to ja wieidzałem rok temu co roku jest to samo są swięta społeczeństwo konsumpcyjne wiec czego sie dziwisz

PS. oczywiście poza Kaczorem on o ropie i dolcu pisał od dawna to co się wydarzyło

A po co pisac coś co jest oczywiste?? wystarczyło przejsc sie po dilerach samochodow i bylo wiadomo - sa puchy - mam to jeszcze pisac o tym -oczu nie macie??
Nie widzisz jaki szmelc jexdzi po polsce?? a w Berlinie jak bylem nie tak dawno to skończyły sie BMW Audi czy lexusy szwaby Skodami zapierdalaja, wiec o wnioski nie trudno.

no to tym bardziej ajk isens pisać że byłe w markecie ( w dadatku grudizień gdzie wiadomo że lud dostaje pierdolca ) kryzysu nie widać

aaaa widzisz?? sadzisz że jak jest kryzys to ludzie tak kupują?? - wg tego co czytałem o kryzysie to o kolejki w tamtym czasie w sklepach cięzka sprawa. Według mnie kryzys juz dawno został zdyskontowany a ciagle gledzenie o nim jest po prostu niebezpieczne, bo sie nakrecasz na zasadzie " przeciez musi" na gieldzie nic nie musi.

to że ludzie kupują, to żaden argument.
to zwykła psychologiczna bezwładnośc zachowań .... ludzie żyją jeszcze przyzwyczajeniem do starych czasów .... i tak samo starają się życ....i będą aż do czasu gdy zaczną się kończyc zaskurniaki i szyneczkę nagle zamienic trzeba na mortadelę.

przyrównując .... jak wyleci ktoś z roboty to jeszcze kilka miesięcy żyje tak samo jak wcześniej ..... katując oszczędności lub debety na karcie. ... potem jak pojawią się puchy na koncie lub bank zacznie pyskowac o uzupełnienie depa .... dopiero zaczyna się oszczędzanie ale za to gwałtowne.


dlatego dane o bezrobociu w jankesowie są tak wredne .... teraz zjadają oni swoje oszczędności lub debety ... a niedługo przyjdzie czas zapłaty i żadne cuda feduni .. tego nie zmienią.... tym bardziej, że wszyscy tam są już mocno zadłużeni...

sytuacja odbije się to na całym realnym sektorze a nie tylko cyrkowcach z sektora finansowego.

krt napisał:

barany napisał:

ludzie kupują na potęgę w hipermarketach jakieś gówno z Chin, albo mięso z Irlandii z dioksynami i itp.

sądzisz barany ze jedzac Polskie żarcie jesz zdrowo??
Nie łudź się, wszyscy jemy sit chyba że sam sobie produkujesz żarelko ja własnie zrobiłem wedzarnie i chce sobie na święta własne wyroby porobic.

Ja nic nie kupuję do jedzenia w supermarkecie. Tylko na rynku, prosto od chłopa. Mięso w jakimś małym sklepiku, od właścicieli.

LeM napisał:

loko napisał:

co robi fed. walczy z deflacja ? spowoduje wzrost inflacji czy nie ?
a moze po prostu robi co tylko moze by system sie nie zawalił.
czy zlikwiduja cykle koniunkturalne ?
czy da sie zlikwidowac pory roku ?
a moze fedowi uda sie wprowadzic w praktyce socjalizm ?
kto lubi pomyslec to przeczyta ,
pozostalym zycze dobrej golonki i zimnego piwa

http://www.ritholtz.com/blog/2008/12/the-velocity-factor/

loko

super artykuł
niezły kawałek wiedzy podany łopatą. tak właśnie trzeba uświadamiać ludzi o makroekonomii. jeden prosty wzór, parę wykresów i banalne w zrozumieniu modele.

Dokładnie jak Hawking w "Krótkiej historii czasu"


dzieki

meczylo mnie to od dawna. chcialem zrozumiec to co robia i czym sie kieruja. no i perelka sie trafila. co nie znaczy ze wiedza jaki bedzie efekt koncowy i pewne jest ze siedza jak na szpilkach. przynajmniej podbudowa teoretyczna jest jasna.

krt napisał:

MENEL napisał:

no własnie widzę po fatalnych wynikach IV kwartale 2007 Citi itp pierszwsze prognozy mówiły o tym że już po I kwartale 2008 roku będzie git do tego doszły ostre cięcia Bena ( juz 5 kwartałów Ben tnie ) jaki efekt to widać a z rynku pracy w ostatni piątek masakra po drugi warto chyba pamiętaćzę jednak my zwalniamy z 7,3 % PKB w I kwartale 2007 do obecnie 4,7 za III kwartał 2008 to jednak nie jest jeszcze ujemny PKB co ?

drogi Menelku a pamietasz jak plyneły czasem fatalne dane z gospodarki a hossa trwala w najlepsze? ja nie twierdze ze jeszcze nie bedzie złych wiadomości twierdze jednak ze na tak niskich poziomach nakrecanie sie że cos musi bo są takie a nie inne wiadomości to wysoko ryzykowna strategia - dla mnie osobiscie wazne beda dane ze spólek choc sam nie wiem czym tu sie podniecają amerykanie jak co chwile kijowe dane ida z firm, wiec nie trzeba byc geniuszem żeby sie domyslec co bedzie.
Mimo wszystko trzeba uważać bo jeszcze niezaliczylismy oodbicia gdzie krótka strona jest odcięta,

i tu się zgodzę uważam poprostu , żę rozmiar tego kryzysu zaskoczył i przerósł niejednego

większosć anali w parkeicie weekendowym widzi odreagowanie Kuczuński też zapodaje taka wersje wiec mozę nakręcą samosrawdzającą sie przepowiednia pod grudzieńi zamknięcie roku bo potem wyniki za IV kwartał

barany napisał:

krt napisał:

barany napisał:

ludzie kupują na potęgę w hipermarketach jakieś gówno z Chin, albo mięso z Irlandii z dioksynami i itp.

sądzisz barany ze jedzac Polskie żarcie jesz zdrowo??
Nie łudź się, wszyscy jemy sit chyba że sam sobie produkujesz żarelko ja własnie zrobiłem wedzarnie i chce sobie na święta własne wyroby porobic.

Ja nic nie kupuję do jedzenia w supermarkecie. Tylko na rynku, prosto od chłopa. Mięso w jakimś małym sklepiku, od właścicieli.

zr 2 dni temu na TVN byłprogramik jak w delkatesach odświeżali wędliny olejem niezłe qr

krt napisał:

Ja z chlebem rozwiązalem problem, nie jem go wogule.

dawniej chleb jedli tylko niewolnicy. Bardzo dobre posunięcie

Nie chcę być nudny ale Prechter pisał o korekcie stopnia Supercyklu, a więc piętro wyżej od tego z lat 30tych



























problem w tym że pisał o tym od 87 roku kiedy przewidział tamten krach...
hehe

Kryzys atakuje komórki

Zarówno liderzy rynku, jak i mniejsi gracze, będą musieli zmierzyć się z kryzysem

Branża telefonów komórkowych - kura znosząca przez minione lata złote jajka - będzie musiała zmierzyć się z kryzysem. Nokia przewiduje, że sprzedaż telefonów w 2009 roku spadnie. Co za tym idzie - spadną i zyski.

- Klienci wydają coraz mniej - mówi prosto z mostu Rick Simonson z firmy Nokia. Jak podaje serwis Reuters, powołując się na eksperta z Nokii, nie ma się co łudzić, że rynek szybko podniesie się na nogi.

Producenci komórek, na czele z firmą Nokia, już zapowiedzieli, że zyski będą niższe niż przewidywano. - Następny rok będzie największym wyzwaniem, z jakim musiała kiedykolwiek zmierzyć się branża telefonów komórkowych - powiedział Agencji Reuters Ben Wood, analityk z firmy CCS Insight.

"Rz": czekają nas podwyżki cen aut
(Rzeczpospolita, ak/06.12.2008, godz. 12:48)

Wyższa akcyza na samochody zmieni obraz całego rynku - alarmuje "Rzeczpospolita". Rząd daje producentom kolejny argument do podniesienia cen.

"Rz" przypomina, że z 13,6 proc. do 18,6 proc. ma wzrosnąć akcyza na auta z silnikami o pojemności ponad 2 l. To jeden z pomysłów na kryzys. Tyle że według ekspertów projekt ów ma daleko większe skutki, niż spodziewają się politycy. – Podwyżkę akcyzy na auta z dużymi silnikami koncerny wykorzystają do podniesienia cen wszystkich modeli – uważa Krzysztof Peikert, dyrektor operacyjny Polskiej Grupy Dealerów mającej kilkanaście salonów sześciu różnych marek.

Peikert tłumaczy dziennikarzom "Rz", że koncerny nie pozwolą sobie na to, by znacząco zwiększyła się różnica w cenach np. pomiędzy modelem z silnikiem 1,9 a 2,2 l. – Dlatego będą wolały mniej zarobić na tym drugim, a przychody zrównoważyć podniesieniem ceny pierwszego. W efekcie zdrożeją wszystkie auta – twierdzi.

– Część koncernów może skorzystać z takiej okazji i podnieść ceny wszystkich modeli – potwierdza Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar.

PS> przy zapaści rynku samochodowego to bardzo dobry pomysłwięcej pdwyzek na wszstko proponuję

ja obserwuje akcje coca coli , ktorą zawsze wypijam po stosunku
tam konsolidacja juz troche trwa

http://www.nyse.com/about/listed/lcddata.html?ticker=ko&fq=D&ezd=1Q&index=4

kolorowych snów
pa

Autor | sliverg2 [83.25.210.*] 2008-12-04 16:57 Zobacz wątki dotyczące Energopol
Zobacz profil Energopol
WITAM PO DŁUŻSZYM CZASIE NIEOBECNOŚCI NA FORUM JAK I NA GIEŁDZIE. CZAS NAJWYŻSZY WCHODZIC W AKCJE. OBSERWOWAŁEM JAK SIĘ ZBIERA DO WZROSTU HYGIENIKA - ... NIE KUPIŁEM, A WYBICIE POSZŁO, PODOBNIE ZROBIŁ MI OPTIMUS. CHCĘ JUTRO WEJŚC W ENERGOPOL, PÓKI NIE ODJECHAŁ. DZISIAJ POWSTAŁA ŁADNA BIAŁA ŚWIECA, PRZEBIŁA KROCZĄCE 15,30 I 45 DNIOWE OD DOŁU, TO WYRAŻNY ŚREDNIOTERMINOWY SYGNAŁ KUPNA. OBECNA CENA TO 4 ZŁ, A DWA LATA TEMU BYŁO 200ZŁ ZA AKCJĘ. KUPIĘ ZA 4.000ZŁ 1000SZT - NIECH SOBIE LEŻY, TO NIE MAJĄTEK , A ZA DWA LATA JAK CENA WRÓCI DO CHOCIAŻ 100ZŁ ZA AKCJĘ ZROBI SIĘ 100.000ZŁ NA KONCIE. MOJE PYTANIE DO OSÓB, KTÓRE MAJĄ SPÓŁKĘ? CO OBECNIE O NIEJ SŁYCHAC? CZY MAJĄ BYC JAKIEŚ INFA? CHYBA NIEDAWNO PODPISAŁA JAKĄŚ DUŻĄ UMOWĘ . GDZIEŚ COŚ SŁYSZAŁEM JAKIŚ TYDZIEŃ TEMU, ALE NIE WIEDZIAŁEM JESZCZE WTEDY, ŻE CZAS WRACA NA RYNEK I NIEDOCZYTAŁEM TEMATU.
POZDRAWIAM

MENEL napisał:

"Rz": czekają nas podwyżki cen aut
(Rzeczpospolita, ak/06.12.2008, godz. 12:48)

Wyższa akcyza na samochody zmieni obraz całego rynku - alarmuje "Rzeczpospolita". Rząd daje producentom kolejny argument do podniesienia cen.

"Rz" przypomina, że z 13,6 proc. do 18,6 proc. ma wzrosnąć akcyza na auta z silnikami o pojemności ponad 2 l. To jeden z pomysłów na kryzys. Tyle że według ekspertów projekt ów ma daleko większe skutki, niż spodziewają się politycy. – Podwyżkę akcyzy na auta z dużymi silnikami koncerny wykorzystają do podniesienia cen wszystkich modeli – uważa Krzysztof Peikert, dyrektor operacyjny Polskiej Grupy Dealerów mającej kilkanaście salonów sześciu różnych marek.

Peikert tłumaczy dziennikarzom "Rz", że koncerny nie pozwolą sobie na to, by znacząco zwiększyła się różnica w cenach np. pomiędzy modelem z silnikiem 1,9 a 2,2 l. – Dlatego będą wolały mniej zarobić na tym drugim, a przychody zrównoważyć podniesieniem ceny pierwszego. W efekcie zdrożeją wszystkie auta – twierdzi.

– Część koncernów może skorzystać z takiej okazji i podnieść ceny wszystkich modeli – potwierdza Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar.

PS> przy zapaści rynku samochodowego to bardzo dobry pomysłwięcej pdwyzek na wszstko proponuję

dziwilbym sie gdyby tego nie zrobili. dolar po 2 pln okreslil poziom cen na okres wrzesien - grudzien dodatkowo w tym okresie prowadzi sie wyprzedaze i promocje starego rocznika aby zminimalizowac zapasy.
w nowy rok wejdziemy z nowym kursem i adekwatnie wyzszymi cenami w pln. ( tak aby bylo z czego opuscic na jesieni przyszlego roku).
sam bym tak zrobil gdybym prowadzil taki biznes.

W związku z tym, ze wszystko się we mnie buntuje przeciw jutrzejszym wzrostom, to zakładam, że wzrosty będą Przynajmniej z rana. A co dalej? To się zobaczy. Kryzys finansów dopiero zaczyna przekładać się na realny sektor. Wzrosty na giełdzie, nawet długotrwałe, są możliwe. Ceny akcji, w odróżnieniu od surowców mogą być całkowicie oderwane od stanu realnej gospodarki. Jednak warunkiem koniecznym jest by posiadacze wolnej gotówki stwierdzili, ze jest to jedyna sensowna możliwość inwestowania, nawet przy wysokim ryzyku. Jednak w tej chwili dobrą i bezpieczną alternatywą są lokaty bankowe. A w obecnej sytuacji za bardzo nie liczyłbym na kasę zagranicznych funduszy. Trwa teraz na wielką skale repatriacja kapitału.
Co do dolara - obawiam się, ze amerykanie wypuścili dżina z butelki uruchamiając działania antydeflacyjne. Oby to nie skończyło sie hiperinflacją. A zwróćcie uwagę, że usa to kraj, który w swojej historii takiego zjawiska nie przeżył.

Miałem ostatnio z XTB demo problem, na stacjonarnym ciagle hulalo ale na Lapku byl komunikat "Brak połaczenia" wystarczy w oknie logowanie w polu serwer wpisać to i działa: demo.xtb.pl:443

oczywiscie ten post jest dla zainteresowanych, zamieściłem na prośbę jednej forumowiczki niechcącej nie wiedziec czemu sie ujawnic

vladexpat napisał:

W związku z tym, ze wszystko się we mnie buntuje przeciw jutrzejszym wzrostom, to zakładam, że wzrosty będą Przynajmniej z rana. A co dalej? To się zobaczy. Kryzys finansów dopiero zaczyna przekładać się na realny sektor. Wzrosty na giełdzie, nawet długotrwałe, są możliwe. Ceny akcji, w odróżnieniu od surowców mogą być całkowicie oderwane od stanu realnej gospodarki. Jednak warunkiem koniecznym jest by posiadacze wolnej gotówki stwierdzili, ze jest to jedyna sensowna możliwość inwestowania, nawet przy wysokim ryzyku. Jednak w tej chwili dobrą i bezpieczną alternatywą są lokaty bankowe. A w obecnej sytuacji za bardzo nie liczyłbym na kasę zagranicznych funduszy. Trwa teraz na wielką skale repatriacja kapitału.
Co do dolara - obawiam się, ze amerykanie wypuścili dżina z butelki uruchamiając działania antydeflacyjne. Oby to nie skończyło sie hiperinflacją. A zwróćcie uwagę, że usa to kraj, który w swojej historii takiego zjawiska nie przeżył.

Lokaty-bezpieczne?
Jak za rok indeks byłby na 3000 to jest wzrost ok 80%
Leszcz na lokacie ma 10% z wielkim stresem że stracił nie wchodząc w giełdę hi hi hi

wiecie co koledzy i kolezanki,

zbyt wiele osob jest przekonanych co do odbicia. tylko to jedno mnie martwi.

wszyscy juz akcje chca kupowac a nasza wigunie juz na 2000 widza. nie spadalo bo kazdy widzial nowe dolki, zeby sie nie okazalo ze kupimy rajd swietego i stragan legnie w gruzach.

kolego krt:

jestes bardzo pewny siebie. jednoczesnie tobie zycze zeby ciebie i twoja rodzine kryzys nigdy nie polechtal. wydaje mi sie ze zabardzo nie wiesz o czym piszesz. kryzys na razie mamy na kreskach. za rok kreski beda wyzej (oby) a na stole troche mniej. czego tobie nie zycze.


pozdrawiam

filip napisał:

wiecie co koledzy i kolezanki,

zbyt wiele osob jest przekonanych co do odbicia. tylko to jedno mnie martwi.

wszyscy juz akcje chca kupowac a nasza wigunie juz na 2000 widza. nie spadalo bo kazdy widzial nowe dolki, zeby sie nie okazalo ze kupimy rajd swietego i stragan legnie w gruzach.

kolego krt:

jestes bardzo pewny siebie. jednoczesnie tobie zycze zeby ciebie i twoja rodzine kryzys nigdy nie polechtal. wydaje mi sie ze zabardzo nie wiesz o czym piszesz. kryzys na razie mamy na kreskach. za rok kreski beda wyzej (oby) a na stole troche mniej. czego tobie nie zycze.


pozdrawiam

nie chce znowu sie rozpisywac , ale rób jak uwazasz graj sobie pod wiadomosci wstylu fabryka X tnie produkcje bo kryzys - jestem w stu procentach pewny ze na future taka strategia ci sie zrealizuje powodzenia. Ciekawe gdzie byliu tacy jak Ty kiedy w 2001 mowilem o rodzącej sie hossie jeszcze z forum expandera te same durnowate argumenty mi podstawiali.
jezeli ja nie wiem o czym pisze to wyglada na to że od prawie 17lat nie wiem co robie - no wrecz pojebany jestem. Ale wiesz co wole byc pojebanym bo jakos mi sie udaje przetrwac na tym rynku.

na futach to co sie pisze w gazetach i mowi w telewizji nei ma znaczenia.Na akcjach tez nie ma i na akcje bedzie czas pozniej bo trzymac kapital w rocznej konsoli tez bez sensu.

loko napisał:

(...)

meczylo mnie to od dawna. chcialem zrozumiec to co robia i czym sie kieruja. no i perelka sie trafila. co nie znaczy ze wiedza jaki bedzie efekt koncowy i pewne jest ze siedza jak na szpilkach. przynajmniej podbudowa teoretyczna jest jasna.

Fajny artykuł, dzieki za wrzucenie na forum.

MENEL napisał:

Kryzys atakuje komórki

Zarówno liderzy rynku, jak i mniejsi gracze, będą musieli zmierzyć się z kryzysem

Branża telefonów komórkowych - kura znosząca przez minione lata złote jajka - będzie musiała zmierzyć się z kryzysem. Nokia przewiduje, że sprzedaż telefonów w 2009 roku spadnie. Co za tym idzie - spadną i zyski.

- Klienci wydają coraz mniej - mówi prosto z mostu Rick Simonson z firmy Nokia. Jak podaje serwis Reuters, powołując się na eksperta z Nokii, nie ma się co łudzić, że rynek szybko podniesie się na nogi.

Producenci komórek, na czele z firmą Nokia, już zapowiedzieli, że zyski będą niższe niż przewidywano. - Następny rok będzie największym wyzwaniem, z jakim musiała kiedykolwiek zmierzyć się branża telefonów komórkowych - powiedział Agencji Reuters Ben Wood, analityk z firmy CCS Insight.

ja juz wykorzystalem to zagrozenie i przedluzylem umowe zanim minela mi poprzednia- zadnego problemu z tym nie bylo, jeszcze pol roku temu z inna umowa ktora wtedy sie skonczyla rozmowa z konsultantem byla calkiem inna- teraz wystarczy wyrazic chec i mozna wywalczyc fajne okazje

MENEL napisał:

Autor | sliverg2 [83.25.210.*] 2008-12-04 16:57 Zobacz wątki dotyczące Energopol
Zobacz profil Energopol
WITAM PO DŁUŻSZYM CZASIE NIEOBECNOŚCI NA FORUM JAK I NA GIEŁDZIE. CZAS NAJWYŻSZY WCHODZIC W AKCJE. OBSERWOWAŁEM JAK SIĘ ZBIERA DO WZROSTU HYGIENIKA - ... NIE KUPIŁEM, A WYBICIE POSZŁO, PODOBNIE ZROBIŁ MI OPTIMUS. CHCĘ JUTRO WEJŚC W ENERGOPOL, PÓKI NIE ODJECHAŁ. DZISIAJ POWSTAŁA ŁADNA BIAŁA ŚWIECA, PRZEBIŁA KROCZĄCE 15,30 I 45 DNIOWE OD DOŁU, TO WYRAŻNY ŚREDNIOTERMINOWY SYGNAŁ KUPNA. OBECNA CENA TO 4 ZŁ, A DWA LATA TEMU BYŁO 200ZŁ ZA AKCJĘ. KUPIĘ ZA 4.000ZŁ 1000SZT - NIECH SOBIE LEŻY, TO NIE MAJĄTEK , A ZA DWA LATA JAK CENA WRÓCI DO CHOCIAŻ 100ZŁ ZA AKCJĘ ZROBI SIĘ 100.000ZŁ NA KONCIE. MOJE PYTANIE DO OSÓB, KTÓRE MAJĄ SPÓŁKĘ? CO OBECNIE O NIEJ SŁYCHAC? CZY MAJĄ BYC JAKIEŚ INFA? CHYBA NIEDAWNO PODPISAŁA JAKĄŚ DUŻĄ UMOWĘ . GDZIEŚ COŚ SŁYSZAŁEM JAKIŚ TYDZIEŃ TEMU, ALE NIE WIEDZIAŁEM JESZCZE WTEDY, ŻE CZAS WRACA NA RYNEK I NIEDOCZYTAŁEM TEMATU.
POZDRAWIAM

kolo chyba splitu po drodze nie zauważył albo odjęcia PP bo u mnie na przeliczonym wykresie max to 56 PLN

ale świeczka rzeczywiście jest

Krzysztof napisał:

Koala napisał:

Poza tym w USA trwa intensywne wycofywanie kasy z funduszy (zob. ostatni Parkiet), a u nas ustawowo zezwolono najstarszym inwestorom (ok. 80.000 osób) na wycofanie zgromadzonych środków z OFE i przeniesienia ich do ZUS.

Czy mógłbyś coś więcej na ten temat napisać albo podać linka do info na ten temat, chętnie skorzystałbym z tej możliwości.

Przepraszam, że odpowiadam późno, ale miałem pilną pracę i nie zaglądałem na UFO, chociaż byłem zalogowany.

Niestety, obie informacje są z papierowego wydania Parkietu, wczorajszego. Ustawę o OFE uchwalił w piątek sejm.

Bardziej szczegółowe, ale wyrywkowe, informacje o umorzeniach w funduszach USA - w art. K. Stępnia na str. 16. Np. w październiku i listopadzie wycofano w USA z funduszy akcyjnych i obligacyjnych łącznie prawie $200,000,000,000.

W październiku z funduszy hedgingowych wycofano 40 mld $. Przewiduje się, że będzie trzeba wycofać jeszcze 200 mld $! W USA należy z wyprzedzeniem zgłosić wolę wycofania środków. W jednym z funduszy o kapitale 8 mld$ zgłoszono chęć wycofania do końca roku 3,5 mld$.

Więc fundusze w tygodniu sprzedają, a w piątek podciągają. Nie mają wyjścia.

Słuchajcie, czy jest w angielskim takie słowo jak viewable? Chodzi mi o "przeglądalny" albo "zdatny do przeglądania" a jeśli nie to jak to napisać?