UFO - 06.12.2008 - weekendowy

OpCjoNeR napisał:

Czy widzieliście tą reklamę?
http://pl.youtube.com/watch?v=sFi-T2N8pTE&fmt=18

JAJA JAK BERETY

Jones napisał:

OpCjoNeR napisał:

Czy widzieliście tą reklamę?
http://pl.youtube.com/watch?v=sFi-T2N8pTE&fmt=18

JAJA JAK BERETY

tak tez pewnie wygladalo podpisywanie umow na opcje walutowe. mysleli, ze fajne kokosy zrobia. zamiast "dochody roczne" to pytali o "przychody roczne".

III. Zysk (strata) brutto za III kwartaly !!!!

15 413

XVII. Przychody netto ze sprzedaży

771 180

XII. Kapitał własny jednostki dominującej

358 086

XI. Zobowiązania krótkoterminowe

418 711

jest taka pozycja jak zobowiazania krotkoterminowe ale nie wiadomo co to jest. moze byc kredyt albo jakas bomba ?

http://www.rp.pl/artykul/5,229804_Fatalne_prognozy_dla_Niemiec.html

REALISTA napisał:

RE RMIR
z calym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale wszelką AT, AF, TFE, "dyskontowanie przyszłości", "giełda barometrem gospodarki" etc. etc. mozna se w dupe wsadzić. Rynki oderwały się od rzeczywistości i realnej gospodarki i tyle. Rynek teraz jest z Centrali ręcznie sterowany przez wajchowych
re Cris
to że kryzys jest to wie nawet mój pies, ale nawet najwięksi tego świata nie wiedzą jaką on ma skalę i jak długo potrwa, a poczynania FED i reszty swiadczą o desperacji a nie o pomyśle na rozwiązanie problemu. Wczorajsza korba w USA pod mało znaczącą informację z mało znaczącej firmy ubezpieczeniowej świadczuy jest po prostu dowodem na to , o czym napisałem do Rmira. A już wzrost spółek ściśle związanych z popytem ( WM. McDonalds itd. ) to już zupełny brak logiki. Teraz inwestowanie na giełdzie to ruletka - przecież USA równie dobrze mogło spaść wczoraj 5% i nikt by się nie dziwił. Kto te akcje wczoraj kupował?

a może właśnie dyskontują przyszłość?

http://lemansa.wordpress.com/2008/12/05/cykl-ekonomiczny-gdzie-jestesmy/

REALISTA napisał:

RE RMIR
z calym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale wszelką AT, AF, TFE, "dyskontowanie przyszłości", "giełda barometrem gospodarki" etc. etc. mozna se w dupe wsadzić. Rynki oderwały się od rzeczywistości i realnej gospodarki i tyle. Rynek teraz jest z Centrali ręcznie sterowany przez wajchowych

Jeżeli o tym wiesz, to czemu się wkurzasz? To nie jest rynek, to jest gra o wszystko. Amerykanie tylko wydają się głupkami. Ale jak mówi Mądra Księga "po owocach ich poznacie". Niezależnie od wszystkiego, to właśnie w USA jest zgromadzone największe bogactwo i potęga tego świata, czy komuś się to podoba, czy nie. I oni teraz wcale nie mają ochoty tego stracić. I walczą o swoje wszystkimi sposobami, nie patrząc na etykę i "zasady wolnego rynku". To jest totalna wojna. A Amerykanie mają w tym niezłe doświadczenie. Już 3 razy w totalnych wojnach wygrali. 2 razy w gorących i raz w zimnej. I zanosi się na to, że mają szansę wygrać i czwarty raz.
A oświeciło mnie wczoraj. Obserwowałem rynek i nic się nie zgadzało.
1. Wszyscy wiedzą, ze dolar już powinien się walić, bo przecież jest wart tyle, co papier na którym został wydrukowany, a on nic, nawet lekko w górę.
2. Od kilku dni totalny wodospad na ropie (ponad -20% w tydzień), mimo w konsoli, choć z dużymi kolebaniami, na akcyjnym.
3. Na tle tragicznej statystyki z usa europa leci na pysk, a stany korbią, aż się kurzy.
I jeszcze ta dziwna zbieżność czasowa. USA walą się do zamknięcia rynków europejkich i potem tylko up.
A może wytłumaczenie jest bardzo proste.
Jeżeli leciałeś kiedyś samolotem, to pewnie słyszałeś instrukcje, że maskę gazową masz założyć najpierw sobie, a potem dziecku. Tak właśnie w kryzysowej sytuacji postępuje amerykański biznes. Trzeba najpierw ratować rdzeń działalności a dopiero potem wszelkie filie, spółki córki i inne zagraniczne projekty. Dlatego np. GM gotów jest w ostateczności pozbyć się Opla, mimo, że ten jest zdecydowanie wydajniejszy, nowocześniejszy i bardziej perspektywiczny od amerykańskich fabryk. Dlatego amerykanie ratują to, czym do tej pory wygrywali ze światem. Jakiś czas temu myślłem, ze to jest dolar. A jednak nie. To jest kapitał. I o to walczą.
A co się wczoraj działo?
ad.1 Dolar rośnie, bo amerykanie wycofują dolary ze świata. To oni, a nie chińczycy czy arabowie, kreują popyt, a zatem i podtrzymują cenę.
ad.2 W sferze realnej kryzys zaczyna być coraz bardziej odczuwalny. A ceny surowców są dużo bardziej związane ze sferą realną niż ceny akcji. Przecież predzej czy później ropę trzeba przerobić na benzynę i ktoś za tę benzynę musi zapłacić na stacji. Ceny akcji mogą teoretycznie rosnąć w nieskończoność. Ja kupuję od ciebie za 100 potem sprzedaję tobie za 101 a ty odsprzedajesz mi za 102. Niemożliwe? Przecież tak dzialały spółdzielnie w połowie dziewięćdziesiątych niezależnie od koniunktury. Przy okazji amerykanie upieką i drugą pieczeń, rzucając Chaveza na kolana.
ad.3 Europa za bardzo chce przestrzegać zasad i nie potrafi przeciwstawić nic sile amerykanów. A amerykanie wycofują kasę z europejskiego rynku (zwała w europie) by podtrzymać swój rynek (korba w usa, ale dopiero po zamknięciu europy) z dodatkowym wsparciem od benka (1% a może wkrótce mniej). Zauważcie, ze to nie działa w stosunku do azji.
A wnioski są takie: nie oglądać się na USA i AT, grać DT, nie zostawać na noc na pozycji.

tradycyjny łykendowy aniołek ....






i kilka słów komentarza odautorskiego ...
nie mam najmniejszego pojęcia co będzie w przyszłym tygodniu.
nie mam też chocby śladowego pomysł na rynek.
mam do czynienia z giełdunią.... już .... długo.
ale jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
jankeskie rynki są już całkowicie odrealnione .... równie dobrze (w najbliższym czasie) może z tego wyjśc jakaś korba debila na prochach ... jak i załamka z hukiem wielkim.

wiem, że to jebnie i kac po tych prochach będzie wyjątkowo paskudny. ale kiedy to będzie (bo będzie) ... to ja wróżkę Stefanię poproszę o prognozę.



reasumując:

z tymi opcjami to jest tak jakby jakis inwestor przyszedl i wykazal roczne obroty akcjami i na to mu dali kredyt, a zysk moze miec z tego 10% rocznie albo i strate.
w glowie sie to nie miesci.

LeM napisał:

REALISTA napisał:

RE RMIR
z calym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale wszelką AT, AF, TFE, "dyskontowanie przyszłości", "giełda barometrem gospodarki" etc. etc. mozna se w dupe wsadzić. Rynki oderwały się od rzeczywistości i realnej gospodarki i tyle. Rynek teraz jest z Centrali ręcznie sterowany przez wajchowych
re Cris
to że kryzys jest to wie nawet mój pies, ale nawet najwięksi tego świata nie wiedzą jaką on ma skalę i jak długo potrwa, a poczynania FED i reszty swiadczą o desperacji a nie o pomyśle na rozwiązanie problemu. Wczorajsza korba w USA pod mało znaczącą informację z mało znaczącej firmy ubezpieczeniowej świadczuy jest po prostu dowodem na to , o czym napisałem do Rmira. A już wzrost spółek ściśle związanych z popytem ( WM. McDonalds itd. ) to już zupełny brak logiki. Teraz inwestowanie na giełdzie to ruletka - przecież USA równie dobrze mogło spaść wczoraj 5% i nikt by się nie dziwił. Kto te akcje wczoraj kupował?

a może właśnie dyskontują przyszłość?

http://lemansa.wordpress.com/2008/12/05/cykl-ekonomiczny-gdzie-jestesmy/

tego typu analizy sa bledne moim zdaniem, bo Murphy dostosowywal swoje analizy do onflacyjnej gospodatki lat 70 i pozniej lat 80.Niskie stopy procentowe mialy dawac hosse a wysokie besse,stad zmiany cen obligacji i cen surowcow,ale teraz cykl sie zlamal bo sa zagrozenia deflacyjne wiec moze trzeba bedzie inny model przyjac

REALISTA napisał:

Poraz pierwszy pozwolę sobie rozpocząć wątek. Jestem wqrwionym misiem, bo to co ci debile wyczyniają to mi się wpale nie mieści to qrwa jest ten kryzys czy nie? kto tam te akcje kupuje??? czułemże te eski cos nie bardzo. usa było -200 a u nas ładowal L az buczało - mafia ogólnoświatowa czy co? idiotenhossa?
tylu tu mądrych to powiedzcie mi pod co ci kretynu tak korbią? kasę wyciągnęli z kart kredytowych na akcje czy co?
ufff!!!! Barany będzie teraz z nas ( misiów) się nabijał i słusznie w poniedziałek zamykam pozycję i daję se na luz no bo przecież nie wezmę L

Spokojnie to tylko awaria. Nikt nie powiedział, że u nas będą wzrosty. Amerykańskie fundy wycofują kasę do siebie. No to niby kto ma robić wzrosty w Polsce. TFI - a skąd u nich kasa? Drobni inwestorzy? Przecież oni wymarli. Grube ryby? Oni pójdą tam gdzie jest największa szansa zarobku, a ona jest w Ameryce. Nie słyszałeś, że jest kryzys płynności? Brakuje kasy na wszystkich, więc nie wszyscy będą rośli razem. może akurat na nas padnie, a może nie.

Uzywa ktos Andrew's pitchforka ? Tak patrze to dobre to jest do szukania krotkoterminowych wsparc i oporow i kanalow i wybic, symetrii itp. Moznaby z tego strategie zrobic i skubac po trochu. Tylko chyba nie da sie tego policzyc.

pan nikt wczoraj napisal :
W20 jest 15,5% ponad dołkiem z 20 listopada i 3,9% poniżej szczytu z 27 listopada. S&P500 odpowiednio 11% powyżej swojego minimum i 7,5% poniżej szczytu. Czyli ok. 4% "nierównowagi".
Pozdr

czy amerykanie nie podciagneli tylko do ekwiwaletnego poziomu naszego indeksu ? (to tak dla misia cus)

trejder napisał:

Uzywa ktos Andrew's pitchforka ? Tak patrze to dobre to jest do szukania krotkoterminowych wsparc i oporow i kanalow i wybic, symetrii itp. Moznaby z tego strategie zrobic i skubac po trochu. Tylko chyba nie da sie tego policzyc.

czasem uzywam.To wbrew pozorom dosc skomplikowane narzedzie, sa rozne wariacje tego na przyklad schiffa podejscie albo brane liczb fibo do ustalania polozenai pitchforka

LeM napisał:

a może właśnie dyskontują przyszłość?

http://lemansa.wordpress.com/2008/12/05/cykl-ekonomiczny-gdzie-jestesmy/

czekamy na hosse ma obligach , ktos sie orientuje jak to teraz wyglada ?

trejder napisał:

Uzywa ktos Andrew's pitchforka ? Tak patrze to dobre to jest do szukania krotkoterminowych wsparc i oporow i kanalow i wybic, symetrii itp. Moznaby z tego strategie zrobic i skubac po trochu. Tylko chyba nie da sie tego policzyc.

sa super ale nie tak lawo to dobrze narysowac

a przy okazji załatwię trochę prywaty ...
mam nadzieję, że adminy mnie nie pogonią.

wygląda na to, że umowa z klientem mi się mocno poluzuje.
więc jakbyście słyszeli, że ktoś szuka pijarowca z dużym doświadczeniem ... to dajcie po znajomości cynka

DarkMac napisał:

trejder napisał:

Uzywa ktos Andrew's pitchforka ? Tak patrze to dobre to jest do szukania krotkoterminowych wsparc i oporow i kanalow i wybic, symetrii itp. Moznaby z tego strategie zrobic i skubac po trochu. Tylko chyba nie da sie tego policzyc.

sa super ale nie tak lawo to dobrze narysowac

z tego co czytalem na trading naked to wewnetrzna linia to mediana ceny.

trejder napisał:

DarkMac napisał:

trejder napisał:

Uzywa ktos Andrew's pitchforka ? Tak patrze to dobre to jest do szukania krotkoterminowych wsparc i oporow i kanalow i wybic, symetrii itp. Moznaby z tego strategie zrobic i skubac po trochu. Tylko chyba nie da sie tego policzyc.

sa super ale nie tak lawo to dobrze narysowac

z tego co czytalem na trading naked to wewnetrzna linia to mediana ceny.

zup rysuje kilka roznych wersji pitchforkow.Pogrzeb w opcjach to znajdziesz

oj misie pewnie beda leczyc sie tutaj


http://fundir.org/gallery,uliczni_dentysci,54,0,0.html

trejder napisał:

resor napisał:

dead_eye kojarzysz cos z tego:

Cytat :

Przedsiębiorcy ostrzegają, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy może z tego powodu zbankrutować tysiące firm. Jak informuje Jakubas, na dniach przez opcje upadłość będzie musiała ogłosić np. firma mająca obroty 200 mln zł rocznie, zatrudniająca kilkuset pracowników. - Jeden z członków zarządu bez niezbędnej zgody rady nadzorczej zawarł z czterema bankami umowy opcyjne na 150 mln euro. Teraz okazało się, że firma może stracić na tym 70 mln zł - mówi Jakubas.

to chyba pasuje do Rafako? ktos wklejal ich 4 umowy z bankami ale maja obrotow na ok 100 mln zl to znaczy, ze to wieksza jakas firma. ciekawe czy ta skala jest taka duza. Jak nie suprime to co innego. Jakis gruby na S zapodal temat do GW.

moze byc..sam znam pare przypadkow, gdzie jako bank windykowalismy firme - bo wjebala sie w 5 bankow i wszedzie straty..

jeden z moich klientow niby to samo - TYLKO, ŻE - ze on robil pod obroty, fakt ma wujowy kurs - ale nie upadnie /strata na wycenie jest/ ale po prostu bedzie caly rok sprzedawal euro po 3,5000 - w biznesplanie ma 3,4000 wiec upadlosc nie grozi - po prostu zarobi 20 mio PLN, a nie 40 mio PLN /jak sie eurpln utrzyma/..: mimo to wlasciciel sie wkurwil i wywalił finansowego z dyscyplinarka

i mi sie wydaje, ze takie firmy tez podlacza sie do firmy, ktore pospekulowaly i beda krzycze ze opcje sa bleee..

poza tym ta sama firma rok temu sprzedawala euro po 3,9500 jak caly rok bylo 3,5000...

Tak wiec sama ujemna wycena bez znajomosci specyfiki firmy i obrotow pod co to bylo robione tak naprawde nic nie mowi.

a o tych tysiacach firm to troche nagiecie, jestesmy top5 na rynku korporacyjnym i sluszalem o 5ciu przypadkach windykacji z tego powodu - i to nie wyceny - tylko przez lewar, ze w paru bankach robione

jak gosciu robi przy obrotach 200 mio pln na 40 mio eur w jednym banku to sensownie, bo ma obrot pokryty - ale DEBILSTWEM jest robic to razy 4..tego nigdy nie zrozumiem - pewnie wczesniej zarabial i bylo cacy, inkasował zysk po 10 grsozy, a teraz zjadlo mu wszystko - ZAKAZ DEBILSTWA POWINNO SIE WPROWADZIC

tysiace to moze i ujemnych wycen - ale nie bankructw

Widze, ze Greg Fisher policzyl mozliwe warianty i prawdopodobienstwa.







Napisal, ze median price dziala na 80%

Jeszcze to zaczalem czytac. Usuneli przyklad, ogolnie to maja racje .....

http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/viewtopic.php?t=1631&highlight=podw%F3jny+kana%B3

trejder napisał:

z tymi opcjami to jest tak jakby jakis inwestor przyszedl i wykazal roczne obroty akcjami i na to mu dali kredyt, a zysk moze miec z tego 10% rocznie albo i strate.
w glowie sie to nie miesci.

mniej wiecej, tylko ze banki maja procedury i limity, czyli jak masz obrot 10 mio euro , to zrobisz max na tą kwotą - a czesto i mniej bo dzial ryzyka nie da..bo dba o bezpieczenstwo

to nagle jakas plaga i w roznych bankach limity otwierali - zakazu czesto nie bylo, bo nikt nie myslal, ze mozna byc takim debilem, zeby pozycje bez pokrycia robic na duza skale

teraz pewnie w kazdym banku dopisuja paragrafy, zakazujace robienia gdzie indziej itp

a banki nie moga wymieniac sie ninformacjami nt tego czy klient ma w innych opcje ? podobno jest tak w przypadku kredytow ale ogolnie to sie chyba podpisuje oswiadczenie czyli w przypadku wyjscia klamstwa taki klient powinien poniesc kare pieniezna albo pojsc do pierdla ?

trejder napisał:

a banki nie moga wymieniac sie ninformacjami nt tego czy klient ma w innych opcje ? podobno jest tak w przypadku kredytow ale ogolnie to sie chyba podpisuje oswiadczenie czyli w przypadku wyjscia klamstwa taki klient powinien poniesc kare pieniezna albo pojsc do pierdla ?

niestety nie wymieniaja sie. dopiero teraz prosimy klientow o informacje, inny bank nie udzieli sam z siebie

tak masz racje jest cos takiego - za klamanie sa kary, dopierdla czy pieniezne raczej nie /tu bardziej mozna podciagnac jako dzialanie na szkode firmy i wtedy to tak/ u nas mozna wypowiedziec kredyt, obciac limit, zamknac transakcje itp. ale nie bylo czesto zapisow albo za rzadko, o zakazie zaciaganie innych zobowiazan lub zakazie robienia transakcji spekulacyjnych

Witam.
Uważam, że WIG20 nie wyszedł z trójkąta i trwa konsola, więc nie widzę powodów do krzyczenia hossa/bessa (krótkoterminowo) - niepotrzebne skreślić.

Cytat :

tego typu analizy sa bledne moim zdaniem, bo Murphy dostosowywal swoje analizy do onflacyjnej gospodatki lat 70 i pozniej lat 80.Niskie stopy procentowe mialy dawac hosse a wysokie besse,stad zmiany cen obligacji i cen surowcow,ale teraz cykl sie zlamal bo sa zagrozenia deflacyjne wiec moze trzeba bedzie inny model przyjac

Odważna teza, zważywszy na to, że do tej pory szło wszystko jak w zegarku.
Ja jestem zwolennikiem poglądu, że roztropniej jest zakładać odchylenie od normy w znanym i opisanym przypadku niż zakładać zupełnie nowe zjawisko.
Kompletnym nonsensem jest wg mnie zakładać wystąpienie takiego gdy tych odchyleń od normy nie zaobserwowano.
Nawiasem mówiąc tak robią lekarze. Nawet w przypadku niespotykanych objawów zakładają, że jest to znana choroba. Dopiero, gdy to wykluczą rozpatrują nowe schorzenie.

Nie wierzę ponadto w to, żeby Murphy nie analizował wielkich depresji, które zdarzyły się na przestrzeni wieków w Stanach. To jakiś absurd.

re Trejder

na wig20 ladnie to chodzi, ups stary nasdaq mi sie wklejil ale na tym tez dobrze chodzi jak widac

vladexpat napisał:

REALISTA napisał:

RE RMIR
z calym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale wszelką AT, AF, TFE, "dyskontowanie przyszłości", "giełda barometrem gospodarki" etc. etc. mozna se w dupe wsadzić. Rynki oderwały się od rzeczywistości i realnej gospodarki i tyle. Rynek teraz jest z Centrali ręcznie sterowany przez wajchowych

Jeżeli o tym wiesz, to czemu się wkurzasz? To nie jest rynek, to jest gra o wszystko. Amerykanie tylko wydają się głupkami. Ale jak mówi Mądra Księga "po owocach ich poznacie". Niezależnie od wszystkiego, to właśnie w USA jest zgromadzone największe bogactwo i potęga tego świata, czy komuś się to podoba, czy nie. I oni teraz wcale nie mają ochoty tego stracić. I walczą o swoje wszystkimi sposobami, nie patrząc na etykę i "zasady wolnego rynku". To jest totalna wojna. A Amerykanie mają w tym niezłe doświadczenie. Już 3 razy w totalnych wojnach wygrali. 2 razy w gorących i raz w zimnej. I zanosi się na to, że mają szansę wygrać i czwarty raz.
A oświeciło mnie wczoraj. Obserwowałem rynek i nic się nie zgadzało.
1. Wszyscy wiedzą, ze dolar już powinien się walić, bo przecież jest wart tyle, co papier na którym został wydrukowany, a on nic, nawet lekko w górę.
2. Od kilku dni totalny wodospad na ropie (ponad -20% w tydzień), mimo w konsoli, choć z dużymi kolebaniami, na akcyjnym.
3. Na tle tragicznej statystyki z usa europa leci na pysk, a stany korbią, aż się kurzy.
I jeszcze ta dziwna zbieżność czasowa. USA walą się do zamknięcia rynków europejkich i potem tylko up.
A może wytłumaczenie jest bardzo proste.
Jeżeli leciałeś kiedyś samolotem, to pewnie słyszałeś instrukcje, że maskę gazową masz założyć najpierw sobie, a potem dziecku. Tak właśnie w kryzysowej sytuacji postępuje amerykański biznes. Trzeba najpierw ratować rdzeń działalności a dopiero potem wszelkie filie, spółki córki i inne zagraniczne projekty. Dlatego np. GM gotów jest w ostateczności pozbyć się Opla, mimo, że ten jest zdecydowanie wydajniejszy, nowocześniejszy i bardziej perspektywiczny od amerykańskich fabryk. Dlatego amerykanie ratują to, czym do tej pory wygrywali ze światem. Jakiś czas temu myślłem, ze to jest dolar. A jednak nie. To jest kapitał. I o to walczą.
A co się wczoraj działo?
ad.1 Dolar rośnie, bo amerykanie wycofują dolary ze świata. To oni, a nie chińczycy czy arabowie, kreują popyt, a zatem i podtrzymują cenę.
ad.2 W sferze realnej kryzys zaczyna być coraz bardziej odczuwalny. A ceny surowców są dużo bardziej związane ze sferą realną niż ceny akcji. Przecież predzej czy później ropę trzeba przerobić na benzynę i ktoś za tę benzynę musi zapłacić na stacji. Ceny akcji mogą teoretycznie rosnąć w nieskończoność. Ja kupuję od ciebie za 100 potem sprzedaję tobie za 101 a ty odsprzedajesz mi za 102. Niemożliwe? Przecież tak dzialały spółdzielnie w połowie dziewięćdziesiątych niezależnie od koniunktury. Przy okazji amerykanie upieką i drugą pieczeń, rzucając Chaveza na kolana.
ad.3 Europa za bardzo chce przestrzegać zasad i nie potrafi przeciwstawić nic sile amerykanów. A amerykanie wycofują kasę z europejskiego rynku (zwała w europie) by podtrzymać swój rynek (korba w usa, ale dopiero po zamknięciu europy) z dodatkowym wsparciem od benka (1% a może wkrótce mniej). Zauważcie, ze to nie działa w stosunku do azji.
A wnioski są takie: nie oglądać się na USA i AT, grać DT, nie zostawać na noc na pozycji.

Prechter w Conquer The Crash dokładnie opisał mechanizm "deflacyjnego" umocnienia się dolara.

tak Darcmac. Ty chyba tak naprawde nie jestes poczatkujacy i nie grasz tylko na demo ? Bo tak gdzies chyba pisales.

"The Median Line method is a trendline technical analysis tool used by chartists to gage market movement. The Median Line method was developed by Dr. Alan H. Andrews to determine potential market direction by drawing a single line on the chart of any market security. Dr. Andrews study of the method determined price action returned to the Median Line 80% of the time. Obviously, having the ability to gage market price movement and being 80% accurate would be of interest to a number of people".

trejder napisał:

tak Darcmac. Ty chyba tak naprawde nie jestes poczatkujacy i nie grasz tylko na demo ? Bo tak gdzies chyba pisales.

ano jestem i tak na razie tylko demo

trejder napisał:

Widze, ze Greg Fisher policzyl mozliwe warianty i prawdopodobienstwa.







Napisal, ze median price dziala na 80%

Jeszcze to zaczalem czytac. Usuneli przyklad, ogolnie to maja racje .....

http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/viewtopic.php?t=1631&highlight=podw%F3jny+kana%B3

problem polega na tym,ze testy sa na przykladach historycznych kiedy wiadomo jaki pitchfork narysowaca to ne ijest takie proste