UFO 14-15 12 2019 r. Weekend

AgroTrader napisał:

Premier zapowiedział – oprócz obowiązujących już obowiązku jazdy „na suwak” i „korytarza życia” – dodatkowe zmiany w przepisach o ruchu drogowym.

„W bardzo krótkim tempie wprowadzamy trzy dodatkowe ograniczenia; po pierwsze jest to pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy. Po drugie jest to ograniczenie do 50 km/h jazdy pojazdów w terenie zabudowanym przez całą dobę (…). Również wdrażamy zasadę, że w sytuacji przekroczenia (prędkości) powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym, to również będzie można odebrać prawo jazdy” – poinformował szef rządu.


Kierowca popełniający wykroczenie drogowe powinien byc rozstrzelany
zapobiegłoby to w pelni popełnieniu kolejnych przestępstw -wykroczeń



ruch na drogach w krotkim czasie wzrosl kilkukrotnie
A DEBILE OCZKUJĄ ZE SPADNIE LICZBA WYPADKÓW  

A co to jest korytarz życia?  

Z tą jazdą na suwak to nawet niegłupie - to co dotychczas było grzecznością od teraz jest już obowiązkiem. Ciekawe ilu kierowców o tym wie.... będą mandaty że hej.
Natomiast pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy to kompletny idiotyzm jest. Najlepiej to od razu przed każdymi pasami się zatzymywać bo może jakiś pieszy zechce wejść łaskawie... i czerwony dywan mu jeszcze rozwinąć.

Pamiętam jak mnie w podstawówce uczyli, że należy się najpierw obejrzeć w lewo, później w prawo i jeszcze raz w lewo zanim się wejdzie na pasy a teraz to pełna wyjebka po totalu, smartfon w łapie, na łbie słuchawki i przecina ukosem pasy na hulajnodze elektrycznej i taki jest "pieszym" i ma pierwszeństwo.

Jednak ta edukacja za komuny mam wrażenie, że była lepsza niż obecnie mimo postępu. 4G, smartfony, pejsbooki sratatata a gópie to czasami jak cep jeden z drugim nie ogarniają rzeczywistości.

Patrzcie jaka paranoja w przepisach.
Rowerem przez pasy to jest mandat bodajże stówa a hulajnogą elektryczną nic bo to "pieszy"  
Jaka to qrwa różnica skoro to tak samo szybko zapierdala jak nie szybciej nawet.
To prawo u nas jest tak upośledzone, że aż o pomstę woła.
Dziury jak w żółtym serze, luki, niedoprecyzowania, wiele rzeczy nieaktualnych nieprzystających do rzeczywistości a mnożą kolejne tysiące przepisów zamiast najpierw doprecyzować i poprawić stare.

Hiob wyżej dał linka o produkcji prawa w Polsce.

https://wyborcza.pl/7,155287,21404778,produkcja-prawa-bije-kolejny-rekord-w-2016-r-powstalo-2306.html

Im więcej tego namnoża tym bardziej wszystko staje się zawiłe, rozmyte, wieloznaczne i nieprecyzyjne lub niekompletne.

Aby prawo było sprawne to powinno być zwięzłe, proste, precyzyjne i zupełne (kompletne).

Mówię wam to wszystko idzie w stronę dupy    Produkcja ustaw na ilość zamiast na jakość aby prawnicy mieli pracę.

No chociażby przykład z tymi hulajnogami - pojawiły sie masowo dość niedawno a oprócz nich różne jakieś elektryczne deskorolki, monocykle (takie jednokołowce) itp cuda, to się chyba MPT nazywa w skróce (means of personal transport). Dlaczego więc od razu nie zrobili update'u do ustawy uwzględniającego te wsystkie pojazdy? To powinno być na bieżąco przez władzę legislacyjną robione bo powstaje pewna nisza zupełnie nieuregulowana i gdy jest wypadek to później problem bo sytuacja niejasna i zaczynają się rodzić interpretacje czyli subiektywizm zamiast obiektywnego prawa. Gliniarz będzie twierdził tak, proqrator srak a sędzia w ogóle nie będzie wiedział co ma zrobić bo nie ma tego w ustawach. I już doszło do absurdu, że ukarali Czeszkę potrąconą przez typa na hulajnodze bo "zmieniła tor chodu" czy coś takiego - no przecież to jakaś kpina jest.
A takich przykładów jest masa.

Komentarz rynkowy dax.

Market Trader napisał:

A co to jest korytarz życia?  

Z tą jazdą na suwak to nawet niegłupie - to co dotychczas było grzecznością od teraz jest już obowiązkiem. Ciekawe ilu kierowców o tym wie.... będą mandaty że hej.
Natomiast pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy to kompletny idiotyzm jest. Najlepiej to od razu przed każdymi pasami się zatzymywać bo może jakiś pieszy zechce wejść łaskawie... i czerwony dywan mu jeszcze rozwinąć.

Pamiętam jak mnie w podstawówce uczyli, że należy się najpierw obejrzeć w lewo, później w prawo i jeszcze raz w lewo zanim się wejdzie na pasy a teraz to pełna wyjebka po totalu, smartfon w łapie, na łbie słuchawki i przecina ukosem pasy na hulajnodze elektrycznej i taki jest "pieszym" i ma pierwszeństwo.

Jednak ta edukacja za komuny mam wrażenie, że była lepsza niż obecnie mimo postępu. 4G, smartfony, pejsbooki sratatata a gópie to czasami jak cep jeden z drugim nie ogarniają rzeczywistości.

to nie jest glupie i  przeciez zawsze normalny kierowca przepuszczał karetke czy straż pożarną
ale -o tym sie rzadko mowi ,a juz szczegolnie pojebane redachtory (i policja )tylko by kierowcow gonili i mandaty wlepiali  

ze nowe drogi tak sie projektuje ze jezdnie czesto sa ograniczone po bokach 20-30 cm kraweznikami -w wiekszosci hui wi po co ??? i ja np swoim osobowym na taki karweznik nie wjade bez urwania zderzaka i nie zjade zeby chlapace ni urwac ze o mozliwosci pojebania opomy ,obrzczy nie wspomne

kiedys pobocze na drogach bylo rowne i w kazxdej chwili mozna bylo sobie zjechac
a teraz  pas drogoey przewaznie obudowany jest krawznikami i za wuja nie zjedziesz i sie nie zatrzymasz- jak awaria to samochod stoi i blokuje caly pas
albo jak karetka jedzie to nie wiem jak zjechac ?? zeby czegos nie urwac ??

busem jechalem kiedys z 1,5 tony na pace i gość przedemna zahamowal tak gwaltownie ze nie mialem szans wyhamowac za nim - z lewej samochod z naprzeciwka z prawej kraweznik ze 30 cm
i nie mialem wyjscia zajebalem w ten kraweznik zeby go ominąć
nie uderzylem w goscia ale jakim cudem nic sie nie urwało to nie wiem ?    

tak samo jest z "korytarzem życia " osobowki za niskie a ciezarowy ma urywac kola bo pan projektant tak zaprojektował  


tutaj akurat ministerstwo (pokazuja same sam. osobowe ) pokazuje ze samochodom wystarczy zjechac do krawedzi zeby zrobic przejazd -korytarz zycia  ale  przeważnie to trzeba zjechac troche z jedni zeby pogotowie moglo przejechać

Albo luka w podatq Belki... przez niezupełność ustawy istnieje luka pozwalająca na przekładanie podatq bez końca na kolejne lata.
Nie powiem by mi to aqrat przeszkadzało  ale fuckt fucktem. To prawo u nas to jest AMATORKA.
Przy tworzeniu ustaw powinni siedzieć ludzie wykształceni z logiki zdań (twierdzenie Godla, prawa de Morgana itd) to by było wtedy prawo zupełne, kompletne i bez luk.

Albo te powołania na ćwiczenia wojskowe z dupy ostatnio we Wrocławiu co były - trepy powołały sie na prawo ustanowione w czasach głębokiej komuny. Realia się już qpę lat temu zmienili, pobór powszechny z dekadę temu się skończył no ale ustawy nikt nie zmienił bo po co?

I tak to z wszystkim u nas jest. Ochrona lokatorów z dupy, że właściciel gówno może zrobić we własnym mieszkaniu jeśli wynajął babie z bachorami a ta nie płaci mu lub jest zima itd itd.

Tekturowe prawo z dziurami że aż oczy kole, chroniące właściwie nie wiem kogo.

Ustawa antylichwiarska to kolejny bubel prawny zupełnie bez sensu. Fhuj tego jest, praktycznie w każdej dziedzinie.

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.



       

Ło Jezu. !!!
Przecieram oczy ze zdumienia.

Ale laska Sofcik odwaliła.

Pamiętałem wszystkie ostatnie zerowania.
Wprowadziłem dane do Maszynki i....

Osły napisał:

Market Trader napisał:

A co to jest korytarz życia?  

Z tą jazdą na suwak to nawet niegłupie - to co dotychczas było grzecznością od teraz jest już obowiązkiem. Ciekawe ilu kierowców o tym wie.... będą mandaty że hej.
Natomiast pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy to kompletny idiotyzm jest. Najlepiej to od razu przed każdymi pasami się zatzymywać bo może jakiś pieszy zechce wejść łaskawie... i czerwony dywan mu jeszcze rozwinąć.

Pamiętam jak mnie w podstawówce uczyli, że należy się najpierw obejrzeć w lewo, później w prawo i jeszcze raz w lewo zanim się wejdzie na pasy a teraz to pełna wyjebka po totalu, smartfon w łapie, na łbie słuchawki i przecina ukosem pasy na hulajnodze elektrycznej i taki jest "pieszym" i ma pierwszeństwo.

Jednak ta edukacja za komuny mam wrażenie, że była lepsza niż obecnie mimo postępu. 4G, smartfony, pejsbooki sratatata a gópie to czasami jak cep jeden z drugim nie ogarniają rzeczywistości.

to nie jest glupie i  przeciez zawsze normalny kierowca przepuszczał karetke czy straż pożarną
ale -o tym sie rzadko mowi ,a juz szczegolnie pojebane redachtory (i policja )tylko by kierowcow gonili i mandaty wlepiali  

ze nowe drogi tak sie projektuje ze jezdnie czesto sa ograniczone po bokach 20-30 cm kraweznikami -w wiekszosci hui wi po co ??? i ja np swoim osobowym na taki karweznik nie wjade bez urwania zderzaka i nie zjade zeby chlapace ni urwac ze o mozliwosci pojebania opomy ,obrzczy nie wspomne

kiedys pobocze na drogach bylo rowne i w kazxdej chwili mozna bylo sobie zjechac
a teraz  pas drogoey przewaznie obudowany jest krawznikami i za wuja nie zjedziesz i sie nie zatrzymasz- jak awaria to samochod stoi i blokuje caly pas
albo jak karetka jedzie to nie wiem jak zjechac ?? zeby czegos nie urwac ??

busem jechalem kiedys z 1,5 tony na pace i gość przedemna zahamowal tak gwaltownie ze nie mialem szans wyhamowac za nim - z lewej samochod z naprzeciwka z prawej kraweznik ze 30 cm
i nie mialem wyjscia zajebalem w ten kraweznik zeby go ominąć
nie uderzylem w goscia ale jakim cudem nic sie nie urwało to nie wiem ?    

tak samo jest z "korytarzem życia " osobowki za niskie a ciezarowy ma urywac kola bo pan projektant tak zaprojektował  


tutaj akurat ministerstwo  (pokazuja same sam. osobowe    ) pokazuje ze samochodom wystarczy zjechac do krawedzi zeby zrobic przejazd -korytarz zycia  ale  przeważnie to trzeba zjechac troche z jedni zeby pogotowie moglo przejechać

A to o to chodzi?
W teorii na tych obrazkach to wygląda dobrze ale w praktyce jest jak piszesz.

tylko taka luke znam/znalem

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

Zakaz handlu w niedziele - kolejna ustawa z dupy bo nie dotyczy "placówek pocztowych"  

Poza tym powinno to zostać doprecyzowane, że zakaz handlu wielkopowierzchniowego w niedziele bo ogólnego zakazu handlu nie ma przecież. Już sama nazwa ustawy jest nieprecyzyjna gdyż dopuszcza handel w innych miejscach niż sklepy wielkopowierzchniowe. Sprzedaż popcornu w multikinie lub piwa w pizzerii to też jest handel.

Osły napisał:

tylko  taka luke znam/znalem  

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

A to nie o to chodzi. To to chooy.
Jak nie wiesz to nie będę tu PiSał bo Pegasus przeczyta i w nocy zmienią ustawę biegusiem na kolanie by weszła jeszcze w tym roq jak to w stylu PiS   (wszystko za pięć dwunasta)
A póki co wolałbym by ta de Luca pozostała jak najdłużej.

Market Trader napisał:

Osły napisał:

tylko  taka luke znam/znalem  

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

A to nie o to chodzi. To to chooy.
Jak nie wiesz to nie będę tu PiSał bo Pegasus przeczyta i w nocy zmienią ustawę biegusiem na kolanie jak to w stylu PiS
A póki co wolałbym by ta de Luca pozostała jak najdłużej.

wiem ,cos kiedys pisales
ze sie na koniec roku cos tam pzrenosi ,nie zamyka
ale dokladnie nie wiem

jedynie co wiem to mozna przenieść zarobki z jednego konta na inne konto ze stratami
ale to skomplikowane i klopotliwe

Komentarz rynkowy dax.



No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Hehe
Jak się człowiek uprze, że coś wykona ....to choćby z pomocą Bożą...

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Osły napisał:

tylko  taka luke znam/znalem  

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

A to nie o to chodzi. To to chooy.
Jak nie wiesz to nie będę tu PiSał bo Pegasus przeczyta i w nocy zmienią ustawę biegusiem na kolanie jak to w stylu PiS
A póki co wolałbym by ta de Luca pozostała jak najdłużej.

wiem ,cos kiedys pisales
ze sie na koniec roku cos tam pzrenosi ,nie zamyka
ale dokladnie nie wiem

jedynie co wiem to mozna przenieść zarobki z jednego konta na inne konto ze stratami
ale to skomplikowane i klopotliwe

Najlepiej to mieć kogoś zaufanego kto ma straty i ustawionymi transakcjami na derywatach przerzucić mu swój zysk przez giełdę. Ty sobie zzerujesz albo zmniejszysz a on zmniejszy stratę więc obaj nie zapłacicie nic z tym że ryzyko jest takie, że wypłaci twoją kasę i tyle go zobaczysz
Samemu to można jedynie odraczać na kolejny rok, za rok znowu i znowu i tak odraczać do usrania. Na to jest prosta metoda ale podatek nie znika tylko się nieskończenie odracza.

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Michu ,a Ty mozesz napisac jak omijasz na koniec roku "belkę " ?

czy tylko strata na rachunku  jest zabezpieczeniem przed belka ?  

Market Trader napisał:

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Osły napisał:

tylko  taka luke znam/znalem  

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

A to nie o to chodzi. To to chooy.
Jak nie wiesz to nie będę tu PiSał bo Pegasus przeczyta i w nocy zmienią ustawę biegusiem na kolanie jak to w stylu PiS
A póki co wolałbym by ta de Luca pozostała jak najdłużej.

wiem ,cos kiedys pisales
ze sie na koniec roku cos tam pzrenosi ,nie zamyka
ale dokladnie nie wiem

jedynie co wiem to mozna przenieść zarobki z jednego konta na inne konto ze stratami
ale to skomplikowane i klopotliwe

Najlepiej to mieć kogoś zaufanego kto ma straty i ustawionymi transakcjami na derywatach przerzucić mu swój zysk przez giełdę. Ty sobie zzerujesz albo zmniejszysz a on zmniejszy stratę więc obaj nie zapłacicie nic z tym że ryzyko jest takie, że wypłaci twoją kasę i tyle go zobaczysz
Samemu to można jedynie odraczać na kolejny rok, za rok znowu i znowu i tak odraczać do usrania. Na to jest prosta metoda ale podatek nie znika tylko się nieskończenie odracza.

no ale to tez nie jest takie glupie bo  mozesz miec w koncu strate  i sie belka zredukuje albo zniknie
a moze tez tak byc ze w koncu zniosa belke (?????????????????) i wtedy zxajebiesz zyski za caly okres

ps
a z tym ze " zaufany " ci kasy nie odda to normalne
bo przeciez w swietle prawa zarobil ja na udanych transakcjach gieldowych
(akurat pzrez przypadek ty satels po drugiej stronie )

Osły napisał:

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Michu ,a Ty mozesz napisac jak omijasz na koniec roku "belkę " ?

czy tylko strata na rachunku  jest zabezpieczeniem przed belka ?  

A na demo też belka obowiązuje?

Podpowiem ci, że te przeciwstawne Micha to jest właśnie sposób na belkę   To jest jedyny znany mi sens pozycji przeciwstawnych.

Osły napisał:

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Michu ,a Ty mozesz napisac jak omijasz na koniec roku "belkę " ?

czy tylko strata na rachunku  jest zabezpieczeniem przed belka ?  

Staram się nie płacić podatków.
Sami sobie biorą.

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Osły napisał:

tylko  taka luke znam/znalem  

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zniknie-luka-w-podatku-Belki-2346432.html

A to nie o to chodzi. To to chooy.
Jak nie wiesz to nie będę tu PiSał bo Pegasus przeczyta i w nocy zmienią ustawę biegusiem na kolanie jak to w stylu PiS
A póki co wolałbym by ta de Luca pozostała jak najdłużej.

wiem ,cos kiedys pisales
ze sie na koniec roku cos tam pzrenosi ,nie zamyka
ale dokladnie nie wiem

jedynie co wiem to mozna przenieść zarobki z jednego konta na inne konto ze stratami
ale to skomplikowane i klopotliwe

Najlepiej to mieć kogoś zaufanego kto ma straty i ustawionymi transakcjami na derywatach przerzucić mu swój zysk przez giełdę. Ty sobie zzerujesz albo zmniejszysz a on zmniejszy stratę więc obaj nie zapłacicie nic z tym że ryzyko jest takie, że wypłaci twoją kasę i tyle go zobaczysz
Samemu to można jedynie odraczać na kolejny rok, za rok znowu i znowu i tak odraczać do usrania. Na to jest prosta metoda ale podatek nie znika tylko się nieskończenie odracza.

no ale to tez nie jest takie glupie bo  mozesz miec w koncu strate  i sie belka zredukuje albo zniknie
a moze tez tak byc ze w koncu zniosa belke (?????????????????) i wtedy zxajebiesz zyski za caly okres

Tak albo że zalepią lukę w ustawie i się trzeba będzie zesrać z całym podatkiem któregoś kwietnia

Market Trader napisał:

Osły napisał:

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Michu ,a Ty mozesz napisac jak omijasz na koniec roku "belkę " ?

czy tylko strata na rachunku  jest zabezpieczeniem przed belka ?  

A na demo też belka obowiązuje?

Podpowiem ci, że te przeciwstawne Micha to jest właśnie sposób na belkę   To jest jedyny znany mi sens pozycji przeciwstawnych.

tu juz wiem wszystko

no to przeciez tak niektorzy " trejderzy klasy swiatowej " pokazuja zyski na rachunku
zamykają  stratne przeciwstawne  po chichu a te zarobione wrzucja do netu i pokazuja "zysk"

Ciekawe jest to, że pozycja w PIT-38 o przychodach i kosztach u brokerów zagranicznych, jest czysto uznaniowa. Możesz tam wpisać na dobrą sprawę co chcesz bo zagraniczne firmy nie wysyłają pitów do Polski.
Jak wpiszesz stratę, to US może zażądać jej potwierdzenia czy sobie nie zmyślasz ale jeśli nie wpiszesz zysq ?   No co, nie grasz na rynkach zagranicznych  
Tylko oczywiście nie mogą żadne przelewy z polskich kont iść na jakiejś forexowe firmy z Cypru a już tym bardziej odwrotnie. Wypłaty musza być z całkowitym ominięciem krajowego systemu bankowego. Np. lot na wycieczkę do Larnaki albo Genevy i gotówka skitrana w majtach itp.
Gdy Kościński wycofa gotówkę to stanie się to arcytrudne. Chyba że prez crypto.

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Osły napisał:

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

No to Antek 9 już ma Cyfrowe Sterowanie Rozpiskami.  

Michu ,a Ty mozesz napisac jak omijasz na koniec roku "belkę " ?

czy tylko strata na rachunku  jest zabezpieczeniem przed belka ?  

A na demo też belka obowiązuje?

Podpowiem ci, że te przeciwstawne Micha to jest właśnie sposób na belkę   To jest jedyny znany mi sens pozycji przeciwstawnych.

tu juz wiem wszystko

no to przeciez tak niektorzy " trejderzy klasy swiatowej " pokazuja zyski na rachunku
zamykają  stratne przeciwstawne  po chichu a te zarobione wrzucja do netu i pokazuja "zysk"

No to już prawie wiesz jak belkę zrolować by jej nie płacić w najbliższym roq. Tak mniej więcej w ten deseń.

Market Trader napisał:

Ciekawe jest to, że pozycja w PIT-38 o przychodach i kosztach u brokerów zagranicznych, jest czysto uznaniowa. Możesz tam wpisać na dobrą sprawę co chcesz bo zagraniczne firmy nie wysyłają pitów do Polski.
Jak wpiszesz stratę, to US może zażądać jej potwierdzenia czy sobie nie zmyślasz ale jeśli nie wpiszesz zysq ?   No co, nie grasz na rynkach zagranicznych  
Tylko oczywiście nie mogą żadne przelewy z polskich kont iść na jakiejś forexowe firmy z Cypru a już tym bardziej odwrotnie. Wypłaty musza być z całkowitym ominięciem krajowego systemu bankowego. Np. lot na wycieczkę do Larnaki albo Genevy i gotówka skitrana w majtach itp.

no wiem
bo dzwonilem do Ducaskopy oni chyba maja odzial na Litwie czy łotwie
i sie pytalem czy wysylaja pity bo chce   wiedziec ze musze sie rozliczyc sam  
i nie wysylaja

[ps
to juz wiemy tez ,dlaczego tak bardzo chca zlikwidowac obrot gotowkowy

Osły napisał:

Market Trader napisał:

Ciekawe jest to, że pozycja w PIT-38 o przychodach i kosztach u brokerów zagranicznych, jest czysto uznaniowa. Możesz tam wpisać na dobrą sprawę co chcesz bo zagraniczne firmy nie wysyłają pitów do Polski.
Jak wpiszesz stratę, to US może zażądać jej potwierdzenia czy sobie nie zmyślasz ale jeśli nie wpiszesz zysq ?   No co, nie grasz na rynkach zagranicznych  
Tylko oczywiście nie mogą żadne przelewy z polskich kont iść na jakiejś forexowe firmy z Cypru a już tym bardziej odwrotnie. Wypłaty musza być z całkowitym ominięciem krajowego systemu bankowego. Np. lot na wycieczkę do Larnaki albo Genevy i gotówka skitrana w majtach itp.

no wiem
bo dzwonilem do Ducaskopy oni chyba maja odzial na Litwie czy łotwie
i sie pytalem czy wysylaja pity bo chce   wiedziec ze musze sie rozliczyc sam  
i nie wysylaja

[ps
to juz wiemy tez ,dlaczego tak bardzo chca zlikwidowac obrot gotowkowy

Taaa, aby uczciwi optymalizatorzy podatkowi nie mieli pola manewru.  

Dukascopy jest właściwie podwójny: oryginalny jest w Zurichu a w Rydze mają coś jakby franczyzę? Niby ta sama firma tylko kasa leży gdzie indziej.
A Dukascopy Bank (ten szwajcarski) to wiem, że wydawał anonimowe karty do kont ale czy jeszcze wydaje to nie wiem.
Czyli np. przelewałeś sobie z konta forexowego na bankowe w ich banq Dukas i taką kartą bez nazwiska imienia wypłacałeś w bankomacie gdzieś np. w Helmutni czy w Czechach i z cashem przez granicę do Polski.
Nie wiem czy to teraz działa.
A do €10k przez granicę nie musisz się tłumaczyć w razie jakiejś kontroli lub w samolocie. Nie wiem czy nie zmniejszyli tego limitu.

Osioł, generalnie gdy wydajesz wyraźnie więcej niż oficjalnie zarabiasz lub gdy dokonujesz zaqpu na wysoką kwotę jednostkową (np. mieszkanie, nowy ciągnik itp) to KAS cię na pewno będzie miał na widelcu i mogą zacząć węszyć.
Transakcje 5-6cyfrowe od razu rzucają się w oczy w morzu tysięcy transakcji za zaqpy w spożywczakach.
Więc jeśli zarabiasz na rynkach zagranicznych ale nie chwalisz się tym naszym złodziejom, to nie możesz też niczego drogiego na siebie qpować bo cię zaraz sprawdzą skąd miałeś.
Chyba że za gotówkę pobieraną zagranicą i tylko to co jest na okaziciela (np. biżuteria, rolex itp) ale nie to co jest rejestrowane jak nieruchomości, pojazdy.

Ja sie zastanawiam jak mafie będą działać bezgotówkowo?  
Chyba crypto opanują bo innej opcji nie widzę jeśli gotówka przestanie być akceptowalna to te całe mercedesy wypchane plikami banknotów z haraczy, prochów, broni, sutenerstwa i pralni lewizny przestaną mieć sens.
Póki co nad crypto rządy nie mają kontroli a przynajmniej tak się nam wydaje.
Libra może być przełomem o ile wejdzie.

Market Trader napisał:

Osioł, generalnie gdy wydajesz wyraźnie więcej niż oficjalnie zarabiasz lub gdy dokonujesz zaqpu na wysoką kwotę jednostkową (np. mieszkanie, nowy ciągnik itp) to KAS cię na pewno będzie miał na widelcu i mogą zacząć węszyć.
Transakcje 5-6cyfrowe od razu rzucają się w oczy w morzu tysięcy transakcji za zaqpy w spożywczakach.
Więc jeśli zarabiasz na rynkach zagranicznych ale nie chwalisz się tym naszym złodziejom, to nie możesz też niczego drogiego na siebie qpować bo cię zaraz sprawdzą skąd miałeś.
Chyba że za gotówkę pobieraną zagranicą i tylko to co jest na okaziciela (np. biżuteria, rolex itp) ale nie to co jest rejestrowane jak nieruchomości, pojazdy.

Ale po co tak kombinować ???
Od niebotycznych zysków minus 19% to jeszcze 81% zostaje i kasa uczciwie czysta.
No chyba, że nie potrafi się udowodnić pierwotnego stanu posiadania.

Market Trader napisał:

Ja sie zastanawiam jak mafie będą działać bezgotówkowo?  
Chyba crypto opanują bo innej opcji nie widzę jeśli gotówka przestanie być akceptowalna to te całe mercedesy wypchane plikami banknotów z haraczy, prochów, broni, sutenerstwa i pralni lewizny przestaną mieć sens.

Mnie te Cryptowaluty nie przekonują.
Może w XXV w.
A poza tym jeśli 1 Bitcoin kosztuje 10k $ to jak tym zapłacić w restauracji ???
Ułamkową częścią ???  

MICHU napisał:

Market Trader napisał:

Ja sie zastanawiam jak mafie będą działać bezgotówkowo?  
Chyba crypto opanują bo innej opcji nie widzę jeśli gotówka przestanie być akceptowalna to te całe mercedesy wypchane plikami banknotów z haraczy, prochów, broni, sutenerstwa i pralni lewizny przestaną mieć sens.

Mnie te Cryptowaluty nie przekonują.
Może w XXV w.
A poza tym jeśli 1 Bitcoin kosztuje 10k $ to jak tym zapłacić w restauracji ???
Ułamkową częścią ???  

No tak, przecież to nie ma problemu z dokładnośćią do 7 miejsc po kropce.
Problem jest inny - od momentu zamówienia do momentu zapłaty to zmieni swoją wartość więc nie wiadomo w sumie z góry ile tego trzeba zapłacić.