UFO 26 - 27 11 2016 r. Weekend

Nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na meczecie, znajdującym się w Sztokholmie. Poza napisami "zabić muzułmanów" oraz swastykami, które namalowali na zewnątrz, do środka wrzucili petardy.

– To nie jest coś, czego moglibyśmy się spodziewać. Trudno zrozumieć, co dzieje się w naszych społeczeństwach. Nie poznaję już Szwecji – mówił Mustafa Tumturk, przedstawiciel muzułmańskiej wspólnoty w Sztokholmie, jeden z fundatorów meczetu.



Szwedzi nie poznają własnego kraju, a teraz muzułmanie nie poznają Szwecji
ciekawe jak to się skończy

swoją drogą spory ten meczet

mam pytanie natury technicznej" czy za napisanie "je**ć islam" jest się banowanym ?

kamikaze napisał:

Nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na meczecie, znajdującym się w Sztokholmie. Poza napisami "zabić muzułmanów" oraz swastykami, które namalowali na zewnątrz, do środka wrzucili petardy.

– To nie jest coś, czego moglibyśmy się spodziewać. Trudno zrozumieć, co dzieje się w naszych społeczeństwach. Nie poznaję już Szwecji – mówił Mustafa Tumturk, przedstawiciel muzułmańskiej wspólnoty w Sztokholmie, jeden z fundatorów meczetu.



Szwedzi nie poznają własnego kraju, a teraz muzułmanie nie poznają Szwecji
ciekawe jak to się skończy

swoją drogą spory ten meczet

jak mieli biedę i głód to zorganizowali potop na Najjasniejszą ; moż czas w Polsce mury stawiać przed Szwedami i Niemcami jak będa spieprzac przed bezowymi ?

REALISTA napisał:

mam pytanie natury technicznej" czy za napisanie "je**ć islam" jest się banowanym ?

oczywiście

nie ulega wątpliwości -jak mawiała stara niania
lepiej je**ć bez miłości
niźli kochać bez jebania

widzę że co niektórzy chwalą Castro

myślę że niedługo i Kim Dzonk Una będą chwalić

wystarczy 26 lat wpierdol nie dostawać i już się wydaje ,że wszędzie tak samo gładko się żyje

starzy ludzie jednak dobrze mówią że pamięc jest krótka

zresztą część nawet możnych tego świata takiemu Kadafiemu wybaczyłą jego młodość i porywczość i w pewnym momencie każdy toasty chciał z nim wznosić

jakie ofiary systemów , k**wa , kokodzambo i do przodu

że też Ci Rumuni tacy wredni i temu Nicolae Ceaușescu tak od razu z grubej rury zamiast mu wybaczyć przefarbować i na nowo dać rządzić (myślę że by się zgodził )


młody Castro by z wami zrobił porządek tu na forum i za pisanie tych fanaberi dał nieźle wpierdol , a już nie piszę nic o sztuce spekulacji , bo za to ten rewolucjonista to łby z marszu odcinał

zibi napisał:

widzę że co niektórzy chwalą Castro

myślę że niedługo i Kim Dzonk Una będą chwalić

wystarczy 26 lat wpierdol nie dostawać i już się wydaje ,że wszędzie tak samo gładko się żyje

starzy ludzie jednak dobrze mówią że pamięc jest krótka

zresztą część nawet możnych tego świata takiemu Kadafiemu wybaczyłą jego młodość i porywczość i w pewnym momencie każdy toasty chciał z nim wznosić

jakie ofiary systemów , k**wa , kokodzambo i do przodu

że też  Ci Rumuni tacy wredni i temu Nicolae Ceaușescu tak od razu z grubej rury zamiast mu wybaczyć przefarbować i na nowo dać rządzić (myślę że by się zgodził )


młody Castro by z wami zrobił porządek tu na forum i za pisanie tych fanaberi dał nieźle wpierdol , a już nie piszę nic o sztuce spekulacji , bo za to ten rewolucjonista to łby z marszu odcinał

państwowe szkolnictwo zrobi durnia z większości

a tu idol młodzieży podczas rewolucji kubańskiej

kaczor napisał:

delphia napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

kaczor napisał:

NO patrzcie, powlutju w strone Rosji

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,150682,21031828,nowy-projekt-pis-uderza-w-prawo-do-zgromadzen-czy-rzad-bedzie.html#BoxNewsLink

najpierw trzeba by zobaczyć ten projekt. To że w przypadku np świąt państwowych czy innych tego typu rocznic pierwszeństwo do organizacji imprezy w danym miejscu ma rząd lub samorząd jest zrozumiałe - np ktoś zgłosi całodniową manifetstację na Placu Defilad 11 listopada. Ale to się da bardzo łatwo zabezpieczyć - wystarczy że rząd czy samorząd będzie musiał informować o zajęciu danego miejsca np: 45 dni wcześniej. Ale nie może być tak że rząd zgłasza już po tym gdy ktoś zgłosił bo to jest niebezpieczne. Z manifestacją cykliczną też spraw prosta - obecnie mają miejsce próby blokowania np: Marszu Niepodległości za pomocą kontrmanifestacji. I jest to całkowicie legalne. W tym roku się nie udało ale np: w 2011 Policja nie puściła Marszu ustaloną trasą bo na jej drodze stanęła kontrmanifestacja. Skończyło się demolką Placu Konstytucji a Marsz musiał przejść nieplanowaną trasą.   Każdy sobie może demonstrować ale nie na trasie marszów które odbywają się rokrocznie. Z Kościołem podobnie - wiadomo że jest tylko kilka świąt roku z procesjami - reszta powinna być wyłączona.

No trzeba jeszcze dodac 10 kazdego miesiaca i wyjdzie ze z 60 dni w roku bedzie wylaczonych.

Nie rozumiem twojej argumentacji, to ze tobie sie wydaje ze jakis marsz ma byc uprzywilejowany gowno mnie obchodzi tak samo jak gowno mnie by obchodzilo jakby rzadzial lewica i dawala pedalom takie prawa.
Tacy jak ty czy pedaly to taka sama zaraza, chcecie narzucac swoje poglady innym, niech kazdy sobie demonstruje kiedy chce i jak chce byleby nei niszczyl prywatnej wlasnosci.

jaki uprzywilejowany? możesz sobie demonstrować tylko gdzie indziej gdzie tu są naruszone czyjekolwiek prawa? problem w tym że  owe kilkuosobowe grupki chciały pozbawić prawo demonstrowania 100.000 - to dla kaczora nie jest problem

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20850306,11-listopada-w-warszawie-obywatele-fortelem-w-narodowcow.html

"(..)Organizatorzy Marszu Niepodległości zazwyczaj wysyłali do ratusza e-mail tuż po północy dokładnie 30 dni przed 11 listopada. Obywatele RP swoje zgromadzenia zgłosili jeszcze wieczorem 10 października - mają trwać dzień i noc. Planują je na 10 i 11 listopada. Trafili też z miejscówkami. Pikiety rozstawią przy rondach Dmowskiego, de Gaulle'a i w okolicy Muzeum Wojskiego Polskiego. Trasa Marszu Niepodległości wiedzie zaś od skrzyżowania Marszałkowskiej z Al. Jerozolimskimi, przez most Poniatowskiego, pod Stadion Narodowy.

- Na wszelki wypadek, gdyby narodowcy chcieli zmienić trasę, nasze zgromadzenia zgłosiliśmy też w innych miejscach, np. przy pomniku Dmowskiego na pl. Na Rozdrożu - informuje Paweł Kasprzak.

Ustawa o zgromadzeniach publicznych daje urzędnikom możliwość odmowy przyjęcia zgłoszenia, jeżeli w tym samym czasie i miejscu zaplanowana jest już inna demonstracja, a między uczestnikami może dojść do konfrontacji.(..)"

a

co ty nagle taki praworzadny sie zrobiles?
Ustawa tak samo nie pozwalala na przyklad teczy palic ale jakos miales na to mase usprawiedliwien.
Kto pierwszy ten lepszy niech sobie idzie i marznie, ustawowo tzrea zabraniac jednym zeby drudzy mogli isc?
Od ciebie tez czuc komuchem, kiedys k**wa ! maja musial byc specjalnei traktowany a teraz inny dzien, czasy sie zmieniaja mentalnosc ta sama.

od Ciebie czuć pedałem i stąd takie specyficzne poglądy

A jakiez to, przeciez napisalem ze tak samo bym nie chcial zeby pedaly mialy preferencje?I porownanie jak najbardziej , kiedyswladza wiedziala ze 1 Maja jest wazny i kazala specjalnei traktowac i teraz wladza bezie inne dni wybierac. Komusze myslenie.
Jak juz rzucasz debilne teksty to chociaz rob to z glowa cienki bolku
Pewnie jestes jednym z tych pedalkowatych lysych ktory sie dobrze czuje jak w grupie kogos kopie a jak wylapiesz liscia na ryj to od razu sie robisz "praworzadny" i biegniesz na psy.

po prostu logika pedalsko spier...olona Cię zdradza - argumenty do Ciebie nie przemawiają i nawet się do nich nie odnosisz. Jeżeli ktoś tam chce realizować swoje wolności tylko po to by zabrać je innym (mając przy tym możliwość realizacji swoich) to sprawa jest prosta trzeba tak zmienić prawo aby każdy mógł realizować swoje prawa. A obecny system doprowadzi do tego że zaraz ktoś zgłosi demonstrację na rok wcześniej tak by trwała nie 2 a 365 dni (jaki problem aby codziennie przychodził jeden "demonstrant")

A PiS raczej się na prawo do demonstrowania nie zamachnie i nie dlatego że tak kocha prawo do demonstrowania dla swoich przeciwników a dlatego że tak zbudował swoją linię obrony odnośnie zarzutów zamachu na demokrację w Polsce (patrzcie jest demokracja bo wszyscy mogą demonstrować)

Putin składa kondolencje po śmierci Castro. „Wybitny mąż stanu, symbol całej ery”. „Składam głębokie kondolencje Panu oraz całemu narodowi w związku ze śmiercią lidera kubańskiej rewolucji” - napisał Putin. „Fidel Castro był szczerym i niezawodnym przyjacielem Rosji”.

Łukaszenka o Fidelu Castro: Straciliśmy myśliciela i przyjaciela. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka skierował list do przywódcy Kuby Raula Castro, w którym nazywa zmarłego Fidela Castro „drogim przyjacielem” i „wielką osobistością”. Prezydent Łukaszenka napisał, że z „niezwykle głębokim żalem dowiedział się o śmierci przyjaciela”, który był „działączem politycznym na skalę światową”.


Lewicowy premier Grecji Aleksis Cipras w reakcji na śmierć Castro napisał: "Żegnaj komendancie, ku wieczystemu zwycięstwu ludów". Przekazał też na Twitterze oświadczenie swojej partii Syriza, które głosi, że "historia przyznała rację Fidelowi". "Fidel Castro naznaczył historię świata swoimi walkami o wolność i niepodległość narodu kubańskiego" - napisał grecki premier.  (http://www.tvn24.pl)

Premier Słowacji Robert Fico zaznaczył, że za rządów zmarłego przywódcy Kuba była nienawidzona za swą odwagę, by żyć na własny sposób. (http://www.tvn24.pl)
*****************
Większy dystans do Castro wyraził prezydent Francji Francois Hollande, oświadczając kilka godzin po śmierci Kubańczyka, że "uosabiał on kubańską rewolucję" w jej "nadziejach i rozczarowaniach". Szef francuskiego państwa przyznał, że Castro był "wybitną postacią XX wieku". "Aktor zimnej wojny (...) potrafił dla Kubańczyków uosabiać dumę z odrzucenia obcej dominacji" - brzmi komunikat szefa francuskiego państwa. Hollande wyraził też obawy co do przestrzegania praw człowieka za czasów rządów Castro.  (http://www.tvn24.pl)

Socjaldemokratyczny czeski premier Bohuslav Sobotka wyraził opinię, że Castro najpierw jako rewolucjonista budził w ludziach wielkie nadzieje, ale potem przekształcił się w dyktatora. Czeski minister spraw zagranicznych Lubomir Zaoralek przypomniał, że Castro poparł w 1968 roku stłumienie Praskiej Wiosny. - Może kiedyś Fidel Castro walczył o wolność. Ale ja nigdy nie mogłem zapomnieć, że gdy my w roku 1968 także walczyliśmy o trochę wolności, to Fidel Castro poparł Związek Radziecki i inwazję wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację - powiedział agencji CTK. Dodał, że deklarowane przez Castro obietnice reform zakończyły się prześladowaniami opozycji, cenzurą prasy i zakazem emigrowania. - To wszystko poznaliśmy bardzo dobrze u siebie. Dlatego przynajmniej dla nas jego postać nie jest romantyczną legendą - podkreślił Zaoralek. (http://www.tvn24.pl) (http://www.tvn24.pl)

http://www.tvn24.pl/macierewicz-przewiduje-mozliwosc-zwiekszenia-dostepu-do-broni,695308,s.html

ekipy się zmieniają ale w kwestii dostępu do broni nie zmienia się nic

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/macierewicz-przewiduje-mozliwosc-zwiekszenia-dostepu-do-broni,695308,s.html

ekipy się zmieniają ale w kwestii dostępu do broni nie zmienia się nic

dziś zaprzysiężono 176 podporuczników OT